eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › ZUS staje dęba...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 31. Data: 2016-02-03 20:29:12
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Budzik" X...@1...0.0.1

    >> Nieporozumienie z jakim systemem? Może operacyjnym? Komputerowym?...

    > No dokładnie...

    Dokładniej. :) Z którym?


    >> ReadOnly Memory. :)

    > Cos tam pamietam, ze czepiałes się słówek pomimo tego, ze wszystko było
    > jasne i klarowne.
    > Typowe...

    Jasne i klarowne jak w białostockim sądzie?

    -- wypukliny to skolioza
    -- tyłozmyk ma 90% ludzi
    (podobnie z wypuklinami w każdej części kręgosłupa)
    -- biegły nie może zobrazować dokumentami tego, co mówi
    -- biegły może bezkarnie omijać sedno sprawy
    -- polemika w sądzie jest niewskazana
    -- sąd może odrzucać coś nieistniejącego
    (chodzi o żądanie zmiany biegłego)
    -- dokumenty giną i nie wolno uzupełniać zgub
    kopiami (identycznymi znaczeniowo -- zaginęła
    albowiem kopia; oryginał mam nadal)

    I tak dalej... :) :)

    Typowe u Ciebie, że mataczysz? ROM to ROM, dysk to nie jest ROM -- to
    pamięć Read-Write. Podobnie jest z tym, co nazwałeś ROMem w smartfonie.
    To nie jest ROM, gdyż można tam i czytać, i pisać swobodnie. ROM nie
    zezwala na swobodne pisanie -- można zapisać (bo jak czytać, skoro nie
    można zapisać?) coś w ROMie, ale nie można pisać w ROMie swobodnie.

    >> Przypominasz mi (nie tylko tutaj) KODujących ;) obrońców Konstytucji,
    >> którzy domagają się przyjęcia dodatkowych 3 osób wybranych na sędziów,
    >> czyli złamania Konstytucji, która nie zezwala na taką liczbę sędziów
    >> w polskim TK.

    > Nie osmieszaj się...

    Pisaniem prawdy? Bolszewizm to właśnie system ośmieszających ludzi prawdomównych.

    > Chronologia się kłania...

    Chronologia wygląda chyba jakoś tak:

    () PO, widząc kres swych rządów, wykykorzystuje prawne możliwości
    i wybiera swoich ludzi na sędziów Trybunału Konstytucyjnego
    (2 z nich wybiera z naruszeniem prawa, ale o tym orzeka TK później)
    () prezydent RP, wykykorzystując prawne możliwości, zwleka z przyjęciem
    ślubowania od wybrańców
    () nowy skład ***tego samego sejmu RP*** unieważnia wybór 5 osób
    () tenże sejm nowelizuje ustawę i wybiera 5 osób
    () tym razem prezydent jest związany terminem (bo znowelizowana ustawa
    precyzuje ten termin) i przyjmuje przysięgę od wybrańców
    () Trybunał Konstytucyjny uznaje ustawę (której współautorem jest sam
    prezes TK) za (; częściowo ;) niezgodną z Konstytucją i wyjaśnia,
    że prezydent powinien był przyjąć ślubowanie bezzwłocznie, co
    już nijak się ma do rzeczywistości, gdyż ani Konstytucja, ani
    prawa wcześniejsze od Konstytucji (prawo zdrowego rozsądku
    i prawo naturalne -- prawo Boskie) nie zezwalają na cofanie czasu
    () KODujący domagają się przyjęcia przysięgi od 3 osób wybranych na sędziów,
    czyli domagają się ZŁAMANIA KONSTYTUCJI, gdyż ta Konstytucja nie zezwala
    na tak dużą liczbę sędziów TK

    KODujący wyjaśniają światu -- 15+3 daje 15!!! Wiemy o tym, bo jesteśmy
    (głownie mot. HKrzywonos) prawnikami i doskonale znamy Konstytucję!

    Problem naprawdę jest taki:

    () gdy PO wykorzystuje sytuację tak, aby skorzystać na tym, to takie ma prawo, a
    prawo jest święte
    () gdy PiS wykorzystuje sytuację tak, aby skorzystać na tym, to KODujący wychodzą
    na ulice

    Jedno (PO-PSL) i drugie (PiS-Kukiz15) ugrupowanie wykorzystało możliwości prawne tak,
    aby mieć z tego zysk. Nie mam mowy o złamaniu prawa, chyba że przy uchwaleniu ustawy
    sprzecznej z Konstytucją.

    Sąd orzekł, że Ikśiński jest częściowo niewinny, gdyż we środy, czwartki i w
    piątki
    nie gwałcił. ;) Ikśiński gwałcił tylko w poniedziałki i wtorki, natomiast w
    piątki,
    czwartki środy nie gwałcił; soboty i niedziele były ustawowo wolne od pracy, więc
    Sąd nie rozpatrywał... ;)

    Chronologia ma znaczenie, ale akurat PiS popisał się bystrością umysłu i szybkością
    uchwalania a prezydent popisał się bystrością umysłu i szybkością przyjmowania
    ślubowania.


    > Pamietasz ktore ustawy TK chciał według PiS blokować TK?
    > Np. 500 na dziecko ktora miała być jedną z pierwszych ustaw.

    TK nie jest ustawodawcą -- nie ma ustaw TK. (choć prezes
    Rzepliński akurat stał się samozwańczym ciałem ustawodawczym)

    Nie wiem, jakie ustawy PiSowe chciał blokować TK -- ponoć
    ustawę 500+ czy jak się to nazywa.


    > Nie wiem skąd tutaj wtrącenie o frankach...

    Więc wyjaśniam. :) Jesteś (jak Tobie podobni!) mocny w ,,prawie'',
    ale nie tam, gdzie zderzasz się z rzeczywistością. Gdy coś Ci nie
    pasuje -- uważasz, że masz po prostu rację, bo jesteś prawnikiem!
    Ale co wówczas, gdy rzeczywistość ma inne zdanie niż Ty?
    Rzeczywistość też nie ma wykształcenia prawniczego? ;)

    Ta rzeczywistość to skok franka.

    IMO ten franek skoczy jeszcze w górę niejeden raz.

    MarekZ też boleśnie przyjął skok franka, ale nie oskarża innych
    o łamanie prawa a co najwyżej uważa, że taki skok jest nieetyczny.



    Wcześniej czy później niektórzy ludzie muszą zderzyć się z rzeczywistością.
    Sędzia na sali rozpraw w RP ,,ma zawsze rację'' -- nawet wówczas, gdy bredzi.
    Co jednak wówczas, gdy prawnik ma wyjaśniać Bogu (rzeczywistości) ,,zawiłości
    prawne''?

    Tak Kaczyński musiał zderzyć się ze śmiercią brata.
    Można długo i namiętnie (ukwiecając wypowiedzi) wyjaśniać światu,
    że śmerc jest sprzeczna z Konstytucją, ale śmierć nie ulega takim
    kFiecistym moFom. :)

    Podobnie z frankiem -- skoczył i już. :)

    > P.S. Cos mi szybko z plonkownicy wyszedłes,

    Nie wchodzę do Twej plonkownicy i nie wychodzę z niej. :)
    Zaś nad ogólną plonkownicą masz władzę znikomą. :)

    > za krótki termin ustawiłem i nie zdazyłem zapomniec
    > jak bardzo rozmowa z Tobą jest mecząca :(


    Możesz być mocny w gębie -- jak Kiszowara na sali rozpraw, ale w świecie
    rzeczywistym, gdzie rządzą rzeczywiste prawa -- szybko opadniesz z sił. :)
    [i podeprzesz się wychodzeniem z plonkownicy?...]

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

    Postscriptum: Nie mam już czasu na jakieś wplątanie wyniku w banery, ;) więc
    po prostu wyjaśniam, że w przerwach między ględzeniem z Budzikiem
    a drapaniem się za uchem, ;) pstryknąłem, obrobiłem i postawiłem wynik badania
    wzroku z 30 stycznia 2014 roku. Przypomnę, że chodzi o znak przy liczbie dioptrii
    cylindra lewego oko. Naprawdę mam wadę optyczną oka lewego taką:


    5 do 6 dioptrii tak zwanej sfery
    na co nakłada się korekta cylindryczna +2 dioptrii
    z cylindrem w osi 100 stopni kątowych

    file:///E:/GGGGGG/PulpitXP/MyStron/ROBO/zdrowie/Rent
    a/okregowy/okulista/16833-32i.png
    ostatni zapis --- na samym dole

    ale biegła sądowa uznała (po wnikliwej analizie) że to +5,25 -2 100 stopni

    file:///E:/GGGGGG/PulpitXP/MyStron/ROBO/zdrowie/Rent
    a/okregowy/okulista/16824-25.png
    wynik biegłej -- druga strona, BADANIE DODATKOWE, tuz nad napisem ROZPOZNANIE

    Pomyłka może być wynikiem różnych błędów, ale pełna opinia wskazuje na to, że

    biegła sadowa, dr n. med. Irena Bernacka **nie ma pojęcia o tym, co to jest
    astygmatyzm**.

    Wskazuje na to znak cylindra, przechodzenie od plusa do minusa (oraz powrotne
    przechodzenie) bez zmiany osi cylindra i chaotyczne dobieranie korekty w czasie
    badania.

    -=-


    I nagroda. ;) Biegła nie wie, że leki przeciw alergii (ubiegając się o rentę,
    wskazywałem na to, że jestem astmatykiem alergicznym i przedłożyłem stosowne
    dokumenty obrazujące ten stan rzeczy) prowadzą do pogorszenia widzenia,
    a ponadto sprzyjają jaskrze i zaćmie...


    Tej pani też dedykuje franki. :) I muzykę -- akurat przypadkową. :)

    https://www.youtube.com/watch?v=kTZ2NXtD-AU

    NAPRAWDĘ przypadkową -- włączyłem dawno (wczoraj, albo i wcześniej) muzykę
    na jutubie i trafiło wreszcie na te właśnie akurat teraz, gdy kończę ten post. :)


  • 32. Data: 2016-02-03 20:40:16
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" n8tkeg$da3$...@n...news.atman.pl

    Trochę nie tak. ;)

    > Postscriptum: Nie mam już czasu na jakieś wplątanie wyniku w banery, ;) więc
    > po prostu wyjaśniam, że w przerwach między ględzeniem z Budzikiem
    > a drapaniem się za uchem, ;) pstryknąłem, obrobiłem i postawiłem wynik badania
    > wzroku z 30 stycznia 2014 roku. Przypomnę, że chodzi o znak przy liczbie dioptrii
    > cylindra lewego oko. Naprawdę mam wadę optyczną oka lewego taką:

    > 5 do 6 dioptrii tak zwanej sfery
    > na co nakłada się korekta cylindryczna +2 dioptrii
    > z cylindrem w osi 100 stopni kątowych

    > file:///E:/GGGGGG/PulpitXP/MyStron/ROBO/zdrowie/Rent
    a/okregowy/okulista/16833-32i.png
    http://eneuel.w.duna.pl/zdrowie/Renta/okregowy/okuli
    sta/16833-32i.png

    > ostatni zapis --- na samym dole

    > ale biegła sądowa uznała (po wnikliwej analizie) że to +5,25 -2 100 stopni

    > file:///E:/GGGGGG/PulpitXP/MyStron/ROBO/zdrowie/Rent
    a/okregowy/okulista/16824-25.png
    http://eneuel.w.duna.pl/zdrowie/Renta/okregowy/okuli
    sta/16824-25.png
    > wynik biegłej -- druga strona, BADANIE DODATKOWE, tuz nad napisem ROZPOZNANIE

    > Pomyłka może być wynikiem różnych błędów, ale pełna opinia wskazuje na to, że

    > biegła sadowa, dr n. med. Irena Bernacka **nie ma pojęcia o tym, co to jest
    astygmatyzm**.

    > Wskazuje na to znak cylindra, przechodzenie od plusa do minusa (oraz powrotne
    > przechodzenie) bez zmiany osi cylindra i chaotyczne dobieranie korekty w czasie
    badania.

    > -=-

    > I nagroda. ;) Biegła nie wie, że leki przeciw alergii (ubiegając się o rentę,
    > wskazywałem na to, że jestem astmatykiem alergicznym i przedłożyłem stosowne
    + dokumenty obrazujące ten stan rzeczy) prowadzą do czasowego pogorszenia
    + widzenia, a ponadto sprzyjają jaskrze i zaćmie...

    http://www.teva.pl/Products/ProductDocuments/8.%20Fa
    nipos_Aerosol_PIL_2013_09_18.pdf

    > Tej pani też dedykuje franki. :) I muzykę -- akurat przypadkową. :)

    Bo ta pani tez jest mocna w gadaniu,/pisaniu/orzekani ale starcie z rzeczywistością
    jest dla niej okrutne. Papier wszystko ścierpi -- także takie opinie sądowe czy
    lekarskie...


  • 33. Data: 2016-02-03 23:00:49
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console
    ...

    >>> Nieporozumienie z jakim systemem? Może operacyjnym? Komputerowym?...
    >
    >> No dokładnie...
    >
    > Dokładniej. :) Z którym?
    >
    No tak...
    >
    >>> ReadOnly Memory. :)
    >
    >> Cos tam pamietam, ze czepiałes się słówek pomimo tego, ze wszystko
    >> było jasne i klarowne.
    >> Typowe...
    >
    > Jasne i klarowne jak w białostockim sądzie?

    Nie. Jasne i klarowne. Ty wiedziałes o jaka pamiec chodzi, ja wiedziałem,
    nawet przecietna gospodyni domowa wiedziała.
    >
    > I tak dalej... :) :)
    >
    Tylko nie to...

    >>> Przypominasz mi (nie tylko tutaj) KODujących ;) obrońców
    >>> Konstytucji, którzy domagają się przyjęcia dodatkowych 3 osób
    >>> wybranych na sędziów, czyli złamania Konstytucji, która nie zezwala
    >>> na taką liczbę sędziów w polskim TK.
    >
    >> Nie osmieszaj się...
    >
    > Pisaniem prawdy? Bolszewizm to właśnie system ośmieszających ludzi
    > prawdomównych.
    >
    >> Chronologia się kłania...
    >
    > Chronologia wygląda chyba jakoś tak:
    >
    > () PO, widząc kres swych rządów, wykykorzystuje prawne możliwości
    > i wybiera swoich ludzi na sędziów Trybunału Konstytucyjnego
    > (2 z nich wybiera z naruszeniem prawa, ale o tym orzeka TK
    > później)
    > () prezydent RP, wykykorzystując prawne możliwości, zwleka z
    > przyjęciem
    > ślubowania od wybrańców

    Jakie prawne? Miał przyjąć niezwłocznie a nie przyjął...

    > () nowy skład ***tego samego sejmu RP*** unieważnia wybór 5 osób

    Podobno uniewaznili tez czwartki...

    > () tenże sejm nowelizuje ustawę i wybiera 5 osób
    > () tym razem prezydent jest związany terminem (bo znowelizowana
    > ustawa
    > precyzuje ten termin) i przyjmuje przysięgę od wybrańców

    Ty tez nie wiesz co to znaczy "niezwłocznie"?

    > () Trybunał Konstytucyjny uznaje ustawę (której współautorem jest
    > sam
    > prezes TK) za (; częściowo ;) niezgodną z Konstytucją i
    > wyjaśnia, że prezydent powinien był przyjąć ślubowanie
    > bezzwłocznie, co już nijak się ma do rzeczywistości, gdyż ani
    > Konstytucja, ani prawa wcześniejsze od Konstytucji (prawo
    > zdrowego rozsądku i prawo naturalne -- prawo Boskie) nie
    > zezwalają na cofanie czasu

    Znowu powtarzasz te brednie o autorstwie połączone z niezgodnoscią...?
    Niezgodna ta ustawa była w punkcie ktory dodali posłowie PO i z autorstwem
    sedziów nie miała nic wspolnego.

    > () KODujący domagają się przyjęcia przysięgi od 3 osób wybranych na
    > sędziów,
    > czyli domagają się ZŁAMANIA KONSTYTUCJI, gdyż ta Konstytucja nie
    > zezwala na tak dużą liczbę sędziów TK
    >
    Domagają się bo tak powinno być zgodnie z chronologią - ci sedziowie
    zostali wybrani pierwsi i pierwsi powinni byli zostać zaprzysierzeni.
    Sprawaj asna i klarowna.

    > KODujący wyjaśniają światu -- 15+3 daje 15!!! Wiemy o tym, bo jesteśmy
    > (głownie mot. HKrzywonos) prawnikami i doskonale znamy Konstytucję!
    >
    Taka demagogie to wiesz gdzie sobie mozesz...

    > Problem naprawdę jest taki:
    >
    > () gdy PO wykorzystuje sytuację tak, aby skorzystać na tym, to takie
    > ma prawo, a prawo jest święte () gdy PiS wykorzystuje sytuację tak,
    > aby skorzystać na tym, to KODujący wychodzą na ulice
    >
    Porównam to do meczu piłkarskiego.
    PO sfaulowało. Powiedzmy, ze strzelili bramkę ręką.
    Sedzia zagwizdał przewinienie i bramki nie ma.
    Potem PiS zrobił to samo - strzelił bramkę reką.
    Sedzia zagwizdał, PiS narąbał sedziemu, opluł kibiców i stwierdził ze
    własciwie to oni juz ten mecz wygrali w szatni.

    > Jedno (PO-PSL) i drugie (PiS-Kukiz15) ugrupowanie wykorzystało
    > możliwości prawne tak, aby mieć z tego zysk. Nie mam mowy o złamaniu
    > prawa, chyba że przy uchwaleniu ustawy sprzecznej z Konstytucją.
    >
    > Sąd orzekł, że Ikśiński jest częściowo niewinny, gdyż we środy,
    > czwartki i w piątki nie gwałcił. ;) Ikśiński gwałcił tylko w
    > poniedziałki i wtorki, natomiast w piątki, czwartki środy nie
    > gwałcił; soboty i niedziele były ustawowo wolne od pracy, więc
    > Sąd nie rozpatrywał... ;)
    >
    > Chronologia ma znaczenie, ale akurat PiS popisał się bystrością umysłu
    > i szybkością uchwalania a prezydent popisał się bystrością umysłu i
    > szybkością przyjmowania ślubowania.
    >
    Jak było trzeba to nagle wiedział co to znaczy "niezwłocznie" - no bystrosc
    :)
    >
    >> Pamietasz ktore ustawy TK chciał według PiS blokować TK?
    >> Np. 500 na dziecko ktora miała być jedną z pierwszych ustaw.
    >
    > TK nie jest ustawodawcą -- nie ma ustaw TK. (choć prezes
    > Rzepliński akurat stał się samozwańczym ciałem ustawodawczym)
    >
    Znów sie czepiasz. Ot powtorzenie TK sie wkradło. Jak z dzieckiem...

    > Nie wiem, jakie ustawy PiSowe chciał blokować TK -- ponoć
    > ustawę 500+ czy jak się to nazywa.

    No własnie. Takie bzdurki zeby usprawiedliwić walkę z TK.
    Mam nadzieje, ze chociaz w to nie wierzysz, ze ten oficjalny powód był
    prawdziwy...?
    >
    >> Nie wiem skąd tutaj wtrącenie o frankach...
    >
    > Więc wyjaśniam. :) Jesteś (jak Tobie podobni!) mocny w ,,prawie'',
    > ale nie tam, gdzie zderzasz się z rzeczywistością. Gdy coś Ci nie
    > pasuje -- uważasz, że masz po prostu rację, bo jesteś prawnikiem!
    > Ale co wówczas, gdy rzeczywistość ma inne zdanie niż Ty?
    > Rzeczywistość też nie ma wykształcenia prawniczego? ;)
    >
    > Ta rzeczywistość to skok franka.
    >
    > IMO ten franek skoczy jeszcze w górę niejeden raz.
    >
    > MarekZ też boleśnie przyjął skok franka, ale nie oskarża innych
    > o łamanie prawa a co najwyżej uważa, że taki skok jest nieetyczny.
    >
    Bardzo mi przykro ze mam pewne doswiadczenia z bankami w tym kontekscie a
    co za tym idzie - wyrobione zdanie.
    >
    > Wcześniej czy później niektórzy ludzie muszą zderzyć się z
    > rzeczywistością. Sędzia na sali rozpraw w RP ,,ma zawsze rację'' --
    > nawet wówczas, gdy bredzi. Co jednak wówczas, gdy prawnik ma wyjaśniać
    > Bogu (rzeczywistości) ,,zawiłości prawne''?
    >
    > Tak Kaczyński musiał zderzyć się ze śmiercią brata.
    > Można długo i namiętnie (ukwiecając wypowiedzi) wyjaśniać światu,
    > że śmerc jest sprzeczna z Konstytucją, ale śmierć nie ulega takim
    > kFiecistym moFom. :)
    >
    > Podobnie z frankiem -- skoczył i już. :)
    >
    No troche mu Szwajcarzy pomogli. Albo przestali przeszkadzac.

    >> P.S. Cos mi szybko z plonkownicy wyszedłes,
    >
    > Nie wchodzę do Twej plonkownicy i nie wychodzę z niej. :)

    Tak ci sie tylko wydaje.
    Ale jednak wszedłes i wyszedłes bo pobyt był ustawiony tylko na jakis czas.

    > Zaś nad ogólną plonkownicą masz władzę znikomą. :)
    >
    >> za krótki termin ustawiłem i nie zdazyłem zapomniec
    >> jak bardzo rozmowa z Tobą jest mecząca :(
    >
    > Możesz być mocny w gębie -- jak Kiszowara na sali rozpraw, ale w
    > świecie rzeczywistym, gdzie rządzą rzeczywiste prawa -- szybko
    > opadniesz z sił. :) [i podeprzesz się wychodzeniem z plonkownicy?...]
    >
    Pozyjemy, zobaczymy.


  • 34. Data: 2016-02-04 00:58:48
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Budzik" X...@1...0.0.1

    >> Dokładniej. :) Z którym?

    > No tak...

    Są różne systemy komputerowe.


    >> Jasne i klarowne jak w białostockim sądzie?

    > Nie. Jasne i klarowne. Ty wiedziałes o jaka pamiec chodzi, ja wiedziałem,
    > nawet przecietna gospodyni domowa wiedziała.

    Bardzo jasne -- taka peryferyjna pamięć
    (niemal ekwiwalent dysku) nijak nie jest ROMem.

    Wiem, co chesz napisać czy powiedzieć, ale nie
    oznacza to zezwolenia na nazywanie tego czegoś krową. ;)

    >> I tak dalej... :) :)

    > Tylko nie to...

    Nie co? Fatalne błędy białostockich sądów można opisać w ogromnym dziele. :)
    Tam (w tych sądach) też wszystko wiadome jest -- nie dałem nikomu stosownemu
    łapówki, więc nie mogłem otrzymać Karty parkingowej! Reguły są proste!


    >> Chronologia wygląda chyba jakoś tak:

    >> () PO, widząc kres swych rządów, wykykorzystuje prawne możliwości
    >> i wybiera swoich ludzi na sędziów Trybunału Konstytucyjnego
    >> (2 z nich wybiera z naruszeniem prawa, ale o tym orzeka TK
    >> później)
    >> () prezydent RP, wykykorzystując prawne możliwości, zwleka z
    >> przyjęciem
    >> ślubowania od wybrańców

    > Jakie prawne? Miał przyjąć niezwłocznie a nie przyjął...

    A gdzie jest mowa o tej bezzwłoczności?
    W ustawie znowelizowanej przez sejm obecnej kadencji?
    Ktoś tu komuś ;) zarzuca problemy chronologiczne.

    >> () nowy skład ***tego samego sejmu RP*** unieważnia wybór 5 osób

    > Podobno uniewaznili tez czwartki...

    To znaczy? ;)

    >> () tenże sejm nowelizuje ustawę i wybiera 5 osób
    >> () tym razem prezydent jest związany terminem (bo znowelizowana ustawa
    >> precyzuje ten termin) i przyjmuje przysięgę od wybrańców

    > Ty tez nie wiesz co to znaczy "niezwłocznie"?

    Podeprzyj się cytatem z wiadomej ustawy.
    Pokaż, gdzie jest tam mowa o bezzwłoczności. :)
    Motasz z ROMem, motasz z bezzłocznością. Dopiero
    nowelizacja PiSu wstawia tam termin.

    >> () Trybunał Konstytucyjny uznaje ustawę (której współautorem jest sam
    >> prezes TK) za (; częściowo ;) niezgodną z Konstytucją i
    >> wyjaśnia, że prezydent powinien był przyjąć ślubowanie
    >> bezzwłocznie, co już nijak się ma do rzeczywistości, gdyż ani
    >> Konstytucja, ani prawa wcześniejsze od Konstytucji (prawo
    >> zdrowego rozsądku i prawo naturalne -- prawo Boskie) nie
    >> zezwalają na cofanie czasu

    > Znowu powtarzasz te brednie o autorstwie połączone z niezgodnoscią...?

    Prezes nie orzekał w sprawie tej ustawy właśnie z tego powodu. :)
    Nie są to brednie. Przyznał się do tego, że jest współautorem.

    Co do niezgodności -- Trybunał tak uznał, nie ja. :)
    Trybunał, którego prezesem nadal był (i jest) Rzepliński -- współautor ustawy.

    > Niezgodna ta ustawa była w punkcie ktory dodali posłowie PO i z autorstwem
    > sedziów nie miała nic wspolnego.

    Samochód jest albo sprawny, albo nie jest sprawny.
    Jeśli ustawa jakoś koliduje z Konstytucją -- nie jest zgodna z Konstytucją.
    Oczywiście czasami można odrzucić to, co wprowadza problem, aby mieć ustawę
    zgodna z Konstytucją.


    Wg Ciebie nie tylko całe prawo państwowe nie musi być spójne, ale nawet jedna,
    konkretna ustawa może nie być spójna? Tu zgodna, tam niezgodna z Konstytucją?... ;)

    >> () KODujący domagają się przyjęcia przysięgi od 3 osób wybranych na sędziów,
    >> czyli domagają się ZŁAMANIA KONSTYTUCJI, gdyż ta Konstytucja nie
    >> zezwala na tak dużą liczbę sędziów TK

    > Domagają się bo tak powinno być zgodnie z chronologią - ci sedziowie
    > zostali wybrani pierwsi i pierwsi powinni byli zostać zaprzysierzeni.
    > Sprawaj asna i klarowna.

    Bardzo klarowna. :) Chronologivcznie rzecz ujmując -- sejm wybrał sędziów
    na stanowiska sędziów. ;) Usiedli ci, którzy siedzieli.


    Sejm wybrał osoby, nie sędziów. Po wyborze te osoby nie jeszcze są sedziami,
    ale osobnami wybranymi na sędziów. Aby byli sędziami, muszą złożyć ślubowanie,
    czego nie uczynili. Jeśłi nie uczynili -- nie są sędziami bez względu na
    przczynyę braku złożenia ślubowania.

    nie jest ważne, czy mama zabroniła Ci otwierania drzwi,
    czy zgubiłes klucz,
    czy napadli Cię zbuje...

    Nie otworzyłeś drzwi (nie spełniłeś warunków) ==> nie mogłeś wejść ==> nie
    wszedłeś...

    Ale Ty korzystasz z wybiegu -- wg Ciebie sejm wybrał sędziów, czyli osoby będące już
    sędziami.

    byłeś w domu od dawna ==> jesteś w nim, choć nie masz klucza

    To Twój (i takich jak Ty cFaniakUF) styl. Wprowadzenie drobnych, niepozornych
    błędów, na których za jakiś czas zbudujesz inną rzeczywistość.

    Sejm latem nie wybrał sędziów, ale osoby, które miały zostać sędziami.
    Mogły, ale nie zostały, gdyż prezydent nie przyjął od nich ślubowania,
    na co zezwalała mu prawnie dziurawa ustawa.


    Zanim TK dał wykładnię ;) swej własnej ustawy -- sprawa była nieaktualna.
    Żaden sąd nie może nakazywać czegoś co nie jest możliwe do wykonania.
    Nie można nakazywać cofnięcia czasu. Rzepliński apelował na czas, aby
    prezydent wstrzymał się z przyjęciem ślubowania od piątki nowych kandydatów,
    ale prezydent **nie musiał** tych apelów wysłuchiwać. Ponadto... Hm... Skąd
    Rzepliński mógł wiedzieć, co orzeknie Trybunał za jakiś czas?!

    Nawet Chrystus nie wiedział, kiedy nastąpi koniec świata.

    Bóg -- ale nie wiedział, bo na ziemi przebywał jako człowiek.
    Rzepliński stanął znów ponad Bogiem. :)

    A ten Bóg -- znów z niego (z Rzeplińskiego) zakpił.



    Celowo kłamiesz, nazywając wybrańców -- sędziami. Ustawa tak ich nie nazywa!


    Po przyjęciu ślubowania od nowej piątki -- TK nie może nakazać przyjęcia
    kolejnych sędziów przed końcem kadencji stosownej liczby sędziów, gdyż...
    Gdyż broni tego Konstytucja właśnie!


    I Rzepliński wie, ile daje 3+15, i Ty wiesz, że sejm nie wybrał
    sędziów, ale osoby, które po złożeniu ślubowania byłyby sędziami.



    Rzepliński ma wielka władzę -- to prawda, ale nie może nakazać tego, co
    EWIDENTNIE koliduje z Konstytucją (zwiększenia liczby sędziów) czy tego,
    co koliduje ze zdrowym rozsądkiem (cofnięcia czasu)...


    Wg wielu trójpodział władzy w RP wygladał jakoś tak:


    Bóg Rzepliński, prezes Rzepliński i Rzepliński


    Ale na szczęście znaleźłi się odważni, którzy to zakwestionowali!


    BTW apeli -- i PiS, i prezydent apelowali latem o to, aby PO nie
    podrzucała swoistych bękartów do TK, ale PO nie słuchała tych apeli. :)



    Reasumując:

    sejm poprzedniej kadencji nie wybrał sędziów
    (tak mówi ustawa)
    sejm obecnej kadencji uznał wybór kandydatów za niebyły
    i dokonał wyboru kolejnych kandydatów
    prezydent przyjął ślubowanie od nowych kandydatów,
    zatem ci kandydaci stali się sędziami
    TK liczy sobie 15 sędziów i na więcej nie zezwala Konstytucja RP



    Ty zaś jesteś cwaniakiem niskich lotów -- kłamliwie nazywasz sędziami kandydatów na
    sędziów.

    Jest 20 kandydatek do tytułu Miss, ale żadna z nich nie jest jeszcze tą Miss.

    Nie jest ważne, co stanie na przeszkodzie -- wojna domowa, wojna światowa,
    kryzys polityczny czy gospodarczy... Jeśli dziewczyna nie przejdzie potrzebnych
    eliminacji -- nie jest jeszcze tą Miss!




    Ani Rzepliński nie jest głupi, ani nawet Ty.
    Ale Ty mącisz. :)




    >> KODujący wyjaśniają światu -- 15+3 daje 15!!! Wiemy o tym, bo jesteśmy
    >> (głownie mot. HKrzywonos) prawnikami i doskonale znamy Konstytucję!

    > Taka demagogie to wiesz gdzie sobie mozesz...





    > Porównam to do meczu piłkarskiego.
    > PO sfaulowało.

    Nie. PO nie naruszyła prawa w tym miejscu. Zbudowała potworka legislacyjnego,
    jednak póki TK nie orzeknie niezgodności -- domniemamy, że ustawa jest dobra.

    Ale Ty -- kłamiesz, aby za chwilę wykazać, że PiS fauluje.
    Ani PO nie złamała prawa podrzucając trzech swojaków, ani
    PiS nie złamał, unieważaniając wybór.

    > Powiedzmy, ze strzelili bramkę ręką.

    Powiedziałem Ci -- dysk nie jest ROMem a PO nie złamała prawa wyborem 3 swojaków.
    Co do kolejnych 2 -- sprawa nie była jasna aż do rozstrzygnięcia procesu przed TK.
    Póki wybór nie jest uznany za zły -- musimy go traktować jako dobry.

    > Sedzia zagwizdał przewinienie i bramki nie ma.

    I tu jest PROBLEM! Sędzia na boisku jest arbitrem innym niż sędzia TK.
    Widziałeś głosowanie sędziów -- głównego i bocznych? ;) Główny liczy się
    ze zdaniem bocznych, ale nie ma mowy o głosowaniu!


    Ale nie jest to tutaj ważne -- bo sędzia gwiżdże, ale już po meczu. ;)



    > Potem PiS zrobił to samo - strzelił bramkę reką.

    Już pisałem -- ani PO nie złamała prawa wyborem 3, ani PiS
    nie złamało prawa unieważnieniem wyboru 5. PO złamała (naruszyła?)
    prawo wyborem 2 -- ale nie wiemy o tym do czasu, gdy już za późno
    na rozważania. TK spóźnił się.

    Sędzina na boisku tak ślamazarnie wyjmuje gwizdek, że zanim
    gwiżdże -- mecz już skończył się a trybuny opustoszały. ;)


    > Sedzia zagwizdał, PiS narąbał sedziemu,

    ??????????

    > opluł kibiców

    ?????????????????????????

    > i stwierdził ze własciwie to oni juz ten mecz wygrali w szatni.

    ????????????????????????????????????????????????????
    ???????????????????

    Ani PO nie złamała prawa, ani PiS nie złamało prawa.
    PO co prawda złamała prawo, ale o tym wiemy już po
    czasie, gdy nie ma to znaczenia.


    Rzepiński orzeka tak późno, że jego przeczenia mają (w tej sprawie) znaczenie żadne.


    Trybunał nie może orzekać w dowolnej sprawie.

    Petru prosi o przerwę w obradach sejmu
    PiS zgłasza do TK pytanie, czy oby prośba o przewę nie koliduje z Konstytucją ;)

    TK ma swoje zadania i nie może orzekać o wszystkim, choć tacy jak Ty usiłują
    wcisnąć tę ciemnotę ludziom, podpierając się swoją znajomością prawa. Najlepszą
    znawczynią Konstytucji jest tutaj mot. HKrzywonos. ;) Po niej zaś ci, którzy
    nie znają słów państwowego hymnu.






    > Jak było trzeba to nagle wiedział co to znaczy "niezwłocznie" - no bystrosc

    () Nowela ustawy określiła termin.
    () Co w tym dziwnego, że człowiek korzysta
    z przysługującego mu prawa tak, jak mu wygodnie?

    To Petru powtarza -- co nie jest zabronione, jest dozwolone.




    >>> Pamietasz ktore ustawy TK chciał według PiS blokować TK?
    >>> Np. 500 na dziecko ktora miała być jedną z pierwszych ustaw.

    >> TK nie jest ustawodawcą -- nie ma ustaw TK. (choć prezes
    >> Rzepliński akurat stał się samozwańczym ciałem ustawodawczym)

    > Znów sie czepiasz. Ot powtorzenie TK sie wkradło. Jak z dzieckiem...

    >> Nie wiem, jakie ustawy PiSowe chciał blokować TK -- ponoć
    >> ustawę 500+ czy jak się to nazywa.

    > No własnie. Takie bzdurki zeby usprawiedliwić walkę z TK.
    > Mam nadzieje, ze chociaz w to nie wierzysz, ze ten oficjalny powód był
    prawdziwy...?

    Wierzę. :) [i nie dlatego tylko, że PiS-Kukiz15 bije moich wrogów]





    > No troche mu Szwajcarzy pomogli. Albo przestali przeszkadzac.

    Pomogli brakiem przeszkadzania.
    I mieli [nie tylko pejsy, ale także] takie prawo. ;)





    >>> P.S. Cos mi szybko z plonkownicy wyszedłes,

    >> Nie wchodzę do Twej plonkownicy i nie wychodzę z niej. :)

    > Tak ci sie tylko wydaje.
    > Ale jednak wszedłes i wyszedłes bo pobyt był ustawiony tylko na jakis czas.

    Mylisz się -- nie wpływam na ustawienia Twego czytnika.
    Mam wg Ciebie problemy z systemem operacyjnym
    a jednocześnie potrafię tak wiele? Nie plączesz się?




    >> Zaś nad ogólną plonkownicą masz władzę znikomą. :)

    >>> za krótki termin ustawiłem i nie zdazyłem zapomniec
    >>> jak bardzo rozmowa z Tobą jest mecząca :(

    >> Możesz być mocny w gębie -- jak Kiszowara na sali rozpraw, ale w
    >> świecie rzeczywistym, gdzie rządzą rzeczywiste prawa -- szybko
    >> opadniesz z sił. :) [i podeprzesz się wychodzeniem z plonkownicy?...]

    > Pozyjemy, zobaczymy.

    Co zobaczymy? Spadek franka ze skały numer 4?

    -=-

    () ROM nie służy do swobodnego pisania po nim/sobie.
    () PO nie złamała prawa wyborem 3 swojaków a PiS nie
    złamało prawa unieważnieniem wyboru 5 i wyborem swojaków.
    () Prezydent [Sygma?] nie złamał prawa swym ociąganiem się.
    () Prezydent nie złamał prawa swym natychmiastowym przyjęciem
    ślubowania od czwórki wybrańców.
    () Złamałby prawo ten, kto by prawnie nakazał powiększenie
    liczby sędziów bez stosownej zmiany Konstytucji...

    Luki w prawie są tworzone zwykle w tym celu, by służyły tFurcom
    tego prawa, ale czasami ;) służą adwersarzom tychże tFurcUF.

    PiS wykorzystało dziurki prawne do swoich celów. (brak terminu przyjęcia
    ślubowania chociażby) Postrzępiło się przy okazji, poszczerbiło, ale
    jednak nie przegrało z bogiem Rzeplińskim, choć i nie rozgromiło tego
    przeciwnika do końca... Zwycięstwo na kształt bitwy pod Grunwaldem.

    Ale nie jest to żaden koniec wojen -- to dopiero prolog.
    ...to wstęp tylko, to przygrywka...

    Z wojny (która nadciąga) niektórzy ;) mogą wyjść zupełnie obici, :)
    ale mam nadzieję, że nie zatrzymają się, słysząc hałaśliwą hordę
    KODujących... Jak przy każdej wojnie, jak przy każdym szturmie,
    jak w każdym starciu , potyczce i bitwie -- są ranni, są ofiary, są
    straty... Ale jest też nadzieja zwycięstwa -- uwarunkowanego walką,
    nie strachem, biernością, obawami...

    Kaczyński stracił brata i przyjaciół -- niewiele mu pozostało!
    Masa Polaków straciła bliskich na szubienicach bolszewickiego
    ,,prawa''! (dzień dobry, pani Wronkowska!)
    Nazistów spotkały nagrody i ordery, a Polacy bezkarnie nazywani
    są antysemitami i mordercami żydów!

    Wojny (i zbrodnie wojenne) wytępiły inteligencję polską, w miejsce
    której Wissarionowicz powołał do życia analfabetów i debili, których
    potomkowie trzymają władzę w swych rękach do tej pory!!!

    -=-

    Jeśli JKaczyński naje się do syta i zatrzyma się ,,w pół kroku'' -- jakoś
    sobie poradzę, choć ciężko mi będzie, ale jeśli po takim czynie Bóg ukatrupi
    go jak jego brata -- postaram się o to, by przyjść na wiec żałobny i zapalić
    świeczkę ofiarom bolszewickim zdradzonym kolejny raz przez tego, kto miał
    wprowadzić w Polsce sprawiedliwość.


    Nie popieram ,,podatku bankowego'' i ,,handlowego'', ale popieram
    porządkowanie ,,innych sfer życia'', że tak to określę.

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 35. Data: 2016-02-04 01:09:45
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" n8u482$g55$...@n...news.atman.pl

    > nie jest ważne, czy mama zabroniła Ci otwierania drzwi,
    > czy zgubiłes klucz,
    > czy napadli Cię zbuje...
    + czy napadli Cię zbóje...

    Nie złożyli ślubowania -- nie są sędziami.
    Co więcej -- teraz nie są już wybrańcami, gdyż sejm unieważnił wybór!
    Mogą być sędziami, ale potrzeba spełnienia warunków:

    -- te osoby muszą być wybrane przez sejm
    -- te osoby muszą złożyć stosowne ślubowanie

    Na razie TK ma komplet. [ale Rzepliński może ustąpić -- aby dać miejsce któremuś]

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 36. Data: 2016-02-04 18:39:29
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console
    ...

    >>> Dokładniej. :) Z którym?
    >
    >> No tak...
    >
    > Są różne systemy komputerowe.
    >
    Doba ma 1440 minut.
    >
    >>> Jasne i klarowne jak w białostockim sądzie?
    >
    >> Nie. Jasne i klarowne. Ty wiedziałes o jaka pamiec chodzi, ja
    >> wiedziałem, nawet przecietna gospodyni domowa wiedziała.
    >
    > Bardzo jasne -- taka peryferyjna pamięć
    > (niemal ekwiwalent dysku) nijak nie jest ROMem.
    >
    > Wiem, co chesz napisać czy powiedzieć, ale nie
    > oznacza to zezwolenia na nazywanie tego czegoś krową. ;)

    Twoj problem.
    Dla mniej najwazniejsza w jezyku jest wartswa komunikacyjna.
    Jak widac - swietnie radzisz sobie z nazewnictwem a jednak komunikacja
    kuleje - moze jednak wazniejszy jest przekaz niz forma o ile nie jest ona
    jakas mocno kontrowersyjna?
    >
    >>> I tak dalej... :) :)
    >
    >> Tylko nie to...
    >
    > Nie co? Fatalne błędy białostockich sądów można opisać w ogromnym
    > dziele. :) Tam (w tych sądach) też wszystko wiadome jest -- nie dałem
    > nikomu stosownemu łapówki, więc nie mogłem otrzymać Karty parkingowej!
    > Reguły są proste!
    >
    No własnie. Nie to!
    >
    >>> Chronologia wygląda chyba jakoś tak:
    >
    >>> () PO, widząc kres swych rządów, wykykorzystuje prawne możliwości
    >>> i wybiera swoich ludzi na sędziów Trybunału Konstytucyjnego
    >>> (2 z nich wybiera z naruszeniem prawa, ale o tym orzeka TK
    >>> później)
    >>> () prezydent RP, wykykorzystując prawne możliwości, zwleka z
    >>> przyjęciem
    >>> ślubowania od wybrańców
    >
    >> Jakie prawne? Miał przyjąć niezwłocznie a nie przyjął...
    >
    > A gdzie jest mowa o tej bezzwłoczności?
    > W ustawie znowelizowanej przez sejm obecnej kadencji?
    > Ktoś tu komuś ;) zarzuca problemy chronologiczne.
    >
    Chociazby w orzeczeniu TK...
    Ale to tylko przepychanie sie krucznkami - rozumiem, ze dla Ciebie jest
    naturalne, ze przyjmuje sie najpierw przysiege od sedziów ktorzy zostali
    wybrani później a potem rozkłada ise rece, ze tych wczesniejszych przyjąc
    nie mozna bo jest komplet...
    Cóż...

    >>> () nowy skład ***tego samego sejmu RP*** unieważnia wybór 5 osób
    >
    >> Podobno uniewaznili tez czwartki...
    >
    > To znaczy? ;)
    >
    To znaczy ze dzisiaj nie jest czwartek...
    Skoro mozna unieważniac to uniewazniajmy.
    I nie przejmujmy sie ze uniewaznienie wyboru sedziów to jest de facto ich
    odwołanie a takiego prawa sejm nie ma. Kto by sie szczegółami
    konstytucyjnymi przejmował...

    >>> () tenże sejm nowelizuje ustawę i wybiera 5 osób
    >>> () tym razem prezydent jest związany terminem (bo znowelizowana
    >>> ustawa
    >>> precyzuje ten termin) i przyjmuje przysięgę od wybrańców
    >
    >> Ty tez nie wiesz co to znaczy "niezwłocznie"?
    >
    > Podeprzyj się cytatem z wiadomej ustawy.
    > Pokaż, gdzie jest tam mowa o bezzwłoczności. :)
    > Motasz z ROMem, motasz z bezzłocznością. Dopiero
    > nowelizacja PiSu wstawia tam termin.
    >
    >>> () Trybunał Konstytucyjny uznaje ustawę (której współautorem jest
    >>> sam
    >>> prezes TK) za (; częściowo ;) niezgodną z Konstytucją i
    >>> wyjaśnia, że prezydent powinien był przyjąć ślubowanie
    >>> bezzwłocznie, co już nijak się ma do rzeczywistości, gdyż ani
    >>> Konstytucja, ani prawa wcześniejsze od Konstytucji (prawo
    >>> zdrowego rozsądku i prawo naturalne -- prawo Boskie) nie
    >>> zezwalają na cofanie czasu
    >
    >> Znowu powtarzasz te brednie o autorstwie połączone z
    >> niezgodnoscią...?
    >
    > Prezes nie orzekał w sprawie tej ustawy właśnie z tego powodu. :)
    > Nie są to brednie. Przyznał się do tego, że jest współautorem.
    >
    Tak, ale nie artykułu ktory został uznany za niekonstytucyjny.
    Wyłączenie zresztą tez było na wyrost tak, zeby nie było zadnego "ale".

    > Co do niezgodności -- Trybunał tak uznał, nie ja. :)
    > Trybunał, którego prezesem nadal był (i jest) Rzepliński -- współautor
    > ustawy.
    >
    >> Niezgodna ta ustawa była w punkcie ktory dodali posłowie PO i z
    >> autorstwem sedziów nie miała nic wspolnego.
    >
    > Samochód jest albo sprawny, albo nie jest sprawny.
    > Jeśli ustawa jakoś koliduje z Konstytucją -- nie jest zgodna z
    > Konstytucją. Oczywiście czasami można odrzucić to, co wprowadza
    > problem, aby mieć ustawę zgodna z Konstytucją.
    >
    Bzdura.
    TK nie ogłasza, ze ustawa jest niezgodna z konstytucją.
    Ogłasza, ze konkretny artykułustawy jest niezgodny z konkretnym artykułem
    konstytucji.
    >
    > Wg Ciebie nie tylko całe prawo państwowe nie musi być spójne, ale
    > nawet jedna, konkretna ustawa może nie być spójna? Tu zgodna, tam
    > niezgodna z Konstytucją?... ;)

    Tak to własnie działa.
    >
    >>> () KODujący domagają się przyjęcia przysięgi od 3 osób wybranych
    >>> na sędziów,
    >>> czyli domagają się ZŁAMANIA KONSTYTUCJI, gdyż ta Konstytucja
    >>> nie zezwala na tak dużą liczbę sędziów TK
    >
    >> Domagają się bo tak powinno być zgodnie z chronologią - ci sedziowie
    >> zostali wybrani pierwsi i pierwsi powinni byli zostać zaprzysierzeni.
    >> Sprawaj asna i klarowna.
    >
    > Bardzo klarowna. :) Chronologivcznie rzecz ujmując -- sejm wybrał
    > sędziów na stanowiska sędziów. ;) Usiedli ci, którzy siedzieli.
    >
    >
    > Sejm wybrał osoby, nie sędziów. Po wyborze te osoby nie jeszcze są
    > sedziami, ale osobnami wybranymi na sędziów. Aby byli sędziami, muszą
    > złożyć ślubowanie, czego nie uczynili. Jeśłi nie uczynili -- nie są
    > sędziami bez względu na przczynyę braku złożenia ślubowania.
    >
    Nie przejmuj sie ze to co pleciesz stoi w kontrze do tego co twierdza
    wszyscy mi znani konstytucjonalisci...

    > nie jest ważne, czy mama zabroniła Ci otwierania drzwi,
    > czy zgubiłes klucz,
    > czy napadli Cię zbuje...
    >
    > Nie otworzyłeś drzwi (nie spełniłeś warunków) ==> nie mogłeś wejść ==>
    > nie wszedłeś...
    >
    > Ale Ty korzystasz z wybiegu -- wg Ciebie sejm wybrał sędziów, czyli
    > osoby będące już sędziami.
    >
    Nie według mnie! Według KONSTYTUCJONALISTOW. Wszystkich jakich znam.
    PiS nie znalazł ani jednego ktory twierdziłby inaczej.
    Az jestem zbudowany ze nikt sie nie skusił...
    Zdaje sie ze ze specjalistami od samolotów jest podobny problem...

    [ciach bzdety wysnute z nieprawdziwej tezy)

    > Ty zaś jesteś cwaniakiem niskich lotów -- kłamliwie nazywasz sędziami
    > kandydatów na sędziów.
    >
    Wiesz co - jednak PLONK na dłuzej - w takim tonie to sobie gadaj z mamusią
    albo ze swoim lekarzem od nog, głowy, nerek ,oczu i pietnastu innych, do
    ktorych zapewne chodzisz uzalac się nad swoim losem.


  • 37. Data: 2016-02-05 02:30:46
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Budzik" X...@1...0.0.1

    >> Wiem, co chesz napisać czy powiedzieć, ale nie
    >> oznacza to zezwolenia na nazywanie tego czegoś krową. ;)

    > Twoj problem.

    >> A gdzie jest mowa o tej bezzwłoczności?
    >> W ustawie znowelizowanej przez sejm obecnej kadencji?
    >> Ktoś tu komuś ;) zarzuca problemy chronologiczne.

    > Chociazby w orzeczeniu TK...
    > Ale to tylko przepychanie sie krucznkami - rozumiem, ze dla Ciebie jest
    > naturalne, ze przyjmuje sie najpierw przysiege od sedziów ktorzy zostali
    > wybrani później a potem rozkłada ise rece, ze tych wczesniejszych przyjąc
    > nie mozna bo jest komplet...
    > Cóż...

    PO cwanie (z wykorzystaniem prawa!) wybrała 5 swojaków tak, że 2 zdecydowanie
    nieuczciwie a 3 tylko ;) nieuczciwie, na co PiS odpowiedziało podobnym posunięciem,
    czyli wykorzystaniem sytuacji na swoją korzyść, ale zgodnie z obowiązującym
    prawem państwowym. Piękne za nadobne. ;)

    Problemem jest ,,prawo Rzeplińskiego'' -- to ,,prawo'' zostało
    naruszone. Prawo nadane przez samego wodza Wissarinowicza mentalnym
    przodkom Rzeplińskiego i Wronkowskiej. (BTW -- niemal odpowiednie
    nazwisko, bo to jednak była WRONa, nie WRONKa)

    Jeśli zbój :) ucieka a policjant podstawia mu nogę -- kogo
    uważamy za sprytnego a kogo za cwaniaka z miodem w uszach?

    PiS wykorzystało prawo do naprawy tego, co zepsuła PO.



    Co do ,,chronologii'' -- PiS zamurowało Rzepińskiego prawnym
    nakazem rozpatrywania spraw w kolejności zgłaszania -- FIFO. ;)


    > Skoro mozna unieważniac to uniewazniajmy.

    Piotrowicz ma na koncie taże inne unieważnienia -- choćby
    głosowanie, w czasie któego MWassermann podniosła rękę w złym
    momencie. ;) Może i to unieważnienie warto zgłosić do TK. ;)


    > I nie przejmujmy sie ze uniewaznienie wyboru sedziów to jest de facto ich
    > odwołanie a takiego prawa sejm nie ma. Kto by sie szczegółami
    > konstytucyjnymi przejmował...

    Jak można odwołać sędziego anulując wybór kandydata?
    Nie jesteś głupi -- pojmujesz, że kłamiesz. Sejm nie
    wybrał sędziów, ale kandydatów, co zostało skrupulatnie
    wyjaśnione. Coś jak z małżeństwem i narzeczeństwem. Po
    słowie -- ale przed ślubem. Jeśli narzeczeni rozstają
    się -- nie muszą brać rozwodu, bo nie są jeszcze małżeństwem.


    Stosowanie prawa nie musi być wygodne adwersarzowi tego, kto prawo
    stosuje. Żadne prawo nie nakazuje wyboru tego, co wygodne jest opozycji.


    PO w pośpiechu wybiera kandydatów na sędziów, ale pomimo
    tego pośpiechu -- brakuje czasu na dokończenie DIeła.


    Co tu dziwnego?


    Dłużej klasztora niż przeora -- ten przeor tak zdecydował, następny
    zaś -- inaczej. Dlaczego PiS ma być posłuszny opozycyjnym cwaniakom?!


    Pogardziłbym PiSem, gdyby PiS drżało ze strachu przed cieniami :) bolszewizmu
    i było posłuszne opozycji zamiast swym wyborcom! Razem ze mną -- pogardziliby
    PiSem wyborcy PiS i PiS spadłoby do śmietnika historii!!!! Ludzie kilkadziesiąt
    lat czekali na wolną Polskę! PiS miałoby wyrzucić do śmietnika te marzenia?!


    Zachowujesz się jak rozwydrzone dziecko, które dobrowolnie staje w szranki
    zabawy ulicznej i zachowuje się jakoś tak:

    -- Gdy Ty zwyciężysz w bójce ulicznej, to jesteś chwat!
    Tak trzymać! Śmierć frajerom!
    -- Ale gdy zwyciężą Cię inni, mamroczesz, że pobito słabszego!!!
    Jak tak można?!



    PiS zostało mocno postrzępione w tych walkach, ale jak PSL teraz
    cienko śpiewa... ;) Jak Schetyna wije się... Aż milo popatrzeć!!!



    >> Prezes nie orzekał w sprawie tej ustawy właśnie z tego powodu. :)
    >> Nie są to brednie. Przyznał się do tego, że jest współautorem.

    > Tak, ale nie artykułu ktory został uznany za niekonstytucyjny.
    > Wyłączenie zresztą tez było na wyrost tak, zeby nie było zadnego "ale".

    Wiadoma ustawa jest bublem legislacyjnym a współautorem tejże ustawy
    jest sam prezes TK. Zacznijmy od tego, że trójpodział władzy nie polega
    na tym, iż cała władza (także inicjatywa ustawodawcza) leży w rękach
    jednego człowieka -- Rzeplińskiego; a skończmy na tym, że taka ustawa
    to kompromitacja autorów, w tym i współautora Rzeplińskiego.

    Ustawa to nie wszechświat -- którego w całości jeden człowiek nie mógł poznać.


    Oczywiście Rzepliński nie jest głupi -- ustawa celowo jest bublem, aby
    w przyszłości można było tę ustawę interpretować swobodnie. Tej swobody
    interpretacyjnej wielu ludzi ma dosyć -- dlatego bardzo dobrze stało
    się, że PiS wykorzystało swobodę do utarcia nosa bolszewickim następcom.

    Prezydent nie miał terminu -- więc zwlekał.


    Ja też mogę zwlekać z kupnem biletu do kina -- aż stracę możliwość oglądania danego
    filmu....




    >> Samochód jest albo sprawny, albo nie jest sprawny.
    >> Jeśli ustawa jakoś koliduje z Konstytucją -- nie jest zgodna z
    >> Konstytucją. Oczywiście czasami można odrzucić to, co wprowadza
    >> problem, aby mieć ustawę zgodna z Konstytucją.

    > Bzdura.
    > TK nie ogłasza, ze ustawa jest niezgodna z konstytucją.
    > Ogłasza, ze konkretny artykułustawy jest niezgodny z konkretnym artykułem
    > konstytucji.

    Zatem wyjaw -- który artykuł Konstytucji konkretyzuje, że brak terminu to
    bezzwłoczność? ;)


    >> Wg Ciebie nie tylko całe prawo państwowe nie musi być spójne, ale
    >> nawet jedna, konkretna ustawa może nie być spójna? Tu zgodna, tam
    >> niezgodna z Konstytucją?... ;)

    > Tak to własnie działa.

    I mimo tej niespójności ustawa jest dobra. ;)
    Rozmowa z Tobą jest ciekawa:

    można krową nazwać cokolwiek (choćby drzewo)
    ROM to pamięć typu R-W
    niespójna ustawa jest dobrą ustawą

    podobnie mamrotał Michał Kawecki:

    NTFS ma dwie pełne tabele partycji
    HDD wykorzystuje zapis pakietowy (ATAPI)
    MTBF to nie MTBF, ale coś tajemniczego
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskk.png <-- śmiertelność HDD wg Michała Kaweckiego


    Po co w ogóle pisać ustawy? Nie lepiej zostawić puste kartki,
    które następnie (stosownie do chwili i potrzeby) zostaną
    uzupełnione wykładnią? ;) Przecież i tak wiadomo, o co chodzi! ;)

    Można by nawet te kartki zapisać słowem KROWA wielokrotnie powtórzonym:


    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA


    :)


    >> Sejm wybrał osoby, nie sędziów. Po wyborze te osoby nie jeszcze są
    >> sedziami, ale osobnami wybranymi na sędziów. Aby byli sędziami, muszą
    >> złożyć ślubowanie, czego nie uczynili. Jeśłi nie uczynili -- nie są
    >> sędziami bez względu na przczynyę braku złożenia ślubowania.

    > Nie przejmuj sie ze to co pleciesz stoi w kontrze do tego co twierdza
    > wszyscy mi znani konstytucjonalisci...

    Ale masz na swej myśli konstytucjonalistów takich, jak mot. Krzywonos?
    Bo jednak życie pokazuje, że PiS ma rację, nie Krzywonos. :) Ci rzekomi
    konstytucjonaliści to mentalne dzieci Stalina, który po klęsce ,,spod
    Wieprza obrał inna drogę -- zamordował MTuchaczewskiego, uzbroił Hitlera
    i napadł na Polskę, po czym wymordował polską inteligencję, w miejsce
    której powołał debili i analfabetów, którym nakazał mordowanie
    Polaków -- przede wszystkim inteligentnych...


    Na szczęście obecnie ta ekipa przegrywa na każdym froncie -- także
    od strony Moskwy nie nadciąga niebezpieczeństwo, bo już Gorbaczow
    zauważył, że nie zamierza niszczyć Polaków. Putin jawnie uznał
    Lenina za niszczyciela Rosji i nie zabrania nazywania bohatera
    Związku Radzieckiego -- katem Wileńszczyzny!



    Tym razem Polacy okazali siłę, nie słabość i uległość zbrodniarzom!



    Rozprawa PiS z Rzeplińskim przypomina mi bitwę pod Grunwaldem.
    Z jednej strony rasowe rycerstwo (Rzepliński i spółka) Zachodniej
    Europy; z przeciwnej zaś -- niby profesjonaliści, ale raczej ;)
    w walce z niedźwiedziami, nie ze zbrojnymi rycerzami z krwi
    i kości, szkolącymi się w zabijaniu! Garstce bractwa Zakonu
    pomogły liczne wojska z Europy Zachodniej, ale buta i lekkomyślność
    z jednej strony, zaś determinacja z przeciwnej, w połączeniu
    z łaską Boską -- dały przegraną Zakonu... Niestety tutaj
    Wielki Mistrz nie zginął, lecz przeżył i nawet odgrażał się,
    w czym pomagała mu swoista akuszerka ;) Wronkowska. ;)

    Po wielkiej bitwie papież rzucał klątwy na Polaków, ale z czasem
    zaprzestał... ;) Podobnie i tutaj -- ale tytuły i nazwiska oraz
    nazwy są inne...

    W obu wypadkach odwoływano się do wartości wyższych -- wolności,
    Boga, demokracji, cywilizacji, kultury, prawa... W obu wypadkach
    oskarżano Polaków o paktowanie ze Wschodem (teraz to nazwano
    Putinizacją, kiedyś zamiast Putina -- był szatan, czy anty-Chryst)
    i nakazywano pogodzenie się z pokonanymi...

    Popatrz, jaką wolność oferuje Schetyna:

    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> napisał w
    wiadomości news:n8ql4e$vj7$1@node2.news.atman.pl...

    > http://niezalezna.pl/75392-za-te-akcje-schetyna-powi
    nien-trafic-do-wiezienia-wymuszali-falszywe-zeznania
    -biciem

    > Bicie kluczami po jądrach, zmuszanie do przysiadów nago, do siadania na
    pałce
    > policyjnej ustawionej na sztorc, gazowanie w zamkniętym samochodzie - tak
    > według relacji uczestników wydarzeń działała policja, wymuszając przyznanie
    > się do winy w czasie Akcji Widelec. Zorganizował ją w 2008 r. Grzegorz
    Schetyna,
    > dziś entuzjasta KOD. Teraz w sprawie zapadła około setka wyroków
    uniewinniających.
    > Reszta spośród 752 zatrzymanych wciąż na nie czeka

    > Ciekawe, co na to Trybunał Konstytucyjny?

    > -- Czy te działania są zgodne z Konstytucją RP.

    > Z tym pytaniem zwróciliśmy się do experta prawa, mot.[orniczej] Henryki
    Krzywons. ;)

    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryka_Krzywonos
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryka_Krzywonos#/med
    ia/File:Henryka_Krzywonos_Sejm_2015.JPG


    Demokrację Ludową wielu poznało -- wielu Polaków zawisło
    na szubienicach zbudowanych demokratycznie i ludowo...
    Zawsze z poszanowaniem ,,prawa''.


    Zgodnie z tym (ludowo-demokratycznym) prawem komornicy
    łupią kogo chcą a sędziowie bredzą na rozprawach sądowych.
    Sędziowie płci żeńśkiej w Białymstoku dbają głównie o to,
    aby nie podpaść sędziemu-alfie, który nadzoruje procesy
    i wyjaśnia, jaki ma zapaść wyrok. W sprawe mojej Karty
    parkingowej właśnie tak było po tym, gdy Kiszowara ,,źle''
    mnie potraktowała -- rzekomo przez nieporozumienie.

    Zgodnie z moją wiedzą Kiszowara miaUa mnie potraktować dobrze, ale
    wyraźnych i konkretnych wytycznych po prostu nie dostała, więc nie
    pojęła, w czym ,,dieło''. ;) Wiedziaono dobrze, że nagrywam rozprawy
    (akrat przecaniane są moje wyczyny ;) z nagraniami, ale co ja na to
    poradzę? -- nagrywać gadania zacząłem, gdy miałem kilka :) lat
    i nawet dostawałem porady prawne dotyczące ,,praw uatorskich'' itp.,
    dzięki czemu wiedziałem, że Sowa ma przechalapane) więc po klęsce
    Kiszowary odbyła się narada i postanowiono:

    nie gadać w SO! zamknąć sprawę tak szybko jak tylko będzie
    to możliwe, ale na pewno na pierwszej rozprawie! im mniej
    gadania, tym mniej obciachu -- ta świnia (czyli ja) i tak
    nam (sędziom i osobom ,,spokrewnionym'') dopierdoli ;)

    Rozprawy są nagrywane i jawnie, i niejawnie. Kiszowary wpadka była
    rozwlekana ponoć wielokrotnie przez ,,protektora'', ;) który ponoć
    dosłownie podtrzymywał tę sędzię na tak zwanym duchu i zapewniał
    o swym niezachwianym poparciu... (Kiszowara jest cenna!)



    Pierwsza rozprawa dotycząca renty też była przejrzana przez
    ,,protektora'', który dawał wykładnię tego, co ja mówiłem ;)
    i przypomniał, że jednak nadal jestem nieco ;) nadkonkretny,
    przez co niestety odpowiadam na zadawane słowami pytania,
    czyli nie mówię tego, co wymiaUczy mój interlokutor. :)



    Mnie nikt by nie uwierzył w to, że wynik sprawy jest uzgadniany
    przed rozprawą, :) więc cieszyłem się jak dziecko, gdy ZZiobro
    zarzucił w TV sądom właśnie taką praktykę i zapowiedział
    wojowanie przeciwko tej praktyce!










    >> Ale Ty korzystasz z wybiegu -- wg Ciebie sejm wybrał sędziów, czyli
    >> osoby będące już sędziami.

    > Nie według mnie! Według KONSTYTUCJONALISTOW. Wszystkich jakich znam.

    Czyli jakich? I co wówczas, gdy taki KONSTYTUCJONALISTa twierdzi jakoś tak:

    dwa dodać trzy daje siedem

    Ktoś (nieco gnieciony) mnie kiedyś zapytał o to, czy ,,pójdę'' z pewną
    grupą (chyba większość z nich to prawnicy) ludzi. Odparłem mu, że tak,
    o ile zawsze i wszędzie 2+3 da u tych ludzi 5. Wysoki facet zasmucił
    się i wyjaśnił mi, że moje warunki są zbyt trudne do spełnienia. ;)

    > PiS nie znalazł ani jednego ktory twierdziłby inaczej.

    Znalazło choćby Rzeplińskiego, który też :) uznał, że do czasu
    przyjęcia ślubowania, wybrańcy jednak nie mogą orzekać. :)

    > Az jestem zbudowany ze nikt sie nie skusił...
    > Zdaje sie ze ze specjalistami od samolotów jest podobny problem...

    > [ciach bzdety wysnute z nieprawdziwej tezy)

    Ciachnąłeś swe własne wywody?

    Z samolotami chyba jest tak:

    Tupolev musnął bezrezynę swym lewym skrzydłem tak, że i drzewo
    przeżyło zderzenie, i samolot, ale po chwili i drzewo zwaliło
    się (w poprzek do kierunku lotu) i skrzydło złamało się, po
    czym odpadło. Brak cudów, brak skoczka szachowego, którym
    berezyna ominęła wysunięty slot i brak magika obracającego
    drzewo w poprzek do kierunku lotu...

    Tak podcięte drzewo niemal na pewno upadnie poprzecznie do kierunku lotu
    (wiem, bo widziałem setki ścinanych drzew; ponadto każda budowla oparta
    o dwie symetryczne kolumny -- przechyli się i padnie właśnie tak, gdy
    zabierzemy jedną z tych symetrycznych kolumn)

    Tak uszkodzone skrzydło złamie się nie w miejscu uderzenia, ale dalej,
    gdzie warunki sprzyjać będą złamaniu. Można poćwiczyć łamanie sękatego
    kija. ;)


    Niestety to, co odpadło, dawało raczej małą siłę nośną, więc powstaje
    pytanie: ,,Dlaczego Protasiuk nie zdołał prawą lotką utrzymać samolotu
    w poziomie?''.



    Nie znam się na samolotach ogólnie i nie znam tego samolotu, więc
    chętnie słucham wypowiedzi innych ludzi i oglądam to, co można oglądać.
    Końcówka skrzydła (za klapkami) nie daje zbyt wielkiej siły nośnej, gdyż
    skrzydła zwężają się i celowo są tak profilowane, aby na swych końcach
    nie dawały zbyt wiele. (chodzi o zawirowania na końcach skrzydeł)

    Oczywiście uderzenie mogło uszkodzić mechanizm trzymający klapki -- wówczas
    nawet bez utraty fragmentu skrzydła nie byłoby możliwości utrzymania poziomu,
    gdyż klapki na tych (małych) szybkościach dają procentowo bardzo dużo -- kosztem
    paliwa.



    Innym słowy -- i slot cały, i berezyna w poprzek...


    Ale dlaczego w ogóle Protasiuk schodzi z kursu, dlaczego kontrolerzy nie
    informują o ,,tańcu'' wokoło ścieżki zejścia, dlaczego Protasiuk rezygnuje
    z wysokościomierza barycznego, znając ułożenie gruntu przed lotniskiem,
    dlaczego na miejscu nie ma BORu?...


    >> Ty zaś jesteś cwaniakiem niskich lotów -- kłamliwie nazywasz sędziami
    >> kandydatów na sędziów.

    > Wiesz co - jednak PLONK na dłuzej - w takim tonie to sobie gadaj z mamusią
    > albo ze swoim lekarzem od nog, głowy, nerek ,oczu i pietnastu innych, do
    > ktorych zapewne chodzisz uzalac się nad swoim losem.

    Mam dostęp ,,do lekarzy'' -- więc chodzę. ;) [jeżdżę, ale po co mam mu to pisać?...]

    -=-

    Kto pod kim dołki kopie -- ten ma koparkę, zatem i ma wydatki... ;)
    (przeglądy, operator, paliwo, parking...)
    Bolszewickie dzieci budują w Polsce ,,prawo'' pełne dziur -- więc w jedną z tych
    pułapek wpadły.

    -=-

    PLONK mi nie jest mi straszny -- niczego ciekawego nie piszesz. :)

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 38. Data: 2016-02-07 23:31:38
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 3 Feb 2016 16:08:06 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
    > "J.F." 1...@4...net
    >> Cyklon B został wynaleziony przez Fritza Habera, niemieckiego chemika,
    >> noblistę z roku 1918, który ze względu na swoje żydowskie pochodzenie
    >> musiał emigrować z Niemiec w 1933 r.
    >
    > Do obrony ZUSu dołączyłeś obronę nazizmu. Odpowiednie towarzystwo dla ZUS.

    Nie bronie nazizmu, tylko niektorych firm przed wydumanymi
    oskarzeniami.
    Widzisz jaka byla historia Cyklonu B.

    > Problemem jest coś innego -- te firmy (wskazane przeze mnie) znamy, o nich
    > wiemy... Ale ilu ludzi dorobiło się majątku na zbrodni tak, iż o tym nie wiemy?!

    No ba, ile to np drutu kolczastego trzeba bylo wyprodukowac do
    ogrodzenia obozu ...

    > Weźmy pijaka za kierownicą. Wiadomo dokładnie, co znaczy: ,,nie wolno w tym
    > stanie prowadzić pojazdu''. Mamy miernik, mamy granice... Prawo tu jest jasne.
    > Wróćmy do renty -- od kiedy człowiek jest niezdolny?
    > Tu decyzja spoczywa w rękach orzecznika.

    No ba, ale co - chcesz zmierzyc jednym ....matem ?

    J.


  • 39. Data: 2016-02-10 01:00:30
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "J.F." 1kxslzay5rx35.ns2c13jns9tf$....@4...net

    >> Do obrony ZUSu dołączyłeś obronę nazizmu. Odpowiednie towarzystwo dla ZUS.

    > Nie bronie nazizmu, tylko niektorych firm przed wydumanymi
    > oskarzeniami.
    > Widzisz jaka byla historia Cyklonu B.

    Ja uważam, że bronisz. Inni niech oceniają bez moich nacisków.
    Ani żydów nie wskrzesisz, ani nie zabijesz taką obroną czy
    bezstronnością...

    >> Weźmy pijaka za kierownicą. Wiadomo dokładnie, co znaczy: ,,nie wolno w tym
    >> stanie prowadzić pojazdu''. Mamy miernik, mamy granice... Prawo tu jest jasne.
    >> Wróćmy do renty -- od kiedy człowiek jest niezdolny?
    >> Tu decyzja spoczywa w rękach orzecznika.

    > No ba, ale co - chcesz zmierzyc jednym ....matem ?

    Sąd (za sprawą biegłych)

    zignorował wszystkie wykresy spirometrii
    i wyniki testów z alergenami

    wynik badania rezonansem magnetycznym uznał za
    niewartościowy w zestawieniu z oceną biegłego

    uznał, że:
    plus i minus znaczą tyle samo
    dywiz i myślnik też znaczą tyle samo

    oddalił wniosek nieistniejący
    (chodzi o zmianę biegłego)
    i nawet uzasadnił to oddalenie!

    uznał mnie wróżbitą, twierdząc, iż w zasadzie Apelacja
    to powielenie zarzutów zawartych w moich Zarzutach
    skierowanych do biegłego, podczas gdy Apelacja oparła
    się o Ustane uzasadnienie wyroku, po którym już nie
    było moich Zarzutów aż do czasu Apelacji

    ale przyjął jako merytoryczne ;) wyniki Lidlowego miernika za stówę.


    Normą jest udawanie w sądzie idioty -- ale w wypadku przestępcy, nie sędziego.

    Ten, kto (być może ZZiobro) będzie sądził i usadawiał wygodnie ;) w więzieniach
    sędziów udających idiotów, zyska mój głos w wyborach, o ile będzie kandydował
    a ja będę miał prawo i możliwość oddania ważnego głosu podczas takich wyborów.
    Gdybym uznał, że ten ktoś (ZZiobro chociażby, ale niekoniecznie on) stosownie
    usadził ;) sędziów tak, iż kolejne sadzanie w więzieniach nie byłoby konieczne
    -- nadal bym na tego kogoś głosował z wdzięczności o ile miałbym nadal czynne
    prawo głosowania wtedy, gdy ten ktoś by korzystał z biernego prawa wyborczego
    i ten ktoś nie łamałby prawa zbyt zuchwale.

    Moja obietnica nie jest zbyt konkretna, ale chyba jako wstępna -- może być złożona.
    Ze swej strony nie zamierzam unikać wywiązania się z tej obietnicy, gdyż wywiązanie
    leży w moim interesie a ja na pewno :) nie będę sędzią, więc na pewno nie będzie mi
    zależało na złamaniu tej obietnicy. Wprawdzie w rodzinie mojej są prawnicy, w tym
    i sędzia, i (raczej już były) ławnik sądowy, ale nie zamierzam ich bronić. Nie
    zamierzam bronić obłudników (czy hipokrytów) i obłudy (czy hipokryzji) w ogóle.

    Prawnik ;) Budzik zapewne zauważy, iż łamię prawo swą obietnicą,
    która odbiera prawo nabyte ;) jakim jest obietnica niegłosowania. ;)
    Być może nawet skieruje skargę do Trybunału konstytucyjnego celem
    wyjaśnienia, ale ja akurat nie będę zważał na ewentualny wyrok.
    (mocą ,,dekretu'' metropolity wyjęto mnie spod prawa, zatem nie
    muszę zważać na Konstytucję ;) itp. prawa, których pozbawiono mnie)

    Uważam albowiem, że takie usadawianie wygodne ;) w więzieniach
    sędziów-hipokrytów mieści się w działaniach zmierzających do
    zwrócenia mi mojej własności, jaką jest etat na państwowej
    uczelni wyższej w Białymstoku, gdyż nieobłudni sędziowie
    mogą mi pomóc w odzyskaniu tegoż etatu. (ogólnie prawo
    nieobłudne jest dla mnie wygodne i zyskowne)

    Dopóki sędziowie udają idiotów (biegły nie może obrazować tego, co głosi
    żadnymi wynikami badań; spirometria nie jest ważna; rezonans magnetyczny
    jest subiektywnym odczuciem; ogólne prawa nie mają zastosowania w wypadkach
    konkretnych -- wzmiankowany plus i minus; biegły nie musi odpowiadać na
    rzeczowe pytania zadawane przez odwołującego się; dokumenty mogą ginąć
    bezkarnie i bezpowrotnie; polemika w sądzie jest niewskazana; biegły
    może bezkarnie omijać sedno problemu itd...)

    -=-

    Aby było jasne -- nie zależy mi na polowaniu na czarownice -- albowiem
    tylko uczciwy sędzia jest dla mnie wygodnym sędzią. Nie chodzi mi
    o durnowate mszczenie się na ,,rodzie sędziowskim'', lecz i eliminację obłudy.

    -=-

    A teraz wysil się i broń sędziów, każąc mi uzasadniać moje zarzuty. :)
    Każdy zbrodniarz (sędzia także) ma prawo do obrony, do składania
    wyjaśnień, do obrońcy z urzędu itd...


    Moim zdaniem dobry sędzia to taki, który swym uzasadnieniem wyroku rozwiewa
    wątpliwości i ukazuje prawdę tak, że każda ze stron (a nawet ewentualni
    obserwatorzy) nie ma wątpliwości co do słuszności wyroku. Złym sędzią jest
    ten, kto (dzień dobry pani sędzi prowadzącej moją sprawę) przez cały czas
    prowadzenia sprawy sądowej miauczy :) o swoim poparciu dla mnie, lecz (co
    tu dużo gadać -- mając prikaz od zwierzchnika) wie już w ,,szatni'', jaki
    ma wydać wyrok, zanim (o ile w ogóle) zapozna się z dokumentami.

    Na mnie te miauczenia wywierają efekt odwrotny -- tylko winny usprawiedliwia
    się w taki sposób. Niewinny milczy jakoś tak: ,,fakty mnie usprawiedliwią''.

    -=-

    Agitując, napiszę, iż popieram niektóre postulaty Mariusza Maxa Kolonki -- choćby
    wybieranie sędziów sądów powszechnych przez naród w bezpośrednich wyborach
    powszechnych
    i kadencyjność tychże sędziów. Jeśli coś plączę (jeśli MMK) nie głosi takich
    postulatów
    -- wdzięczny będę za skorygowanie mnie.

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 40. Data: 2016-02-10 01:23:12
    Temat: Re: ZUS staje dęba...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "J.F." 1kxslzay5rx35.ns2c13jns9tf$....@4...net

    >> Do obrony ZUSu dołączyłeś obronę nazizmu. Odpowiednie towarzystwo dla ZUS.

    > Nie bronie nazizmu, tylko niektorych firm przed wydumanymi
    > oskarzeniami.
    > Widzisz jaka byla historia Cyklonu B.

    Ja uważam, że bronisz. Inni niech oceniają bez moich nacisków.
    Ani żydów nie wskrzesisz, ani nie zabijesz taką obroną czy
    bezstronnością... Mnie zaś dałeś możliwość (tło) wyjawienia
    wspólnoty korzennej ;) nazizmu (narodowego socjalizmu -- jakże
    pięknie to brzmi a jak strasznie wygląda!) i ZUS.


    Moim zdaniem (ale to moje zdanie) idąc Twoimi drogami można dojść do
    wniosku, że PiS to socjaliści (500+) a Kukiz'15 to narodowcy zatem mamy
    nawrót do nazizmu, którego naród niemiecki (obecnie porównujący Kaczyńskiego
    do Jaruzelskiego) boi się i unikną jak diabeł święconej wody!

    >> Weźmy pijaka za kierownicą. Wiadomo dokładnie, co znaczy: ,,nie wolno w tym
    >> stanie prowadzić pojazdu''. Mamy miernik, mamy granice... Prawo tu jest jasne.
    >> Wróćmy do renty -- od kiedy człowiek jest niezdolny?
    >> Tu decyzja spoczywa w rękach orzecznika.

    > No ba, ale co - chcesz zmierzyc jednym ....matem ?

    Sądy białostockie mają za sobą:

    zignorowanie wszystkie wykresy spirometrii
    i wyników testów z alergenami

    uznanie wyniku badania rezonansem magnetycznym
    za niewartościowy w zestawieniu z oceną biegłego

    uznanie, iż:
    plus i minus znaczą tyle samo
    dywiz i myślnik też znaczą tyle samo

    oddalenie wniosku nieistniejącego
    (chodzi o dopuszczenie innego biegłego)
    i nawet uzasadnienie tego oddalenia!

    uznanie mnie wróżbitą, twierdzeniem, iż w zasadzie Apelacja
    to powielenie zarzutów zawartych w moich Zarzutach
    skierowanych do biegłego, podczas gdy Apelacja oparła
    się o Ustane uzasadnienie wyroku, po którym już nie
    było moich Zarzutów aż do czasu Apelacji

    przyjęciem jako merytorycznego ;) i fachowego wyniku Lidlowego miernika za stówę...


    Normą jest udawanie w sądzie idioty -- ale w wypadku przestępcy, nie sędziego.

    Ten, kto (być może ZZiobro) będzie sądził i usadawiał wygodnie ;) w więzieniach
    sędziów udających idiotów, zyska mój głos w wyborach, o ile będzie kandydował
    a ja będę miał prawo i możliwość oddania ważnego głosu podczas takich wyborów.
    Gdybym uznał, że ten ktoś (ZZiobro chociażby, ale niekoniecznie on) stosownie
    usadził ;) sędziów tak, iż kolejne sadzanie w więzieniach nie byłoby konieczne
    -- nadal bym na tego kogoś głosował z wdzięczności o ile miałbym nadal czynne
    prawo głosowania wtedy, gdy ten ktoś by korzystał z biernego prawa wyborczego
    i ten ktoś nie łamałby prawa zbyt zuchwale.

    Moja obietnica nie jest zbyt konkretna, ale chyba jako wstępna -- może być złożona.
    Ze swej strony nie zamierzam unikać wywiązania się z tej obietnicy, gdyż wywiązanie
    leży w moim interesie a ja na pewno :) nie będę sędzią, więc na pewno nie będzie mi
    zależało na złamaniu tej obietnicy. Wprawdzie w rodzinie mojej są prawnicy, w tym
    i sędzia, i (raczej już były) ławnik sądowy, ale nie zamierzam ich bronić. Nie
    zamierzam bronić obłudników (czy hipokrytów) i obłudy (czy hipokryzji) w ogóle.

    Prawnik ;) Budzik zapewne zauważy, iż łamię prawo swą obietnicą,
    która odbiera prawo nabyte ;) jakim jest obietnica niegłosowania. ;)
    Być może nawet skieruje skargę do Trybunału konstytucyjnego celem
    wyjaśnienia, ale ja akurat nie będę zważał na ewentualny wyrok.
    (mocą ,,dekretu'' metropolity wyjęto mnie spod prawa, zatem nie
    muszę zważać na Konstytucję ;) itp. prawa, których pozbawiono mnie)

    Uważam albowiem, że takie usadawianie wygodne ;) w więzieniach
    sędziów-hipokrytów mieści się w działaniach zmierzających do
    zwrócenia mi mojej własności, jaką jest etat na państwowej
    uczelni wyższej w Białymstoku, gdyż nieobłudni sędziowie
    mogą mi pomóc w odzyskaniu tegoż etatu. (ogólnie prawo
    nieobłudne jest dla mnie wygodne i zyskowne)

    Dopóki sędziowie udają idiotów (biegły nie może obrazować tego, co głosi
    żadnymi wynikami badań; spirometria nie jest ważna; rezonans magnetyczny
    jest subiektywnym odczuciem; ogólne prawa nie mają zastosowania w wypadkach
    konkretnych -- wzmiankowany plus i minus; biegły nie musi odpowiadać na
    rzeczowe pytania zadawane przez odwołującego się; dokumenty mogą ginąć
    bezkarnie i bezpowrotnie; polemika w sądzie jest niewskazana; biegły
    może bezkarnie omijać sedno problemu itd...)

    -=-

    Aby było jasne -- nie zależy mi na polowaniu na czarownice -- albowiem
    tylko uczciwy sędzia jest dla mnie wygodnym sędzią. Nie chodzi mi
    o durnowate mszczenie się na ,,rodzie sędziowskim'', lecz i eliminację obłudy.

    -=-

    A teraz wysil się i broń sędziów, każąc mi uzasadniać moje zarzuty. :)
    Ponieważ jest ich sporo (nie wszystkie zapisałem -- zapisałem tu raptem
    kilka z masy mas!) a czasu żal -- wybierz najmniej pewny zarzut, zaś
    później kolejne, o ile uznasz takie uzasadnianie za potrzebne...
    Każdy zbrodniarz (sędzia także) ma prawo do obrony, do składania
    wyjaśnień, do obrońcy z urzędu itd...


    Moim zdaniem dobry sędzia to taki, który swym uzasadnieniem wyroku rozwiewa
    wątpliwości i ukazuje prawdę tak, że każda ze stron (a nawet ewentualni
    obserwatorzy) nie ma wątpliwości co do słuszności wyroku. Złym sędzią jest
    ten, kto (dzień dobry pani sędzi prowadzącej moją sprawę) przez cały czas
    prowadzenia sprawy sądowej miauczy :) o swoim poparciu dla mnie, lecz (co
    tu dużo gadać -- mając prikaz od zwierzchnika) wie już w ,,szatni'', jaki
    ma wydać wyrok, zanim (o ile w ogóle) zapozna się z dokumentami.

    Na mnie te miauczenia wywierają efekt odwrotny -- tylko winny usprawiedliwia
    się w taki sposób. Niewinny milczy jakoś tak: ,,fakty mnie usprawiedliwią''.

    -=-

    Agitując, napiszę, iż popieram niektóre postulaty Mariusza Maxa Kolonki -- choćby
    wybieranie sędziów sądów powszechnych przez naród w bezpośrednich wyborach
    powszechnych
    i kadencyjność tychże sędziów. Jeśli coś plączę (jeśli MMK) nie głosi takich
    postulatów
    -- wdzięczny będę za skorygowanie mnie.


    Miłoby też było mi, gdyby MMK znalazł się w Telewizji Polskiej jako
    pracownik (dziennikarz, nie montażysta taśmowy czy sprzątaczka) tejże TV.

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1