-
41. Data: 2009-02-19 13:18:07
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Feb 18, 8:35 pm, "kashmiri" <a @ a . com> wrote:
> Po co to? Komu to na rękę, żeby Polska nie weszła do ERM2?
Pewnie spekulantom ERM2 wisi, za to parę mld zawsze warto
"przytulić" :-)
IMHO rząd powinien zapowiadać co rusz "interwencję" i... nie
interweniować nic a nic. A niech sobie spekulują, ale po co mamy im
oddawać nasze zasoby?
Jeszcze niedawno eksporterzy narzekali, że słabo im się wiedzie. No to
teraz do boju, gromadzić walutę!
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
42. Data: 2009-02-19 13:31:19
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: "gumis" <g...@i...pl>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w wiadomości
news:gnjevi$jck$1@online.de...
> sorden schrieb:
>> Mithos wrote:
>>
>>>> jak jest srednia placa w Niemczech a jaka u nas przy 2pln/Eur ?
>>> Chyba raczej jaka będzie u nas średnia płaca czy cenie 5-6 PLN za 1 Euro
>>> ?
>>
>> Jest lament, ze przy 2PLN nie bedziemy konkurencyjni kosztowo. No to
>> mowie "sprawdzam" ;]
>
> Sprawdz:
> - jaki byl eksport przemyslu samochodowego z Polski,
> - jaka byla sprzedaz przemyslu samochodowego w kraju,
> - ilu ludzi zatrudnia przemysl samochodowy w Polsce,
> - jaki, w perspektywie roku, bylby eksport przemyslu samochodowego, gdyby
> jego produkty zdrozaly dwukrotnie - czysta spekulacja, ale czy kupilbys
> Fiata Seicento za 30 tys euro? :)
> - jakie galezie przemyslu u nas w kraju "zyja" z eksportu
>
To czemu u nas auta w salonach są droższe niż w drogich Niemczech ? I to
niezależnie gdzie zostały wyprodukowane. Zapewniesz powiesz, że rynek jest
większy. Ale dlaczego jest większy ? Po społeczeństwo jest bogatsze i stać
ich. A nas nie było stac 50 lat temu, 10, nie stać teraz i nie będzie stać
za 50 jak będziemy pracować dla innych za marne grosze.
TG
-
43. Data: 2009-02-19 13:35:08
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Jarek Andrzejewski" d...@v...goo
glegroups.com
: IMHO rząd powinien zapowiadać co rusz "interwencję" i... nie
: interweniować nic a nic. A niech sobie spekulują, ale po co mamy im
: oddawać nasze zasoby?
: Jeszcze niedawno eksporterzy narzekali, że słabo im się wiedzie. No to
: teraz do boju, gromadzić walutę!
Oto chodzi w tych interwencjach -- zastraszyć spadkiem ;) wartości, ale nie stracić.
:)
Samo ostrzeżenie powinno ludziom ostudzić zapędy wyprzedawania złego. Taki fundusz
stabilizacyjny powinien być raczej katalizatorem -- samą swoją obecnością powinien
stabilizować.
Ale Tusk zrobił inaczej... Niemal cichcem spuścił to i owo. :)
Jak z kuracją antybiotykową braną nie do końca. :)
Na chwilę pomaga, a w konsekwencji uodparnia ,,organizm'', bo
zdychają bakterie wrażliwe i pozostają (mnożą się na potęgę) odporne.
Na dodatek pacjent osłabia się ogólnie.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
44. Data: 2009-02-19 13:54:52
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: "RobertP." <r...@p...onet.pl>
On Thu, 19 Feb 2009 13:34:22 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
<p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
>
> "RobertP." o...@p...bustec.pl
>
>> Ale było też powyżej 4.8PLN w 2004 roku. 4PLN to taki złoty
>> środek pomiędzy dotychczasowymi ekstremami, czyli 3.2 a 4.8PLN,
>> myślę że akceptowalny zarówno dla importerów jak i eksporterów.
>
> Jakoś podeprzyj swoje wyliczenia. Dlaczego akurat 4.8 a nie odwrotnie --
> 8.4? :)
> Skalkuluj to i owo i wykaż, że stabilna pozycja to właśnie 4.8 złych za
> jednego dobrego.
Nie wiem skąd wziąłeś to 4.8?
A dlaczego 4 to już napisałem:
4.8-4=0.8 (4.8 to mniej więcej maksimum kursu z 2004 roku, podobnie było
zresztą teraz)
3.2-4=-0.8 (3.2 to mniej więcej minimum sprzed pół roku, nie pamiętam czy
kiedyś było niżej, nie chce mi się teraz sprawdzać).
Czyli 4.0PLN to mniej więcej mediana dotychczasowych wahań.
A teraz Ty udowodnij (wylicz), że 4.0 to nie jest dobry kurs odniesienia ;)
> Albo inaczej: Narysuj wykres z przyszłości.
> Jeśli się sprawdzi -- będzie można uważać Cię za mądrego, który pojmuje
> procesy
> gospodarcze, a jeśli pobłądzisz -- uznany zostaniesz za głupca
> bredzącego od rzeczy.
> Weryfikacja będzie prosta.
To narysuj Ty, ja tam się na procesach gospodarczych nie znam, to nie moja
działka. Prowadzę jednak działalność gospodarczą silnie zależną od kursu
EUR i mogę wyliczyć jaki kurs dla mnie jest optymalny, jaki akceptowalny,
a jaki kompletnie nie do przełknięcia.
A wg Twojej definicji głupca, to prakrycznie wszyscy nimi jesteśmy. Ty
również. No chyba że nakupiłeś Euro po 3.2 i wczoraj sprzedałeś ;). Prosta
weryfikacja.
>
> Na razie IMO reprezentujesz postawę zalęknionej myszy, która mówi do
> kota:
>
> Odgryzłeś mi lewe ucho -- OK, ale na tym koniec!!! ;)
>
A tego to kompletnie nie rozumiem (sprawdziłem, uszy mam na miejscu i w
całości).
--
Pozdrawiam
RobertP.
-
45. Data: 2009-02-19 14:06:03
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
gumis schrieb:
>
> Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w
> wiadomości news:gnjevi$jck$1@online.de...
>> sorden schrieb:
>>> Mithos wrote:
>>>
>>>>> jak jest srednia placa w Niemczech a jaka u nas przy 2pln/Eur ?
>>>> Chyba raczej jaka będzie u nas średnia płaca czy cenie 5-6 PLN za 1
>>>> Euro ?
>>>
>>> Jest lament, ze przy 2PLN nie bedziemy konkurencyjni kosztowo. No to
>>> mowie "sprawdzam" ;]
>>
>> Sprawdz:
>> - jaki byl eksport przemyslu samochodowego z Polski,
>> - jaka byla sprzedaz przemyslu samochodowego w kraju,
>> - ilu ludzi zatrudnia przemysl samochodowy w Polsce,
>> - jaki, w perspektywie roku, bylby eksport przemyslu samochodowego,
>> gdyby jego produkty zdrozaly dwukrotnie - czysta spekulacja, ale czy
>> kupilbys Fiata Seicento za 30 tys euro? :)
>> - jakie galezie przemyslu u nas w kraju "zyja" z eksportu
>>
>
> To czemu u nas auta w salonach są droższe niż w drogich Niemczech ? I to
> niezależnie gdzie zostały wyprodukowane. Zapewniesz powiesz, że rynek
> jest większy.
A ja wiem czemu sa drozsze? Spytaj producenta, dlaczego ma taka polityke.
Czemu w USA mozna kupic dany model laptopa (np. Dell mini 12) za jakies
$450, w Niemczech identyczny za ok. 520 euro, a w Polsce jeszcze drozej
(albo w ogole nie mozna kupic)?
> Ale dlaczego jest większy ? Po społeczeństwo jest bogatsze
> i stać ich. A nas nie było stac 50 lat temu, 10, nie stać teraz i nie
> będzie stać za 50 jak będziemy pracować dla innych za marne grosze.
Amen.
Dlatego najlepiej usiasc i plakac. I wspominac, jak nasi dziadowie mieli
wspaniale, gdy Polska byla od morza do morza - wtedy nasze spoleczenstwo
juz wkrotce bedzie bogatsze, a samochody stanieja.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
46. Data: 2009-02-19 14:13:55
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"RobertP." o...@p...bustec.pl
>>> Ale było też powyżej 4.8PLN w 2004 roku. 4PLN to taki złoty
> Nie wiem skąd wziąłeś to 4.8?
> A dlaczego 4 to już napisałem:
> 4.8-4=0.8 (4.8 to mniej więcej maksimum kursu z 2004 roku, podobnie było
> zresztą teraz)
> 3.2-4=-0.8 (3.2 to mniej więcej minimum sprzed pół roku, nie pamiętam czy
> kiedyś było niżej, nie chce mi się teraz sprawdzać).
> Czyli 4.0PLN to mniej więcej mediana dotychczasowych wahań.
> A teraz Ty udowodnij (wylicz), że 4.0 to nie jest dobry kurs odniesienia ;)
Wróżka wyszła na spacer. Jak wróci -- będzie dowodzić. ;)
>> Albo inaczej: Narysuj wykres z przyszłości.
>> Jeśli się sprawdzi -- będzie można uważać Cię za mądrego, który pojmuje procesy
gospodarcze, a jeśli pobłądzisz -- uznany
>> zostaniesz za głupca bredzącego od rzeczy. Weryfikacja będzie prosta.
> To narysuj Ty,
Chętnie, ale za jakiś czas. ;)
> ja tam się na procesach gospodarczych nie znam, to nie moja działka.
Aha... :)
> Prowadzę jednak działalność gospodarczą silnie zależną od kursu EUR i mogę
wyliczyć jaki kurs dla mnie jest optymalny,
Tyle to każdy potrafi.
> jaki akceptowalny, a jaki kompletnie nie do przełknięcia.
> A wg Twojej definicji głupca, to prakrycznie wszyscy nimi jesteśmy.
Kto -- my? Są ludzie tacy, którzy potrafią przepowiadać (z lotów ptactwa?) pogodę czy
kurs waluty.
> Ty również.
Ja -- na pewno tak, choć od ponad roku wietrzyłem załamanie się złotówki.
(a teraz wróżę kolejne załamki, o ile Polska nie podejmie skutecznej
obrony, która chyba teraz już jest spóźniona)
Nawet wywaliłem na czas wszystkie złe ;) pieniądze tak, aby nie marnowały się.
(zostało tylko tyle, aby spokojnie pospłacać karty krechowe)
Niestety od lata ubroku przybyło mi około 17 tałzenów... I stale przybywa... ;)
(to straszne ;) -- na szczęście przybywa coraz mniej... stosunkowo coraz mniej...)
> No chyba że nakupiłeś Euro po 3.2 i wczoraj sprzedałeś ;). Prosta weryfikacja.
Nawet nie wiem, jak euro wygląda. Ani nie wiem, jak w gotówce (surowcach
wtórnych), ani jak na koncie. :)
>> Na razie IMO reprezentujesz postawę zalęknionej myszy, która mówi do kota:
>> Odgryzłeś mi lewe ucho -- OK, ale na tym koniec!!! ;)
> A tego to kompletnie nie rozumiem (sprawdziłem, uszy mam na miejscu i w całości).
Może nie jesteś myszą. ;)
-=-
Nie kupiłem euro, aby mnie nie wyzywano od zdrajców narodu.
Narodu, który mną gardzi. :)
-=-
Mechanizm osłabiania złego jest prosty: ludziska, widząc sytuację, zamieniają
złe ;) na dobre, a później nie chcą powrotu do mocnego złego, aby nie stracić.
Kontrą są krechy/kredyty we frankach. Dla kredytobiorców frankowych niski kurs
złego jest szokiem. Ale gdy są ,,prężni'' -- szybko krechy spłacą i będą mocno
naciskali na obniżenie kursu złego. :)
Emerytki będą starały się (modłami?) zawyżyć kurs złego, aby mieć wyższe
emerytury w euro, ale cóż te bidule mogą uczynić? :)
Biznesmeni ;) jakoś oswoją się z wysokim kursem euro, choć niekoniecznie jest on im
na rękę.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
47. Data: 2009-02-19 14:47:20
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w wiadomości
news:gnjovv$s65$1@online.de...
>> To czemu u nas auta w salonach są droższe niż w drogich Niemczech ? I to
>> niezależnie gdzie zostały wyprodukowane. Zapewniesz powiesz, że rynek
>> jest większy.
>
> A ja wiem czemu sa drozsze? Spytaj producenta, dlaczego ma taka polityke.
AGD niemieckich firm, także wyprodukowane w RFN jest u nas nawet o 64%
tańsze.
Dzisiejsze ceny
850 euro w RFN:
http://www.preisvergleich.org/preisvergleich/-0/HB-6
50511/
380 euro w PL
http://www.ceneo.pl/260870
Mamy blisko trzykrotnie niższe ceny niektórych niemieckich produktów...
Kryzys???
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
48. Data: 2009-02-19 16:36:11
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: sorden <s...@w...pl>
Tomasz Chmielewski wrote:
> - jaki byl eksport przemyslu samochodowego z Polski,
> - jaka byla sprzedaz przemyslu samochodowego w kraju,
> - ilu ludzi zatrudnia przemysl samochodowy w Polsce,
> - jaki, w perspektywie roku, bylby eksport przemyslu samochodowego,
> gdyby jego produkty zdrozaly dwukrotnie - czysta spekulacja, ale czy
> kupilbys Fiata Seicento za 30 tys euro? :)
> - jakie galezie przemyslu u nas w kraju "zyja" z eksportu
Przy jakim kursie EUR/PLN fabryki te byly otwierane u nas ?
--
in
-
49. Data: 2009-02-19 16:36:55
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: sorden <s...@w...pl>
Tomasz Chmielewski wrote:
>> jak jest srednia placa w Niemczech a jaka u nas przy 2pln/Eur ?
>
> Rozumiem jests zwolennikiem kursu 2 zl = 1 EUR i 20% bezrobocia w Polsce?
Jak rozumiem w/g Ciebie sa to skladowe sztywno powiazane i innej
niz 'tak'/'nie' odpowiedzi nie widzisz ?
--
in
-
50. Data: 2009-02-19 16:38:12
Temat: Re: Złotówka jak funt?
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Nas będzie stać gdy już nie będzie warto jeździć samochodami.
To zupełnie, jak z paszportami - mysmy starali się je mieć w szufladzie, oni starali
się mieć je w d... .
JaC
-----
> A nas nie było stac 50 lat temu, 10, nie stać teraz i nie będzie stać za 50 jak
będziemy pracować dla innych za marne grosze.