cze
To przede wszystkim sposób na wyprzedzenie konkurencji. Zjawisko synergii
poytowej czyli łączenia produktów bank z innymi okołobankowymi jest ogólnie
powszechne.
Wszyscy dobrze wiedzą że banki internetowe nie mogą działać za darmo i już
zaczęły wprowadzać dodatkowe ukryte opłaty.Pozostałe banki odchodząc od
jednej wystandaryzowanej opłaty za rachunek próbują stworzyć złudzenie
atrakcyjności.W Pekao SA przynajmniej masz przejrzystść i wiesz za co
płacisz.
Poza tym oferta do Eurokonta którą nazywają Pakiet Pomocny to ubezp typu
assistance którego wartość przewyższa wielokrotnie opłatę za prow rachunku.
Jak ci zaleje mieszkanie i zabulisz 300 złotych to zrozumiesz dlaczego warto
zapłacić za rach w ktrym sam wybierasz usługi z kótrych korzystasz.

Pozdr Rufius



Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@m...hell.pl> napisał w wiadomości
news:0t3e6757a1i6206n3e8%sal@hell.pl...
> Przemysław Maciuszko <s...@m...hell.pl> wrote:
>
> > Jak jest naprawdę? Sprawdziłem moją umowę o założenie rachunku (99 rok)
i
> > nie mam w nim żadnej informacji o sposobie rozwiązania umowy i czasie
> > rozwiązania umowy...
>
> No i juz sie dowiedzialem. Zadzwonilem do oddzialu do mojego (ex) doradcy,
> Pani powiedziala, ze dzisiaj robi przelew i zamykaja rachunek.
> Przy okazji podzielilem sie refleksja, ze im ostatnio chyba sporo klientow
> odplywa, na co ona stwierdzila, ze ja jestem jej pierwszym klientem, ktory
> "odplynal" w ostatnim czasie :)
> Az mi sie wierzyc nie chce. Za to przyznala, ze klienci sie bulwersowali
na
> nowa oferte, ale w koncu ja zaakceptowali.
> Moze to tez sposob na zwiekszenie zyskow?
>
>
> --
> Przemysław Maciuszko

do góry

Użytkownik "Rufius" <e...@i...pl> napisał

> Pozostałe banki odchodząc od
> jednej wystandaryzowanej opłaty za rachunek próbują stworzyć złudzenie
> atrakcyjności.W Pekao SA przynajmniej masz przejrzystść i wiesz za co
> płacisz.

LOL

> Poza tym oferta do Eurokonta którą nazywają Pakiet Pomocny to ubezp typu
> assistance którego wartość przewyższa wielokrotnie opłatę za prow rachunku.

Banki Zmiany w ofercie Pekao SA
Wyższe opłaty za atrakcje chciane i niepotrzebne
http://www.rp.pl/dodatki/pieniadze_030306/pieniadze_
a_8.html

"Najwięcej kontrowersji budzi objęcie podwyższoną, zryczałtowaną opłatą dostępu
do konta przez telefon i Internet. Chodzi o to, że bank wszystkim klientom
podniósł koszt prowadzenia rachunku, a tylko nieliczni mogą na razie za darmo
korzystać z tych usług. W tej chwili dotyczy to posiadaczy rachunków w siedmiu
oddziałach Pekao SA, w marcu usługa ma stać się dostępna w kolejnych czterech
placówkach, a w całej sieci - jak zapewnia bank - dopiero pod koniec tego roku.
Tak więc większość klientów Pekao SA (bank ma przecież ponad 800 oddziałów) musi
nadal dodatkowo płacić, jeśli chce korzystać z Teleserwisu. Natomiast, żeby mieć
dostęp do konta za pośrednictwem Internetu, ludzie ci muszą otworzyć osobny
rachunek - Eurokonto WWW. Na razie klienci ci płacą więcej tylko za obietnicę
wprowadzenia ułatwień, a nie za konkretną usługę."

do góry

Użytkownik "k.b" <K...@w...PF.PL> napisał w wiadomości
news:b474oi$lur$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > ... zamknięcie rachunku w PEKAO trwa.... 2 miesiące.
> Tak musi być
> > mi zamkneli w Opolu w 14 ( !!! ) dni
> A tak być raczej nie mogło.
> W momencie gdy zamykasz konto oddajesz karty, kasują zlecenia itp.
> [ . . . ]
> Tak więc zamknięcie konta trwa do końca miesiąca w którym składasz
> dyspozycję + miesiąc. Ponieważ robisz to na początku miesiąca (masz pecha)
> trwa to 2 miesiące.

KOLEGO k.b

podaję Ci dokładnie
pisemko złożone w PEKAO SA - 16.01.2003
konto zamknięte definitywnie - 03.02.2003

Tak więc kalendarzowych 18 dni !!!! robocze mniej
czyli przegiąłem o 4 DNI
a mówią że byłem ... dobry z matematyki

Powiedz więc co jest niemożliwe ?


Tu jest jeszcze inny sęk ( info z pierwszej ręki ) :
problemy ( ? ) ma pracownik który dokonał lub przyjął
dyspozycję zamknięcia rachunku
ot . . . Polska właśnie ,
tam jeszcze pachnie komuną , chyba że to new kapitalizm
nie mi to roztrząsać :-)))))


z poważaniem
--
Piotr W.
t...@p...onet.pl

do góry

"Krzysztof Halasa" <k...@d...pm.waw.pl> wrote in message
news:m3ptp4lj29.fsf@defiant.pm.waw.pl...
> "k.b" <K...@w...PF.PL> writes:
>
> > W momencie gdy zamykasz konto oddajesz karty, kasują zlecenia itp.
> > Teoretycznie podczas drogi do banku mogłeś płacić kartą itd., mogłeś
> > korzystać z linii debetowej, miałeś środki na koncie. Bank musi ustalić
> > jakie są twoje zobowiązania względem banku (odsetki), państwa (belka)
itd.
> > Tak więc zamknięcie konta trwa do końca miesiąca w którym składasz
> > dyspozycję + miesiąc. Ponieważ robisz to na początku miesiąca (masz
pecha)
> > trwa to 2 miesiące.
>
> Czy to jest zawarte w umowie/regulaminie itp? Bo w ogolnym przypadku
> wcale tak nie jest, wypowiedzenie umowy skutkuje natychmiastowym
> jej zakonczeniem oraz np. przelaniem salda na podane konto.
> Jesli okaze sie, ze klient wykonal _przed_ wypowiedzeniem umowy jeszcze
> jakies operacje, o ktorych bank dowiedzial sie pozniej (np. kartami),
> to bank po prostu powinien wystapic do bylego klienta. Odsetki i belke
> bank takze powinien obliczyc natychmiast, bez czekania na jakies konce
> miesiecy.
> Linia debetowa/kredytowa takze nie ma tu znaczenia, trzeba natychmiast
> uregulowac naleznosc (natychmiastowa wymagalnosc), albo placic odsetki
> ustawowe i liczyc sie z mozliwoscia windykacji.
> --

Daj bankowi szansę na rozliczenie spływających transakcji, dlaczego wymagasz
od nich rozliczenia natychmiastowego, kiedy na to konto coś jeszcze może
przyjść. Zamknięcie konta, a rozliczenie konta to dwie różne rzeczy.
Zostaw na koncie parę złotych, resztę wypłać i dopiero zamykaj konto, nawet
niech robią to przez pół roku. Przecież bank też jakoś się musi zabezpieczać
przed niesolidnymi klientami, których jest zdecydowanie więcej, niż
niesolidnych banków.
W różnych bankach róznie wyglądają procedury.
W jednym, pani zerknęła na wysokość obrotów kartowych i poprosiła o
zostawienie średniej na rozliczenie transakcji, gdby coś przyszło, resztę od
razu przelała na wskazane przeze mnie konto,
w drugim jak mi kazali przyjść za dwa tygodnie, na co się nie zgodziłem,
powiedziałem, że za dwa tygodnie to oni mi mogą kasę przelać, ale
przychodził nie będę, to zamknęli konto od ręki, ale pisałem oświdczenie, że
w przypadku spłynięcia nierozliczonych transakcji poddaję się egzekucji do
kwoty xxxx.

do góry

Dnia pewnego (Thursday, March 06, 2003 3:31 PM),
osoba znana jako... k.b, wzięła się za pisanie
i oto co z tego wynikło:

(...)
> Zalewasz.

Się ze szczęścia wypadu z PeKaO :)))

(...)
> Jeżeli jest tak dobrze to może warto wrócić. :)))))))))))))

Tylko po to, żeby sprawnie zamknąć rachunek ;)))


* * * * *
A.



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> Ja jak likwidowałem swojego vip (pozdrowienia dla wszystkich którzy się
> zdecydowali na zamknięcie konta w tym banku) wyliczyłem ile muszę mieć
(...)
Dziekuje za podrowienia !
Ja tez wspanialomyslnie zamknalem i to VIP
tzn. zmienilem na rachunek biezacy.
Szale przewazyla prowizja za kredyt odnawialny: minimum 60 zl. !!!!
Pzdr.
Marek

do góry

"KK" <p...@g...pl> writes:

> Daj bankowi szansę na rozliczenie spływających transakcji, dlaczego wymagasz
> od nich rozliczenia natychmiastowego, kiedy na to konto coś jeszcze może
> przyjść.

Kazda ze stron moze zdecydowac o wypowiedzeniu umowy. Jesli to robi,
to moze np. wiedziec, ze na konto nic nie przyjdzie.

> Zamknięcie konta, a rozliczenie konta to dwie różne rzeczy.
> Zostaw na koncie parę złotych, resztę wypłać i dopiero zamykaj konto, nawet
> niech robią to przez pół roku.

Nie maja prawa, np. przetwarzac danych osobowych po wygasnieciu umowy
i wzajemnych zobowiazac. Dlaczego mialbym zostawiac na koncie "pare zlotych"?
Lepiej zjesc za to obiad w knajpie.

> Przecież bank też jakoś się musi zabezpieczać
> przed niesolidnymi klientami, których jest zdecydowanie więcej, niż
> niesolidnych banków.

Przeciez banki sie zabezpieczaja, np. nie udostepniajac instrumentow
platniczych, ktorymi mozna (wzglednie latwo) spowodowac debet.
To ma sie dokladnie nijak do czasu od wygasniecia umowy do wywiazania sie
banku ze zobowiazan.

Naturalnie umowa i/lub regulamin moze to regulowac inaczej, np. wprowadzajac
miesieczny okres wypowiedzenia, w czasie ktorego wszystkie uslugi sa
oczywiscie przez bank swiadczone, i wszelkie prowizje itp. pobierane.


> W jednym, pani zerknęła na wysokość obrotów kartowych i poprosiła o
> zostawienie średniej na rozliczenie transakcji, gdby coś przyszło, resztę od
> razu przelała na wskazane przeze mnie konto,

Przeciez to bez sensu. Mogles przelac 100% srodkow sam, i dopiero wtedy
rozwiazac umowe.

> w drugim jak mi kazali przyjść za dwa tygodnie, na co się nie zgodziłem,
> powiedziałem, że za dwa tygodnie to oni mi mogą kasę przelać, ale
> przychodził nie będę, to zamknęli konto od ręki, ale pisałem oświdczenie, że
> w przypadku spłynięcia nierozliczonych transakcji poddaję się egzekucji do
> kwoty xxxx.

Przeciez takie oswiadczenie na pewno miales juz w umowie.


Pracownicy wielu firm (nie tylko bankow) nie rozumieja, na czym polega
wypowiedzenie umowy albo w ogole oswiadczenie woli. Wydaje im sie, ze
jest tam jeszcze miejsce na jakies negocjacje albo np. odrzucenie.
A naprawde jest inaczej - oswiadczenie woli po doreczeniu drugiej stronie
jest wazne (zakladajac, ze nie zostalo odwolane najpozniej w momencie
doreczenia) i firma nie ma innej mozliwosci niz przyjac je do wiadomosci
(ew. potwierdzajac wplyniecie na kopii).

Innymi slowy po doreczeniu bankowi wypowiedzenia (zgodnego w formie i tresci
z umowa i przepisami) umowa wygasa w terminie podanym w wypowiedzeniu,
niezaleznie od tego, co na ten temat uwaza np. niedoinformowany pracownik
banku. Status konta (w systemie komputerowym) nie ma tu znaczenia,
i wlasciwie nie powinien nawet interesowac bylego klienta - naturalnie
do momentu, w ktorym przestaje to byc zgodne np. z ustawa o ochronie d.o.,
albo jesli bank zalega z przekazaniem salda rachunkow zgodnie z dyspozycja
klienta.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

Rufius pisze:
>Poza tym oferta do Eurokonta którą nazywają Pakiet Pomocny to ubezp typu
>assistance którego wartość przewyższa wielokrotnie opłatę za prow rachunku.

No to wyobraź sobie że w KB podobne ubezpieczenie jest darmowe, a
prowadzenie rachunku kosztuje 4,5zł.

--
mailto:r...@f...inv.pl
! Odpowiadając na priv usuń 'inv.' z adresu !
Nic tylko się pociąć czerstwą bułką

do góry

Thu, 6 Mar 2003 19:39:20 +0100, "Rufius" <e...@i...pl>
napisał(-a):

>Poza tym oferta do Eurokonta którą nazywają Pakiet Pomocny to ubezp typu
>assistance którego wartość przewyższa wielokrotnie opłatę za prow rachunku.
>Jak ci zaleje mieszkanie i zabulisz 300 złotych to zrozumiesz dlaczego warto
>zapłacić za rach w ktrym sam wybierasz usługi z kótrych korzystasz.

taaa, a ja właśnie dlatego zlikwidowałem Eurokanto :-) WWW, że
_musiałem_ chcieć te usługi.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Łódź

do góry

"Witek" <w...@p...onet.fi> wrote in message
news:b47rm5$qa9$1@news.onet.pl...

> > Az mi sie wierzyc nie chce. Za to przyznala, ze klienci sie bulwersowali
na
> > nowa oferte, ale w koncu ja zaakceptowali.
>
> Tia juz to widze.

Zobaczymy w raportach ze I kwartal tego roku. Ja osobiscie przyczynilem sie
do pogorszenia wynikow Pekao. Multi rulez ;-)

--
Tomek

tomaszDOTdanieckiATwpDOTpl

do góry