-
41. Data: 2005-04-01 08:46:12
Temat: Re: Zachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwiązać umowy
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl>
Użytkownik "MŁ"
> Ewidentnie świadczy to o tym, że m-bank za wszelką cenę próbuje
> utrudniać rozwiązywanie umów.
i tak najwiecej internautow ma juz teraz PKOBP :-)
*** blad ***
-
42. Data: 2005-04-01 08:50:07
Temat: RE: Zachcia3o mi sie m-banku i teraz nie moge rozwi?zaa umowy
Od: w...@w...pl (Wojciech Frabinski)
>
> Nie wiesz czy osoba przyjmujaca podobne oswiadczenia woli nie
> jest grafologiem ;). Oczywiscie do porownania podpisow jest
> potwrzebna nieco wieksza probka, dlatego tez czesto w bankach
> na karcie wzorow podpisujesz sie kilka razy.
>
Z ciekawosci - w jakim banku spotkales się ze skladaniem kilku podpisow na karcie
wzorów ?
Bo ja się jeszcze nigdy na to nie natknalem a troche kont zakladalem :).
WF
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
43. Data: 2005-04-01 09:01:01
Temat: Re: Zachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwi?zać umowy
Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>
Szymon napisał(a):
> Nie wiem, ale skoro policji czy UM to wystarcza to chyba bankowi też
> powinno. Np. VW Bank uwiarygadnia klienta poprzez kuriera i pocztę.
Z którymi podpisał stosowną umowę i którzy ponoszą za tą weryfikację
odpowiedzialność.
-
44. Data: 2005-04-01 09:28:01
Temat: Re: Zachcia3o mi sie m-banku i teraz nie moge rozwi?zaa umowy
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl>
Użytkownik "Wojciech Frabinski"
>> potwrzebna nieco wieksza probka, dlatego tez czesto w bankach
>> na karcie wzorow podpisujesz sie kilka razy.
>>
> Z ciekawosci - w jakim banku spotkales się ze skladaniem kilku
> podpisow na karcie wzorów ?
> Bo ja się jeszcze nigdy na to nie natknalem a troche kont zakladalem
> :).
tez tego nie spotkalem - pewnie mu chodzilo o to ze rozne umowy i
papierki trzeba kilak razy podpisywac. Natomiast jest pare bankow
ktore pobieraja obok wzoru podpisu bankowego wzor podpisu na karcie,
ktory moze byc inny.
Pierwszy ktory to robil byl PKOBP
*** blad ***
-
45. Data: 2005-04-01 11:08:11
Temat: Re: Zachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwiązać umowy
Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>
Thu, 31 Mar 2005 22:08:07 +0200, w <2...@c...fuw.edu.pl>, Michal
Jankowski <m...@f...edu.pl> napisał(-a):
> "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl> writes:
>
> > To ja proponuję konieczność osobistego stawiennictwa. Wtedy bezpieczeństwo
> > będzie już prawie 100%.
>
> A co to pomoze, jesli znow sie podpiszesz inaczej?
Słusznie. Ale z tego powodu notariusz też odpada.
Pozostaje więc tylko zdechnąć.
-
46. Data: 2005-04-01 11:09:39
Temat: Re: Zachcia?o mi si? m-banku i teraz nie mog? rozwi?za? umowy
Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>
Thu, 31 Mar 2005 23:20:58 +0200, w <m...@d...localdomain>,
Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(-a):
> > Potwierdza tozsamosc osoby skladajacej oswiadczenie.
>
> Tak by moze moglo byc gdyby np. owo oswiadczenie bylo zaprotokolowane
> gdzies (np. w protokole zgromadzenia udzialowcow) czy cos w tym stylu.
> Ale nie w momencie, gdy ten ktos ma zlozyc oswiadczenie woli na kawalku
> papieru, i je gdzies wyslac poczta.
Nie -- notariusz potwierdza, że podpis pod dokumentem należy do danej osoby.
I tak jest napisane w "notce" notrialnej. Tyle i tylko tyle.
A co jest w dokumencie, to go nie interesuje.
-
47. Data: 2005-04-01 15:54:29
Temat: Re: Zachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwiązać umowy
Od: "zaemka" <z...@w...pl>
> zaznaczam,
> że uzyskanie potwierdzenia podpisu notarialnie nie wchodzi w grę
a niby dlaczego - nie ma takiej możliwości aby takie
potwierdzenie ktokolwiek mógł odrzucic
pozdr. zaemka
-
48. Data: 2005-04-01 19:10:25
Temat: Re: Zachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwiązać umowy
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"MK" <m...@i...pl> writes:
>> Tak by moze moglo byc gdyby np. owo oswiadczenie bylo zaprotokolowane
>> gdzies (np. w protokole zgromadzenia udzialowcow) czy cos w tym stylu.
>> Ale nie w momencie, gdy ten ktos ma zlozyc oswiadczenie woli na kawalku
>> papieru, i je gdzies wyslac poczta.
>
> A to czemu?
A jak to mialoby wygladac w praktyce?
> Jest jeszcze druga mozliwosc - pan Iksinski udaje sie do notariusza z ww.
> dokumentami, a nastepnie wysyla poczta wypelnione formularze wraz z
> notarialnym poswiadczeniem tozsamosci.
Albo to? Z tym ze oni mogli uzyc skrotu myslowego. My - juz nie.
> Hehe... jak rozumiem chcesz przyjsc z notariuszem do banku ;). Tylko po co
> jak wystarczy jedno z poswiadczen o ktorych byla mowa kilka postow wyzej.
Normalnie, to naprawde wystarczy potwierdzenie na kopii z kancelarii.
> Jasne, zastanawiam sie tylko czy jest sens wystepowania do sadu z tak blaha
> sprawa, skoro mozna ja zalatwic w sposob o wiele bardziej prosty, mniej
> czasochlonny i mniej kosztowny.
A to juz sprawa banku. Klient tylko musi byc na to przygotowany - sam
nie ma powodu wystepowac do banku, bo i po co.
> Brakiem potwierdzenie tozsamosci osoby skladajacej oswiadczenie, czy inaczej
> autentycznosci podpisu. A takie potwierdzenie w tym wypadku odbywa sie na
> podstawie porownania podpisow.
A wynika to z umowy? Regulaminu? Kodeksu Cywilnego? Widzimisie banku?
> PS. Krzysku, wybacz, ze dalej nie bede uczestniczyl w tej dyskusji, chyba
> juz nic wiecej nie mam do powiedzenia, a powtarzanie tych samych argumentow
> nie ma sensu.
Owszem.
--
Krzysztof Halasa
-
49. Data: 2005-04-01 19:13:34
Temat: Re: Zachcia?o mi si? m-banku i teraz nie mog? rozwiąza? umowy
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl> writes:
> Nie -- notariusz potwierdza, że podpis pod dokumentem należy do danej osoby.
> I tak jest napisane w "notce" notrialnej. Tyle i tylko tyle.
> A co jest w dokumencie, to go nie interesuje.
To jest zupelnie inna sprawa, potwierdzenie autentycznosci podpisu
na konkretnym dokumencie to nie jest potwierdzenie tozsamosci osoby
(albo raczej stwierdzenie).
To drugie jest niezbedne do tego pierwszego, owszem.
--
Krzysztof Halasa
-
50. Data: 2005-04-01 19:53:32
Temat: Re: Zachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwi?zać umowy
Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>
Fri, 1 Apr 2005 08:22:40 +0200, w <d2ipab$j3b$1@news.dialog.net.pl>, "Szymon"
<v...@w...epf.pl> napisał(-a):
> >Do księgowości? A to są jacyś święci?
>
> Nie wiem, ale skoro policji czy UM to wystarcza to chyba bankowi też
> powinno.
Kiepski argument.