-
1. Data: 2010-01-10 13:54:53
Temat: Zapozyczeni na krawedzi
Od: Marcin <n...@n...ru>
Witam
Ciekawe spojrzenie na dlugi w bankach przez osobe ze SKOKu.
Troche czarnowidztwa ale moze warto przeczytac argumenty
z drugiej strony:
http://gf24.pl/index.php/wydarzenia/analizy/3152-zap
oyczeni-na-styk--na-krawdzi-.html
Pozdrawiam,
Marcin
-
2. Data: 2010-01-10 15:49:05
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 10 Sty, 14:54, Marcin <n...@n...ru> wrote:
> Witam
>
> Ciekawe spojrzenie na dlugi w bankach przez osobe ze SKOKu.
> Troche czarnowidztwa ale moze warto przeczytac argumenty
> z drugiej strony:
Jakoś też mam wrażenie, że kryzys dopiero nieśmiało puka do naszych
drzwi...Nastroje wsród wielu moich znajomych kiepskie. Niektórzy
zarabiają nominalnie mniej niż dziesięć lat temu, dobrze wiedzie się
tylko "swojakom", reszta z niepokojem patrzy w bliższą i dalszą
przyszłość. Jesteśmy gospodarką peryferii, wszystko tu dociera z
opóźnieniem.
-
3. Data: 2010-01-10 16:10:28
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: z...@o...pl
> > Ciekawe spojrzenie na dlugi w bankach przez osobe ze SKOKu.
> > Troche czarnowidztwa ale moze warto przeczytac argumenty
> > z drugiej strony:
>
> też mam wrażenie, że kryzys dopiero nieśmiało puka do naszych drzwi..
to sie czyta, jak prasę radziecką piszącą o kłopotach USA za Regana.
pewne fakty sa niepodważalne: jest zadłużenie, przerasta możliwości
spłaty, itd. ale twierdzenie jakoby SKOK-i były lepsze od banków jest
delikatnie mówiąc, dyskusyjne.
Oczywiście, organy ścigania nie aresztowały nikogo w PZ SKOK,
nie zarzucają nikomu wyłudzeń na 12 mln zł, itd. SKOK
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2010-01-10 16:13:32
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: z...@o...pl
> > Ciekawe spojrzenie na dlugi w bankach przez osobe ze SKOKu.
> > Troche czarnowidztwa ale moze warto przeczytac argumenty
> > z drugiej strony:
>
> też mam wrażenie, że kryzys dopiero nieśmiało puka do naszych drzwi..
to sie czyta, jak prasę radziecką piszącą o kłopotach USA za dni Regana.
ucisk klasy robotniczej przez żądnych wyzysku kapitalistów bankierów, afe!
nie to co u nas, w ZSRR, gdzie człowiek pracy oddycha pełną piersią...
owszem, pewne fakty sa niepodważalne: jest zadłużenie, przerasta
możliwości spłaty, itd. ale twierdzenie jakoby SKOK-i były lepsze
od banków jest, delikatnie mówiąc, dyskusyjne.
Oczywiście, organy ścigania nie aresztowały nikogo w PZ SKOK,
nie zarzucają nikomu wyłudzeń na 12 mln zł, itd. a każdy SKOK
oazą ekonomicznego rozsądku i krystalicznej uczciwosci: NIE WIERZĘ!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2010-01-10 19:52:15
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid>
z...@o...pl napisał(a) w wiadomości:
<2...@n...onet.pl>...
>> > Ciekawe spojrzenie na dlugi w bankach przez osobe ze SKOKu.
>> > Troche czarnowidztwa ale moze warto przeczytac argumenty
>> > z drugiej strony:
>>
>> też mam wrażenie, że kryzys dopiero nieśmiało puka do naszych drzwi..
>
>to sie czyta, jak prasę radziecką piszącą o kłopotach USA za Regana.
Może nie aż tak ale...
Zacząłem czytać, przeczytałem pierwszy akapit i pomyślałem "Szewczak".
Pojechałem na dół, no tak..., z powrotem na górę by się upewnić - jest!,
wcześniej nie zauważyłem. Ale on nie musi się nawet podpisywać -
rozpoznaję go po tekscie na razie bezbłędnie.
Arek
-
6. Data: 2010-01-10 23:00:30
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: "pmlb" <p...@d...com>
"Marcin" <n...@n...ru> wrote in message
news:hicm7i$k7$1@inews.gazeta.pl...
>
> Witam
>
> Ciekawe spojrzenie na dlugi w bankach przez osobe ze SKOKu.
> Troche czarnowidztwa ale moze warto przeczytac argumenty
> z drugiej strony:
>
> http://gf24.pl/index.php/wydarzenia/analizy/3152-zap
oyczeni-na-styk--na-krawdzi-.html
>
Jesli to prawda co jest w tym tekscie, to bylem zbytnim optymista...
Chpc doskonale wiedzialem, ze w Polsce jest zle i wcale Polski kryzys nie
ominal, tylko byl przez rzad i media mydlony. To, ze jest az tak zle sie nie
spodziewalem!
Autorowi zarzuce jednak pewna niescislosc. Polska w 1989 roku nie byla ta
sama Polska co w 1945! Nie mielismy straty do zachodu 50 lat. Ja bym
powiedzial, ze maksymalnie lat 10 lub 15. Czyli w zasadzie okres strajkow,
Stanu Wojennego i embarga amerykasnkiego przez ktore Polska stracila 100%
rybnkow zachodnich.
To Polske utrzymalo w tak niekorzystej sytuacji w 1989 roku. Wiec nie 50 lat
a ok 10 lat.
Poza tym, ilosc branych kredytow przed 2004 rokiem to efekt bardzo wysokich
stop procentowych, w 2000 roku wynosily ponad 20%. O czym tez nie mozna
zapomniec, to slynne schladzanie gospodarki poprzez wlasnie makabryczne
wysokie stopy, wowczas padaly firmy, glownie panstwowe, ale co sie dziwic,
juz wowczas ok 80% bankow w Polsce o zagraniczne podmioty. Ktore tak
naprawde to one prowadzily i nadal prowadza polityke finanasowa w Polsce (to
jest to o co byly slynne awantury z niezaleznoscia RPP). Przed AWS-UW (PO
PiS) rzadzila SLD wowczas prowadzono troche inna polityke finansowa i efekt
byl taki, ze po rzadach PO i PiS z przed 1995 eoku znow nastapil wzrost w
polsce i spadek bezrobocia (na koniec 1997 bezrobocie wynosilo ok 5% na
mkoniec rzadow Po i PiS w 2001 ponad 20%) a przypomne, ze Balcerowicz w 1992
roku dokonal rewaloryzacji kredytow i z 5% kredyt skoczyl na 60%! Co bylo
pierwszym etapem wyciagania pieniedzy od ludnosci. Glownie rolnictwo wowczas
najwiecej ucieprpialo (to wlasnie byla przyczyna powsania Samoobrony i
Leppera). W 1992 roku, przed rewaloryzacja finansowa 10% rodzin w Polsce nie
mialo oszczednosi!!! Dzis, jak wynika z tego art. az 77%!!!!! To sa wlasnie
efekty wyciagania od ludzi pieniedzy.
Ludzie w ciagu niespelna 20 lat stracili oszczednosci.
Jeszcze czarniejszy akapit jaki mi sie kolacze po glowie, cytuje:
"86 proc. Polaków ma sporadyczne problemy finansowe, ale aż 46 proc. rodaków
ma takie problemy często, 2 mln Polaków jest zdecydowanie ponad miarę
obciążonych spłatami kredytu."
86% polakow ma problemy od pierwszego do pierwszego!!! 86%!!!!
46% wie, ze nie starczy do pierwszego!
Powiem tak: Tak zle jeszcze nie bylo!
Jak zobaczycie podobne zestawienia zobaczycie, ze dotycza glownie panstw III
swiata... hunt wojskowych i republik bananowych.
Strach sie bac co bedzie w tym roku. Z tego co tu pisze oraz z innych
doniesien, mozna przypuszczac, ze beda problemy z wyplatami emerytur. Sluzba
zdrowia calkiem padnie...
Bezrobocie oficjalnie to jakies 10% jednak od 2001roku wcale miejsc pracy
nie przybylo. Wrecz ubylo, bezrobocie zeszlo z 20% do ok 7% tylko dzieki
temu, ze z polski wyjechalo popnad 3-4 miliony ludzi. Jak oni by wrocili,
dzis bezrobocie siegalo by 35%... Tylko emigrantom rzad Polski zwdziecza
taki spadek bezrobocia, jak pisal ameryknski magazyn "emigracja polakow do
krajow UE za praca" (po 2004 roku do 3 krajow) "byla najwieksza wszech
czasow migracja ludnosci w europie!".
Az trudno w to uwierzyc, co sie stalo z Polska w ciagu 20 zaledwie lat... A
wystarczylo solidnego zarzadce i Polska dzis byla by faktyczna 6-ta potega w
europie...
A co z ludzmi? Czy ktos moze mi wyjasnic co sie stalo z ludzmi?
Dlaczego za PRL-u wystarczylo jednego capa zapuszkowac by cala Polska
stanela? Dlaczego za PRL-u spoznienie zakladu pracy z wynagrodzeniem
kilkugodzinne powodowalo strajki w calej polsce....
Cazego jest brak, ze dzis ludzie w Polsce daja sie tak golic i ponizac? Czy
Polska ma zawsze juz oznaczac tania sile robocza do "zmywaka" i "miotly"?
Angielscy gornicy, kiedy w 1984 roku Margaret Tatcher w odruchu zemsty
zaczela likwidowac koplanie obnizajac cla na wegiel z RPA i Astrali,
spotkala sie z poteznym protestem popartym przez inne grupy spoleczne w UK.
Przypominam, w UK byl wowczas skarjny kapitalizm czy nawet liberalizm. A
wiec to co dzis w Polsce. Potrafil straj gornikow sparalizowac anglie na 12
miesiecy... Czy Polacy sa gorsi? Czy Polacy dlugo tak jeszcze beda sie
dawac? Czego brakuje Polakom by zaczeli dbac i walczyc o swoje. Ludzie macie
tylko jedno zycie - walczcie o nie! A nie o mozliwosc przezycia od
pierwszego do pierwszego!
-
7. Data: 2010-01-10 23:31:24
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-01-10, pmlb <p...@d...com> wrote:
[...]
> miesiecy... Czy Polacy sa gorsi? Czy Polacy dlugo tak jeszcze beda sie
> dawac? Czego brakuje Polakom by zaczeli dbac i walczyc o swoje. Ludzie macie
> tylko jedno zycie - walczcie o nie! A nie o mozliwosc przezycia od
> pierwszego do pierwszego!
No widzisz? Wyjechałeś i teraz u nas ruina, a w UK dobrobyt.
To Twoja wina!
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
;)
-
8. Data: 2010-01-11 02:04:36
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Sun, 10 Jan 2010 23:00:30 +0000, pmlb napisał(a):
> Autorowi zarzuce jednak pewna niescislosc. Polska w 1989 roku nie byla
> ta sama Polska co w 1945! Nie mielismy straty do zachodu 50 lat. Ja bym
> powiedzial, ze maksymalnie lat 10 lub 15.
Ostatnio twierdziłeś, że mamy 250 lat. To jak to w końcu jest, bo się
pogubiłem?
--
xbartx
-
9. Data: 2010-01-11 12:15:18
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: xbartx <b...@h...net>
<mode samokrytyka on>
Widzę, że sam zaczynam powoli trollować. To jest ostatni post i więcej
się to już nie powtórzy.
<mode samokrytyka off>
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
10. Data: 2010-01-11 18:09:31
Temat: Re: Zapozyczeni na krawedzi
Od: "pmlb" <p...@d...com>
"xbartx" <b...@h...net> wrote in message
news:hie0vk$423$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia Sun, 10 Jan 2010 23:00:30 +0000, pmlb napisał(a):
>
>> Autorowi zarzuce jednak pewna niescislosc. Polska w 1989 roku nie byla
>> ta sama Polska co w 1945! Nie mielismy straty do zachodu 50 lat. Ja bym
>> powiedzial, ze maksymalnie lat 10 lub 15.
>
> Ostatnio twierdziłeś, że mamy 250 lat. To jak to w końcu jest, bo się
> pogubiłem?
Bo Polska sie cofa.
W 1989 roku wcale nie odstawalismy od europy zachodniej, dzis... Polska to
jak Afganistan.
W ktorym kraju europy plus PRL i koniec PRL-u ludzie umierali bo wywala sie
ich ze szpitala?
To tylko jeden przyklad.
Drugi przyklad dzis z onet, pociagi utknely przy kilkucenttymetrowej
warstwie sniegu i mroziku ok -5 do -7 nikt o nich nawet nie wie ile
utknelo... Nie ma pradu ludzie marzna... nikt sie nimi nie przejmuje bo i po
co - prawda?
W takiej glupiej UK to by od razu jakies busy podstawiali czy inne sklady,
jak w tunelu pradu nie bylo przez kilka minut to byla wielka panika:))) No
coz... zapasc Polski jest potworna... W PRL-u zaden pociag by nie utknal, bo
zanim by wyjechal posalno by slklad do oczyszczenia torow. Jesli by jednak
ugrzezl w kilkadziesiat minut zorganizowano by sciagniecie pociagu do
najblizszej stacji. Ale to komuna byla... dzis jest super nowoczesny system
rodem z Afganistanu.