-
81. Data: 2009-08-10 06:39:22
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-08-09, bradley.st <b...@g...pl> wrote:
[...]
> A "first, last & deposit" nie funkcjonuje? Albo jakas inna kaucja?
Funkcjonuje zazwyczaj kaucja w wysokości 1-2 miesięcznego czynszu.
Czasem się zdarzają kaucje w wysokości 6 tyg.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
82. Data: 2009-08-10 07:53:59
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:h5nga9$j4d$1@news.onet.pl...
> Aczkolwiek nie wiem w jakim kształcie i czy taki zapis znajduje się w
> ustawie. Wiem, że tak podobno miało być.
Za dużo zachodu z poświadczeniami notarialnymi włącznie. W przypadku wynajmu
na lata, albo przez firmę może to miałoby jakiś sens, ale bądźmy
realistami - wynajmujący cenią sobie mobilność, część z nich to studenci
zwalniający lokal na 3-4 miesiące wakacji, by nie płacić itp. W ogłoszeniach
umowa na rok jest już wielce pożądana przez właścicieli, z uwagi na coraz
większą podaż, chętnie od zaraz, a tu takie cyrki... mało realne w praktyce.
-
83. Data: 2009-08-10 07:57:11
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
> Kaucja to jest max jednomiesięczna opłata za mieszkanie. Niektórzy chcą np
> dwumiesięczną ale życie ich szybko weryfikuje.
Dodam, że często kaucję później traktuje się jako ostatni miesiąc opłaty i
nawet jej nie zwraca.
> No bo jak to widzisz ? Skoro wynajem kawalerki kosztuje 1500 PLN to ile
> kaucji ma domagać się właściciel ? 10k PLN ? To kto od niego wynajmie ?
W dużym mieście. Ale już np. w Ostródzie wynajem kawalerki kosztuje 400zł +
opłaty. A przecież lodówka czy tam zlew o wiele mniejszej wartości nie ma
niż w Warszawie.
Osobiście spotkałem się z kaucjami rzędu jednej miesięcznej opłaty i to jest
chyba taka standardowa praktyka.
-
84. Data: 2009-08-10 08:07:14
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: "Szymon" <x...@o...pl>
>Pierwszy miesiac z gory, "ostatni" miesiac z gory plus kaucja na
>pokrycie ewentualnych kosztow malowania / wymiany lodowki, zlewu czy
>czego tam jeszcze. Taki standard.
Nierealne w PL. Za dużo mieszkań do wynajęcia, by właściciele mogli dyktować
takie warunki.
>10 K moze nie, ale 4 - 5 K z gory to by nalezalo. (W zaleznosci ile
>kosztuje lodowka / zlew).
>Zwlaszcza jezeli wlasciciel wynajmuje komus w ciemno, bez mozliwosci
>weryfikacji historii kredytowej.
Zauważ, iż mimo kaucji rzędu 1000-1500zł w PL panuje przekonanie, iż lepiej
kupić na kredyt niż wynajmować (kiedyś bank Millenium reklamował ratę
kredytu hipotecznego bodaj 444zł/mc). Pewnie to efekt kilkudziesięciu lat
socjalizmu - wtedy właśnie najważniejsze było mieszkanie, bo praca zawsze
jakaś tam się znalazła. Kasa też była mało istotna, bo niewiele można było
za nią kupić. Stąd jest jak jest. Gdybyś teraz próbował młodych ludzi
przekonać, że na dzień dobry muszą wpłacić 3000 (pierwszy i ostatni
miesiąc), a do tego jeszcze 5000 kaucji to w ogóle nie byłoby o czym
rozmawiać. Zwróć uwagę, iż tak naprawdę żadna kaucja nie zabezpieczy tak do
końca właściciela. Jak trafisz na wesołych studentów, którzy będą robić
sobie imprezki to zniszczenia po roku mogą iść w nascie tysięcy.
-
85. Data: 2009-08-10 11:24:28
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Fri, 07 Aug 2009 18:25:13 -0700, szczurwa napisał(a):
> http://forum.gazeta.pl/forum/
w,383,98486336,98486336,Zwolnienie_z_pracy_a_Citiban
k_.html
Do wszelkich takich wylewnych osobistych postów podchodzę z dosyć dużą
rezerwą. Myślę, że każdy człowiek w takiej sytuacji rysuje sobie jakiś
plan awaryjny a jedynie w internecie można poszukać szczegółów, drobnych
niuansów.
Co do samej kk to sprawa jest prosta - ustawiamy termin spłaty kk w
okolicach otrzymania wynagrodzenia z pracy (zakładam etatowca) i po
wygenerowaniu wyciągu i otrzymaniu pieniędzy od pracodawcy spłacamy kk,
olewając te +/- 20 kilka dni GP - IMO bardzo użyteczne rozwiązanie.
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
86. Data: 2009-08-10 15:20:43
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:51deeb3f-cac5-43a6-a045-73cae8266b3b@m20g2000vb
p.googlegroups.com...
On 8 Sie, 05:33, "SQLwysyn" <s...@s...pl> wrote:
> Nikt nie prosił cię, koleś, o wykład, czym jest karta kredytowa.
Ani ciebie, bys opuscil ta grupe, bo psychicznych tu nie potrzebujemy.
--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl
-
87. Data: 2009-08-10 15:22:43
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "bradley.st" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:014445fe-eb14-4409-9148-a701d690c9a6@e34g2000vb
m.googlegroups.com...
On 8 Sie, 07:15, "u" <u...@w...yz> wrote:
>
> Czyli pan prawnik niech spada. Nie mamy dla niego ani odrobiny sympatii.
> JanW miał rację.
> Sugerowalbym raczej odpuscic ocene moralna pana prawnika i analize
przypuszczalnych bledow i mozliwych wypaczen, bo nie o to chodzi.
A ja bym sugerowal uzyc troche mózgu i wydedukowac to co zostalo
przemilczane - to co zrobili poprzednicy.
--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl
-
88. Data: 2009-08-10 15:23:35
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:1ac97d90-131a-43ad-bef1-b2ec2c1e5cbb@l31g2000vb
p.googlegroups.com...
On 8 Sie, 13:36, "bradley.st" <b...@g...pl> wrote:
> To jest właśnie Polska w całej okazałości. Pustosłowie plus nuta
złośliwej satysfakcji, że rodakowi noga się powinęła. I oczywiście
podbudowa wewnętrzna, że ja nie taki głupi, jak ten leszcz.
To idz i mu sam pozycz kasy współczujacy naiwniaku.
--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl
-
89. Data: 2009-08-10 15:46:07
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 10 Sie, 17:20, "SQLwysyn" <s...@s...pl> wrote:
> Ani ciebie, bys opuscil ta grupe, bo psychicznych tu nie potrzebujemy.
Hit the road, peło-dupku.
-
90. Data: 2009-08-10 15:47:09
Temat: Re: Zafrapował mnie ten post...
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 10 Sie, 17:23, "SQLwysyn" <s...@s...pl> wrote:
> To idz i mu sam pozycz kasy współczujacy naiwniaku.
Tobie, debilu, mogę pożyczyć. Ale tylko na lekarza wiadomej
specjalizacji.