Czy warto za ok 150tys zl kupic nowe mieszkanko u np: developera czy tez
lepiej ta gotowke ulokowac nalokacie/funduszach etc....okres okolo 5lat????
Jestem jeszcze w miare mloda osoba po 20stce i mieszkam z rodzicami i
planuje tak jeszcze pomieszkac pare lat a mieszkanko wybudowac i wynajac a
za kilka lat do niego sie przeniesc....
Czy jest to lepsza inwestycja niz zainwestowanie tych pieniazkow i kupno
mieszkania za 5lat???

do góry

> Czy warto za ok 150tys zl kupic nowe mieszkanko u np: developera czy tez
> lepiej ta gotowke ulokowac nalokacie/funduszach etc....okres okolo
5lat????
> Jestem jeszcze w miare mloda osoba po 20stce i mieszkam z rodzicami i
> planuje tak jeszcze pomieszkac pare lat a mieszkanko wybudowac i wynajac a
> za kilka lat do niego sie przeniesc....
> Czy jest to lepsza inwestycja niz zainwestowanie tych pieniazkow i kupno
> mieszkania za 5lat???
mieszkanie w/g mnie to ryzykowna inwestycja

do góry

Użytkownik novma napisał:

> Czy warto za ok 150tys zl kupic nowe mieszkanko u np: developera czy tez
> lepiej ta gotowke ulokowac nalokacie/funduszach etc....okres okolo 5lat????
> Jestem jeszcze w miare mloda osoba po 20stce i mieszkam z rodzicami i
> planuje tak jeszcze pomieszkac pare lat a mieszkanko wybudowac i wynajac a
> za kilka lat do niego sie przeniesc....

Po co czekac, kup mieszkanie i sie wyprowadz. Nie ma jak samodzielnosc. ;-)

Bartol

do góry

> > Jestem jeszcze w miare mloda osoba po 20stce i mieszkam z rodzicami i
> > planuje tak jeszcze pomieszkac pare lat a mieszkanko wybudowac i wynajac a
> > za kilka lat do niego sie przeniesc....
>
> Po co czekac, kup mieszkanie i sie wyprowadz. Nie ma jak samodzielnosc. ;-)
A z czego bedzie oplacac koszty utrzymania mieszkania i inne wydatki, jesli
prawdopodobnie sie uczy jeszcze? Sugerowalbym raczej wiecej rozwagi.

Wydus z rodzicow ile sie da ;-) Mieszkanie w duzym miescie o niezlym
standardzie to dobry pomysl. Wynajmij je, a pieniadze z wynajmu inwestuj (w
co to juz osobny temat). Za kilka lat kupisz drugie mieszkanie dla siebie
(dolozysz jak bedzie trzeba i/lub wezmiesz niewielki kredyt ), a zyc bedziesz
m.in. z wynajmu starego, zamiast biegac jak wiekszosc z obledem w oczach w
poszukiwaniu pracy na etacie. Tak dzialajac za jakis czas masz szanse byc
calkowicie samodzielna(y) i niezalezna(y) czasowo i finansowo od nikogo.
W koncu mamy kapitalizm, nie etatyzm ;-)

Karolew



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>W koncu mamy kapitalizm, nie etatyzm ;-)
>
Uprzejmię donoszę, że kapitalizm nie jest sprzeczny z etatyzmem, co więcej
polski kapitalizm bardzo jest akurat etatystyczny.

yayco

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

> A z czego bedzie oplacac koszty utrzymania mieszkania i inne wydatki,
jesli
> prawdopodobnie sie uczy jeszcze? Sugerowalbym raczej wiecej rozwagi.



Dokladnie tak,na razie jeszcze sie ucze i nie mialbym z czego oplacac
kosztow mieszkania i utrzymania a chcialbym wlasnie taka nieruchomosc kupic
i miec z niej pieniazki z wynajmu,ktore moglbym inwestowac....
A ze mieszkam w duzym miescie(Krakow) to i zyski bylbyby... te co najmniej
kilkaset zl/miesiac.
I wlasnie moje pytanie brzmi:czy na nieruchomosci zrobie wiekszy"biznes" w
perspektywie pieciu lat niz na zainwestowaniu tej kasy....?w lokate/fundusz
etc..???
Czekamn na dalsze opinie i pozdrawiam wszystkich zyczliwych!!!

do góry

> A ze mieszkam w duzym miescie(Krakow) to i zyski bylbyby... te co najmniej
> kilkaset zl/miesiac.
> I wlasnie moje pytanie brzmi:czy na nieruchomosci zrobie wiekszy"biznes" w
> perspektywie pieciu lat niz na zainwestowaniu tej kasy....?w lokate/fundusz
> etc..???

Niestety ciezko dac takie prognozy. Mozna jedynie powrozyc z fusow ;-) W
wielu jednak komentarzach znajdziesz sugestie, ze nieruchomosci (niektore)
beda szly w gore, tak jak na zachodzie. Na lokatach wiecej jak 10%, gdyby
mocno wzrosla inflacja, nie wyciagniesz. Z funduszami to jest klopot, bo te z
akcjami to owszem sa dobre gdy gieldy ida w gore. Gdy spadaja gieldy to FI
tez. Dlatego niektorzy zalecaja wplacac stale okreslona kwote np. co miesiac
usredniajac cene zakupu. Ty musialbys ew. podzielic pieniadze na kilka typow
funduszy skoro chcesz wplacic jednorazowo (poczytaj archiwum grupy). Mozesz
sie rozgladnac za innymi mozliwosciami - GPW (samodzielnie lub zarzadzanie)
forex (samodzielnie lub zarzadzanie), fundusze hedge.

Temat rzeka. Duzo czytania przed Toba.

Karolew

PS
A nicki zmieniasz jak rekawiczki. Ze sie nie pomylisz ;-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"novma" <n...@o...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:QzFyc.64618$vP.60169@news.chello.at...
> Czy warto za ok 150tys zl kupic nowe mieszkanko u np: developera czy tez
> lepiej ta gotowke ulokowac nalokacie/funduszach etc....okres okolo
5lat????

ja bym postawil na ziemie.
ziemia juz zdrozala sporo.
ale moim zdaniem w perspektywie 5-10 lat zdrozeje conajmniej dwukrotnie.
wystarczy poczytac analizy dot. hiszpanii po wejsciu do EU (i nie mowie
tylko o costa brava etc)
podobnie bylo w innych krajach.
sam sie zastanawiam nad jakims kawalkiem ziemi.
pozdro,
rafal urbanelis

do góry

> Czy jest to lepsza inwestycja niz zainwestowanie tych pieniazkow i kupno
> mieszkania za 5lat???

Ziemię kupic, duzo. Najlepiej gdzieś pod miastem, działki budowlane itp.
Albo złoto kupić, w garnek włożyć i zakopać, tak żeby nikt nie widział. I
nie mówic nikomu, nie mówic!
--
Pinio
-------------
Bo jak sie człowiek przejmie rolą, sam pan wisz
To zaraz plecy go rozbolą albo krzyż
-----------

do góry

>
> Po co czekac, kup mieszkanie i sie wyprowadz. Nie ma jak samodzielnosc.
;-)

Od starych co dają tyle kasy sie wyprowadzać?, chłooopie nigdy by sie ode
mnie nie uwolnili.
--
Pinio
-------------
Bo jak sie człowiek przejmie rolą, sam pan wisz
To zaraz plecy go rozbolą albo krzyż
-----------

do góry