-
11. Data: 2004-02-17 11:23:55
Temat: Re: a niby skad ja mam wiedziec ?? :(
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Franz " <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c0sq7e$jjr$1@inews.gazeta.pl...
> Tomasz Waszczynski <w...@w...org> napisał(a):
>
> > No dobrze, ale jak mianowicie ma się sparzyć nie odróżniająć kredytu od
> > pożyczki?
>
> Chocby tak że jak to wszystko sobie poczyta i poleci teraz do tego aigo
zeby
> calosc 'odkrecic' i zrezygnowac to go moga olac bo w przypadku "pozyczki"
nie
> przysluguje mu prawo do odstapienia...
Podstawa prawna?
Mam dziwne wrażenie, że kolega nie przeczytał ustawy o kredycie konsumencki.
W szczególności art. 2 ust. 2.
Pozdrawiam,
Washko
-
12. Data: 2004-02-17 12:12:03
Temat: Re: a niby skad ja mam wiedziec ?? :(
Od: "marcin" <bartleby@nospam_gazeta.pl>
Podpisalem umowe ktora dokladnie na miejscu przeczytalem , dostalem papier
ktory mam zlozyc w razie "rozmyslenia sie" , a pieniadze sa juz na koncie .
To jest zwykla szybka pozyczka na % nie wiekszy niz przy zakupach na raty ,
takiej szukalem bo przy moich dochodach tylko taka moge dostac. Przed
podpisaniem umowy dokladnie dowiedzialem sie ile bede to splacal i w jakich
ratach. Nie rozni sie to kompletnie niczym od kupna pralki na raty. AIGO to
"odlam" AIG tych od Amplico wiec nie powinni przysylac mi "karkow" do domu
:) Nie obrazajcie mnie , nie jestem imbecylem . Potrzebowalem pieniedzy wiec
poszedlem do banku , banku poleconego mi z reszta na tej grupie bo przy
niskich udokumentowanych zarobkach trzeba bylo troche poszukac.
Marcin
-
13. Data: 2004-02-17 23:39:23
Temat: Re: a niby skad ja mam wiedziec ?? :( [OT]
Od: Franek <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl>
Dnia 04-02-17 01:44, Użytkownik Franz napisał:
>
> Jedno spojrzenie na strone www.aigo.pl wystarczy aby wyrobic sobie juz pewne
> zdanie na temat tego ze firma oferuje "latwe" pieniadze dla ludzi
> nieco "przycisnietych" roznymi okolicznosciami...
> Mozna tylko dedukowac ze owe "latwe" pieniadze sa czasami trudne do
> sciagniecia co tego typu firmy rekompensuja sobie wysokimi procentami
> sciaganymi od uczciwych kredytobiorcow.
>
> Zeby nie bylo - nie wiem co to za firma, moze rzeczywiscie daja kase na
> piekne oczy widoczne w dowodzie osobistym i nie sciagaja nieludzkich
> procentow, ale jezeli procedura wyglada tak ze klient wychodzi bez umowy w
> ktorej ma napisane czarno na bialym ile go to bedzie kosztowalo, kiedy
> dostanie pozyczke i kiedy ma to splacic to ja od takich "wynalazko" radze sie
> trzymac z daleka...
>
Hm, dlaczego oprócz dokumentu tożsamości i zaświadczenia o zarobkach
wymagają jeszcze ostatniego rachunku za telefon/prąd/gaz ?
To się kurde nie załapię ;-)
telefon - służbowy, mieszkanie nie na mnie i rachunki płacone przelewem
z mBanku. No to co ja im kurde przyniosę? No co ?????
Pozdrawiam
Rafał
-
14. Data: 2004-02-18 08:55:09
Temat: Re: a niby skad ja mam wiedziec ?? :( [OT]
Od: "Franz " <f...@g...pl>
Franek <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl> napisał(a):
> Hm, dlaczego oprócz dokumentu tożsamości i zaświadczenia o zarobkach
> wymagają jeszcze ostatniego rachunku za telefon/prąd/gaz ?
Zebys nie wzial pozyczki na lewy dowod dany do lapy "slupowi" spod dworca
w zamian za flaszke wina "Joker" ;)
--
Franz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2004-02-18 09:17:45
Temat: Re: a niby skad ja mam wiedziec ?? :(
Od: "Franz " <f...@g...pl>
marcin <bartleby@nospam_gazeta.pl> napisał(a):
> Podpisalem umowe ktora dokladnie na miejscu przeczytalem , dostalem papier
> ktory mam zlozyc w razie "rozmyslenia sie" , a pieniadze sa juz na koncie .
No to trzeba bylo tak od razu napisac zamiast sie zalic ze nie wiesz ;)
> To jest zwykla szybka pozyczka na % nie wiekszy niz przy zakupach na raty
Ciekawe kiedy zaczna takie pozyczki reklamowac jako pozyczki "bez
odsetek" :)))
> Nie obrazajcie mnie , nie jestem imbecylem .
W zadnym razie, jesli tak to pokapowales to sorry.
Po prostu brak jasnej informacji o tym ile taka pozyczka kosztuje
(przynajmniej na ich www) i znajomosc pewnych praktyk stosowanych przez
rozne "firmy kredytowe" stawia z poczatku taka firme nieco powyzej Providenta.
Skoro wyszedles z przeczytana i podpisana umowa to chyba sam najlepiej wiesz
jakie sa warunki.
--
Franz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2004-02-18 09:34:02
Temat: Re: a niby skad ja mam wiedziec ?? :(
Od: "Franz " <f...@g...pl>
Tomasz Waszczynski <w...@w...org> napisał(a):
> Mam dziwne wrażenie, że kolega nie przeczytał ustawy o kredycie konsumencki.
> W szczególności art. 2 ust. 2.
Przeczytalem ;)
Tyle ze z opisu zainteresowanego nie wynikalo podpisal jakakolwiek umowe i
jest nieco niedoinformowany, czyli tak jakby caly art. 4 rzeczonej ustawy po
prostu nie istnial :) Bardziej to wygladalo na "pozyczke" niz pozyczke ;-))
--
Franz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/