-
31. Data: 2004-01-16 16:49:32
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
A_Zet <a...@p...onet.pl> writes:
> Jesli sprzedawca sie zobowiaze na okreslonych warunkach do przyjecia
> towaru i zwrotu zaplaty, to m u s i przyjac towar po spelnieniu
> przez nabywce tych warunkow.
Dodatkowo, pewne zobowiazania sprzedawca bierze na siebie z chwila
sprzedazy towaru, i kupujacy nawet nie moze z tych uprawnien zrezygnowac.
> Jesli sprzedawca nie okresli precyzyjnie ze zwrot zaplaty ma sie odbyc
> identycznym sposobem jak jej przyjecie, to m u s i zwrocic gotowke
> badz przelac na dowolne konto/karte, albowiem dowodem zakupu jest
> paragon/rachunek a nie sposob zaplaty.
A w przypadku zobowiazan, o ktorych pisze, niczego takiego ustawodawca
chyba nie przewidzial?
> Do kawalow z dluga broda nalezy napis u fryzjera, jakoby
> on nie odpowiadal za okrycie pozostawione na wieszaku...
Mysle ze akurat to jest do obronienia, w odroznieniu od wymagania
tej samej karty (czy w ogole jakiejkolwiek) przy zwrocie wadliwego
towaru.
> I na koniec, wszelkie gdybania sa tylko dowolna interpretacja zarowno
> swiadomosci kupujacego jak i sprzedajacego a nie trzeba dodawac, ze w
> tym wypadku (zwrotu gotowki) silniejsza strona jest sprzedawca. Zatem
> przewaznie to on wygrywa bo trudno ganiac po sadach grodzkich czy
> innych z kazda duperela.
Przed sadami to jeszcze rozmaite szybsze instytucje.
--
Krzysztof Halasa, B*FH
-
32. Data: 2004-01-16 16:54:04
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl> writes:
> Tu bym się raczej nie zgodził. Żadne domyślne prawo nie może zmusić
> sprzedawcy do ponoszenia dodatkowych kosztów z powodu widzimisię
> klienta.
Oczywiscie ze nie. Co innego wadliwy towar.
> Bo jeśli klient zapłacił kartą, a żąda gotówki, to równie
> dobrze mógłby żądać zwrotu w złocie albo w dolarach (oczywiście
> przesadzam :) ).
Nie tyle przesadzasz co piszesz od rzeczy. Gotowka, w odroznieniu od
zlota i dolarow, jest prawnym srodkiem platniczym w Polsce.
> IMO każda operacja anulowania transakcji jest domyślnie
> dopuszczalna, jeśli nie rodzi dodatkowych kosztów po którejś ze stron.
Oczywiscie. Wiec niech sprzedawca anuluje transakcje i nie zawraca glowy
jakas karta, jest do tego zbedna.
Nie moze? No coz, to jego problem.
> Zwłaszcza że zwrot w postaci cofnięcia transakcji i przelania pieniędzy
> w to samo miejsce, z którego zostały pobrane jest operacją logiczną i
> nie związaną z żadnymi szykanami, czy to fiannsowymi, czy
> organizacyjnymi.
Z ta jedyna wada, ze jest operacja niemozliwa do wykonania. Natomiast
uznanie karty to juz inna sprawa i wymaga od klienta spelnienia warunkow,
ktorych nie ma on zadnego obowiazku spelniac (zwlaszcza jesli wiazaloby
sie to z koniecznoscia jezdzenia do sklepu innej osoby itp).
--
Krzysztof Halasa, B*FH
-
33. Data: 2004-01-18 23:54:30
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Fri, 16 Jan 2004 06:57:14 +0100, "Joanna Kostrom"
<j...@i...pl> wrote:
>Nasza pomyslowosc byla tak duza, ale nie zadzialalo. Maz rozmawial nawet z
>bankiem (polaczyl sie ze sklepu)
>odpowiedziano mu ze jessli karta zostala np. zgubiona to nalezy poczekac na
>wyrobienie nowej..... dla mie totalna glupota
Trzeba przekonac sprzedawce ze NOWEJ KARTY NIGDY NIE BEDZIE :)
WAM
--
nad morze? www.nadmorze.pl
-
34. Data: 2004-01-19 10:45:20
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: "KK" <n...@n...com>
"Joanna Kostrom" <j...@i...pl> wrote in message
news:1074232269.838868@e61.icnet...
> Bardzo chetnie bym wymienila , ale niestety nie bylo takiego towaru, a w
> regulaminie MM jest wyrazny zapis ze mam
> 7 dni na spradzenie towaru i jesli jest niesprawny to moge go oddac !! I
> tego nie kwestionowali tylko
> narazili nas na koszty, bo musielismy do nich sie fatygowac 2 razy bo
> wymyslali ze zrotem pieniedzy.
> Wlasnie sprawdzilam inne sklepy i dowiedzialam sie ze nie ma znaczenia na
> jaka karte zwroca kase i nie jest
> u nich konieczne fatygowania sie tej samej osoby z ta sama karta co
> dokonywala zakupu.
To poszukaj w tym samym regulaminie co pisze na temat zwrotów - w jakiej
formie są dokonywane. IMHO i tak nie mają podstaw by Ci odmówić zwrotu na
inną kartę lub gotówki.
Pozdrawiam
KK
-
35. Data: 2004-01-19 10:49:57
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: "KK" <n...@n...com>
"Joanna Kostrom" <j...@i...pl> wrote in message
news:1074232271.964950@e61.icnet...
> Nasza pomyslowosc byla tak duza, ale nie zadzialalo. Maz rozmawial nawet z
> bankiem (polaczyl sie ze sklepu)
> odpowiedziano mu ze jessli karta zostala np. zgubiona to nalezy poczekac
na
> wyrobienie nowej..... dla mie totalna glupota
No bzdura totalna! Po co wogóle dzwoniliście do banku? Niech MM pokaże Ci
podstawę prawną do tego, że nie zwróci Ci gotówki. Ty rozwiązujesz umowę
_zgodnie_ z ich regulaminem. W tym momencie MM niejako automatycznie staje
się Twoim dłużnikiem - sami się do tego zobowiązali.
> Dziekuje wszystkim za odpowiedzi i juz wiem ze karta platnicza to wcale
nie
> takie dobrodziejstwo o jakim bylam
> do tej pory przekonana.
> Pozdrowienia!
Robię dziesiątki transakcji miesięcznie kartami od lat - może miałaś pecha,
ale nie natrafiłem na takie problemy. IMHO daliście się niestety zbyć
pracownikom sklepu.
Pozdrawiam
KK
-
36. Data: 2004-01-20 12:26:43
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Mon, 19 Jan 2004 11:49:57 +0100, w <bugcm6$854$1@news.polbox.pl>, "KK"
<n...@n...com> napisał(-a):
> > bankiem (polaczyl sie ze sklepu)
> > odpowiedziano mu ze jessli karta zostala np. zgubiona to nalezy poczekac
> na
> > wyrobienie nowej..... dla mie totalna glupota
>
> No bzdura totalna! Po co wogóle dzwoniliście do banku? Niech MM pokaże Ci
> podstawę prawną do tego, że nie zwróci Ci gotówki. Ty rozwiązujesz umowę
Media-Markt jest znane z łamania przepisów prawa, więc to chyba niewiele
pomoże.
Ostatnio kierownik w ich sklepie przekonywał mnie, że "oni są tylko
pośrednikiem pomiędzy mną i producentem słuchawek" i nie wiedzą dlaczego po
upływie >3 tyg. reklamowanego sprzętu dalej nie ma...
-
37. Data: 2004-01-21 10:26:05
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Thu, 15 Jan 2004 09:53:47 +0100, "RobertS"
<u...@o...pl> wrote:
>Taaa, wtedy po prostu nie przyjma zwrotu - nie maja takiego obowiazku.
spojrzyj na temat: "wadliwy". Tu już obowiązek może być...
--
Jarek Andrzejewski
-
38. Data: 2004-01-21 10:34:39
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Thu, 15 Jan 2004 11:10:22 +0100, "woy"
<w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl> wrote:
>Tu bym się raczej nie zgodził. Żadne domyślne prawo nie może zmusić
>sprzedawcy do ponoszenia dodatkowych kosztów z powodu widzimisię
>klienta. Bo jeśli klient zapłacił kartą, a żąda gotówki, to równie
>dobrze mógłby żądać zwrotu w złocie albo w dolarach (oczywiście
ależ może. A jeśli sprzedawca płaci prowizję przy wpłacie gotówki do
banku lub ochroniarzom za transport? To co, przy zwrocie ma potrącić?
Nieee...
Po to duże sklepy informują klientów, że mogą zwrócić towar w jakimś
tam terminie, żeby owi klienci kupili u nich, a nie u (np. tańszego
czy bliższego) konkurenta, który zwrotów nie przewiduje. Skoro taką
formę marketingu stosują, to i ewentualne koszty muszą ponieść - jeśli
nie zastrzegli sobie ich _przed_ zawarciem umowy.
Inny przykład: niektóre hurtownie komputerowe dają prawo zwrotu
sprawnego towaru, ale zastrzegają sobie za to, że przy zwrocie potrącą
jakąś część jego wartości.
--
Jarek Andrzejewski
-
39. Data: 2004-01-21 10:35:36
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartą
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Fri, 16 Jan 2004 06:57:14 +0100, "Joanna Kostrom"
<j...@i...pl> wrote:
>Nasza pomyslowosc byla tak duza, ale nie zadzialalo. Maz rozmawial nawet z
>bankiem (polaczyl sie ze sklepu)
>odpowiedziano mu ze jessli karta zostala np. zgubiona to nalezy poczekac na
>wyrobienie nowej..... dla mie totalna glupota
trzeba było poprosić o odmowę na piśmie. Tak to by się chyba nie
podłożyli.
--
Jarek Andrzejewski
-
40. Data: 2004-01-21 10:36:16
Temat: Re: Zwrot za wadliwy towar płacony kartš
Od: "RobertS" <u...@o...pl>
t...@4...com,
Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>:
> On Thu, 15 Jan 2004 09:53:47 +0100, "RobertS"
> <u...@o...pl> wrote:
>
>> Taaa, wtedy po prostu nie przyjma zwrotu - nie maja takiego
>> obowiazku.
>
> spojrzyj na temat: "wadliwy". Tu już obowiązek może być...
Moze byc ;), ale w Polsce nie ma (obowiązku zwrotu pieniędzy za wadliwy
towar).
Wg. mojej wiedzy, konsument może w trybie reklamacji zażądać odstąpienia od
umowy, ale sprzedawca nie musi tego żądania spełnić, o ile dokona
niezwłocznej naprawy towaru lub wymiany na wolny od wad. Przy czym sądy
"niezwłocznej" interpretują jako okres rzędu tygodni.
Jeśli się mylę, to mnie popraw, ale konkretnie napisz, z czego taki
obowiązek wynika.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta