On 2021-08-23, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

[...]

>> Tak. Państwo poprzez zmianę *interpretacji* przepisu
>> od każdej grupy wyżej zechciało wyciągnąć kupę hajsu.
>> Przy każdej sprawie powyżej był potężny oburz społeczny,
>> że tak nie można, tak się nie robi. Dla wszystkich jest to
>> oczywiste i jasne, że zmiana *interpretacji* przepisu i karanie
>> za to wstecz jest to bardzo niedobra praktyka.
>>
>> Ale nie dla cwaniaczków. Jak cwaniaczki frankowe poprzez zmianę
>> *interpretacji* przepisu, mają zyskać - to wszystko jest w
>> porządku. To się nazywa hipokryzja.
>>
> Bo patrzysz na to przez pryzmat literalnych zapisów prawa.

No nie. To właśnie cwaniaczki pocisnęły literalnie zapisy prawa.
Oczywistym jest, że jest to kredyt rozliczany wg zasad walutowych.
Szczegóły "jak" bank to w środku rozwiązuje są technikaliami, dla
klienta nie ma żadnej różnicy, czy kredyt jest denominowany, czy
indeksowany.

Ale jednak denominowane są legalne, a indeksowane - wg najnowszej linii
orzeczniczej - nie. I to jest przecież absurd.

Przypominam, że nikt nie wygrał z tytułu "bank nie powiedział o ryzyku".
Wszyscy wygrywają czepiając się konkretnie indeksacji, ew. tego że umowa
nie podawała sztywnej tabeli kursowej.

Tylko w przekazie medialnym istnieje wygrana na "ojeju banki mnie
oszukały, bo nie powiedziały o ryzyku".

> A czepianie sie ich, szukanie kruczków itp to tylko efekt a nie powód.
> Powód był/jest taki ze frankowicze zorientowali sie ze ich oszukano.
> Ja im wierze bo pamietam jakie mi bzdury opowiadano w conajmniej kilku
> bankach.

A niemiec płakał jak sprzedawał. :)

>> Po prostu zabrali mu bank, o tu masz:
>> https://www.money.pl/gospodarka/pekao-przejmuje-idea
-bank-czarnecki
>> -jestem-wstrzasniety-6592188226587424a.html
>
> Czyli ukarali Czarneckiego własciciela a nie Czarneckiego prezesa.

Wszystkich właścicieli, tych drobnych też.

> Wiec nadal twierdze ze prezesi moga czuc sie bezkarni.

Prezesi mogą czuć się bezkarni tak długo, jak długo postępuje zgodnie z
literą prawa. Ale prosty fakt jest taki, że nikt nie chce pozwać
prezesa, bo nie uzyska od niego tyle hajsu. A od banku i owszem.

Takie to proste. Nie chodzi o sprawiedliwość, czy ukaranie winnych,
tylko o to by za "swoje" decyzje ktoś inny zapłacił.

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com

do góry

"Opisana sytuacja makroekonomiczna przeŽocyŽa siC na politykC instytucji
finansowych w krajach zachodnich i wygenerowaŽa mikroekonomiczne
przesŽanki kryzysu
finansowego. Banki, towarzystwa ubezpieczeniowe i fundusze inwestycyjne
w obliczu
dobrej koniunktury gospodarczej i napŽywu znacznych zasobów pieni>dza
rozwijaŽy
incynieriC finansow> i stosowaŽy agresywne techniki sprzedacy. OferowaŽy
dostCp
do tanich kredytów konsumpcyjnych i skomplikowanych produktów finansowych,
nie zwracaj>c dostatecznej uwagi na wiarygodnoW5 kredytow> klientów oraz ich
nisk> wiedzC na temat nowinek finansowych. Instytucje odpowiedzialne za
nadzór
nad rynkiem kapitaŽowym nie reagowaŽy na rosn>ce ryzyko kredytowe i rynkowe"


https://www.google.com/search?q=rola+bank%C3%B3w+w+k
ryzysie&sxsrf=ALeKk03Jcta96fKjJEjtYDp-JJCGVjs5EA%3A1
629797558808&ei=trwkYZfjMPiJ9u8P6eWG8AQ&oq=rola+bank
%C3%B3w+w+kryzysie&gs_lcp=Cgdnd3Mtd2l6EAMyBggAEBYQHj
oHCCMQsAMQJzoHCAAQRxCwA0oECEEYAFCWFFiWFGDBLGgBcAJ4AI
ABgAGIAYABkgEDMC4xmAEAoAECoAEByAEJwAEB&sclient=gws-w
iz&ved=0ahUKEwiXlrGErcnyAhX4hP0HHemyAU4Q4dUDCA8&uact
=5

do góry

On 2021-08-24, _Master_ <M...@...pl> wrote:

[... ciach blebranie nie na temat ...]

Typie.

Przykłady wyciągania przez bankierów łapki po kasę z _naszych
podatków_, z tytułu własnych działań.

Dajesz.

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com

do góry

On Sun, 22 Aug 2021 16:25:47 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu piątek-20-sierpnia-2021 o 22:09, J.F pisze:
>> Ale tak nie do konca - bo ustalila ile polski kierowca musi zarabiac,
>> gdy jedzie za granica.
>>
>> Co prawda moglaby ustalic, ile niemiecki czy francuski kierowca bedzie
>> zarabial, gdy jedzie po Polsce:-)
>
> Ale dostrzegasz że jest to w sprzeczności z wolnym przepływem towarów i
> usług na które się zgadzaliśmy wstępując do UE.

To tak nie calkiem, bo jak widac - nie ma zakazu jezdzic w innych
krajach.

> Wiadomo że konkurować będziemy pensjami a nie technologią. I wszyscy to
> rozumieli. I co się wydarzyło? Jesteśmy za dobrzy czy po prostu projekt
> jednego TWORU złożonego z tak różnych składowych nie koniecznie musi się
> udać.

Albo po prostu czasem trzeba drobna korekte, ktora tu akurat widzimy
:-)

> A wracając do banków... To właśnie w taki sposób obniżono dochody
> polskich firm transportowych.
> Dlaczego nie można identycznie postąpić z bankami? ;-)

Tylko jak sobie to wyobrazasz, aby bylo analogicznie ?
Banki, dzialajac w innych krajach, musza ograniczyc procenty do
obowiazujacych w tych krajach?
Czy tylko placic prezesowi pensje w wysokosci minimalnej pensji
prezesa obowiazujacej w danym kraju? :-)


J.

do góry

Znaczy za trudne. Momencik.

do góry

W dniu wtorek-24-sierpnia-2021 o 12:07, J.F pisze:

> To tak nie calkiem, bo jak widac - nie ma zakazu jezdzic w innych
> krajach.

I masz... Co to za wolność jak się zmusza kogoś do wynagrodzenia w danym
kraju? Jak ma być przepływ usług jak materiał taki sam prąd, paliwo... i
jeszcze robocizna.
Jak Niemiec przyjeżdża do Polski. Jak np. stawia montownię samochodów
czy części do nich to ma zarabiać tyle co się w Polsce zarabia?

Wyobrażasz sobie taki PRZEPIS?

A tu proszę.

MOSNA ;-)

To może odgórnie ustalić zarobki w całej UE? ;-)

NIE TO JEST NIEWYKONALNE. Polacy przestaliby pracować ;-)

> Tylko jak sobie to wyobrazasz,

Banki muszą tak wachlować procentami aby pokryć swoje koszty i nic
więcej. ;-) Wszak działają z ramienia... i dla ogółu ;-)
Postawić ich w sytuacji polskiej firmy transportowej.
NO NIE ZAROBISZ ;-)

do góry

On Tue, 24 Aug 2021 12:53:06 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu wtorek-24-sierpnia-2021 o 12:07, J.F pisze:
>> To tak nie calkiem, bo jak widac - nie ma zakazu jezdzic w innych
>> krajach.
>
> I masz... Co to za wolność jak się zmusza kogoś do wynagrodzenia w danym
> kraju? Jak ma być przepływ usług jak materiał taki sam prąd, paliwo... i
> jeszcze robocizna.
> Jak Niemiec przyjeżdża do Polski. Jak np. stawia montownię samochodów
> czy części do nich to ma zarabiać tyle co się w Polsce zarabia?
>
> Wyobrażasz sobie taki PRZEPIS?

Ale przeciez to juz bylo wczesniej.
Polak stawia w Niemczech montownie samochodow, to musi placic wymagane
stawki minimalne.
Przyjezdza Niemiec do Polski do fryzjera - placi polska cene.
Lub przygraniczna.
Otwierasz zaklad fryzjerski w Niemczech, pracujesz sam - to ceny sobie
ustalasz sam. Ale zatrudniasz drugiego Polaka/Polke, to juz minimalna
niemiecka stawka obowiazuje.

Kierowcy byli pewnym wyjatkiem, bo to skomplikowany przypadek - wozi
Polak towar z Hiszpanii do Polski w polskiej firmie.

> A tu proszę.
> MOSNA ;-)
>
> To może odgórnie ustalić zarobki w całej UE? ;-)
>
> NIE TO JEST NIEWYKONALNE. Polacy przestaliby pracować ;-)

Widac UE nie jest taka glupia, ale ... to sie samo stanie,
przynajmniej w sporej czesci.
Poczatek juz widac - nie podobaja ci sie polskie zarobki, to jedziesz
pracowac do Londynu.

Tylko jest jeszcze czesc dalsza - stawia Niemiec montownie samochodow
... a tam roboty montuja ...

>> Tylko jak sobie to wyobrazasz,
>
> Banki muszą tak wachlować procentami aby pokryć swoje koszty i nic
> więcej. ;-) Wszak działają z ramienia... i dla ogółu ;-)

Ale nie ma takich wymogow.

> Postawić ich w sytuacji polskiej firmy transportowej.
> NO NIE ZAROBISZ ;-)

Gdzies tam w krajach anglosaskich sa organizacje "non-profit".
U nas chyba nie znane, w reszcie EU ... chyba tez nie.

J.

do góry

W dniu 24.08.2021 o 13:21, J.F pisze:
> Kierowcy byli pewnym wyjatkiem, bo to skomplikowany przypadek - wozi
> Polak towar z Hiszpanii do Polski w polskiej firmie.
Żeby do Polski, albo z Polski woził, to by był niewielki problem. rzecz
w tym, ze nasze firmy tam na miejscu woziły towar.

--
Robert Tomasik

do góry

Trzeba było zapiać drobny druczek w traktatach że przepływ usług jest
wolny ale pensje w tych usługach płaci się "miejscowe"

A może jest taki zapis? ;-)

do góry

W dniu 24.08.2021 o 15:02, _Master_ pisze:
> Trzeba było zapiać drobny druczek w traktatach że przepływ usług jest
> wolny ale pensje w tych usługach płaci się "miejscowe"

Jak chcesz wyliczyć pensje kierowcy jadącego z Hiszpanii na Ukrainę?
Jakoś średnio po ilości kilometrów w danym kraju?
>
> A może jest taki zapis? ;-)

Nasi to obchodzą regularnie korzystając z braku granic. Wioząc towar z
Hiszpanii do Francji mają dwa listy przewozowe. Jeden do Francji, dla
Francuza, a drugi do Polski, który przy rozładunku wywalają. Trochę to
upraszczam, ale mniej więcej tak to robią.


--
Robert Tomasik

do góry