> Ależ ja wszystkim zyczę. Ja też kiedyś byłem "yuppi".
> Młody, zdolny, dobrze zapowiadający się inzynier [..] o dużych oporach aby
"kraść".
> Dziś wiem, że to było frajerstwo. Dziś mógłbym już być bogaty.
> Daję więc darmowo tę wiedzę moim następcom :-)

Kraśc mozesz zaczac zawsze , zal mi Ciebie jak widze co zrobilo z Toba
zycie.
To jest chyba cos co odroznia nas od malp.
I jesli mialbym wybierac to wolalbym zyc z godnoscia w biedzie niz takie
bogactwo jak piszesz , wszystko jest kwestia priorytetow.

> Zmiany wypracujesz sobie sam z rówieśnikami. Albo wyruchasz innych, albo
zostaniesz wyruchany.
> Radź sobie!. Powodzenia:-)

Wiesz tak czytam i czytam i wdze ze sam wypracowujesz sobie poziom zycia .
Kogo za to winisz ? system ? niech tak bedzie ja bym dolozyl jeszcze
cyklistow do tego (na pewno nie sa bez winy).

P.S.
Nie chce byc bogaty , chcialbym jedynie aby stac mnie bylo godnie zyc i
wyksztalcic swoje dzieci , ala ja moze jestem taki skrzywiony .. ale ta
dyskusja robi sie lekko OT

do góry

Użytkownik "Van GoGush" <G...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqj7l8$mad$1@news.tpi.pl...
> Wiesz tak czytam i czytam i wdze ze sam wypracowujesz sobie poziom zycia .
> Kogo za to winisz ? system ? niech tak bedzie ja bym dolozyl jeszcze
> cyklistow do tego (na pewno nie sa bez winy).

Ależ ja nie szukam winnych. Ja ich znalazłem. I się dostosowałem.

> Nie chce byc bogaty , chcialbym jedynie aby stac mnie bylo godnie zyc i
> wyksztalcic swoje dzieci , ala ja moze jestem taki skrzywiony .. ale ta

A myślisz, że ja chcę czegoś więcej????
Ja też tylko chcę wygodnego życia dla siebie i swoich dzieci.

Dysputa jest wielce teoretyczna. Nikt nie zdefiniował pojęcia, ram "bogactwa" ani
"kradzieży"
Powiedz mi co to jest godne życie wg Ciebie, czyli wylicz je w obecnych jednostkach
monetarnych.
Przybliżę: Ile cenisz? 1000 {zł} na głowę członka rodziny co miesiąc, czy może euro,
albo funtów, a może kilogramów złota ???

I nie umykaj w sformułowania prawne. Co nie jest prawem zakazane jest dozwolone ???
Bo "inwestowanie" za granicą, konkurencja (wykradanie technologii), wywiad
gospodarczy to też odmiana kradzieży.

Opowiem Ci o sobie.
Ja dla dobra państwa polskiego (i oczywiście swojego) kopiuję zagraniczne nie
chronione już patentami technologie. Produkuję w kraju
taniej potrzebne urządzenia , które dotychczas były importowane.Daję zatrudnienie
Polakom, daję niższe koszty użytkownikom takich
urządzeń w Polsce. Jestem bohaterem czy złodziejem ????
Odpowiem : z punktu widzenia Polski jestem pozytywny. Z punktu widzenia zagranicznych
firm jestem "złodziejem". Im spadł dochód z
tytułu sprzedaży swoich wyrobów w Polsce.

Tak się dzieje na całym świecie. Super Ameryka to zgrupowanie masy złodziei. Jedne
koncerny robią kosztowne badania naukowe (skąd
wzięły na to pieniądze?), inni im je wykradają podkupując pracowników.
Tak powstaje (uczciwa?) konkurencja w samych USA jak i na całym świecie.
W Polsce inwestycje w nowe technologie czemu służą??? Temu by Polacy ominęli(?)
licencje i produkowali to samo bez tantiem.

Nie bądź więc taki pewny swojej deklarowanej godności. Codziennie ocierasz się o
złodziejstwo, uczestniczysz w nim, choć być może
nie chcesz tego dostrzec.

do góry

> nie umykaj w sformułowania prawne. Co nie jest prawem zakazane jest
dozwolone ???
To zalezy od Ciebie i twojego osadu (sumienie to m.in. cos co nas odroznia
od zwierzat)

> Bo "inwestowanie" za granicą, konkurencja (wykradanie technologii), wywiad
gospodarczy to też odmiana kradzieży.
W pewnym sensie tak.

> Opowiem Ci o sobie.
> Ja dla dobra państwa polskiego (i oczywiście swojego) kopiuję zagraniczne
nie chronione już patentami technologie. [..]
Jestem bohaterem czy złodziejem ????

Ani jednym ani drugim. Nie jestes zlodziejem , bo jak piszesz nie chronione
, nie jestes bohaterem bo nie robisz tego bezinteresowanie.

> Nie bądź więc taki pewny swojej deklarowanej godności. Codziennie ocierasz
się o złodziejstwo, uczestniczysz w nim, choć być może
> nie chcesz tego dostrzec.

Nigdy nie napisalem ze jestem bez skazy , ale nie moge sie zgodzic ze
stwierdzeniem ze aby dobrze zyc nalezy kogos cyt. "wyruchac".
Mozna zadac sobie pytanie czy wogole istnieje cos takiego jak etyka w
biznesie (moim zdaniem tak).
Jest cos takiego jak "teoria klubow". Mowi ona o tym ze uczestnicy klubu
postepuja wg. jednakowych regul i je znaja. W ten sposob operacje pomiedzy
uczestnikami klubu sa tansze. Takim klubem jest UE do ktorej dazymy dopoki
nie dorosniemy do tego nie bedziemy traktowani jak uczestnicy klubu.
Rozszerzajac Twoja wypowiedz mozna powiedziec ze handel to zalegalizowane
oszustwo , nieprawdaz ?
Aby nie bylo OT to powiem ze winowajca sa rzadzacy bo oni dopuscili do
sytuacji iz bardziej sie bankom oplaca kupowac rzadowe papiery wartosciowe
niz udzielac kredytow. Musze sie zgodzic z Michalem 'Amra' ze prowadzi to do
redystrubucji pieniadza ktory nie powoduje rozwoju naszego kraju. Wiem jak
to jest prowadzic wlasny biznes (moj brat to robi). Wiekszosc urzednikow
traktuje Cie jak potencjalnego zlodzeja (szczegolnie US) i zamiast odpierac
zarzuty musisz dochodzic i udowadniac swoja niewinnosc. Ilosc urzednikow ,
łapówki itp itd nawet patrzac na ulice co mozna poiwiedziec o Polakach ,
widac to golym okiem na ulicy jadac samochodem wyprzedzanie na trzeciego ,
wyprzedanie prawa strona itp , sami wiecie , dopóki ine dorosniemy nie
staniemy sie uczestnikami powaznych klubow i zawsze bedziemy traktowani jak
wyrobnicy.
Ale niestety konkluzja jest taka musimy zmienic swoj poglad na swiat a nie
obwiniac wszystkich tylko nie siebie.

I tym pozytywnym akcentem proponuje zakonczyc ten watek :)

do góry

Użytkownik "Van GoGush" <G...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqjipa$in6$1@news.tpi.pl...
> I tym pozytywnym akcentem proponuje zakonczyc ten watek :)

Masz moje pełne poparcie do zaprezentowanych tez.
Pozdrawiam i kończę, bo odbiegliśmy zbyt od tematu.:-)

do góry

"Van GoGush" <G...@p...onet.pl> wrote in
news:aqjipa$in6$1@news.tpi.pl:

/ciach.../

> widac to golym
> okiem na ulicy jadac samochodem wyprzedzanie na trzeciego ,
> wyprzedanie prawa strona itp , sami wiecie , dopóki ine dorosniemy
> nie staniemy sie uczestnikami powaznych klubow i zawsze bedziemy
> traktowani jak wyrobnicy.

Malem odezwac sie wczesniej, ale obawialem sie reakcji na moje dosc radykalne
poglady.
Mysle, ze to, o czym napisales i o czym wspominal Amra to wlasnie sedno sprawy.

Moim zdaniem negatywne cechy spoleczenstwa (w Polsce przyjelo sie krytykowac inne
narody, ale swoimi przywarami moglibysmy obdarzyc wiele z nich) leza u podstaw
wiekszosci "spolecznych niepowodzen" jakie doswiadczamy. Powszechne cwaniastwo,
zlodziejstwo, nadmierny egoizm, postawa roszczeniowa, obwinianie innych itd.
Przyklady ?
Niepokojaco duza czesc spoleczenstwa uwaza kupowanie od zlodziei za zaradnosc, a
malo kto kojarzy fakt, ze osoby wyludzajace pienadze np. z KRUSu to zwykli zlodzieje
okradajacy reszte spoleczenstwa. Przyklady moznaby mnozyc. Nie da sie zmienic innych
nie zmiejac siebie. Na tym koncze, odbieglismy juz daleko od glownego tematu :-)

Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

> malo kto kojarzy fakt, ze osoby wyludzajace pienadze np. z KRUSu to zwykli
zlodzieje
> okradajacy reszte spoleczenstwa. (..)

To faktycznie OT, ale pozwolę sobie zauważyć, że sama idea KRUSu jest
zwykłym złodziejstwem w stosunku do reszty społeczeństwa (dopłaty do niego
sięgają
zdaje się ok. 95%).

Pix

do góry

> To faktycznie OT, ale pozwolę sobie zauważyć, że sama idea KRUSu jest
> zwykłym złodziejstwem w stosunku do reszty społeczeństwa (dopłaty do niego
> sięgają
> zdaje się ok. 95%).

Ano. Co wiecej, KRUSem objeci sa rolnicy wielohektarowi - tzw. farmarzy ;)
jak i gospodarstwea rodzinne gospodarujace na 1ha.
Zeby bylo jeszcze ciekawiej - zeby isc do krusy - trzeba byc tylko
wlascicielem hektara przeliczeniowego (zalezyny od klasy ziemi) i zglosci
sie do odpowiedniej gminy. Kwartalnie za KRUS placi sie jakos 260 zl - no
bardzo malo. W porownaniu z miesiecznym 560 zl na ZUS - jest to
zlodziejstwo.
Ogolnie sama doplata do KRUSu jesli dobrze pamietam to 16% budzetu.

Oczywiscie nie mozna mowic po zadnych reformach - bo przeciez biednemu
zabieraja i tak dalej....

Juz zupelnie offtopicujac, polecam:

http://polityka.onet.pl/162,1100212,1,0,artykul.html

do góry

Użytkownik "Wojciech Skrzypinski" <u...@h...pl> napisał w wiadomości
news:Xns92C1DF27BC27FWWZARC79634AGGGA@212.85.112.42.
..
> Niepokojaco duza czesc spoleczenstwa uwaza kupowanie od zlodziei za zaradnosc, a
[...]. Nie da sie zmienic innych
> nie zmiejac siebie. Na tym koncze, odbieglismy juz daleko od glownego tematu :-)

Zgadzam się z Tobą.
Zasygnalizuję jednak, że taka "zaradność" obowiązuje w całym wysoko rozwiniętym
świecie.
Czy nam się to podoba czy nie.
Uczciwość i miłość bliźniego to cechy występujące rzadko, głownie wśród najuboższych,
ewentualnie "nawróconych" bogatych.

do góry

(..)
> Ogolnie sama doplata do KRUSu jesli dobrze pamietam to 16% budzetu.
(..)

Wygląda na to, że znaleźliśmy sposób na likwidację deficytu ;-))
Jeśliby tak dobrze poszukać to pewnie okazałoby się, że można obniżyć
podatki np. o połowę i jeszcze uzyskać przy tym sporą nadwyżkę budżetową.

Pix

do góry

Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości news:aqo5gg$no9$1@news.tpi.pl...
> Wygląda na to, że znaleźliśmy sposób na likwidację deficytu ;-))
> Jeśliby tak dobrze poszukać to pewnie okazałoby się, że można obniżyć
> podatki np. o połowę i jeszcze uzyskać przy tym sporą nadwyżkę budżetową.

Na tym wielu mądrych się głowi i nie znajduje komu zabrać, aby nie wylecieć ze
stołka.


Szkoda, że to NTG, ale może zrobimy licytację, kto ma za dużo i należy mu
zabrać.???:-)

do góry