eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › bezpieczeństwo kart kredytowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2008-12-16 21:03:18
    Temat: Re: bezpieczeństwo kart kredytowych
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Krzysztof" <o...@p...onet.pl> writes:

    > Pacowalem w Anglii i korzystalem z takiej mozliowsci placenia
    > debetowka przez telefon. Roznica jest w tym, ze w regulaminow bankow
    > stoi wyraznie napisane, ze bank pokrywa oszukancze transakcje przez
    > internet i telefon.

    Faktem jest, ze bank ich nie pokrywa, to sa transakcje na
    odpowiedzialnosc sklepu. Bank tylko oddaje pieniadze klientowi
    zabierajac je sklepowi.

    > U nas wiele bankow daje ubezpieczenia kart, ale
    > klauzule wykluczaja odpowiedzialnosc za trans. intern/telef.

    To logiczne, w przeciwnym przypadku koszt musialby byc wyzszy,
    a przeciez ubezpieczenie od czegos takiego jest zbedne. Bank
    dokladnie tak samo jak w innych krajach powinien zabierac pieniadze
    sklepowi i oddawac wlasnemu klientowi.

    To, ze niektore banki czasem podobno robia inaczej, to chyba glownie
    zasluga tego, ze pracuja tam ludzie nie rozumiejacy zasad ogranizacji,
    majacy problemy z interpretacja prostych tekstow, i/lub nie znajacy
    jezyka, w ktorym nalezy sie porozumiewac z druga strona.

    Byc moze pomaga im w tym ogolny poziom jasnosci przepisow panstwowych,
    w szczegolnosci ustawy karcianej.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 12. Data: 2008-12-16 21:04:12
    Temat: Re: bezpieczeństwo kart kredytowych
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Piotr Karski" <p...@b...pl> writes:

    >> Tam jest to powszechne i nikt sie
    >> nie dziwi.
    >
    > Tam jest inna mentalność :)

    Jasne jasne, zwlaszcza afrykanska albo inna hinduska.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 13. Data: 2008-12-16 21:12:41
    Temat: Re: bezpieczeństwo kart kredytowych
    Od: v <n...@n...ma.spamu.pl>

    Brzezi pisze:
    > a mowi sie ze polska zacofana pod wzgledem
    > technologicznym :)

    Wręcz przeciwnie, w wielu obszarach przebijamy technologicznie zachód,
    bo inwestycje u nas świeże i niektóre już stare technologie po prostu
    ominęliśmy a oni jeszcze użytkują, bo nie chcą zbyt często inwestować
    albo poprzednia inwestycja się jeszcze nie zwróciła.

    M.


  • 14. Data: 2008-12-16 21:23:45
    Temat: Re: bezpieczeństwo kart kredytowych
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Brzezi <b...@g...com> writes:

    > Nie spotkalem sie jeszcze w Polsce z podawaniem danych karty przez telefon,
    > a nawet jakbym sie spotkal to bym nie podal :)

    Niezaleznie od tego to jest normalny sposob platnosci w sklepach
    wysylkowych. Podobnie z zakupem biletow lotniczych (myslisz, ze
    wszyscy agenci maja swoje strony WWW?), rezerwacja hoteli itp.

    > A place karta za przesylki bardzo czesto, tylko ze jezeli place, to place w
    > 90% z gory przez serwis internetowy, albo bezposrednio u kuriera ktory do
    > mnie przyjedzie... :)

    Ale wyobraz sobie, ze nie kazdy sklep wysylkowy itp. jest
    internetowym, a nawet gdyby byl, to nie kazdy klient ma komputer
    podpiety do Internetu.

    A u kuriera to mozesz miec problem z zaplata karta, poza tym to
    generuje dodatkowy koszt, i nie kazdy sklep w ogole wysyla towar do
    klienta przed dokonaniem zaplaty (wysylka to takze sa koszty, czasem
    spore).

    > a mowi sie ze polska zacofana pod wzgledem
    > technologicznym :)

    Akurat rozwiazania karciane sa, a przynajmniej byly u nas dosc
    nowoczesne - bo sa mlodsze niz na Zachodzie. Teraz to juz pewnie malo
    aktualne, moze w jakichs "dziurach" jeszcze da sie to zauwazyc.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 15. Data: 2008-12-16 22:30:46
    Temat: Re: bezpieczeństwo kart kredytowych
    Od: "Piotr" <p...@c...cz>

    > Nie spotkalem sie jeszcze w Polsce z podawaniem danych karty przez
    > telefon,
    > a nawet jakbym sie spotkal to bym nie podal :)

    Dowolne ubezpieczenia direct. Dziala i nie ma problemow. Zawsze istnieje
    "czynnik ludzki" ale o wiele latwiej stracic karte przez jej fizyczna
    kradziez, trojana lub skimming niz przy tego typu platnosciach. Poza tym
    zawsze mozna skutecznie transakcje reklamowac - chyba ze sie poda komus
    pin...

    Pozdr.,
    Pio


  • 16. Data: 2008-12-17 07:43:01
    Temat: Re: bezpieczeństwo kart kredytowych
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Tue, 16 Dec 2008 20:50:49 +0100, Piotr Karski napisał(a):

    >> Tam jest to powszechne i nikt sie
    >> nie dziwi.
    >
    > Tam jest inna mentalność

    Oh, yes! http://tinyurl.com/pracownik-okradl-karty

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 17. Data: 2008-12-17 17:22:45
    Temat: Re: bezpieczeństwo kart kredytowych
    Od: "kashmiri" <n...@n...com>



    "qbczyk" <q...@w...pl> wrote in message
    news:gi7tsv$jg6$1@news.task.gda.pl...
    > Witam,
    > Posiadam karte debetową i jest możliwość, że mogą nią zapłacić za towar.
    > Ale muszę wpierw posłać dane tej karty mailem albo faksem. I tu jest
    > wątpliwość. Bo przecież znając te dane ktoś będzie mógł sobie bez problemu
    > wypłacać kase z mojego konta. I gdzie tu jest logika takiego postępowania?
    > Myślałem, że będę mógł podać te dane w zaszyfrowanym połączeniu tak, że
    > nikt ich nie przeczyta a oni chcą żeby tak otwarcie posłał mailem. A
    > dodam, że to firma z Angli i już mnie ktoś ostrzegał, że anglicy to
    > złodzieje danych kart.
    > Czy takie płacenie podawając swoje dane jest bezpieczne?


    Płaciłem tak w UK wielokrotnie, tak jak i przez telefon, zarówno kartą
    kredytową, jak i debetową. Jest to tam jak najbardziej normalny sposób
    płacenia i nie widzę w tym żadnego problemu, zwłaszcza że takich transakcji
    są rocznie miliony. Wiesz, w UK dżentelmen nie bawi się w jakieś "szyfrowane
    połączenia", "kody autoryzacyjne", "dowody tożsamości" itd. Dżentelmen
    przedstawia się, podaje numer karty kredytowej i datę ważności i składa swój
    podpis. Sklepikarz z ukłonem przyjmuje - i wydaje towar.

    Pamiętaj tylko, że:

    1. Sklep może przyjmować karty debetowe, ale tylko wydane w UK (nawet jeśli
    zwykły pracownik o tym nie wie, to może się to okazać później);

    2. Pojęcie "karty debetowe" w kontekście brytyjskim oznacza zwykle Visa
    Debit, Switch i Maestro. Visa Debit jest bardzo rzadka w PL, Switcha w ogóle
    nie ma poza UK, a Maestro może służyć do płatności zdalnych tylko jeżeli
    zostało wydane w UK (np. polskie Maestro nie może). Pozostaje jeszcze Visa
    Electron, ogromnie niepopularna w UK, ale ponieważ obciążenia idą po sieci
    Plus (albo bezpośrednio przez bank sprzedawcy), zawsze są szanse, że
    przejdzie.

    Na marginesie: mam brytyjski numer telefoniczny podłączony do faksu (numer
    wirtualny, a faks internetowy). Przez przypadek numer ten jest bardzo
    podobny do numeru infolinii jednej z sieci handlowych. Toteż co jakiś czas
    dostaję faksy z formularzami zamówienia - i danymi karty kredytowej do
    obciążenia. No mam te dane, nieraz nawet są to karty AmEx. I co niby miałbym
    z nimi zrobić?

    k.


  • 18. Data: 2008-12-21 23:59:43
    Temat: Re: bezpieczeństwo kart kredytowych
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Od lat tak się płaciło np. za ogłoszenia w Wibiórczej.
    Najlepszy numer był z płaceniem za taksówki na recznym terminalu - taksiarz łączył
    się przez radio z dyspozytorką, dyktował jej wszystkie dane z karty, a ta coś
    sprawdzała ;-)
    JaC


    -----

    > Nie spotkalem sie jeszcze w Polsce z podawaniem danych karty przez telefon, a nawet
    jakbym sie spotkal to bym nie podal

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1