>
> Nie będzie więc czego reklamować. W Wizzairze jest tak, że płaci się w
> walucie tego kraju, z którego rozpoczyna się podróż. Jak kupowałem żonie
> bilet z Budapesztu do Katowic, to mimo wybrania języka polskiego i
> mojego przebywania na terenie kraju, zapłaciłem kwotę w forintach
> (przewalutowaną na EUR i potem PLN - kartą Multi).


a ja mialem ostatnio taki przypadek :
kupowalem bilet w wizzairze z warszawy do liverpoolu. cena podana w zlotych.
oczywiscie placilem via inteligo. I jakie bylo moje zdziwienie ,jak po
zaksiegowaniu transakcji zobaczylem ,ze cena biletu znacznie rozni sie
(oczywiscie wieksza) od tej ceny jaka wystawil wizzair.
Dzwonilem do BOKu inteligo, zlozylem reklamacje i ja uznano. czekam teraz na
zwrot pieniedzy (nadplaty oczywiscie ).

tak wiec, moral z tego taki, ze gdy rezerwujecie bilet via www , to
sprawdzajcie swoje salda, czy przypadkiem nie doliczaja jakis oplat, itd.

do góry

baroz napisał(a):
>>Nie będzie więc czego reklamować. W Wizzairze jest tak, że płaci się w
>>walucie tego kraju, z którego rozpoczyna się podróż. Jak kupowałem żonie
>>bilet z Budapesztu do Katowic, to mimo wybrania języka polskiego i
>>mojego przebywania na terenie kraju, zapłaciłem kwotę w forintach
>>(przewalutowaną na EUR i potem PLN - kartą Multi).
> a ja mialem ostatnio taki przypadek :
[ciach]

Właśnie dlatego Wojtek napisał to, co napisał. Poszukaj w archiwum -
znajdziesz dłuuuugie dyskusje na ten tenam.

To po prostu szczególny przypadek: karta Inteligo i transakcja
zagraniczna, ale w PLN :-)

--
Marek

do góry