-
1. Data: 2006-10-21 17:13:02
Temat: bankomat ukradł pieniądze
Od: "Marcin Kuczera" <m...@l...usun-to.pl>
hej,
pewien z wielu wątków na tej grupie, tym razem w rolach głównych:
- popsuty bankomat euronetu (nie otwierająca się kurtyna)
- CitiBank.
Bankomat ukradł mi 1000PLN ponieważ nie podniosła się kurtyna slotu
pobierania pieniędzy.
Pieniądze było widać, żę są za kurtyną (przez drobną szczeline) ale nie
mogłem się do nich dostać.
po jakimś czasie zassał banknoty z powrotem.
Złożyłem reklamacje via CitiPhone, przyjeli z notatką że ważne i wogóle.
Gościu powiedział, ze prawdopodobnie po nocnym przebiegu pieniądze wrócą na
konto.
Oczywiście nie wróciły, dzisiaj przełożona tych na infolini twierdzi, że to
jest procedura,
to musi potrwać i wogóle i że oni tak nie mogą itd.
Do cholery - jak nie mogą ? Pobrać pieniądze to zawsze mogą, ale żeby
zwrócić, to już muszą weryfikować.
Czy w banku nie ma osoby która sprawdzi historie konta i powie - ok,
zwracajcie, jakby
się okazało że to ściema to kwota zostanie pobrana z powrotem + odsetki ?
W sumie to mnie nie powinno obchodzić czyj to bankomat, bo to bank ma z nimi
umowe.
Jak dla mnie to okradł mnie bank - na chwile obecną.
Wg. banku, czyli złodzieja - oni to muszą przemyśleć i sprawdzić.
Gdyby to była kwota 100PLN, to bym to olał i czekał 14dni roboczych, ale
1000pln to już jest coś konkretnego.
I teraz pytanie - czy można w jakiś sposób zmusić bank do natychmiastowego
zwrotu pieniędzy
wg procedury zwracamy a potem weryfikujemy i jakby co to przerąbane ?
No i 2gie pytanie - gdzie w bankomacie lądują takie zassane pieniądze ?
Chodzi mi o to, czy ekipa
obsługują bankomat ma możliwość zwinięcia tejże gotówki, podziału łupu a
klient wychodzi na oszusta ?
I czy takie sytuacje, że reklamacja była odmowna bo pieniędzy w bankomacie
niby nie było się
zdażają w sieci euronetu ?
Marcin
-
2. Data: 2006-10-21 17:51:45
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: KrzysiekPP <jimi@_nospam.ceti.pl>
> No i 2gie pytanie - gdzie w bankomacie l?duj? takie zassane pieni?dze ?
> Chodzi mi o to, czy ekipa
> obsługuj? bankomat ma możliwo?ć zwinięcia tejże gotówki, podziału łupu a
> klient wychodzi na oszusta ?
Jest na nie specjalna kaseta .... a ekipa to w ogole moze przeciez
bankomat na czysto zrobic :)
--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/
-
3. Data: 2006-10-21 18:36:26
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Marcin Kuczera" <m...@l...usun-to.pl> wrote in message
news:ehdkf1$k66$1@polsl.pl...
> hej,
> Bankomat ukradł mi 1000PLN
ryzyko korzystania z bankomatów znane od początku ich istnienia.
>
> Do cholery - jak nie mogą ? Pobrać pieniądze to zawsze mogą, ale żeby
> zwrócić, to już muszą weryfikować.
Ano muszą.
> Czy w banku nie ma osoby która sprawdzi historie konta i powie - ok,
> zwracajcie, jakby
> się okazało że to ściema to kwota zostanie pobrana z powrotem + odsetki ?
Jedyne co dobry bank mógłby zrobić, to zerknąć na historię twojego konta i
powiedzieć, że jesteś wiarygodnym klientem i dlatego dają ci 1000 zł kredytu
do czasu wyjaśnienia sprawy.
I dobre banki tak robią.
> Jak dla mnie to okradł mnie bank - na chwile obecną.
Obraź się na bank i zamknij i nich konto.
>
> Gdyby to była kwota 100PLN, to bym to olał i czekał 14dni roboczych, ale
> 1000pln to już jest coś konkretnego.
Było iść do oddziału, babki w okienkach nie kradną.
>
>
> I teraz pytanie - czy można w jakiś sposób zmusić bank do natychmiastowego
> zwrotu pieniędzy
nie.
> wg procedury zwracamy a potem weryfikujemy i jakby co to przerąbane ?
dokładnie
>
> No i 2gie pytanie - gdzie w bankomacie lądują takie zassane pieniądze ?
W oddzielnej kasecie z informacją potrzebną do znalezienia tego kto nie
pobrał.
> Chodzi mi o to, czy ekipa
> obsługują bankomat ma możliwość zwinięcia tejże gotówki, podziału łupu a
> klient wychodzi na oszusta ?
Ekipa twierdzi, że kasetka pusta, a bankomat twierdzi, że nie i na dodatek
przytrafia się to ciągle tej samej ekipie.
Myślisz, że to realne?
> I czy takie sytuacje, że reklamacja była odmowna bo pieniędzy w bankomacie
> niby nie było się
> zdażają w sieci euronetu ?
>
Są. Ale zwykle to tak naprawdę ciężko powiedzieć która strona leci sobie w
kulki.
-
4. Data: 2006-10-21 19:07:38
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: "Marcin Kuczera" <m...@l...usun-to.pl>
>> Czy w banku nie ma osoby która sprawdzi historie konta i powie - ok,
>> zwracajcie, jakby
>> się okazało że to ściema to kwota zostanie pobrana z powrotem + odsetki ?
>
> Jedyne co dobry bank mógłby zrobić, to zerknąć na historię twojego konta i
> powiedzieć, że jesteś wiarygodnym klientem i dlatego dają ci 1000 zł
> kredytu do czasu wyjaśnienia sprawy.
> I dobre banki tak robią.
właśnie - całe sedno tego o co mi chodzi.
>> Jak dla mnie to okradł mnie bank - na chwile obecną.
> Obraź się na bank i zamknij i nich konto.
jest taka opcja, tylko potrzebuje banku który nie będzie pobierał
opłat za przelewy - ale może być stała opłata miesięczna - do 10PLN
No i będę miał przelewy zagraniczne przez net - również bez opłat.
>> Gdyby to była kwota 100PLN, to bym to olał i czekał 14dni roboczych, ale
>> 1000pln to już jest coś konkretnego.
>
> Było iść do oddziału, babki w okienkach nie kradną.
sie śmiej, kraść nie kradną ale babka raz zamknęła w kopercie 3000PLN a na
konto
wrzuciła 2000PLN... Wróciłem do banku, babka odnalazła koperte, przeliczyła
i mało
się pod ziemie nie zapadła... ale ciekawi mnie jak by to wyglądało gdyby
koperta
pojechała do oddziału z głownym sejfem...
> Ekipa twierdzi, że kasetka pusta, a bankomat twierdzi, że nie i na dodatek
> przytrafia się to ciągle tej samej ekipie.
> Myślisz, że to realne?
ok, poprostu tego nie wiedziałem.
Jeżeli jeszcze bankomat ma zapisane ile banknotów wpadło i jaka była
kwota wypłaty, a wiadomo też jakie banknoty wydał, to ewentualnie
łatwo policzyć częsciowo niewydaną kwote.
>> I czy takie sytuacje, że reklamacja była odmowna bo pieniędzy w
>> bankomacie niby nie było się
>> zdażają w sieci euronetu ?
>>
> Są. Ale zwykle to tak naprawdę ciężko powiedzieć która strona leci sobie w
> kulki.
no ok, ale jeżeli bankomat stwiedzi że wrzucił kase do kasetki a kasy tam
nie ma
to problem ma ekipa która go otwierała po tej tranzakcji.
W sumie wszystko wyjaśnione,
Dzięki,
Marcin
-
5. Data: 2006-10-21 19:33:03
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Marcin Kuczera" <m...@l...usun-to.pl> wrote in message
news:ehdr5s$lup$1@polsl.pl...
>>> Czy w banku nie ma osoby która sprawdzi historie konta i powie - ok,
>>> zwracajcie, jakby
>>> się okazało że to ściema to kwota zostanie pobrana z powrotem + odsetki
>>> ?
>>
>> Jedyne co dobry bank mógłby zrobić, to zerknąć na historię twojego konta
>> i powiedzieć, że jesteś wiarygodnym klientem i dlatego dają ci 1000 zł
>> kredytu do czasu wyjaśnienia sprawy.
>> I dobre banki tak robią.
>
> właśnie - całe sedno tego o co mi chodzi.
No to zmień bank.
>
>>> Jak dla mnie to okradł mnie bank - na chwile obecną.
>> Obraź się na bank i zamknij i nich konto.
>
> jest taka opcja, tylko potrzebuje banku który nie będzie pobierał
> opłat za przelewy - ale może być stała opłata miesięczna - do 10PLN
> No i będę miał przelewy zagraniczne przez net - również bez opłat.
No to trzymaj dwa konta.
>
>>> Gdyby to była kwota 100PLN, to bym to olał i czekał 14dni roboczych, ale
>>> 1000pln to już jest coś konkretnego.
>>
>> Było iść do oddziału, babki w okienkach nie kradną.
>
> sie śmiej, kraść nie kradną ale babka raz zamknęła w kopercie 3000PLN a na
> konto
> wrzuciła 2000PLN... Wróciłem do banku, babka odnalazła koperte,
> przeliczyła i mało
> się pod ziemie nie zapadła... ale ciekawi mnie jak by to wyglądało gdyby
> koperta
> pojechała do oddziału z głownym sejfem...
Nie wiem, jak to u ciebie wygląda, ale zanim coś podpiszę to sprawdzam co
jest na wydruku.
>
>> Ekipa twierdzi, że kasetka pusta, a bankomat twierdzi, że nie i na
>> dodatek przytrafia się to ciągle tej samej ekipie.
>> Myślisz, że to realne?
>
> ok, poprostu tego nie wiedziałem.
> Jeżeli jeszcze bankomat ma zapisane ile banknotów wpadło i jaka była
> kwota wypłaty, a wiadomo też jakie banknoty wydał, to ewentualnie
> łatwo policzyć częsciowo niewydaną kwote.
Nic się nie martw to jest tak zrobione, żeby było wiadomo komu oddać.
Problemy pojawiają się wówczas, kiedy coś poszło nie tak, a tak się też
zdarza.
Trafia się, że jakiś banknot się zawinie i bankomat go nie wyda, a
następnemu wyda jeden więcej ten zawinięty właśnie.
Wówczas kasa w bankomacie się zgadza, poszkodowany jest, a szczęściarz nie
zgłosi się na pewno.
Bankowi wszystko gra, więc reklamacji nie uznaje. I ze strony banku trudno
się dziwić,a klient idzie do prasy.
Reszta zależy od polityki banku. Bank nie takie pieniędze traci na fraudach,
więc dla świętego spokoju, o ile ma taką politykę, po prostu oddaje kasę i
wrzuca to w koszty. On nie zbiednieje, a klient zadwolony.
Tylko przy zerowej konkurencji w Polsce banki tego jeszcze robić nie muszą.
-
6. Data: 2006-10-21 21:14:38
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"witek" <w...@g...pl.invalid> writes:
> Jedyne co dobry bank mógłby zrobić, to zerknąć na historię twojego konta i
> powiedzieć, że jesteś wiarygodnym klientem i dlatego dają ci 1000 zł kredytu
> do czasu wyjaśnienia sprawy.
Dlaczego kredytu? Przeciez on tych pieniedzy nie dostal, bank mu ich
nie wyplacil, wciaz je ma na koncie (co, po udanej reklamacji, bank
zapewne potwierdzi).
Tyle ze tu jest drobny problem - on te pieniadze chcial wyplacic,
ale bank je zablokowal. Klientowi naleza sie wiec odsetki ustawowe,
a nie jakies tam "uznanie z data oryginalnej operacji".
Inna sprawa ze te odsetki ustawowe to tez drobna kwota.
--
Krzysztof Halasa
-
7. Data: 2006-10-21 22:39:25
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl>
> Tylko przy zerowej konkurencji w Polsce banki tego jeszcze robić nie
> muszą.
Fakt niezaprzeczalny. Ale powoli walczymy o odzyskanie zaufanej pozycji.
Lepiej oddać/wpuścić w koszty stówę niż potem oglądać nagłowki w gazetach.
Zresztą co to stówa dla gównego (to nie błąd) prezesa? Nawet na srataśmę mu
nie wystarczy.
*
-
8. Data: 2006-10-22 00:05:48
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m3r6x1gym9.fsf@defiant.localdomain...
> "witek" <w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Jedyne co dobry bank mógłby zrobić, to zerknąć na historię twojego konta
>> i
>> powiedzieć, że jesteś wiarygodnym klientem i dlatego dają ci 1000 zł
>> kredytu
>> do czasu wyjaśnienia sprawy.
>
> Dlaczego kredytu? Przeciez on tych pieniedzy nie dostal, bank mu ich
> nie wyplacil, wciaz je ma na koncie (co, po udanej reklamacji, bank
> zapewne potwierdzi).
Ale ma je zablokowane. A ich odblokowanie trochę potrwa.
Na ten czas bank może mu zaproponować kredyt /debet w koncie (jak zwał tak
zwał).
I dobre banki tak właśnie robią, o ile zależy im na kliencie, a klient ma
stabilną historię.
>
> Tyle ze tu jest drobny problem - on te pieniadze chcial wyplacic,
> ale bank je zablokowal. Klientowi naleza sie wiec odsetki ustawowe,
> a nie jakies tam "uznanie z data oryginalnej operacji".
Klient może dużo chcieć, liczy się to co ewentualnie może dostać.
-
9. Data: 2006-10-22 00:06:53
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl> wrote in message
news:ehe7jq$dcm$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Tylko przy zerowej konkurencji w Polsce banki tego jeszcze robić nie
>> muszą.
>
> Fakt niezaprzeczalny. Ale powoli walczymy o odzyskanie zaufanej pozycji.
Gdzie? Chyba u Breżniewa.
-
10. Data: 2006-10-22 13:04:14
Temat: Re: bankomat ukradł pieniądze
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"witek" <w...@g...pl.invalid> writes:
> Ale ma je zablokowane. A ich odblokowanie trochę potrwa.
> Na ten czas bank może mu zaproponować kredyt /debet w koncie (jak zwał tak
> zwał).
> I dobre banki tak właśnie robią, o ile zależy im na kliencie, a klient ma
> stabilną historię.
To sa dobre banki? To jest przeciez zwykle oszustwo - dlaczego klient
ma placic lichwiarskie odsetki od jakiegos pseudokredytu?
Co ma do tego historia? Przeciez klient nie chce nic ponad wlasne
pieniadze. Bank powinien zastanowic sie jak dlugo chce sprawdzac co mu
sie (bankowi) przytrafilo, i za jak dlugi czas chce ew. placic odsetki
ustawowe. Kodeks cywilny wydaje sie byc w tym wzgledzie jasny chyba?
>> Tyle ze tu jest drobny problem - on te pieniadze chcial wyplacic,
>> ale bank je zablokowal. Klientowi naleza sie wiec odsetki ustawowe,
>> a nie jakies tam "uznanie z data oryginalnej operacji".
>
> Klient może dużo chcieć, liczy się to co ewentualnie może dostać.
To zalezy od kwoty i uporu klienta - watpie by np. sąd mial jakies
watpliwosci. Przy malej kwocie klient, rzecz jasna, pewnie machnie
reka, a niektorzy nawet pomysla - "dobry bank, mogl przeciez zabic".
--
Krzysztof Halasa