-
41. Data: 2020-12-10 13:40:05
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-12-10 o 13:22, Liwiusz pisze:
> W dniu 2020-12-10 o 12:57, cef pisze:
>
> >> Nawet jeśli, to większość ludzi szybciej wyjmie telefon z kieszeni,
> >> niż kartę z portfela.
> >
> > Ja mam tak samo dostępny telefon jak i portfel.
>
> Być może, ale też to niczego nie dowodzi, bo chodzi o dostęp nie do
> portfela, ale do karty.
Ja szybciej wyjmuję portfel z kieszeni i kartę z niego
niż zlikwiduję wygaszacz i wyklikam kod.
Nie zmienia tego argument, że stojąc w kolejce telefon jest już w użyciu,
bo równie dobrze mogę wyjąć kartę wcześniej.
> >> No i najważniejsze - telefon zawsze mam przy sobie, a kartę nie.
> >
> > A ja mam jedno i drugie.
>
>
> Musisz mieć, aby korzystać z płatności. Nie musiałbyś, jakbyś miał
> płatności w telefonie.
Znalazło by się trochę rzeczy, których nie da się "zapakować"
do telefonu.
> > Czasem tylko wyrzucić śmieci idę z samym telefonem-
> > to na wypadek gdyby winda się zablokowała.
>
>
> Czyli jednak nie zawsze ;) Ja już nie pamiętam, kiedy musiałem kartę
> brać. Od paru lat nie noszę jej
No to np we wrocławskiej komunikacji nie kupisz
biletu telefonem :-)
z wyjątkiem wyjazdów zagranicznych. I
> to jest wygoda, a nie to, że portfel nosiłbym niemalże wszędzie. W lato
> to niewygodne, bo szorty mają mało kieszeni :)\
Z reguły tam gdzie mogę potrzebować karty lub dokumentów
nie chodzę w szortach :-)
> > Używam telefonu dość normalnie- oprócz rozmów i SMS komunikuję się z
> > rodziną
> > messengerem, pocztę czytam, radio - jest raczej stale pod ręką.
> > Owszem, używam tylko niezbędnych aplikacji,
> > ale to raczej z powodu utraty baterii a nie ze strachu przed klikaniem.
> >
> > Po prostu nie pasuje mi taki mechanizm do wypłat i tyle.
> > Tak jak nigdy nie przyzwyczaiłem się do rozmowy przez zestaw
> > głośnomówiacy, tak użycie blika mi nie pasuje - bez żadnej ideologii.
>
>
> A co konkretnie ci w nim nie pasuje?
Nie wiem. Wszystkich nowości staram się używać,
ale jak mi coś nie podchodzi, to nie umiem wyjaśnić dlaczego.
Tak jak np pasuje mi interfejs jakiegoś banku i dobrze mi się w nim
poruszać a w innych bankach jest taki dla mnie nieergonomiczny
i staram się unikać operacji w nim.
Tak podświadomie mi nie leży blik.
-
42. Data: 2020-12-10 14:56:35
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2020-12-10 o 13:40, cef pisze:
> No to np we wrocławskiej komunikacji nie kupisz
> biletu telefonem :-)
Zapamiętam, jak pojadę do Wrocławia :) Ale bodajże w skycashu kupię,
czyli nie zostanę na lodzie, bo bez karty :)
> z wyjątkiem wyjazdów zagranicznych. I
>> to jest wygoda, a nie to, że portfel nosiłbym niemalże wszędzie. W
>> lato to niewygodne, bo szorty mają mało kieszeni :)\
>
> Z reguły tam gdzie mogę potrzebować karty lub dokumentów
> nie chodzę w szortach :-)
A widzisz, z telefonem mógłbyś :)
>> A co konkretnie ci w nim nie pasuje?
>
> Nie wiem. Wszystkich nowości staram się używać,
Jakieś 4 lata temu byłem umiarkowanym zwolennikiem smartfonów. Nie
posiadałem go, zawsze i tak pracowałem i nosiłem ze sobą mały 10-calowy
laptop, uznawałem, że jak na mieście coś będę chciał sprawdzić w
internecie, to sobie odpalę kompa.
Potem jednak smartfona sobie kupiłem i doceniłem jego wygodę.
Płatności w telefonie doceniłem bardzo szybko, teraz NFC w telefonie
jest must have przy wyborze telefonu.
Blik co do zasady jest mniej wygodny od płatności telefonem, bo telefon
tylko przykładasz do czytnika, a blikiem musisz wpierw wygenerować kod,
a potem go wpisać. Ale mimo to blik ma swoje zalety w moim przypadku:
- mogę z niego wypłacać pieniądze z mbanku, do którego karty nie mam, bo
płatna
- mogę podać kod komuś, kto mi zamawia rzeczy na allegro na swoje konto
(bo ma smarta, a ja nie), i nie muszę tej osobie podawać danych karty do
płatności
- mogę dać komuś kod, aby wypłacił dla siebie moje pieniądze (alimenty,
drobne dla dziecka itp.)
> ale jak mi coś nie podchodzi, to nie umiem wyjaśnić dlaczego.
> Tak jak np pasuje mi interfejs jakiegoś banku i dobrze mi się w nim
> poruszać a w innych bankach jest taki dla mnie nieergonomiczny
> i staram się unikać operacji w nim.
> Tak podświadomie mi nie leży blik.
Widocznie życie nie postawiło cię przed wieloma rzeczami - na przykład
żona nie poprosiła cię, abyś jej dał 100zł, jak właśnie jest na zakupach :)
--
Liwiusz
-
43. Data: 2020-12-10 15:20:42
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-12-10 o 13:32, Dominik Ałaszewski pisze:
> To się mało różni od noszenia przy sobie całej posiadanej kasy
> "w karcie":-) Z reguły zresztą telefon ma lepsze zabezpieczenia,
> niż karta (np. hasło alfanumeryczne, biometria) i jest "nieco"
> odporniejszy na skimming;-) (choćby wypłacając z bankomatu
> wspomnianym blikiem).
I co z tej biometrii i haseł jak wielką DZIURĄ jest system i aplikacje?
To tak jakbyś do karty miał na stałe podpięty kabel sieciowy.
Gdyby był tylko połączony z BANKIEM... Ale on jest też podłączony do
fejsbuka i tego całego GÓWNA włączając SKLEP PLAY.
Tak sobie czytam i czytam i mam wrażenie że wypowiadają się tutaj młodzi
użytkownicy smartfonów zachłyśnięci swoimi patelniami których głowy ważą
27kg podczas SERFOWANIA.
Myślicie trochę? ;)
-
44. Data: 2020-12-10 15:26:47
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-12-09 o 12:15, Piotr Gałka pisze:
> Problem jest taki, że mi się wydaje (tylko wydaje), że decyzja o
> instalowaniu jakiejkolwiek aplikacji na telefonie powinna być
> poprzedzona zainstalowaniem jakiegoś wiarygodnego (a więc zapewne
> komercyjnego) antywirusa.
> P.G.
Nie ma takich antywirusów. Uświadom to sobie. ;-)
Smartfon tylko upraszcza Ci życie a likwidacja autoryzacji smsem obniża
koszty banku. Nic więcej się nie WYDARZAAAAA
Wciskają Ci kit że aplikacja jest bezpieczna i O ZGROZO SAMA JEDYNA
BEZPIECZNIEJSZA
-
45. Data: 2020-12-10 15:43:20
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-12-10 o 14:56, Liwiusz pisze:
> W dniu 2020-12-10 o 13:40, cef pisze:
> a potem go wpisać. Ale mimo to blik ma swoje zalety w moim przypadku:
>
> - mogę z niego wypłacać pieniądze z mbanku, do którego karty nie mam, bo
> płatna
> - mogę podać kod komuś, kto mi zamawia rzeczy na allegro na swoje konto
> (bo ma smarta, a ja nie), i nie muszę tej osobie podawać danych karty do
> płatności
> - mogę dać komuś kod, aby wypłacił dla siebie moje pieniądze (alimenty,
> drobne dla dziecka itp.)
>
>
> > ale jak mi coś nie podchodzi, to nie umiem wyjaśnić dlaczego.
> > Tak jak np pasuje mi interfejs jakiegoś banku i dobrze mi się w nim
> > poruszać a w innych bankach jest taki dla mnie nieergonomiczny
> > i staram się unikać operacji w nim.
> > Tak podświadomie mi nie leży blik.
> Widocznie życie nie postawiło cię przed wieloma rzeczami - na przykład
> żona nie poprosiła cię, abyś jej dał 100zł, jak właśnie jest na zakupach :)
Prosiła, prosiła, ale akurat w tym wypadku właśnie dlatego, że nie
pasuje mi blik,
to robiłem jej przelew online.
Wygody, które opisałeś dostrzegam - czasem jest potrzeba właśnie wypłacenia
obcej osobie i z tego korzystałem, bo to jest po prosu wygoda, ale jak
sam wypłacam, to wolę kartą.
-
46. Data: 2020-12-10 16:48:49
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-12-10 o 12:16, Liwiusz pisze:
>> Usuń to założenie i uzasadnij dlaczego blik jest lepszy od karty dla
>> kogoś, kto robi może 2..3 wypłaty z bankomatu rocznie.
>
>
> To bardzo proste - nie musi te 2-3 razy w roku pamiętać, gdzie położył
> kartę pół roku temu.
Jak przestałem nosić gotówkę i wszędzie płacę KK to 'na wszelki
przypadek' noszę też KD - nie mam problemu z pamiętaniem po pół roku.
Ale zgoda. Jak ktoś nie nosi ze sobą KD to może mieć taki problem.
Tylko, że tezą, której bronisz, nie jest, że istnieją ludzie dla których
blik jest wygodniejszy, ale że jest on wygodniejszy dla wszystkich.
Są różni ludzie. Mają różne przekonania i nawet dziwactwa.
Może niektórych to rajcuje, ale ja np. nie widzę nic fajnego w tym, żeby
Google mnie cały czas podsłuchiwało, wiedziało, gdzie jestem itd.
Dlatego w telefonie mam wszystko co zbędne poblokowane. W poprzednim
jakoś nie było z tym problemu, ale w obecnym co ktoś zadzwoni, czy
dostanę SMS-a to niejako 'w pakiecie' dostaję też komunikat "Błąd usługi
Google Play" czy jakoś tak. Na szczęście udało mi się znaleźć jak ją
wyciszyć, a że sobie tam po ekranie gdzieś urzęduje to już mi nie
przeszkadza.
Skoro zablokowałem jej dostęp do sms-ów to skąd wie, że właśnie dostałem
sms-a? Czy tylko ja mam wrażenie, że ktoś nas robi w bambuko.
W każdym razie aby skorzystać w telefonie z czegokolwiek innego niż:
- rozmowa,
- sms,
- aparat fotograficzny,
muszę odblokować któreś za zablokowanych funkcji.
No i w moim przypadku:
Zawsze wiem, gdzie mam KD i chociaż jej wyjęcie z portfela zajmie ciut
dłużej niż wyjęcie telefonu z kieszeni to po pół roku nie używania KD
nadal wiem jak jej użyć, a po pół roku nie korzystania z blika na pewno
nie będę pamiętał:
- które blokady muszę zdjąć aby zadziałał,
- gdzie je znaleźć (mam wrażenie, że upgrady nie tylko poprawiają błędy,
ale też lubią zmieniać interface),
- co trzeba zrobić aby z tego blika skorzystać.
A poza tym ten dodatkowy czas 'zmarnowany' na wyjęcie KD na pewno
rekompensuje mi czas zaoszczędzony na tym, że telefon ładuję co sobotę.
Jak zapomnę w sobotę to w okolicy wtorku telefon się upomni.
To są moje argumenty za tezą: "Dla mnie KD jest wygodniejsza." a nie za
tezą: "KD jest wygodniejsza."
> Ale nawet ciągnąć wątek poboczny - na moim bazarku są bardzo dobre
> ogórki kiszone, które kupię tylko gotówką.
Ale podejrzewam, że jak będą obsługiwać płatność elektroniczną to
przestaniesz płacić gotówką. W pewnym momencie może się okazać, że już
nigdzie, gdzie bywasz gotówka nie jest niezbędna. Taką sytuację miałem
na myśli.
P.G.
-
47. Data: 2020-12-10 17:32:39
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: Imka <s...@g...pl>
Dnia Thu, 10 Dec 2020 02:26:30 -0800 (PST), witrak() napisał(a):
> Hm, Imka, czy Ty przypadkiem nie miałaś kiedyś nicka Glenn - na forum mBanku (koło
2003-5)? Zdradzasz podobny charakter a nawet styl pisania, jak ona miała :-)
> W porównaniu do niektórych tutaj "zasiedziałych" działasz jak powiew świeżego
powietrza :-D
Nie, nigdy mnie nie było na forum mBanku i nigdy nie używałam innego
nicka. Widać duchowe podobieństwo zaistniało :)
--
Imka
-
48. Data: 2020-12-10 18:45:17
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 10 Dec 2020 12:29:25 +0100, w <5fd2069a$0$550$65785112@news.neostrada.pl>,
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):
> > Jest wiele argumentów przeciwko.
> > Brak zasięgu, rozładowana bateria, awaria blika, awaria telefonu.
>
> I to wszystko akurat raz na kwartał, jak się chce wypłacić? :)
> Teoretycznie masz rację. Praktycznie z żadną z tych rzeczy nie spotkałem
> się od lat. Najwyżej wówczas się pójdzie do domu i wypłaci kartą. Na
> jakieś dłuższe wyjazdy rzeczywiście można brać kartę jako zapasową.
Jest wyjście łączące wszystkie zalety obu sposobów i pozbawione ich wad.
Naklejka na telefon :)
-
49. Data: 2020-12-10 19:25:26
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5fd2069a$0$550$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2020-12-10 o 12:14, Pete pisze:
>> Jest wiele argumentów przeciwko.
>> Brak zasięgu, rozładowana bateria, awaria blika, awaria telefonu.
>I to wszystko akurat raz na kwartał, jak się chce wypłacić? :)
Dlaczego wszystko ?
Raz jedno, raz drugie, raz trzecie ... bo kazde kladzie ..
>Teoretycznie masz rację. Praktycznie z żadną z tych rzeczy nie
>spotkałem się od lat.
Bateria Ci sie nie rozladowuje ? No no ...
>Najwyżej wówczas się pójdzie do domu i wypłaci kartą. Na jakieś
>dłuższe wyjazdy rzeczywiście można brać kartę jako zapasową.
Glupie 5 km przez miasto moze byc uciazliwe,
a bez karty czy telefonu to ani tramwajem nie pojedziesz, ani taksowka
:-)
J.
-
50. Data: 2020-12-10 19:31:40
Temat: Re: aplikacja obowiazkowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5fd2006d$0$537$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2020-12-10 o 11:19, cef pisze:
>Ale rozumiem, że są jeszcze tacy, dla których dotknięcie telefonu
>jest operacją niemal taką, jak zaparzenie herbaty czy zawiązanie
>butów - minutowa operacja logistyczna. Pewnie trzymają telefon w
>zamkniętej na guziki wewnętrznej kieszeni, żeby się "nie zgubił", w
>dodatku owinięty w jakieś foliowe kondomy "żeby nie zmókł", znałem
>parę lat temu właśnie takiego, kto zanim się dobrał do telefonu, to
>już mu przestawał dzwonić. Ale to raczej na wymarciu :)
Pojedz na narty, to zobaczysz jak bedziesz trzymal, gdy w planie jest
kilka nieplanowych fikolkow :-)
Albo np raz w Tatrach jeden strumyczek - poslizgnalem sie na kamieniu,
usiadlem w wodzie ... teraz robia jakies wodoodporne, ale nie mam :-)
Czy chocby zwyczajnie - trzymam w kieszeni koszuli na piersi, ale
teraz musze rozpiac kurtke, bluze.
A z tej kieszeni na piersi, to sie zdarza, ze wypadnie ... prosto do
toalety :-(
J.