-
1. Data: 2016-02-08 14:01:47
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-02-08 o 13:14, J.F. pisze:
> Trzecia strona jednak najciekawsza ... minister uczynil pierwszy krok i
> bedzie wypedzal zagraniczny kapital podatkami-domiarami ?
Bo tu potrzebny jest i kij i marchewka. :-)
Może na początku było to konieczne ale od kilku lat stanowczo brakuje
kija. Bo jak wiadomo ci zachodni inwestorzy to zgraja pazernych
zapatrzonych tylko w konta bankowe bachorów ;-) to już nie te czasy
kiedy liczyła się uczciwość, partnerstwo w interesach, renoma firmy
liczona w latach a nawet pokoleniach.
To zwyrodnienie trzeba leczyć.
I nie wymyśliłem tego ja. Ja tylko powtarzam co mądrzy zaproszeni
profesorowie mówią w tok-fm a to jak wiadomo nie jest pisowska stacja. :-)
z
-
2. Data: 2016-02-08 16:10:22
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 02/08/2016 10:01 PM, z wrote:
> W dniu 2016-02-08 o 13:14, J.F. pisze:
>
>> Trzecia strona jednak najciekawsza ... minister uczynil pierwszy krok i
>> bedzie wypedzal zagraniczny kapital podatkami-domiarami ?
>
> Bo tu potrzebny jest i kij i marchewka. :-)
> Może na początku było to konieczne ale od kilku lat stanowczo brakuje
> kija. Bo jak wiadomo ci zachodni inwestorzy to zgraja pazernych
> zapatrzonych tylko w konta bankowe bachorów ;-) to już nie te czasy
> kiedy liczyła się uczciwość, partnerstwo w interesach, renoma firmy
> liczona w latach a nawet pokoleniach.
> To zwyrodnienie trzeba leczyć.
> I nie wymyśliłem tego ja. Ja tylko powtarzam co mądrzy zaproszeni
> profesorowie mówią w tok-fm a to jak wiadomo nie jest pisowska stacja. :-)
Chciałem tylko zauważyć, że w przypadku, gdy ten inwestor zysku mieć nie
będzie (skoro wypłacenie sobie dywidendy to zło, które rząd zamierza
odkręcić), to jest to sygnał:
- dla potencjalnych inwestorów - zastanowią się dwa razy, czy pieniądze
inwestować w Polce, na Węgrzech, Czechach, Słowacji czy krajach bałtyckich
- dla istniejących - że być może w średnim okresie należałoby się
wycofać z Polski
Nie wiem, czy jest to najlepszy sposób komunikowania się z otoczeniem, i
jak zwykle brak konkretów.
Żeby w swoim zapale ulepszania świata nie stało się tak, że wywalimy
większość z tych inwestorów.
Dla przypomnienia, bo pamięć krótka i zawodna - porównanie z krajami
sąsiednimi, które brzydzą się zagranicznymi inwestorami:
GDP per capita, lata 1990 i 2013:
Białoruś - 1705 USD, 7576 USD
Ukraina - 1570 USD, 3900 USD
Polska - 1698 USD, 13648 USD
I idąc dalej:
"odsetek od obligacji" - trochę się kupy nie trzyma, bo parę dni temu
rząd sprzedał tych obligacji za parę miliardów, z rekordowo wysokimi
odsetkami.
Po wypowiedzi ministra więcej konkretów bym sobie życzył, bo aby tych
odsetek od obligacji nie było, to trzeba by chociaż zacząć od
zrównoważonego budżetu. A budżet na 2016 ma rekordowy deficyt w historii
Polski.
Kolejny punkt:
"odsetek od kredytów, bo wszystkie sektory gospodarki są zadłużone za
granicą" - tu akurat wprowadzając podatek bankowy w obecnej postaci (od
aktywów), rząd w średnim okresie wypycha średnie i duże kredyty za
granicę (bo średniej czy dużej firmie łatwiej jest udzielić kredyt bez
podatku bankowego poprzez bank za granicą). I jeszcze więcej odsetek
będzie szło za granicę!
Tak więc kolejny punkt, w którym minister mówi jedno, podczas gdy rząd
robi drugie.
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
3. Data: 2016-02-08 16:46:53
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w
>Chciałem tylko zauważyć, że w przypadku, gdy ten inwestor zysku mieć
>nie będzie (skoro wypłacenie sobie dywidendy to zło, które rząd
>zamierza odkręcić), to jest to sygnał:
>- dla potencjalnych inwestorów - zastanowią się dwa razy, czy
>pieniądze inwestować w Polce, na Węgrzech, Czechach, Słowacji czy
>krajach bałtyckich
>- dla istniejących - że być może w średnim okresie należałoby się
>wycofać z Polski
>Nie wiem, czy jest to najlepszy sposób komunikowania się z
>otoczeniem, i jak zwykle brak konkretów.
Ale moze o to chodzi - zakomunikuje sie, potencjalni pojda gdzie
indziej, zostanie wiecej dla krajowych inwestorow :-)
>I idąc dalej:
>"odsetek od obligacji" - trochę się kupy nie trzyma, bo parę dni temu
>rząd sprzedał tych obligacji za parę miliardów, z rekordowo wysokimi
>odsetkami.
Ile wyszlo ?
To w jakims przetargu ? Bo oferta publiczna/detaliczna bez zmian -
widac ciagle cieszymy sie zaufaniem :-)
>Po wypowiedzi ministra więcej konkretów bym sobie życzył, bo aby tych
>odsetek od obligacji nie było, to trzeba by chociaż zacząć od
>zrównoważonego budżetu. A budżet na 2016 ma rekordowy deficyt w
>historii Polski.
Ale moze chodzi o to, zeby sprzedac krajowym inwestorom.
Odsetki zostana w kraju ... no i latwiej bedzie ich potem opodatkowac
:-)
>"odsetek od kredytów, bo wszystkie sektory gospodarki są zadłużone za
>granicą" - tu akurat wprowadzając podatek bankowy w obecnej postaci
>(od aktywów), rząd w średnim okresie wypycha średnie i duże kredyty
>za granicę (bo średniej czy dużej firmie łatwiej jest udzielić kredyt
>bez podatku bankowego poprzez bank za granicą). I jeszcze więcej
>odsetek będzie szło za granicę!
Nie bedzie - zdewaluuje sie zlotowke, to g* zobacza :-)
J.
-
4. Data: 2016-02-08 17:20:47
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 02/09/2016 12:46 AM, J.F. wrote:
>> - dla istniejących - że być może w średnim okresie należałoby się
>> wycofać z Polski
>> Nie wiem, czy jest to najlepszy sposób komunikowania się z otoczeniem,
>> i jak zwykle brak konkretów.
>
> Ale moze o to chodzi - zakomunikuje sie, potencjalni pojda gdzie
> indziej, zostanie wiecej dla krajowych inwestorow :-)
W przypadku handlu czy banków to może mieć sens - o ile zostanie
wykonane z głową.
Ale żaden z naszych pokomunistycznych rządów raczej głowy nie miał, i
jedyne czym się kierował, to:
- jak dogodzić "swoim" i zaszkodzić "innym" (ten etap najnowszy rząd ma
już właściwie za sobą)
- jak dotrwać do najbliższych wyborów, próbując sprzedać społeczeństwu
jakieś wzajemnie wykluczające się "opowieści" (przykładem jest
przytoczona przez ciebie wypowiedź ministra Morawickiego)
- i jak już będzie blisko wyborów - nasprzedawać jak najwięcej gruszek
na wierzbie (polskie społeczeństwo nie ma pamięci dłuższej niż 4 lata,
więc kłamstwo wyborcze w Polsce działa _zawsze_).
I bądźmy szczerzy - polski rynek handlu i bankowości jest tak wielki, że
nie da się stamtąd tak po prostu "wygonić tych złych inwestorów
zagranicznych". Nie ma w Polsce kapitału, który byłby w stanie to
przejąć, choćby częściowo.
Nawet nie chcę myśleć, czy dokręcając śrubę bankom, jest ryzyko, że
rozłoży się GetinBank (kupując obligacje tego banku, jest szansa na
zarobek powyżej 10% rocznie! firmy-krzak nie mają tak wielkiego
oprocentowania) - jak on pójdzie na dno, to mamy kolejne 3-4 lata
kryzysu murowane.
>> I idąc dalej:
>> "odsetek od obligacji" - trochę się kupy nie trzyma, bo parę dni temu
>> rząd sprzedał tych obligacji za parę miliardów, z rekordowo wysokimi
>> odsetkami.
>
> Ile wyszlo ?
> To w jakims przetargu ?
Myślałem, że było to kilka miliardów - a było jednak kilkanaście.
http://pikio.pl/rzad-pis-zadluzyl-sie-w-niemieckich-
bankach/
Na początku stycznia bieżącego roku rząd Prawa i
Sprawiedliwości sprzedał zagranicznym inwestorom obligacje
państwowe w wysokości 4,5 miliarda złotych. Zainteresowanie
polskim długiem było tak duże, że w przeciągu kolejnego
tygodnia, obecny obóz władzy postanowił sprzedać dodatkowe
obligacje za 7,8 miliarda złotych. W sumie, tylko w pierwszych
dwóch tygodniach nowego roku, zadłużyliśmy się na ponad 12
miliardów złotych.
Spośród 185 kupujących polskie obligacje, 30% stanowili
niemieccy inwestorzy. Mniejszą popularnością obligacje
państwowe cieszyły się m.in. wśród polskich inwestorów (19%),
brytyjskich (9%), szwajcarskich (7%) czy amerykańskich (2%).
Moim zdaniem jest to olbrzymie nadużycie ze strony ministra, który z
jednej strony publicznie mówi, że "te obligacje sprzedane zagranicy
będziemy odkręcać przez następne 25 lat", a z drugiej strony 81% nowych
długów w tym roku robi za granicą (czy rząd robi, wszystko jedno).
> Bo oferta publiczna/detaliczna bez zmian - widac ciagle cieszymy sie zaufaniem :-)
Grecja też cieszyła się zaufaniem!
>> Po wypowiedzi ministra więcej konkretów bym sobie życzył, bo aby tych
>> odsetek od obligacji nie było, to trzeba by chociaż zacząć od
>> zrównoważonego budżetu. A budżet na 2016 ma rekordowy deficyt w
>> historii Polski.
>
> Ale moze chodzi o to, zeby sprzedac krajowym inwestorom.
> Odsetki zostana w kraju ... no i latwiej bedzie ich potem opodatkowac :-)
No tak, ale kto ma kasę w Polsce, żeby sfinansować nasz deficyt? Nie ma
u nas takich pieniędzy, więc siłą rzeczy:
- musimy się zadłużać za granicą - co rząd ochoczo robi, mimo że mówi co
innego,
- musimy pilnie zmniejszyć deficyt - ale rząd cały czas _zwiększa_ ten
deficyt!
Więc chyba nie chodzi o to, żeby sprzedać "krajowym inwestorom" (czyli
komu?), ale jest to takie bajdurzenie przed ekranem dla ciemnego ludu,
który to kupi.
>> "odsetek od kredytów, bo wszystkie sektory gospodarki są zadłużone za
>> granicą" - tu akurat wprowadzając podatek bankowy w obecnej postaci
>> (od aktywów), rząd w średnim okresie wypycha średnie i duże kredyty za
>> granicę (bo średniej czy dużej firmie łatwiej jest udzielić kredyt bez
>> podatku bankowego poprzez bank za granicą). I jeszcze więcej odsetek
>> będzie szło za granicę!
>
> Nie bedzie - zdewaluuje sie zlotowke, to g* zobacza :-)
Jak na razie "dewaluuje się sama", frank znowu powyżej 4 zł.
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
5. Data: 2016-02-08 18:38:29
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-02-08 o 17:20, Tomasz Chmielewski pisze:
> I bądźmy szczerzy - polski rynek handlu i bankowości jest tak wielki, że
> nie da się stamtąd tak po prostu "wygonić tych złych inwestorów
> zagranicznych". Nie ma w Polsce kapitału, który byłby w stanie to
> przejąć, choćby częściowo.
Haaa tu Cię mam :-)
Skoro ten polski rynek jest tak wielki to zagraniczny kapitał nie może
sobie pozwolić na odpuszczenie. Czy musi zaraz wychodzić i inwestować na
jakimś afrykańskim zadupiu?
A może nie jest taki głupi i poskromi swoje zapędy i będzie nadal
zarabiać tylko trochę mniej i nadal cieszyć się że na koncie przybywa.
No chyba że to zgrają bachorów, zrobią focha, zabiorą zabawki z
piaskownicy i pójdą z płaczem do mamusi :-)
To nie jest kółko miłośników chomików.
To jest brutalna wojna kto z kogo więcej wyciśnie.
Jak będziesz słaby nie asertywny to wszyscy cię będą doić dokoła.
Mam przypominać ile ci dobroduszni, łaskawi, hojni Niemcy zarobili na
wejściu do UE Polski?
z
-
6. Data: 2016-02-08 19:08:34
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 02/09/2016 02:38 AM, z wrote:
> W dniu 2016-02-08 o 17:20, Tomasz Chmielewski pisze:
>> I bądźmy szczerzy - polski rynek handlu i bankowości jest tak wielki, że
>> nie da się stamtąd tak po prostu "wygonić tych złych inwestorów
>> zagranicznych". Nie ma w Polsce kapitału, który byłby w stanie to
>> przejąć, choćby częściowo.
>
> Haaa tu Cię mam :-)
> Skoro ten polski rynek jest tak wielki to zagraniczny kapitał nie może
> sobie pozwolić na odpuszczenie.
Nie przeinaczaj moich słów. Powiedziałem, że nie ma w Polsce kapitału,
który byłby w stanie zagospodarować rynek bankowości czy handlu. Z dwóch
prostych przyczyn:
- nie ma w Polsce żadnej firmy, która dysponuje choć kilkoma wolnymi
miliardami na inwestycje - a tych miliardów potrzeba by kilkadziesiąt na
same banki
- nawet jakby była (rodzina Kulczyków sprzedała udziały w browarze SAB,
ma miliardów wolnych dziesięć!), to nikt, kto ma trochę grosza, nie jest
na tyle głupi, żeby inwestować w biznes, który nie generuje zysków, w
kraju niestabilnym politycznie
Przykład Solorza: zastawił co się dało na dwadzieścia lat do przodu, i
odkupił od zagranicy jedną z sieci komórkowych. Chwała mu za to. A
polskie państwo - w podziękowaniu - rzuca mu kłody pod nogi (czy za
poprzedniej kadencji PiS, czy za PO, czy PiS teraz).
Inny przykład - chiński rynek jest olbrzymi, a nie działa tam Google,
Facebook czy Twitter.
Innymi słowy - nikt nie będzie się pchał tam, gdzie nie wygeneruje
zysków, nawet gdy rynek będzie największy z możliwych.
> Czy musi zaraz wychodzić i inwestować na
> jakimś afrykańskim zadupiu?
Dlaczego afrykańskim? W naszym sąsiedztwie jest sporo krajów.
> A może nie jest taki głupi i poskromi swoje zapędy i będzie nadal
> zarabiać tylko trochę mniej i nadal cieszyć się że na koncie przybywa.
A może zamiast 3% rocznie w Polsce będzie wolał zarobić 4.5% rocznie na
Słowacji.
Nie wiemy.
> No chyba że to zgrają bachorów, zrobią focha, zabiorą zabawki z
> piaskownicy i pójdą z płaczem do mamusi :-)
>
> To nie jest kółko miłośników chomików.
> To jest brutalna wojna kto z kogo więcej wyciśnie.
> Jak będziesz słaby nie asertywny to wszyscy cię będą doić dokoła.
To po kiego rząd sprzedaje te obligacje za granicę, a dwa tygodnie
później się żali, że zagranica ma zyski z polskich obligacji?
> Mam przypominać ile ci dobroduszni, łaskawi, hojni Niemcy zarobili na
> wejściu do UE Polski?
Przypomnij.
Przypomnij też, ile zarobiła Polska.
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
7. Data: 2016-02-08 20:09:19
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2016 03:08:34 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):
> To po kiego rząd sprzedaje te obligacje za granicę, a dwa tygodnie
> później się żali, że zagranica ma zyski z polskich obligacji?
Po kiego słuchasz polityków?? Trudno o głupsze zajęcie. Chcesz wiedzieć
co i jak, studiuj ekonomię, antropologię, socjologię.
--
Jacek
-Kto znalazł, ten już nie szuka, zgadza się? Choć ludzie często znajdują
po wielokroć i szukają dalej. Taki gatunek...
-
8. Data: 2016-02-08 20:57:20
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 02/09/2016 04:09 AM, Jacek Maciejewski wrote:
> Dnia Tue, 9 Feb 2016 03:08:34 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):
>
>> To po kiego rząd sprzedaje te obligacje za granicę, a dwa tygodnie
>> później się żali, że zagranica ma zyski z polskich obligacji?
>
> Po kiego słuchasz polityków?? Trudno o głupsze zajęcie. Chcesz wiedzieć
> co i jak, studiuj ekonomię, antropologię, socjologię.
Wydaje mi się, że to dosyć ważne w demokracji.
Politycy pośrednio decydują o moim losie i losie moich bliskich.
Polityków słuchają masy ludzi, którzy potem również pośrednio - i
dysponując fałszywymi informacjami - w czasie wyborów decydują o losie
moim i moich bliskich.
A to już takie pewne rozwinięcie logiki - wychodząc z fałszywego
założenia, można udowodnić cokolwiek.
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
9. Data: 2016-02-08 21:25:17
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2016 03:08:34 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):
> On 02/09/2016 02:38 AM, z wrote:
>> W dniu 2016-02-08 o 17:20, Tomasz Chmielewski pisze:
>>> I bądźmy szczerzy - polski rynek handlu i bankowości jest tak wielki, że
>>> nie da się stamtąd tak po prostu "wygonić tych złych inwestorów
>>> zagranicznych". Nie ma w Polsce kapitału, który byłby w stanie to
>>> przejąć, choćby częściowo.
>>
>> Haaa tu Cię mam :-)
>> Skoro ten polski rynek jest tak wielki to zagraniczny kapitał nie może
>> sobie pozwolić na odpuszczenie.
>
> Nie przeinaczaj moich słów. Powiedziałem, że nie ma w Polsce kapitału,
> który byłby w stanie zagospodarować rynek bankowości czy handlu. Z dwóch
> prostych przyczyn:
> - nie ma w Polsce żadnej firmy, która dysponuje choć kilkoma wolnymi
> miliardami na inwestycje - a tych miliardów potrzeba by kilkadziesiąt na
> same banki
Te banki maja wspolczynnik kapitalizacji jaki - 12% ?
Czyli na kazda zainwestowany miliard przechowuja 8 mld oszczednosci
... kapital wiec jest ...
> Przykład Solorza: zastawił co się dało na dwadzieścia lat do przodu, i
> odkupił od zagranicy jedną z sieci komórkowych. Chwała mu za to. A
> polskie państwo - w podziękowaniu - rzuca mu kłody pod nogi (czy za
> poprzedniej kadencji PiS, czy za PO, czy PiS teraz).
Eeee - o podatku od komorek nie slyszalem. Jeszcze :-)
> Inny przykład - chiński rynek jest olbrzymi, a nie działa tam Google,
> Facebook czy Twitter.
> Innymi słowy - nikt nie będzie się pchał tam, gdzie nie wygeneruje
> zysków, nawet gdy rynek będzie największy z możliwych.
A to o spodziewane zyski chodzi, czy Chinczycy blokowali ?
J.
-
10. Data: 2016-02-08 22:07:28
Temat: Re: Zgotowalismy sobie ten los
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2016 01:20:47 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):
> On 02/09/2016 12:46 AM, J.F. wrote:
[...]
> Ale żaden z naszych pokomunistycznych rządów raczej głowy nie miał, i
> jedyne czym się kierował, to:
> - i jak już będzie blisko wyborów - nasprzedawać jak najwięcej gruszek
> na wierzbie (polskie społeczeństwo nie ma pamięci dłuższej niż 4 lata,
> więc kłamstwo wyborcze w Polsce działa _zawsze_).
No nie wiem. Narod wlasnie jakby przestal wierzyc w obietnice PO.
>>> I idąc dalej:
>>> "odsetek od obligacji" - trochę się kupy nie trzyma, bo parę dni temu
>>> rząd sprzedał tych obligacji za parę miliardów, z rekordowo wysokimi
>>> odsetkami.
>> Ile wyszlo ?
>> To w jakims przetargu ?
>
> Myślałem, że było to kilka miliardów - a było jednak kilkanaście.
> http://pikio.pl/rzad-pis-zadluzyl-sie-w-niemieckich-
bankach/
> Na początku stycznia bieżącego roku rząd Prawa i
> Sprawiedliwości sprzedał zagranicznym inwestorom obligacje
> państwowe w wysokości 4,5 miliarda złotych. Zainteresowanie
> polskim długiem było tak duże, że w przeciągu kolejnego
> tygodnia, obecny obóz władzy postanowił sprzedać dodatkowe
> obligacje za 7,8 miliarda złotych. W sumie, tylko w pierwszych
> dwóch tygodniach nowego roku, zadłużyliśmy się na ponad 12
> miliardów złotych.
>
> Moim zdaniem jest to olbrzymie nadużycie ze strony ministra, który z
> jednej strony publicznie mówi, że "te obligacje sprzedane zagranicy
> będziemy odkręcać przez następne 25 lat", a z drugiej strony 81% nowych
> długów w tym roku robi za granicą (czy rząd robi, wszystko jedno).
Czekaj czekaj - to nowe zadluzenie, czy nowe emisje, a pieniadze pojda
glownie na wykup starych ?
Nasze zadluzenie to ~800mld, przyjmujac ze srednio na 5 lat, to by
dawalo ~160mld do rolowania co roku.
>> Bo oferta publiczna/detaliczna bez zmian - widac ciagle cieszymy sie zaufaniem :-)
> Grecja też cieszyła się zaufaniem!
No fakt, ale teraz swiat powinien byc ostrozniejszy :-)
I nawet rating S&P nam tak bardzo nie zaszkodzil ..
>>> Po wypowiedzi ministra więcej konkretów bym sobie życzył, bo aby tych
>>> odsetek od obligacji nie było, to trzeba by chociaż zacząć od
>>> zrównoważonego budżetu. A budżet na 2016 ma rekordowy deficyt w
>>> historii Polski.
>> Ale moze chodzi o to, zeby sprzedac krajowym inwestorom.
>> Odsetki zostana w kraju ... no i latwiej bedzie ich potem opodatkowac :-)
>
> No tak, ale kto ma kasę w Polsce, żeby sfinansować nasz deficyt? Nie ma
> u nas takich pieniędzy, więc siłą rzeczy:
> - musimy się zadłużać za granicą - co rząd ochoczo robi, mimo że mówi co
> innego,
no ... takie dwa wskazniki:
-dlug zagraniczny - 35%, krajowy wiec 65%,
-dlug wobec nierezydentow 58%, a wiec wobec rezydentow 42%.
Jest wiec w kraju troche pieniedzy, a to juz liczby po okradzeniu OFE
:-)
Inna sprawa, ze moze lepiej jak rzad sprowadzi troche zagranicznego
kapitalu, a nie wyczysci krajowy rynek z pieniadza :-)
> - musimy pilnie zmniejszyć deficyt - ale rząd cały czas _zwiększa_ ten
> deficyt!
> Więc chyba nie chodzi o to, żeby sprzedać "krajowym inwestorom" (czyli
> komu?), ale jest to takie bajdurzenie przed ekranem dla ciemnego ludu,
> który to kupi.
>
>>> "odsetek od kredytów, bo wszystkie sektory gospodarki są zadłużone za
>>> granicą" - tu akurat wprowadzając podatek bankowy w obecnej postaci
>>> (od aktywów), rząd w średnim okresie wypycha średnie i duże kredyty za
>>> granicę (bo średniej czy dużej firmie łatwiej jest udzielić kredyt bez
>>> podatku bankowego poprzez bank za granicą). I jeszcze więcej odsetek
>>> będzie szło za granicę!
>> Nie bedzie - zdewaluuje sie zlotowke, to g* zobacza :-)
> Jak na razie "dewaluuje się sama", frank znowu powyżej 4 zł.
I niniejszym ci zagraniczni spekulanci na nasz dlug krajowy dostaja po
d* :-)
J.