W dniu 2022-07-28 o 19:00, Robert_DF pisze:
> W dniu 28.07.2022 o 14:55, Piotr Gałka pisze:
>
>> Chciałem mieć kilka KK. Spłacanie rozsiane po miesiącu pozwala lepiej
>> wykorzystywać GP. Ale od czasu jak % spadły do zera to przestałem o
>> tym myśleć bo przestało to mieć znaczenie. Czyli te moje próby to dość
>> dawno były.
>> P.G.
>
> spróbuj wnioskować o KK revoluta, weryfikacja automatyczna przez
> kontomatik, jak człowiek nie ocenia to może nie będzie mędrkowania przy
> analizie
>

Dzięki. Na razie jestem za mocno zajęty, aby marnować czas na zabawy.
Bardzo mnie dotknął brak półprzewodników na rynku. Muszę na głowie
stawać, abyśmy mieli co produkować.
Wracają czasy z mojego dzieciństwa/młodości kiedy wszystkie swoje
projekty robiłem pod zawartość szuflady a nie pod katalog producenta.

Teraz najpierw trzeba zebrać komplet elementów a potem po raz trzeci
projektować to samo urządzenie, bo tym razem udało się zdobyć (to też
termin znany z tamtych słusznie minionych czasów) akurat taki zestaw
elementów.
P.G.

do góry

W dniu 2022-07-28 o 19:25, Robert_DF pisze:
>
> dochód wzrósł o 15% ale rata o 100%?
>

Od zawsze uważam, że rata powinna też wzrosnąć o 15% kosztem narastania
kapitału również o 15%. Tak aby ciężar kredytu się nie zmieniał.

Tak jak jest obecnie to inflacja ostro dociska ludzi, ale jak przetrwają
to mają potem kredyt, który jest już dużo lżejszy.
P.G.

do góry

czwartek, 28 lipca 2022 o 21:31:51 UTC+2 Piotr Gałka napisał(a):
> W dniu 2022-07-28 o 19:25, Robert_DF pisze:
> >
> > dochód wzrósł o 15% ale rata o 100%?
> >
> Od zawsze uważam, że rata powinna też wzrosnąć o 15% kosztem narastania
> kapitału również o 15%. Tak aby ciężar kredytu się nie zmieniał.
>
> Tak jak jest obecnie to inflacja ostro dociska ludzi, ale jak przetrwają
> to mają potem kredyt, który jest już dużo lżejszy.

O ile optymistycznie inflacja wróci do normy (choć "cel inflacyjny" to też
złodziejstwo czyste).
I zarobki jakoś za inflacją nadążą.
Duży hazard.

Na koniec PRL było to dobre - odsetki płaciło państwo, inflacja 1500%, rodzice
spłacili pozostały kredyt na 93 lata (a jeszcze sobie przekształcili lokatorski we
własnościowy, różnica była w okresie - 99 i 40 lat - ale przede wszystkim we wkładzie
własnym - 10% i 20%) z jednej pensji...

do góry

czwartek, 28 lipca 2022 o 21:22:00 UTC+2 Piotr Gałka napisał(a):

> Do kompletu brakuje jeszcze kont oszczędnościowych o rozsądnym
> oprocentowaniu.

Ale smęcisz, od nieswojej (bo już wydanej) kasy każdy % jest dobry ;>
Ale może wystarczy Ci milek, 6% do 200k, więc nie tylko na GP starczy ;>
Do tego jak zastrzeżesz kartę to konto bezkosztowe (o, zapamietać, źeby wyłączyć
ubezpieczenie po wakacjach) bez zawracania d4.
Zakładasz od ręki w oddziale - albo przez net z wisienkami.
Jedyny mankament to konieczność założenia dwóch (drugie dla żony, na coś się w końcu
przyda ;) i przelewania kasy co 2 miesiące - te 6% to "promocja na nowe środki" na 2
miesiące, co miesiąc jest kolejna edycja promocji (teraz chyba 42.), a dzień
sprawdzania poziomu "starych środków" jest na kilka dni przed rozpoczęciem edycji.
No i jeszcze wqurwiają SMSami o pierdołach, jakie to ich konto fajne i co to nie robi
(goli, p*oli, krawaty wiąże, usuwa ciąże itp.).

do góry

Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:

>> Taki przykład. Szczegóły do ustalenia z bankiem - tak, żeby człowiek
>> udźwignął, ale też żeby _realny_ kapitał do spłaty się jednak zmniejszał
>> w sensownym stopniu (np. o 1/(30*12) miesięcznie).
>
> No ale to już sobie wymyśliłeś mechanizm, którego żaden bank nie
> oferował (i sam z siebie raczej nie zaoferuje).

No tak, tzn. Piotr o czymś takim napisał, ja tylko uszczegółowiłem.
Taki mechanizm byłby jednak korzystniejszy dla banków, a dla klientów
w dłuższym okresie chyba także.

To jest w efekcie coś takiego jak linia kredytowa, tylko te mają zwykle
inne parametry.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

Zdzichu500 <n...@n...org> writes:

> Co z tego, że oprocentowanie kredytu jest ujemne w stosunku do
> inflacji jak i tak może doprowadzić do bankructwa? Prosty przykład.

Bankructwo to jest wtedy, gdy majątek dłużnika nie pozwala na
zaspokojenie wszystkich wierzycieli.
A tak w ogóle to to jest podobno upadłość, natomiast bankructwo (ale to
raczej w czasie przeszłym) wymagało jeszcze wyczerpania jakichś tam
przesłanek z KK.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

> Albo ma jeszcze inny kredyt, na samochod powiedzmy.

Albo obstawił umocnienie złotówki po 24 lutego, pod zastaw wszystkiego,
co się dało.
I jeszcze pożyczył w Wandze i Providencie pod korek.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

czwartek, 28 lipca 2022 o 23:26:19 UTC+2 Krzysztof Halasa napisał(a):
> "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
>
> > Albo ma jeszcze inny kredyt, na samochod powiedzmy.
> Albo obstawił umocnienie złotówki po 24 lutego, pod zastaw wszystkiego,
> co się dało.
> I jeszcze pożyczył w Wandze i Providencie pod korek.

Pamiętam taki żal jednej panienki w "wysokich obcasach" chyba jeszcze z XX wieku, że
z ukochanym kupili na górce akcje za pożyczoną kasę, potem przyszedł krach i oni
teraz muszą ciągle pracować, żeby spłacać - i nie mogą wziąć ślubu!
Mam nadzieję (zapewne płonną), że się nie rozmnożyli...
"Czy jak mój mąż jest bezpłodny od urodzenia, to czy któreś z naszych trzech dzieci
może też mieć taki problem?"
"Może być głupie - po matce.., lub po ojcu" ;>

do góry

W dniu 2022-07-28 o 21:31, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2022-07-28 o 19:25, Robert_DF pisze:
>>
>> dochód wzrósł o 15% ale rata o 100%?
>>
>
> Od zawsze uważam, że rata powinna też wzrosnąć o 15% kosztem narastania
> kapitału również o 15%. Tak aby ciężar kredytu się nie zmieniał.
>
> Tak jak jest obecnie to inflacja ostro dociska ludzi, ale jak przetrwają
> to mają potem kredyt, który jest już dużo lżejszy.
> P.G.

Stąd się bierze inflacja, że ludzie mają za dużo pieniędzy.
Jedyny skuteczny sposób, żeby zwalczyć inflację, to zabrać ludziom
pieniądze. Taki jest kapitalizm :-)

do góry

On Thu, 28 Jul 2022 14:12:05 +0200, Wojciech Bancer wrote:
> On 2022-07-27, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
> [...]
>>> A dlaczego 0 kapitału i _Y/2_ odsetek?
>> Taki przykład. Szczegóły do ustalenia z bankiem - tak, żeby człowiek
>> udźwignął, ale też żeby _realny_ kapitał do spłaty się jednak zmniejszał
>> w sensownym stopniu (np. o 1/(30*12) miesięcznie).
>
> No ale to już sobie wymyśliłeś mechanizm, którego żaden bank nie
> oferował (i sam z siebie raczej nie zaoferuje).

Kredyt "Alicja" z PKO BP.

Po paru latach klienci poszli do sądu :-)

Zreszta banku malo interesuje dobro kredytobiorcow,
a bardziej "koszt kapitalu", "zdolnosc kredytowa" i "zabezpieczenie".

A "kredyt indeksowany inflacją" ... brzmi jak cos, co za pare lat moze
sie skonczyc w sądzie :-)

> Klasyczne "wakacje kredytowe", to było przecież jedynie zwolnienie ze
> spłaty kapitału, co w przypadku hipotecznego "na starcie", niewiele
> pomaga.

Zawsze cos, chyba ze Wibor ponad 10%.
Ale przede wszystkim - w miare obojetne dla banku.
Ot - bedzie mial klienta dluzej.

J.

do góry