eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiŻródła dochodów a zdolność kredytowa.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2010-05-18 07:06:35
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Mon, 17 May 2010 08:40:36 -0700, szczurwa napisał(a):

    (...)
    > Przecież gros z tego miliona, który dziś ma problemy z obsługą kredytów,
    > w znakomitej większości miało umowy o pracę...

    I chyba o to tutaj chodzi. Ludzie, którzy żyją z tego co ich kapitał
    wypracuje są raczej marginesem, ledwo zauważalnym, dlatego też bankom się
    chyba nie opłaca dla takiej grupy tworzyć nowe procedury etc i w ogóle
    taką grupę brać pod uwagę. Poza tym tacy ludzie, zazwyczaj są dosyć
    dobrze zorientowani we wszystkich "trikach i mykach" i bank, oczywiście w
    przypadku wystąpienia jakiś zaległości, może mieć poważne problemy i
    sprawa na pewno nie będzie prosta. W przypadku zwykłego Kowalskiego z
    umową o pracę w skrajnym przypadku idzie windykacja z wypłaty (bardzo
    niekomfortowa sytuacja dla pracownika czyli komornik na poborach, bo z
    księgowości raczej na pewno pójdzie jakieś info na zakład) lub przejęcie
    majątku np domu pod który jest zaciągnięty kredyt. Fakt, że czasami nie
    zaspokoi to apetytu banku, ale zawsze coś tam będzie.


    --
    xbartx


  • 12. Data: 2010-05-18 08:31:02
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: "k...@g...pl" <k...@g...pl>

    Wypowiem się nie na temat procedur przyznawania kart w DB PBC, ale na
    temat moich doświadczeń z posiadania ich KK.
    Ogólnie powiem, że nie polecam posiadania karty kredytowej w tym
    banku. Nie dlatego, że produkt jest zły, nie, jest dobry, ale obsługa
    tego produktu jest uciążliwa.
    Kartę posiadałem w okresie od listopada 2008 do września 2009.
    Na początku nie generowały się w DBNet dane dotyczące daty spłaty i
    kwoty spłaty.
    Na moje reklamacje dostawałem odpowiedź, że informacje o które pytam
    dostępne są w DB Net.
    Dopiero przy trzeciej reklamacji na dwie poprzednie, że odpowiedzi nie
    są adekwatne do treści, dostałem odpowiedź, że informatycy pracują
    nad rozwiązaniem problemu.
    Problem rozwiązywano kwartał.
    W mniej więcej na wiosnę miałem okazję przetestować ich assistance.
    Porażka. 6 godzin trwało ustalanie hydraulika w mojej miejscowości. Z
    czym np. Elvia radziła sobie zawsze w ciągu kilku minut.
    W końcu kartę zwróciłem we wrześniu ub i jednocześnie rozwiązałem
    umowę.
    W kwietniu tego roku zamówiłem sobie raport BIK. Oczywiście w BIKu
    karta widnieje jako rejestr otwarty.
    Poszedłem więc do oddziału zgłosić problem. Ale od razu go nie
    rozwiązano, bo panie w oddziale nie były w stanie nic załatwić, bo
    brakowało w ten dzień w pracy pani, która jedyna z oddziału na dostep
    do jakiejś tam bazy.
    Być może byłem wyjątkowym pechowcem, ale jakoś wolę się trzymać od
    tego banku z daleka. Kojarzy mi się z problemami.


  • 13. Data: 2010-05-18 09:03:11
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: BK <b...@g...com>

    On May 18, 9:06 am, xbartx <b...@h...net> wrote:
    > Dnia Mon, 17 May 2010 08:40:36 -0700, szczurwa napisał(a):
    >
    > (...)
    >
    > > Przecież gros z tego miliona, który dziś ma problemy z obsługą kredytów,
    > > w znakomitej większości miało umowy o pracę...
    >
    > I chyba o to tutaj chodzi. Ludzie, którzy żyją z tego co ich kapitał
    > wypracuje są raczej marginesem, ledwo zauważalnym, dlatego też bankom się
    > chyba nie opłaca dla takiej grupy tworzyć nowe procedury etc i w ogóle
    > taką grupę brać pod uwagę.

    Nie no nie przesadzajmy - od tego jest caly segment "private banking"
    gdzie w zasadzie klienci z umowa o prace nie funkcjonuja. A progi w
    Polsce sa czesto dosc nisko ustawione. Tam mozna skorzystac z ofert
    "szytych na miare". Jak chce sie garnitur szyty na miare to idzie sie
    do krawca, nie do centrum handlowego.


  • 14. Data: 2010-05-18 09:18:26
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>

    Użytkownik "BK" <b...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:96263a8e-b45a-47a5-970e-af68c28ef0a4@c7
    g2000vbc.googlegroups.com...

    > gdzie w zasadzie klienci z umowa o prace nie funkcjonuja. A progi w
    > Polsce sa czesto dosc nisko ustawione. Tam mozna skorzystac z ofert
    > "szytych na miare". Jak chce sie garnitur szyty na miare to idzie sie
    > do krawca, nie do centrum handlowego.

    A ja myślę, że w praktyce wygląda to znacznie gorzej niż w hasłach
    marketingowych. Oferta private banking w pl jest w moim odczuciu skierowana
    przede wszystkim do klientów, którzy mają bardzo duże zasoby środków i nie
    mają pojęcia co z nimi zrobić w znaczeniu inwestycji lub ich zabezpieczenia
    oraz są skłonni kupić jakieś "opinie renomowanych analityków" lub
    "kompletnie unikalne produkty strukturyzowane" albo "niewiarygodnie
    korzystne programy zabezpieczania przyszłości rodziny". Nie mają pojęcia
    albo nie mają na to czasu/ochoty, bo nadal działają aktywnie w sferze
    gospodarki realnej.

    Polska oferta p/b w najmniejszym stopniu nie jest adekwatna dla oczekiwań
    klientów potrafiących aktywnie samodzielnie zarządzać własnym majątkiem. No
    ale mogę się mylić, chętnie poznam ofertę, która byłaby dla takiego klienta
    adekwatna.


  • 15. Data: 2010-05-18 09:30:03
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>

    Użytkownik "BK" <b...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:96263a8e-b45a-47a5-970e-af68c28ef0a4@c7
    g2000vbc.googlegroups.com...

    > Nie no nie przesadzajmy - od tego jest caly segment "private banking"
    [...]

    A, i jeszcze jedno. Wprawdzie z segmentem private doświadczeń za bardzo nie
    mam, ale po szerokich doświadczeniach z segmentem personal mogę stwierdzić,
    że banki w tych niby wyższych segmentach oczekują przede wszystkim pasywnego
    klienta "depozytowego", który będzie u nich miał stały 'osad', coś tam kupi
    i nie będzie za bardzo wnikał co się z tym dalej dzieje, dopóki jakiś
    DORADCA nie uzna za stosowne go o czymś poinformować.

    Banki słabo są zainteresowane klientem samodzielnie poruszającym się po
    rynku. Oferta kredytowa wygląda w rozmowach świetnie, ale jak przechodzi do
    praktyki i konkretniejszych sum, pojawiają się kompletnie wcześniej
    nieoczekiwane, naturalnie chwilowe przeszkody, które na skutek wręcz
    niespotykanych zbiegów okoliczności zaczynają się przedłużać. :-)

    Masz jakieś dobre doświadczenia z polskim segmentem private?


  • 16. Data: 2010-05-18 09:53:51
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: BK <b...@g...com>

    On 18 Maj, 11:30, "MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote:
    > Użytkownik "BK" <b...@g...com> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:96263a8e-b45a-47a5-970e-af68c28ef...@c7
    g2000vbc.googlegroups.com...
    >
    > > Nie no nie przesadzajmy - od tego jest caly segment "private banking"
    >
    > [...]
    >
    > A, i jeszcze jedno. Wprawdzie z segmentem private doświadczeń za bardzo nie
    > mam, ale po szerokich doświadczeniach z segmentem personal mogę stwierdzić,
    > że banki w tych niby wyższych segmentach oczekują przede wszystkim pasywnego
    > klienta "depozytowego", który będzie u nich miał stały 'osad', coś tam kupi
    > i nie będzie za bardzo wnikał co się z tym dalej dzieje, dopóki jakiś
    > DORADCA nie uzna za stosowne go o czymś poinformować.

    Personal banking faktycznie niczym sie nie rozni od zwyklego detalu.
    To chyba w calym sektorze w Polsce jest po prostu inny brand i lekka
    mondyfikacja TOIP. To co u nas nazywa sie personal bankingiem de facto
    jest normalnym detalem.

    Dziwnie to zostalo jakos wypozycjonowane ale... no coz.

    >
    > Banki słabo są zainteresowane klientem samodzielnie poruszającym się po
    > rynku. Oferta kredytowa wygląda w rozmowach świetnie, ale jak przechodzi do
    > praktyki i konkretniejszych sum, pojawiają się kompletnie wcześniej
    > nieoczekiwane, naturalnie chwilowe przeszkody, które na skutek wręcz
    > niespotykanych zbiegów okoliczności zaczynają się przedłużać. :-)
    >
    > Masz jakieś dobre doświadczenia z polskim segmentem private?

    Prawdziwy private banking funkcjonuje nawet w Poslce i jest on
    faktycznie private z oferta szyta na miare. Zwlaszcza, ze nawet w
    Polsce oferuja go europejskie banki specjalizujace sie w tej
    dziedzinie. Jesli np. private banking w Polsce oferuje bank
    szwajcarski to robi to na poziomie miedzynarodowym bo przeciez robi to
    dla swoich miedzynarodowych klientow, ktorzy wymagaja takiej samej
    obslugi w Londynie, Tokio czy Warszawie.

    To jesli chodzi o prawdziwy private banking.

    Jest jeszcze ten polski private banking gdzie kwoty na wejscie sa
    nieco mniejsze ale i tam mozna trafic na podmioty / doradcow z
    odpowiednim poziomem obslugi.


  • 17. Data: 2010-05-18 10:09:14
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>

    Użytkownik "BK" <b...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:15202f60-6e37-4035-936c-0f4a9bd1852f@s4
    1g2000vba.googlegroups.com...

    > Prawdziwy private banking funkcjonuje nawet w Poslce i jest on
    > faktycznie private z oferta szyta na miare. Zwlaszcza, ze nawet w
    > Polsce oferuja go europejskie banki specjalizujace sie w tej
    > dziedzinie. Jesli np. private banking w Polsce oferuje bank
    > szwajcarski to robi to na poziomie miedzynarodowym bo przeciez robi to
    > dla swoich miedzynarodowych klientow, ktorzy wymagaja takiej samej
    > obslugi w Londynie, Tokio czy Warszawie.

    Ok, zapewne masz na myśli np. Sarasin czy DZ, no to tutaj nie mam
    doświadczeń. Czy mamy kogoś kto byłby skłonny podzielić się wrażeniami
    naturalnie pod jakimś "anonimowym nickiem"?

    > Jest jeszcze ten polski private banking gdzie kwoty na wejscie sa
    > nieco mniejsze ale i tam mozna trafic na podmioty / doradcow z
    > odpowiednim poziomem obslugi.

    Może i można trafić, tylko w którym banku? Niestety nie zdążyłem spróbować
    jak to w Fortisie wyglądało. Do poziomu obsługi to ja zastrzeżeń nie mam,
    mam zastrzeżenia do ograniczeń w ofercie produktowej i zbyt małej
    elastyczności.

    Ja przez kontakty z polskimi bankami nabyłem skojarzenia oferty p/b z taką
    sceną z Pretty Woman w jakimś butiku, kiedy to na sugestię Richarda Gere'a i
    widok jego karty ekspedientka mówi mu, że "jest nie tylko bardzo bogaty, ale
    także bardzo wpływowy" a on odsyła tę ekspedientkę aby dopieszczała
    werbalnie J. Roberts a nie jego.


  • 18. Data: 2010-05-20 16:03:46
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "szczurwa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:85cadb09-ed0a-4255-98c5-12089b436506@m21g2000vb
    r.googlegroups.com...

    Zainteresowanie źrółem dochodów potencjalnego kredytobiorcy przez bank jest
    podyktowane nie tyle chęcią oceny jego zdolności do spłaty co oceną, na ile
    w razie kłopotów ze spłacą bank będzie mógł swoje roszczenia wyegzekwować w
    drodze postępowania komorniczego. Umowa o pracę jest o tyle bezpiecznym
    źródłem dochodu, że można ją zająć. Bliżej niesprecyzowane papiery
    wartościowe w zasadzie do egzekucji się nie nadają.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1