eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2006-06-07 07:53:56
    Temat: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>

    Złodzieje czyścili konta właścicieli kart płatniczych, którzy brali
    pieniądze z bankomatu przy pl. Konstytucji. ING Bank Śląski zablokował
    kilkaset kart

    http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3399940.htm
    l

    dla nieklikajacych:

    Z konta pana Marcina w ciągu trzech dni zniknęło kilkadziesiąt tysięcy
    złotych. - W sobotę wybierałem 1,7 tys. zł z bankomatu ING Banku Śląskiego
    przy pl. Konstytucji. Gdy w poniedziałek chciałem zapłacić kartą w sklepie,
    okazało się, że jest zablokowana i ekspedientka musi ją zatrzymać -
    opowiada.

    Pan Marcin zadzwonił na bankową infolinię. Usłyszał, że jego karta i
    kilkaset innych zostało zablokowanych, bo istnieje podejrzenie popełnienia
    przestępstwa. W domu sprawdził stan konta - ubyło z niego ponad 28 tys. zł!
    Ktoś kilkadziesiąt razy wybierał z bankomatu przy pl. Konstytucji po tysiąc
    złotych w sobotę, niedzielę i w poniedziałek.

    Piotr Utrata, rzecznik ING Banku, przyznaje, że w całej Polsce prewencyjnie
    zablokowano kilkaset kart. - Zrobiliśmy to dla dobra naszych klientów, żeby
    nie wyczyszczono im kont. Okradzionym oddamy pieniądze.

    Bank apeluje do klientów, którzy w ostatnich dniach zauważyli na swoich
    rachunkach podejrzane operacje, żeby zgłosili to do jego oddziałów lub na
    policji. Zablokowane karty muszą być zniszczone. Dzisiaj klienci mają dostać
    nowe.

    Kom. Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji twierdzi, że rocznie zdarza
    się kilkanaście spraw związanych z kradzieżą danych z kart i czyszczeniem
    kont. Dodaje, że złodzieje wcale nie muszą mieć karty w ręku, żeby dostać
    się do danych jej właściciela. Montują na bankomatach czytniki skanujące
    zawartość paska magnetycznego, kamery wideo lub zakładają na klawiaturę
    nakładki, które pozwalają im poznać kod PIN. W bankomacie na pl. Konstytucji
    przestępcy prawdopodobnie wykorzystali tę ostatnią metodę. Bank ocenia, że
    przeprowadzono z niego ok. 300 nielegalnych transakcji.

    Złodzieje uaktywniają się latem. Karty kopiowane są w barach, restauracjach
    i na stacjach benzynowych. Bywa, że zatrudniają się w nich rabusie, żeby
    mieć dostęp do danych. - Nie można pozwolić na to, żeby karta w sklepie lub
    restauracji choć na chwilę znikła z naszego pola widzenia. Może być
    skopiowana przez sprzedawcę, który współpracuje z przestępcami lub sam jest
    przestępcą - podkreśla kom. Zbigniew Urbański. - Podczas korzystania z
    bankomatu radzę zasłonić ręką klawiaturę, dokładnie obejrzeć urządzenie i
    raczej korzystać z pomieszczeń, w których jest kamera.

    --
    darnok


  • 2. Data: 2006-06-07 08:04:26
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: f...@o...pl

    ....Ktoś kilkadziesiąt razy wybierał z bankomatu przy pl. Konstytucji po tysiąc
    złotych w sobotę, niedzielę i w poniedziałek......

    To w ING nie ma dziennych limitów wypłat z bankomatów???


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2006-06-07 13:41:53
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: "l.b." <p...@a...com>

    Na 90% sprawcami sa pracownicy lub osoby majace dostep do danych w Banku!
    Ale bank tego nigdy nie ujawni... powiedza tylko, ze zlapano sprwcow - jesli
    ich zlapia.
    Pozdr.



  • 4. Data: 2006-06-07 14:26:34
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: "A" <...@o...eu>


    Użytkownik <f...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:57bd.00000044.4486888a@newsgate.onet.pl...
    > To w ING nie ma dziennych limitów wypłat z bankomatów???

    Jest. 5000 zł



  • 5. Data: 2006-06-07 15:57:30
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>

    > > To w ING nie ma dziennych limitów wypłat z bankomatów???
    >
    > Jest. 5000 zł
    >
    A ilościowych nie ma?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2006-06-07 16:24:33
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: "A" <...@o...eu>


    Użytkownik "S.T." <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:23c4.000000ce.4486f769@newsgate.onet.pl...
    > A ilościowych nie ma?

    O tym mi nie wiadomo

    Obawiam się, że ten artykuł jest ubarwiony. Rzeczony "pan Marcin" jest
    odmianą prawdy (g* prawdą). Może zera się komuś namnożyły ?

    Dla mnie jest niezrozumiałym wybierać z bankomatu 1700 zł, a zostawiać na
    weekend na nieoprocentowanym VIP koncie dziesiątki tysięcy, (zamiast przelać
    to OKO) i dzwonić na infolinię. VIP dzwoni z pretensjami do swojego doradcy.
    VIP nie ma szans na jedną bankomatową kartę wziąć więcej niż 15 tys w 3 dni.
    Jeśli "Pan Macin" jest prawdziwy, a nie ma konta VIP, to jest osioł, ale
    skąd osioł wziął >28 tys zł?



  • 7. Data: 2006-06-07 16:25:14
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: Krystek <k...@p...space.mailbox>

    l.b. napisał:
    > Na 90% sprawcami sa pracownicy lub osoby majace dostep do danych w
    > Banku! Ale bank tego nigdy nie ujawni... powiedza tylko, ze zlapano
    > sprwcow - jesli ich zlapia.

    Podobny przypadek z banku PKO BP w Suwałkach -
    http://ww6.tvp.pl/2837,20060607353206.strona

    Kto wypłacał pieniądze?

    Kradzież w Suwałkach pokazała, że powiedzenie ,,pewne jak w banku", nie
    jest do końca trafne. A mowa o ponad 100 tys. zł, które zginęły z konta
    pary emerytów.

    Przez 8 lat byli w Stanach Zjednoczonych, a ich emerytury wpływały na
    konto, z którego nie korzystali. Po powrocie okazało się, że większość
    pieniędzy nie ma na koncie.

    Emerytury wpływały na konto banku PKO BP w Suwałkach. Teraz na koncie
    powinno być około 140 tys. złotych. Jednak gdy właściciele konta wrócili
    niedawno do kraju, na koncie zastali tylko 32 tysiące złotych.

    Okazało się, że ktoś regularnie wypłacał z konta pieniądze - i to już od
    dwóch lat. Jak powiedział nadkom. Arkadiusz Bobowicz z KMP w Suwałkach -
    W chwili obecnej jest sprawdzana dokumentacja, jak również badane są
    ślady na miejscu zdarzenia.

    Policja nie chce ujawniać szczegółów śledztwa, ale jak nieoficjalnie
    wiadomo sprawcą może być jeden z pracowników banku. Pieniądze były
    wypłacane kartą płatniczą, o której istnieniu emeryci nie wiedzieli.
    Złodziej korzystał z reguły z jedynego w mieście bankomatu, który nie
    miał zamontowanej kamery. Wiedzieli o tym tylko niektórzy pracownicy banku.

    Jeśli śledztwo wykaże, że pieniądze zginęły z winy banku - to PKO BP
    obiecuje, że cała kwota zostanie zwrócona poszkodowanym.

    Obiektyw, Jakub Mikołajczuk


  • 8. Data: 2006-06-07 16:48:28
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    A wrote:
    [/...]

    > weekend na nieoprocentowanym VIP koncie dziesiątki tysięcy, (zamiast przelać
    > to OKO) i dzwonić na infolinię. VIP dzwoni z pretensjami do swojego doradcy.
    I z tego OKO, to ile razy można "z powrotem" przelać w miesiącu ...?
    KJ


  • 9. Data: 2006-06-07 17:10:13
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: "A" <...@o...eu>


    Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:e66vvr$mtm$1@news.onet.pl...
    > I z tego OKO, to ile razy można "z powrotem" przelać w miesiącu ...?

    Dowolną ilość razy
    Więcej niż raz w miesiącu kosztuje zł od sztuki
    100 tys. na OKO daje każdego dnia ponad 10zł odsetek

    Nie jest moim zamiarem rozważanie szczegółów posiadania aktywów w ING.
    Mnie się ta informacja dziennikarska wydaje nieprawdopodobna.

    Jeśli ktoś z nonszalancją rozmawia z dziennikarzem o utracie dziesiątek
    tysięcy złotych, to jest to dla niego znikoma kwota. Jeśli jest to znikoma
    kwota, to w ogóle nie rozmawia z dziennikarzami szmatławców o osobistych
    sprawach finansowych, a jego bieżącymi nadwyżkami finansowymi automatycznie
    zarządza bank poprzez stałe zlecenia dla doradcy.

    Brał w piątek nieokrągłą kwotę 1700 zamiast okrągłych tysięcy ?. Nic nie
    robił z kontem przez weekend, nie potrzebował zapasu gotówki ? (nie wziąłby
    np. na rozpustę, więcej niż 5 tys. w sobotę i następne 5 tys. w niedzielę,
    to po co tam leżały dziesiątki tysięcy?). Zdziwił się poniedziałek w sklepie
    do którego chodzi osobiście , zamiast wysłać sekretarkę, żonę ???

    Normalny bogacz rozmawiałby z bankiem przez swojego prawnika, księgowego, a
    dziennikarza posłał "na drzewo".



  • 10. Data: 2006-06-07 17:13:31
    Temat: Re: Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    A wrote:
    [...]

    > Jeśli ktoś z nonszalancją rozmawia z dziennikarzem o utracie dziesiątek

    Skąd wziąłeś to "z nonszalancją" ?
    > tysięcy złotych, to jest to dla niego znikoma kwota. Jeśli jest to znikoma
    A z fałszywego założenia ...

    KJ

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1