-
11. Data: 2003-10-10 07:50:56
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: "Madras" <f...@w...pl>
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:norbov8tv6vi7gsr7307v2n2i1uloa3t7i@4ax.com...
> On Thu, 9 Oct 2003 22:47:49 +0200, "Madras" <f...@w...pl>
> wrote:
>
> >opłata za prowadzenie konta. A ponieważ nie można zamknąć konta o saldzie
> >niezerowym, to stąd wytłumaczenie, dlaczego nie zamknęli :) Natomiast to,
że
>
> a dlaczegóż to nie można zamknąć konta o saldzie niezerowym?
> Przez "zamknąć" mam na myśli wypowiedzenie umowy. Saldo ujemne należy
> oczywiście spłacić a dodatnie - bank powinien wypłacić.
>
Nie można zamknąć konta o saldzie niezerowym choćby z technicznego punktu
widzenia - system księgowy na to nie pozwoli.
Poza tym wypowiedzenie umowy zawartej na piśmie (a niewątpliwie umowa o
prowadzenie rachunku bankowego jest taką) powinno być również dokonane na
piśmie.
----
Madras
-
12. Data: 2003-10-10 08:04:31
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: "Csirke" <c...@p...wytnij.to.onet.pl>
Hej!
Moja siostra miała z WBK identyczną przygodę. Wydała dyspozycję likwidacji
konta i po roku dowiedziała się, że konto istnieje, a do tego jest winna
bankowi jakieś kosmiczne pieniądze (koło 100 zł właśnie!!!!!).
Pomogła wizyta u kierowniczki oddziału i dobitne oświadczenie, że nie
zapłaci złamanego grosika, bowiem bank NIE WYWIĄZAŁ się ze swojego obowiązku
i wszelkie koszty ponaszane są przez niego na skutek własnych zaniechań. Nie
popuszczaj złodziejom!
Wytrwałości życzę
Csirke
-
13. Data: 2003-10-10 09:01:06
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: m...@n...spam.softax.com.pl (Mikolaj.)
Popatrzmy jak MSZ zapodaje na pl.pregierz:
>Ba, nawet sobie zaczęli doliczać to i owo, na minusie oczywiście. W
>przyzwoitym banku po pierwszej takiej kombinacji ktoś by się sprawą
>zainteresował, ale nie u orłów bankowości. Dopiero jak sobie to poleżało ze
>dwa lata, ktos postanowił koszt bajzlu przerzucić na klienta i zażądać ode
>mnie stówy.
Ja proponuje złożyć skarge do NBIBu czy jak to sie nazywa.
W każdym razie nadzoru bankowości.
Nieprzestrzeganie własnego regulaminu,
to IMO dosyć poważne uchybienie.
--
=< Mikolaj Milewicz >=|Time in the past runs faster than in the future|
Carina E 2.0 VFR800A| Do not use my message for commercial purposes |
----------------------+-----------------------------
------------------+
LUKE: I only wish Ben were here.
-
14. Data: 2003-10-10 09:23:05
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: Tomasz Roskal <t...@y...com>
On 2003-10-10, Mikolaj. <m...@n...spam.softax.com.pl> wrote:
> Popatrzmy jak MSZ zapodaje na pl.pregierz:
>>Ba, nawet sobie zaczęli doliczać to i owo, na minusie oczywiście. W
>>przyzwoitym banku po pierwszej takiej kombinacji ktoś by się sprawą
>>zainteresował, ale nie u orłów bankowości. Dopiero jak sobie to poleżało ze
>>dwa lata, ktos postanowił koszt bajzlu przerzucić na klienta i zażądać ode
>>mnie stówy.
>
> Ja proponuje złożyć skarge do NBIBu czy jak to sie nazywa.
> W każdym razie nadzoru bankowości.
> Nieprzestrzeganie własnego regulaminu,
> to IMO dosyć poważne uchybienie.
>
Tyle ze pewnie w regulaminie nie bylo napisane ze bank sobie zastrzega
prawo do zamkniecia rachunku gdy po 6 nie ma wplywow. W takim przypadku
mogl ale nie musial to zrobic.
-
15. Data: 2003-10-10 09:27:54
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: "Madras" <f...@w...pl>
Użytkownik "Mikolaj." <m...@n...spam.softax.com.pl> napisał w
wiadomości news:bm620j.kg.0@mikolaj.milewicz...
> Popatrzmy jak MSZ zapodaje na pl.pregierz:
> >Ba, nawet sobie zaczęli doliczać to i owo, na minusie oczywiście. W
> >przyzwoitym banku po pierwszej takiej kombinacji ktoś by się sprawą
> >zainteresował, ale nie u orłów bankowości. Dopiero jak sobie to poleżało
ze
> >dwa lata, ktos postanowił koszt bajzlu przerzucić na klienta i zażądać
ode
> >mnie stówy.
>
> Ja proponuje złożyć skarge do NBIBu czy jak to sie nazywa.
> W każdym razie nadzoru bankowości.
> Nieprzestrzeganie własnego regulaminu,
> to IMO dosyć poważne uchybienie.
>
GINB :)) Ale nie jestem pewien, czy rozpatrywanie podobnych skarg należy do
kompetencji tejże instytucji. Już prędzej można się poskarżyć w federacji
konsumentów.
----
Madras
-
16. Data: 2003-10-10 10:13:57
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Fri, 10 Oct 2003 09:50:56 +0200, "Madras" <f...@w...pl>
wrote:
>> a dlaczegóż to nie można zamknąć konta o saldzie niezerowym?
>> Przez "zamknąć" mam na myśli wypowiedzenie umowy. Saldo ujemne należy
>> oczywiście spłacić a dodatnie - bank powinien wypłacić.
>>
>Nie można zamknąć konta o saldzie niezerowym choćby z technicznego punktu
>widzenia - system księgowy na to nie pozwoli.
zwróć uwagę, że (prznajmniej mi) chodzi o wypowiedzenie umowy. A
klient może wypowiedzieć umowę kiedy zechce.
Ułomności systemu księgowego nie muszą go obchodzić.
>Poza tym wypowiedzenie umowy zawartej na piśmie (a niewątpliwie umowa o
>prowadzenie rachunku bankowego jest taką) powinno być również dokonane na
>piśmie.
oczywiście tak. Musi być pisemne, potem biegnie okres wypowiedzenia
(regulaminowy, a nie taki, jak bank sobie wymyśli!), potem wypadałoby
się rozliczyć (np. wpłacić opłaty za prowadzenie w okresie
wypowiedzenia lub odebrać pozostałą kasę).
Nie ma powodów, żeby bank nie przyjął wypowiedzenia i żeby umowa nie
wygasła po okresie wypowiedzenia jeśli saldo nie jest zerowe.
--
Jarek Andrzejewski
-
17. Data: 2003-10-10 13:12:47
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: "Madras" <f...@w...pl>
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:8b1dovsprskcaoo7vlo11g6hk1nbt068iq@4ax.com...
> On Fri, 10 Oct 2003 09:50:56 +0200, "Madras" <f...@w...pl>
> wrote:
>
> >> a dlaczegóż to nie można zamknąć konta o saldzie niezerowym?
> >> Przez "zamknąć" mam na myśli wypowiedzenie umowy. Saldo ujemne należy
> >> oczywiście spłacić a dodatnie - bank powinien wypłacić.
> >>
> >Nie można zamknąć konta o saldzie niezerowym choćby z technicznego punktu
> >widzenia - system księgowy na to nie pozwoli.
>
> zwróć uwagę, że (prznajmniej mi) chodzi o wypowiedzenie umowy. A
> klient może wypowiedzieć umowę kiedy zechce.
> Ułomności systemu księgowego nie muszą go obchodzić.
Oczywiście, ale w tym wypadku nie było żadnego wypowiedzenia. Nie
dokonywanie na swoim rachunku żadnych operacji nie jest formą wypowiedzenia.
Gdyby umowa została rozwiązana w prawidłowym trybie, czyli na piśmie, w tym
samym momencie nastąpiłoby rozliczenie rachunku (czyli spłacenie salda
ujemnego przez klienta, lub wypłata środków zgromadzonych na rachunku w
przypadku salda dodatniego - ewentualnie przelanie tychże środków na
wskazane inne konto na koniec okresu rozliczeniowego w pewnych przypadkach).
Natomiast niemożność zamknięcia w systemie konta o saldzie niezerowym to nie
jest ułomność systemu...ułomnością byłaby własnie możliwość zamknięcia
takiego rachunku :)) Bo jak w takim przypadku zostałaby rozliczona kwota
wynikająca z salda ? W "kosmos" ?? :))
----
Madras
-
18. Data: 2003-10-10 14:10:55
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Fri, 10 Oct 2003 15:12:47 +0200, "Madras" <f...@w...pl>
wrote:
>Oczywiście, ale w tym wypadku nie było żadnego wypowiedzenia. Nie
janse, umknęło mi
>dokonywanie na swoim rachunku żadnych operacji nie jest formą wypowiedzenia.
nie dam głowy, ale być może taka umowa (że brak obrotów skutkuje jej
wygaśnięciem) może obowiązywać i nie jest wbrew prawu bankowemu?
--
Jarek Andrzejewski
-
19. Data: 2003-10-10 18:55:33
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: MSZ <m...@k...pmp.com.pl>
Dnia 2003-10-10 15:12, Madras napisal(a):
[...]
> Oczywiście, ale w tym wypadku nie było żadnego wypowiedzenia. Nie
> dokonywanie na swoim rachunku żadnych operacji nie jest formą wypowiedzenia.
Może być, o ile tak ustala umowa (w tym wypadku zwana regulaminem). Dla
porównania, jak masz popa, tiktaka albo innego simplusa i nie uzywasz (a w
szczególności nie doładowujesz) zamykają po jakimś czasie (3 albo 6 miesięcy
o ile pamiętam) bo tak stanowią warunki świadczenia usługi (i kasy nie oddają!).
> Gdyby umowa została rozwiązana w prawidłowym trybie, czyli na piśmie, w tym
> samym momencie nastąpiłoby rozliczenie rachunku (czyli spłacenie salda
> ujemnego przez klienta, lub wypłata środków zgromadzonych na rachunku w
> przypadku salda dodatniego - ewentualnie przelanie tychże środków na
> wskazane inne konto na koniec okresu rozliczeniowego w pewnych przypadkach).
Oczywiście. Tyle że jeśli mam napisane że x miesięcy braku wpływów skutkuje
zamknięciem, to chyba mogę przyjąć, że po tych x miesiącach bez wpływów
nastąpi zamknięcie? Oczywiście naiwna wiara w słowo pisane mści się później...
> Natomiast niemożność zamknięcia w systemie konta o saldzie niezerowym to nie
> jest ułomność systemu...ułomnością byłaby własnie możliwość zamknięcia
> takiego rachunku :)) Bo jak w takim przypadku zostałaby rozliczona kwota
> wynikająca z salda ? W "kosmos" ?? :))
Przekazem pocztowym na adres klienta? Nie wymaga niczego poza imieniem,
nazwiskiem i adresem - a to sobie pobrali przy otwieraniu konta. Po
potrąceniu kosztów wysyłki oczywiście. Co w danym przypadku spowodowałoby
zejście pracownika poczty ze śmiechu (może złotówka by tam była...).
--
M.S.Z. #
Mechanical # Jestem kwintesencją zła. Jestem tak zły,
Synthetic Zombie # że boję się sam siebie
msz(at)msz.pmp.com.pl # -- Lord Kuśmider ("Wiedźmun")
-
20. Data: 2003-10-11 11:10:19
Temat: Re: bzwbk albo cudowne rozmnozenie deficytu
Od: Slawek Maculewicz <s...@g...pl>
Dnia Fri, 10 Oct 2003 09:50:56 +0200, od "Madras"
<f...@w...pl> nadeszla wiadomosc:
>Nie można zamknąć konta o saldzie niezerowym choćby z technicznego punktu
>widzenia - system księgowy na to nie pozwoli.
A niby kto broni przenieść saldo na konto należności wymagalnych (czy
jakieś tam - pomocnicze), a konto rachunku bieżącego zamknąć?
Toż to elementarne... (chyba) i każdy system księgowy powinien to
umożliwiać...
Krasnal
--
Signature file missing. Press 'Y' to reboot.