drugi raz stykam się z tym że bank spółdzielczy
przed założeniem rachunku krzywi się na mój adres
zameldowania (daleki od adresu tejże placówki)

czy 2x zetknąłem sie z wyjątkowo dziwnym dziwactwem
czy może wszystkie BS-y tak mają?

I czy wynika to z osobowości pracownikow (miłość
do papierków) lub ich doświadczenia życiowego oraz
przyzwyczajenia ("bo w Polsce Ludowej tak było")?

czy może istnieją jakieś przepisy prawa, które
mówią że bank działa w gminie X i nie wolno mu
świadczyć usług dla mieszkańca gminy Y?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Wed, 02 Dec 2009 15:32:53 +0100,
z...@o...pl napisał(a):
> czy może istnieją jakieś przepisy prawa, które
> mówią że bank działa w gminie X i nie wolno mu
> świadczyć usług dla mieszkańca gminy Y?

A nie możesz banku zapytać?
(nie, nie istnieją)

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

> drugi raz stykam się z tym że bank spółdzielczy
> przed założeniem rachunku krzywi się na mój adres
> zameldowania (daleki od adresu tejże placówki)
>
> czy 2x zetknąłem sie z wyjątkowo dziwnym dziwactwem
> czy może wszystkie BS-y tak mają?

Nie. Ja mam adres zameldowania dokładnie "po przekątnej" przez Polskę od
banku i nikt nawet okiem nie mrugnął (tylko się trochę mylili w
czytaniu). I nikt mnie nie zapytał o adres zamieszkania - a ten w
miejscowości, gdzie bank. Generalnie BS-y należy traktować indywidualnie
- co bank, to obyczaj.

--
Grzexs

do góry

Użytkownik <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7910.0000009d.4b167a95@newsgate.onet.pl...
> drugi raz stykam się z tym że bank spółdzielczy
> przed założeniem rachunku krzywi się na mój adres
> zameldowania (daleki od adresu tejże placówki)
>
> czy 2x zetknąłem sie z wyjątkowo dziwnym dziwactwem
> czy może wszystkie BS-y tak mają?
>
> I czy wynika to z osobowości pracownikow (miłość
> do papierków) lub ich doświadczenia życiowego oraz
> przyzwyczajenia ("bo w Polsce Ludowej tak było")?
>
> czy może istnieją jakieś przepisy prawa, które
> mówią że bank działa w gminie X i nie wolno mu
> świadczyć usług dla mieszkańca gminy Y?
>

A jak sadzisz... dlaczego sa np. Bank Spoldzielczy w Wolominie, Bank
Spoldzielczy w Nieporecie itp. a nie np. Bank Spoldzielczy Wedkarzy? ;) Nie
daje to do myslenia? Jesli nie to polecam

http://www.rp.pl/artykul/274305,281032_Banki_spoldzi
elcze_bez_kompleksow.html
"Obszar działania banku spółdzielczego wynika z ustawy. O ile liczba
placówek nie jest ograniczona, o tyle ich lokalizacja zależy od wysokości
funduszy własnych banku. Zgodnie z ustawą bank spółdzielczy może prowadzić
działalność na terenie powiatu, w którym znajduje się jego siedziba, oraz w
powiatach, w których w dniu wejścia w życie ustawy znajdowały się jego
placówki.

Poza tym brane są pod uwagę fundusze własne banku. Bank mający fundusze
własne wyższe niż równowartość 1 mln euro, lecz niższe niż równowartość

5 mln euro, może prowadzić działalność na terenie województwa, w którym
znajduje się jego siedziba, oraz w powiatach, w których znajdują się jego
placówki. Natomiast jeśli fundusze własne banku są równe lub wyższe niż
równowartość 5 mln euro, może prowadzić działalność na obszarze całego
kraju. "



MK

do góry

On 3 Gru, 00:20, "MK" <m...@i...pl> wrote:
> Użytkownik <z...@o...pl> napisał w
wiadomościnews:7910.0000009d.4b167a95@newsgate.onet.
pl...
>
> > drugi raz stykam się z tym że bank spółdzielczy
> > przed założeniem rachunku krzywi się na mój adres
> > zameldowania (daleki od adresu tejże placówki)
>
> > czy 2x zetknąłem sie z wyjątkowo dziwnym dziwactwem
> > czy może wszystkie BS-y tak mają?
>
> > I czy wynika to z osobowości pracownikow (miłość
> > do papierków) lub ich doświadczenia życiowego oraz
> > przyzwyczajenia ("bo w Polsce Ludowej tak było")?
>
> > czy może istnieją jakieś przepisy prawa, które
> > mówią że bank działa w gminie X i nie wolno mu
> > świadczyć usług dla mieszkańca gminy Y?
>
> A jak sadzisz... dlaczego sa np. Bank Spoldzielczy w Wolominie, Bank
> Spoldzielczy w Nieporecie itp. a nie np. Bank Spoldzielczy Wedkarzy? ;) Nie
> daje to do myslenia? Jesli nie to polecam
>
> http://www.rp.pl/artykul/274305,281032_Banki_spoldzi
elcze_bez_komplek...
> "Obszar działania banku spółdzielczego wynika z ustawy. O ile liczba
> placówek nie jest ograniczona, o tyle ich lokalizacja zależy od wysokości
> funduszy własnych banku. Zgodnie z ustawą bank spółdzielczy może prowadzić
> działalność na terenie powiatu, w którym znajduje się jego siedziba, oraz w
> powiatach, w których w dniu wejścia w życie ustawy znajdowały się jego
> placówki.
>
> Poza tym brane są pod uwagę fundusze własne banku. Bank mający fundusze
> własne wyższe niż równowartość 1 mln euro, lecz niższe niż równowartość
>
> 5 mln euro, może prowadzić działalność na terenie województwa, w którym
> znajduje się jego siedziba, oraz w powiatach, w których znajdują się jego
> placówki. Natomiast jeśli fundusze własne banku są równe lub wyższe niż
> równowartość 5 mln euro, może prowadzić działalność na obszarze całego
> kraju. "
>
> MK

nie mieszajmy trzech rzeczy:
- metodyki nazywania bankow spoldzielczych
- terenu dzialania banku spoldzielczego
- adresu zameldowania klienta banku spoldzielczego

te rzeczy nie maja ze soba wiele wspolnego...:)

ps. banku wedkarzy nie ma, ale sa:
bank rzemiosla i rolnictwa
bank spoldzielczy w dzialdowie, z siedziba w lidzbarku
czy np bank spoldzielczy rolnikow w opolu
i moj ulubiony
nadwislanski bank spoldzielczy w czerwinsku nad wisla z siedziba w
wyszogrodzie

do góry

Dnia Thu, 03 Dec 2009 02:57:41 -0800, BK napisał(a):

> ps. banku wedkarzy nie ma, ale sa:
> bank rzemiosla i rolnictwa
> bank spoldzielczy w dzialdowie, z siedziba w lidzbarku czy np bank
> spoldzielczy rolnikow w opolu i moj ulubiony
> nadwislanski bank spoldzielczy w czerwinsku nad wisla z siedziba w
> wyszogrodzie

No ten ostatni rzeczywiście się zacnie zwie :)


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

On Thu, 3 Dec 2009 00:20:05 +0100, "MK" <m...@i...pl> wrote:

>A jak sadzisz... dlaczego sa np. Bank Spoldzielczy w Wolominie, Bank
>Spoldzielczy w Nieporecie itp. a nie np. Bank Spoldzielczy Wedkarzy? ;) Nie
>daje to do myslenia? Jesli nie to polecam
>
>http://www.rp.pl/artykul/274305,281032_Banki_spoldz
ielcze_bez_kompleksow.html
>"Obszar działania banku spółdzielczego wynika z ustawy. O ile liczba

[...]

Tylko co to ma do rzeczy jeśli chodzi o adres zamieszkania, czy też
zameldowania, (potencjalnych) klientów?

--
A.

do góry

Użytkownik "BK" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:41c51197-ed62-4f73-ae1d-be953ac9c805@j24g2000yq
a.googlegroups.com...

nie mieszajmy trzech rzeczy:
- metodyki nazywania bankow spoldzielczych
- terenu dzialania banku spoldzielczego
- adresu zameldowania klienta banku spoldzielczego

te rzeczy nie maja ze soba wiele wspolnego...:)

Hm... a czy np. oferta kredytu klientowi mieszkajacemu na drugim koncu
Polski bedzie swiadczeniem uslug w obrebie powiatu? Pamietamy oczywiscie o
tym, ze bank oferuja uslugi za posrednictwem Internetu. Faktem jest, ze
wiekszosc osob bardzo luzno podchodzi do obowiazku meldunkowego, ale czy to
oznacza, ze w ogole nalezy ignorowac istnienie takiego prawa?

MK

do góry

> > ps. banku wedkarzy nie ma, ale sa:
> > bank rzemiosla i rolnictwa
> > bank spoldzielczy w dzialdowie, z siedziba w lidzbarku czy np bank
> > spoldzielczy rolnikow w opolu i moj ulubiony
> > nadwislanski bank spoldzielczy w czerwinsku nad wisla z siedziba w
> > wyszogrodzie
>

Przy okazji chciałem zauważyć, że niektóre banki spółdzielcze są zarządzane
nadzwyczaj sprawnie.
Taki np. Bank Spółdzielczy w Łubowie (mała gmina wiejska koło Gniezna) tak się
rozrósł, że przeniósł swoją siedzibę do Poznania i teraz ma oddziały nawet w
Szczecinie i Bydgoszczy, a swoje lokaty reklamuje na billboardach w Poznaniu
(pod marką Neobank).

Pozdrawiam
scholastyk

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 3 Gru, 23:49, "MK" <m...@i...pl> wrote:

> wiekszosc osob bardzo luzno podchodzi do obowiazku meldunkowego, ale czy to
> oznacza, ze w ogole nalezy ignorowac istnienie takiego prawa?
>
> MK

Nie mowie o ignorowaniu tego prawa tylko o jego pewnym bezsensie.
Prawo to uchwalono w jednym konkretnym celu - gdy otworzono "rynek"
banki spoldzielcze przekredytowaly sie [wiele z nich zostalo po prostu
wydymanych przez cwaniakow] i nie majac know-how w zakresie ryzyka
kredytowego/windykacji banki padaly jeden za drugim.

Jednak w dobie internetu, kart platniczych, bankomatow i na dzien
przed likwidacja obowiazku meldunkowego taki "zakaz" jest po prostu
pustym zapisem, ktorego nie da sie egzekfowac.

Lepszym rozwiazaniem jest "kaganiec" produktowy. Bank z Pacanowa niech
sobie zaklada ror'y i wydaje debetowki ludziom w calym kraju Czemu
nie? Niech tylko nadzor i zrzeszenia pilnuja kredytow. Bazujac na
roznych wspolczynnikach [kapital wlasny,wspolczynnik wyplacalnosci
statystyki kredytow itp] mozna poszczegolnym bankom pozwalac na
kredyty niezabezpieczone, limity w ror, kk itp.itd. Targetem banku
powinni byc ich czlonkowie oraz rolnicy i msp w rejonie funkcjonowania
banku [jego oddzialow], poziej zwykli ki np. pracujacy w obszarze
dzialania banku itp.

BS taka ma role, ze powinien kredytowac glownie rolnikow i msp w
regionie zeby ten region wspierac. Ale nie rozumiem czemu taki BS ma
nie oferowac ror np. wszystkim w kraju tak zeby sie promowac, zbierac
osady i np. zeby dzieci rolnikow i msp z regionu jak wyjada na studia
mialy swoj ror:)

do góry