-
41. Data: 2004-09-20 13:28:44
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "Dave" <d...@o...pl>
Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cimlqq$8ib$1@news.onet.pl...
>
> > Czyzby rzeczywiscie zaden bank nie
> > sprawdzal uznan na znaczne kwoty ?
>
> Pod kątem "oszustwa" ;-))) ? Pewnie nie - konia z rzędem temu, kto w
takiej
> sytuacji udowodniłby komukolwiek oszustwo przed sądem - to tylko Twoje
> pobożne życzenia. Nie wszystko do Dave raczy nazwać "oszustwem",
> "złodziejstwem" etc. jest w nim w istocie.
Jesli bez podstaw wystepuje czyjas strata (tu banku) kosztem kogos (klienta)
to zawsze bedzie to nieuzasadnione wzbogacenie. Inna sprawa to udowodnienie
tego choc bank moze przedstawic wyciag konta gdzie wystepuje uznanie a nie
ma obciazenia na ta kwote. To jest do udowodnienia bez problemu. Tylko
trzeba chciec. Jak widac moze bank nie chce.
D.
-
42. Data: 2004-09-20 13:32:06
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "Dave" <d...@o...pl>
Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cimlsp$7t5$2@inews.gazeta.pl...
> On 2004-09-20 15:24, MarekZ wrote:
> [...]
>
> > No wlasnie, moze ktos by wytlumaczyl, co sie dzieje w opisywanym
> > przypadku z prowizjami... Bo akurat to absolutnie nie przyszlo by mi do
>
> Kwoty przykładowe.
> Kwota 100 pln
> płacisz kartą
> sprzedawcy nalicza się 2,5 PLN prowizji dla CA
w tym jest np. 1,25zl prowizji dla CA i 1.25zl prowizji dla banku wystawcy
karty
> Robisz zwrott.
> Sprzedawca dostaje zwrot, ale bez prowizji.
?? Dostaje z powrotem cala kwote.
A CA odlicza sobie 1,25 (wpuszcza w koszty) a 1,25 sciaga z banku wystawcy
karty ktory robi uznanie.
D.
-
43. Data: 2004-09-20 13:32:29
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "Dave" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cimlk8$8jr$1@inews.gazeta.pl...
> nie opowiadaj o swojej dobroci raczej jest to dzialanie maskujace...
> No coz myslalem ze banki sa sprytniejsze. Jak widac wola tolerowac
> naduzycia
> na male kilkudziesieciozlotowe kwoty. Za to odbija sobie kasujac za
> prowadzenie konta czy przelewy... Czyzby rzeczywiscie zaden bank nie
> sprawdzal uznan na znaczne kwoty ?
Uwierz mi, nie jest to dzialanie maskujace, poniewaz doskonale zdaje sobie
sprawe, ze nic tu bank nie moze zrobic. Byc moze jednak masz racje, i bank
moze zamknac taka karte debetowa. Wtedy jednak optymalne bylo by wlasnie
uzywanie tylko jednej karty, az do jej potencjalnego zamkniecia, a dopiero
potem kolejnej. Tutaj naprawde grala role ta niejasna sprawa z prowizja.
Nie wiem czy banki w jakis sposob nie sprawdzaly (ale co wlasciwie mogly by
sprawdzac...?). Wiem, ze przez ponad 2 lata do mnie zaden slad po takim
sprawdzaniu w zadnej formie nie dotarl. Moze jest to kwestia definicji
"znacznej kwoty" ? Moze gdyby weszlo uznanie na przyklad na 25k, to by
sprawdzil ? Nie wiem i nie jestem w stanie tego sprawdzic (mam mniejszy
sumaryczny limit na kk).
marekz
-
44. Data: 2004-09-20 13:33:21
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Jesli bez podstaw wystepuje czyjas strata (tu banku) kosztem kogos
(klienta)
> to zawsze bedzie to nieuzasadnione wzbogacenie.
Cooooo? "Bezpodstawne wzbogacenie" też tu chcesz wmieszać? No nie żartuj -
może jeszcze morderstwo I stopnia (jak prezes banku zejdzie na zawał
zobaczywszy raport o "stratach" na zwrotach).
>Inna sprawa to udowodnienie
> tego choc bank moze przedstawic wyciag konta gdzie wystepuje uznanie a nie
> ma obciazenia na ta kwote. To jest do udowodnienia bez problemu. Tylko
> trzeba chciec. Jak widac moze bank nie chce.
Minąłeś się z powołaniem - powinieneś być adwokatem. Chociaż praktycy
zazwyczaj nie używają wyrażeń "to jest do udowodnienia bez problemu" - mają
trochę więcej pokory ;-)))
-
45. Data: 2004-09-20 13:35:03
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "Dave" <d...@o...pl>
Użytkownik "MarekZ" <m...@w...irc.pl> napisał w wiadomości
news:cimmbd$69v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Dave" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cimlk8$8jr$1@inews.gazeta.pl...
>
> > nie opowiadaj o swojej dobroci raczej jest to dzialanie maskujace...
> > No coz myslalem ze banki sa sprytniejsze. Jak widac wola tolerowac
> > naduzycia
> > na male kilkudziesieciozlotowe kwoty. Za to odbija sobie kasujac za
> > prowadzenie konta czy przelewy... Czyzby rzeczywiscie zaden bank nie
> > sprawdzal uznan na znaczne kwoty ?
>
> Uwierz mi, nie jest to dzialanie maskujace, poniewaz doskonale zdaje sobie
> sprawe, ze nic tu bank nie moze zrobic. Byc moze jednak masz racje, i bank
> moze zamknac taka karte debetowa. Wtedy jednak optymalne bylo by wlasnie
> uzywanie tylko jednej karty, az do jej potencjalnego zamkniecia, a dopiero
> potem kolejnej. Tutaj naprawde grala role ta niejasna sprawa z prowizja.
nie lepiej. Bo moga zamknac oraz dochodzic zwrotu strat. Wtedy jestes w
plecy wszystkie transakcje. A jak sie zaden nie przyczepi to jestes do
przodu.
> Nie wiem czy banki w jakis sposob nie sprawdzaly (ale co wlasciwie mogly
by
> sprawdzac...?). Wiem, ze przez ponad 2 lata do mnie zaden slad po takim
> sprawdzaniu w zadnej formie nie dotarl. Moze jest to kwestia definicji
> "znacznej kwoty" ? Moze gdyby weszlo uznanie na przyklad na 25k, to by
> sprawdzil ? Nie wiem i nie jestem w stanie tego sprawdzic (mam mniejszy
> sumaryczny limit na kk).
Mysle ze przy uznaniu rzedu 20tys bank by sie na pewno zainteresowal.
Problem w tym ze chyba malo kto robilby takie uznanie. Przy kwotach rzedu
kilku tys. tez powinni to zauwazyc ale moga przymykac oczy.
D.
-
46. Data: 2004-09-20 13:36:42
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>
On 2004-09-20 15:32, Dave wrote:
[...]
>
> ?? Dostaje z powrotem cala kwote.
No nie wiem. W moim przypadku, sklepikarz bardzo marudził na prowizję
którą z niego ściągną.
KJ
-
47. Data: 2004-09-20 13:37:38
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "Dave" <d...@o...pl>
Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cimm7e$727$1@news.onet.pl...
> > Jesli bez podstaw wystepuje czyjas strata (tu banku) kosztem kogos
> (klienta)
> > to zawsze bedzie to nieuzasadnione wzbogacenie.
>
> Cooooo? "Bezpodstawne wzbogacenie" też tu chcesz wmieszać? No nie żartuj -
no moze trudno to udowodnic ale bank ma dobrych prawnikow :-)
> może jeszcze morderstwo I stopnia (jak prezes banku zejdzie na zawał
> zobaczywszy raport o "stratach" na zwrotach).
gorzej jesli nie wie ze takie straty istnieja a ktos to wyciagnie na WZA...
D.
-
48. Data: 2004-09-20 13:39:30
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "Dave" <d...@o...pl>
Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cimmdc$7t5$3@inews.gazeta.pl...
> > ?? Dostaje z powrotem cala kwote.
> No nie wiem. W moim przypadku, sklepikarz bardzo marudził na prowizję
> którą z niego ściągną.
przy uznaniu ? chyba byl slabo zorientowany
D.
-
49. Data: 2004-09-20 13:40:30
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> > > Jesli bez podstaw wystepuje czyjas strata (tu banku) kosztem kogos
> > (klienta)
> > > to zawsze bedzie to nieuzasadnione wzbogacenie.
> >
> > Cooooo? "Bezpodstawne wzbogacenie" też tu chcesz wmieszać? No nie
żartuj -
>
> no moze trudno to udowodnic ale bank ma dobrych prawnikow :-)
Eeee no - przecież pisałeś, że "to można udowodnić bez problemu" ;-)))) To
jak?
> > może jeszcze morderstwo I stopnia (jak prezes banku zejdzie na zawał
> > zobaczywszy raport o "stratach" na zwrotach).
>
> gorzej jesli nie wie ze takie straty istnieja a ktos to wyciagnie na
WZA...
Jaaasne ;-))))
-
50. Data: 2004-09-20 13:41:11
Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
Od: "Dave" <d...@o...pl>
Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cimmkr$9te$1@news.onet.pl...
>
> > > > Jesli bez podstaw wystepuje czyjas strata (tu banku) kosztem kogos
> > > (klienta)
> > > > to zawsze bedzie to nieuzasadnione wzbogacenie.
> > >
> > > Cooooo? "Bezpodstawne wzbogacenie" też tu chcesz wmieszać? No nie
> żartuj -
> >
> > no moze trudno to udowodnic ale bank ma dobrych prawnikow :-)
>
> Eeee no - przecież pisałeś, że "to można udowodnić bez problemu" ;-)))) To
> jak?
bez problemu mozna udowodnic strate banku i dzialanie na jego szkode.
Ale jak prawnicy beda zdolni to bezpodstawne wzbogacenie tez udowodnia :-)
D.