-
31. Data: 2009-10-11 18:03:22
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: Jacenty <j...@w...pl>
> Do zamkniecia konta wspolnego nie jest wymagana, ogolnie rzecz biorac,
> zgoda obu wspolwlascicieli. Tzn. oczywiscie jakis bank moze tego wymagac
> (skutecznie lub nie oraz zgodnie z prawem lub nie), ale nie ma takiej
> zasady ogolnej.
> --
> Krzysztof Halasa
Z taką sytuacją zetknąłem się w bzwbk. Natomiast w mBanku w ogóle nie
ma możliwości przekształcenia konta wspólnego w indywidualne - jedynie
można zamknąć wspólne i otworzyć nowe indyw.
Zatem praktyka wskazuje, że nie jest łatwo zrobić taki manewr.
-
32. Data: 2009-10-11 18:37:04
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: BK <b...@g...com>
On 11 Paź, 11:35, z...@o...pl wrote:
> > > rozważ następujące alternatywy:
>
> > > współwłasność rachunku
> > > pełnomocnictwo ogólne do rachunku
> > > pełnomocnictwo do karty bankomatowej
>
> > Rozwaz, ze to sie sprawdzi jedynie w przypadku braku konfliktu o
> > spadek.
>
> można poprosić o uzasadnienie?
Nie bede sie rozpisywal bo juz inni wiele napisali :)
>
> jeśli jestem właścicielem to zgodnie ze swoją wolą ustanawiam
> sobie współwłaściciela do rachunku (inne osoby nawet nie muszą
> a zgodnie z prawem bankowym nie mogą przypadkowo dowiedzieć bez
> mojej zgody że właśnie tę osobę zaprosiłem do banku na wspólne
> podpisanie umowy).
>
> po mojej śmierci współwłaściciel/pełnomocnik/użytkownik karty
> wypłaci kasę i może mieć daleko w ... czyjeś pretensje spadkowe
Wspolwlasciciel moze wyplacic. Pelnomocnik i uzytkownik tez. Ale w
przypadku wspolwlascicela spadkobiercy moga sie upomniec o swoja czesc
[bo wspolwlasciciel jest wspolwlascicielem, a nie wlascicielem
calosci]. A w przypadku pelnomocnika czy uzytkownika obok roszczen
spadkobiercow moze sie pojawic prokuratura.
>
> czy coś pominąłem albo czegoś nie uwzględniłem? jaki błąd popełniam?
>
Taki blad popelniasz, ze za bardzo kombinujesz. Jak sie ma duzy
majatek i chce sie wydymac potencjalnych spadkobiercow to sa sposoby
lepsze niz trzymanie majatku na koncie bankowym i kombinacje z
pelnomocnictwami czy uzytkownikami karty :)
-
33. Data: 2009-10-11 21:32:20
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: z...@o...pl
> Do przekształcenia konta wspólnego w indywidualne (tak samo jak do
> zamknięcia konta wspólnego) wymagana jest zgoda obu współwłaścicieli.
> Skoro jeden nie żyje, to wiesz, rozumiesz... jest problem.
a gdyby zamiast robić kogoś współwłaścicielem lub pełnomocnikiem
samemu zadowolić sie pełnomocnictwem ogólnym?
np. dziadek chce uposażyć wnuka. Zamiast zakładać konto na dziadka
i dawać dyspozycję wypłacenia wnukowi po śmierci dziadka, konto
założyć od razu na wnuka a dziadka zrobić pełnomocnikiem.
Założmy że ZUS wyśle tam emeryture i ona dotrze (znajomy rencista
z komornikiem na karku kazał wysyłać ZUS-owi rentę na konto w lukasie
którego nie był właścicielem a tylko pełnomocnikiem i jakoś docierała)
po śmierci dziadka pełnomocnictwo dziadkowi wygaśnie
a wnuczek będzie jedynym wspólwłaścicielem konta.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2009-10-11 21:34:14
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: z...@o...pl
> > ustawa zabrania składania dyspozycji na wypadek śmierci do rachunku
> > wspolnego ale nie zabrania przekształcania wspolnego w indywidualny
> Do przekształcenia konta wspólnego w indywidualne (tak samo jak do
> zamknięcia konta wspólnego) wymagana jest zgoda obu współwłaścicieli.
> Skoro jeden nie żyje, to wiesz, rozumiesz... jest problem.
ani w bzwbk ani w lukas banku nie ma problemu z zamknięciem rachunku
przez jednego ze współwłaścicieli. dziadek umrze wnuczek zamknie konto
i wypłaci sobie całą kasę.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
35. Data: 2009-10-12 05:00:18
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
z...@o...pl wrote:
>
> a gdyby zamiast robić kogoś współwłaścicielem lub pełnomocnikiem
> samemu zadowolić sie pełnomocnictwem ogólnym?
>
> np. dziadek chce uposażyć wnuka. Zamiast zakładać konto na dziadka
> i dawać dyspozycję wypłacenia wnukowi po śmierci dziadka, konto
> założyć od razu na wnuka a dziadka zrobić pełnomocnikiem.
pogadaj z kaczynskim, ktory kase dostaje na konto mamusi.
>
> Założmy że ZUS wyśle tam emeryture i ona dotrze (znajomy rencista
> z komornikiem na karku kazał wysyłać ZUS-owi rentę na konto w lukasie
> którego nie był właścicielem a tylko pełnomocnikiem i jakoś docierała)
>
> po śmierci dziadka pełnomocnictwo dziadkowi wygaśnie
> a wnuczek będzie jedynym wspólwłaścicielem konta.
>
ale kasa na tym koncie nie bedzie jego.
To, ze ty masz cudzą kasę w swoim domu nie powoduje, ze zostajesz jej
właścicielem po śmierci tego kogoś.
To tylko obejście przepisów i nic więcej.
Po za tym to depozyt nieprawidłowy, wiec US poprosi o 2% dla siebie. z
odsetkami za wszystkie lata.
Z drugiej strony jeśli uznać, że to kasa wnuczka, to US bardzo chętnie
zgłosi się po podatek z zaległościami od darowizny. jak bedzie pierwszy
to srednio na jeża 20%. Wiec na miejscu wnuczka ja bym kasy od dziadka,
ani od nikogo innego na swoje konto nie przyjmował.
Prawda, ze takie coś komplikuje dochodzenie swego przez spadkobierców,
ale dokładnie niczego nie zmienia.
-
36. Data: 2009-10-12 05:02:53
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
z...@o...pl wrote:
>>> ustawa zabrania składania dyspozycji na wypadek śmierci do rachunku
>>> wspolnego ale nie zabrania przekształcania wspolnego w indywidualny
>
>> Do przekształcenia konta wspólnego w indywidualne (tak samo jak do
>> zamknięcia konta wspólnego) wymagana jest zgoda obu współwłaścicieli.
>> Skoro jeden nie żyje, to wiesz, rozumiesz... jest problem.
>
> ani w bzwbk ani w lukas banku nie ma problemu z zamknięciem rachunku
> przez jednego ze współwłaścicieli. dziadek umrze wnuczek zamknie konto
> i wypłaci sobie całą kasę.
>
jeśli bank dowie się o śmerci przed wypłatą, to wnuczek wypłaci co
najwyżej połowe, drugiej połowy bank mu nie da, bo jest masą spadkową.
jeśli wnuczek wypłaci zanim bank się dowie i spadkobiercy się zdenerwują
to wnuczek kasę i tak będzie musiał oddać i w perspektywie będzie miał
rozmowę z prokuratorem.
-
37. Data: 2009-10-12 06:56:31
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Lub na odwrót.
Stałe zlecenia ani PZ nie znikają z chwilą śmierci posiadacza.
Można w ten sposób nawet przez kilka lat opłacać rachunki z konta, do którego inaczej
sąd wspólnie ze skarbówką nie pozwalają się
dobrać.
Np. opłaty za mieszkanie zmarłego.
Więc jesli myslisz o swojej rodzinie, to porób stałe zlecenia (lub PZ) ze swojego
konta na stałe miesięczne opłaty czy raty
kredytów.
JaC
-
38. Data: 2009-10-12 11:46:19
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
ąćęłńóśźż wrote:
> Lub na odwrót.
> Stałe zlecenia ani PZ nie znikają z chwilą śmierci posiadacza.
> Można w ten sposób nawet przez kilka lat opłacać rachunki z konta, do którego
inaczej sąd wspólnie ze skarbówką nie pozwalają się
> dobrać.
> Np. opłaty za mieszkanie zmarłego.
> Więc jesli myslisz o swojej rodzinie, to porób stałe zlecenia (lub PZ) ze swojego
konta na stałe miesięczne opłaty czy raty
> kredytów.
w którym banku?
W wiekszosci z nich jest zapis, że umowa o prowadzenie rachunku wygasa z
chwilą smierci posiadacza rachunku, wiec o ile tylko bank się dowie
rachunek zamknie i nic się z niego nie opłaci.
-
39. Data: 2009-10-12 23:27:51
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: XYZ <j...@m...bin>
W dniu 2009-10-11 11:45, ikarek pisze:
> Użytkownik "azot" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:has044$c0j$1@news.task.gda.pl...
>> Do jakiej wysokości zapis w banku mogę zrobić na rzecz innej osoby na
>> wypadek śmierci. Wiem, ze przy wykonywaniu takiego zapisu w banku jest
>> zawsze pytanie o zapisy dokonane na rzecz tej osoby w innym banku. Co
>> na to prawo bankowe i fiskus?
>
> Z tego co pamiętam, kwota zapisu na wypadek śmierci nie wlicza
> się do spadku (a więc można tą drogą legalnie uposażyć np. wnuka,
> który nie dziedziczy jeśli jest żona/dzieci). Jest ograniczenie max
> kwoty oraz, jeśli kwota jest większa niż zwolniona od podatku,
> to zgodę musi wyrazić urząd skarbowy. W pewnych sytuacjach
> może to stanowić problem :)
>
> Z kolei pełnomocnictwo wygasa w chwili śmierci (oczywiście faktem
> śmierci można się nie chwalić w banku); współwłasność nie ma tej
> wady, ale jak słusznie napisał BK, działa to bezboleśnie, o ile nie ma
> sporu o spadek. Bo wtedy jest normalny podział spadku oraz np.
> kwestia "nadużytego" pełnomocnictwa wyjdzie na jaw.
Co się stanie, gdy bank dowie się o śmierci np. po roku i odkryje fakt,
że "pełnomocnik" wybrał pieniądze kilka dni po śmierci właściciela?
Zawiadomi o popełnieniu przestępstwa? No i w jaki sposób zazwyczaj bank
to odkrywa - rozumiem, że np. korespondecja wraca z adnotacją o śmierci
odbiorcy, ale czy bank jest się w stanie dowiedzieć, kiedy śmierć
nastąpiła, o ile nie ma wglądu do aktu zgonu?
-
40. Data: 2009-10-13 06:11:20
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Tue, 13 Oct 2009 01:27:51 +0200, XYZ napisał(a):
>
>> Z kolei pełnomocnictwo wygasa w chwili śmierci (oczywiście faktem
>> śmierci można się nie chwalić w banku); współwłasność nie ma tej wady,
>> ale jak słusznie napisał BK, działa to bezboleśnie, o ile nie ma sporu
>> o spadek. Bo wtedy jest normalny podział spadku oraz np. kwestia
>> "nadużytego" pełnomocnictwa wyjdzie na jaw.
>
> Co się stanie, gdy bank dowie się o śmierci np. po roku i odkryje fakt,
> że "pełnomocnik" wybrał pieniądze kilka dni po śmierci właściciela?
> Zawiadomi o popełnieniu przestępstwa? No i w jaki sposób zazwyczaj bank
> to odkrywa - rozumiem, że np. korespondecja wraca z adnotacją o śmierci
> odbiorcy, ale czy bank jest się w stanie dowiedzieć, kiedy śmierć
> nastąpiła, o ile nie ma wglądu do aktu zgonu?
Najczęściej spadkobiercy dowiadują się o prowizjach za prowadzenie
rachunku, którymi mogą być obciążeni, więc próbują go zamknąć i w tym
celu dostarczają akt zgonu. Dawniej żaden bank nie informował prokuratury
o wypłacie przez pełnomocnika po śmierci właściciela. Obecnie banki boją
się (i słusznie), że mogą być obciążone roszczeniami spadkobierców i
bardzo często wprowadzają do swoich wewnętrznych procedur obowiązek
zgłaszania takich wypadków. W praktyce zazwyczaj rezygnują ze zgłoszenia
gdy pełnomocnik jest zarazem spadkobiercą.