-
11. Data: 2005-04-19 20:23:51
Temat: Re: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: Michał Dąbrowski <d...@S...pl>
Dnia Tue, 19 Apr 2005 20:35:36 +0200, rsa127 napisał(a):
> Weź pod uwagę, że przy karcie chipowej, aby być obciążonym kosztem
> transakcji z PIN-em muszą być spełnione 2 warunki: ktoś podpatrzy Twój PIN i
> dasz sobie ukraść kartę. Przy karcie tylko z paskiem możesz mieć kartę nadal
> w portfelu, złodzieję ją skopiują i mogą szaleć. Do tego po skopiowaniu i
> naniesieniu na inny plastik nie muszą nawet fałszować podpisu. Zatem moim
> zdaniem karta chipowa jest bezpieczniejsza.
tylko, ze sadze, ze watpie iz ta karta, o ktorej wspominal kolega ma TYLKO
chip. Zapewna ma tez i pasek, a to juz polaczenie wad jednego i drugiego
systemu
--
Michał Dąbrowski
d...@S...pl
gg:4945190
-
12. Data: 2005-04-20 07:19:55
Temat: Re: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: Roman Sąsiada <n...@...hate.spam>
Dnia 2005-04-19 20:35, Użytkownik rsa127 napisał:
> Weź pod uwagę, że przy karcie chipowej, aby być obciążonym kosztem
> transakcji z PIN-em muszą być spełnione 2 warunki: ktoś podpatrzy Twój PIN i
> dasz sobie ukraść kartę. Przy karcie tylko z paskiem możesz mieć kartę nadal
> w portfelu, złodzieję ją skopiują i mogą szaleć. Do tego po skopiowaniu i
> naniesieniu na inny plastik nie muszą nawet fałszować podpisu. Zatem moim
> zdaniem karta chipowa jest bezpieczniejsza.
Visy BZWBK mają i chip, i pasek. Co najciekawsze (i bardzo mnie
wkurzające) PIN jest żądany również gdzy terminal nie obsługuje chipa i
transakcja jest realizowana przez przeciągnięcie paskiem przez POSa.
Myślałem, że w takiej sytuacji pozostaje - jak dawniej - podpis, ale
się myliłem :-(
--
Roman Sąsiada
katoda(znaczek)poczta.onet.pl
http://katoda.republika.pl
GG: 176820 ICQ: 5901565 Jabber: rsasiada(znaczek)jabber.wp.pl
Hint: (znaczek)=@
-
13. Data: 2005-04-20 16:35:06
Temat: Re: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl>
Użytkownik "Roman Sąsiada"
>> Weź pod uwagę, że przy karcie chipowej, aby być obciążonym kosztem
>> transakcji z PIN-em muszą być spełnione 2 warunki: ktoś podpatrzy
>> Twój PIN i
>> dasz sobie ukraść kartę.
> Visy BZWBK mają i chip, i pasek. Co najciekawsze (i bardzo mnie
> wkurzające) PIN jest żądany również gdzy terminal nie obsługuje
> chipa i
> transakcja jest realizowana przez przeciągnięcie paskiem przez POSa.
> Myślałem, że w takiej sytuacji pozostaje - jak dawniej - podpis,
> ale
> się myliłem :-(
a jest to ten sam PIN co do chipa czy jakis inny
Ja do KK nawet nie staralem sie nigdy zapamietywac PINa - wole podpis
*** blad ***
-
14. Data: 2005-04-20 18:15:11
Temat: Re: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: "rsa127" <r...@p...onet.pl>
> Tak. Ale zysk na tym bezpieczeństwie jest tylko po stronie banku. Bo jeśli
> skopiują i poszaleją - to idzie to w koszta obsługi kart. Ja (klient,
> właściciel skopiowanej karty) nic nie tracę. Wszystko podlega reklamacji.
Ja czuję się bezpieczniej jeśli wiem, że jak mam kartę w portfelu to nie
obchodzą mnie oszustwa PINowe.Jeśli masz kartę z paskiem i ktoś ją skopiuje
to bank może chcieć udowodnienia od Ciebie, że to nie Ty. Karta skopiowana
nie przedstawia się, że nie jest oryginalna. Dla banku wygląda to zatem jak
Twoja transakcja i musisz wykazywać, że Cię tam nie było itp.
>> Nie ma znaczenia czy karta jest z chipem czy bez. Po jej zastrzeżeniu
>> WSZYSTKIE transakcje obciążają bank. Przed zastrzeżeniem jeżeli nie masz
>> ubezpieczenia maksymalna Twoja odpowiedzialność wynosi równowartość 150
> EUR.
>> Bank jest zatem także zainteresowany, aby nie było na karcie oszustw.
>
> Ubezpieczenie już jest dodatkową usługą płatną. (Różnie u różnych, ok)
To co napisałem powyżej wynika z ustawy i bank musi to zapewnić.
Ubezpieczenia dotyczą zniesienia odpowiedzialności za pierwsze 150 EUR.
>> błędny. To właśnie sklepikarze będą mieli oszczędności bo to oni płacą za
>> połaczenia telefoniczne.
>
> To skoro tak doskonale wiesz o czym piszesz, to napisz ile-za-co płaci POS
> przy obsłudze kart. Ile za dzierżawę terminala, ile prowizji, a ile za
> połączenie (za to ostatnie: impuls lokalny, zależny od taryfy, albo
> taniej)
Kiedyś czytałem o tym na kartyonline.pl. Chodziło mi jednak o to, że
napisałeś, że transakcje nie są on-line, a sklepikarz nic z tego nie będzie
miał. Właśnie główną oszczędnością są połaczenia tel. i głowny zysk jest dla
sklepikarza.
>> Jeśli jeszcze chodzi o karty TPSA to ich karta chipowa to karta
> pamięciowa,
>> która jest minimalnie droższa od tej z paskiem. Róznica w cenie to tylko
>> pazerność TPSA. Natomiast kart bankowa to karta chipowa MIKROPROCESOROWA.
>> Tak jak napisałem wcześniej jest dużo droższa od tej z paskiem.
>
> Może jakieś konkrety? Nie wydaje mi się prawdą to powyższe.
Nie wiem o jakie konkrety Ci chodzi. Miałem nie tak dawno do czynienia z
wycenami różnych kart chipowych, więc różnice cenowe znam dobrze.
> Żebyśmy mieli jasność - ja wiem, że pieniądze nie płyną z nieba. Zyski
> banków pochodzą tak-czy-tak od jego klientów.
> W przypadku kart kredytowych te zyski biorą się głównie z "wydawanych
> lekką
> ręką kartowych nie-pieniędzy", a więc od sklepikarzy (z ich prowizji
> wliczonej w marżę towaru). Drugim istotnym źródłem są odsetki od kredytu
> karcianego (czysto bankowy zysk) oraz opłaty pułapkowe (za
> nieterminowości,
> brak spłaty minimalnej itd.). Sama roczna opłata za kartę jest jedynie
> drobnym strzyżeniem takich cwaniaczków jak my-tutaj, którzy dobrze sobie
> policzą to i owo i wybiorą tylko karty z bezodsetkowym grace-period i będą
> tego pilnować.
Co do powyższego pełna zgoda. Jednak podtrzymuje swoją opinię, że karty
mikeroprocesorowe są korzystne dla obu stron.
-
15. Data: 2005-04-20 18:20:30
Temat: Re: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: "rsa127" <r...@p...onet.pl>
> I co z tego? Koszt wydania karty, przynajmniej dla klienta,
> to w minimalnym stopniu cena plastiku.
W przypadku karty z paskiem rzeczywiście tak. Przy karta z chipem jest to
już zauważalna część standardowej opłaty. Do tego wiele banki wydaje karty w
promocjach bez opłaty. A poza tym jak pomnożysz koszt karty przez ilość
klientów to robi się całkiem ładna sumka.
>> do tego dochodzą ogromne koszty upgrade'u sprzętu i oprogramowanie.
>
> Ogromne to one sa z punktu widzenia pożądania firmy, ktora ma takie cos
> robic. Ale konkurencja z takimi rzeczami sobie radzi, tak jak poradzila
> sobie z cenami plastikow.
>> Mówisz, że przy karcie chipowej zmniejszą się koszty obsługi transakcji,
>> bo
>> nie trzeba się łączyć on-line. To prawda. Tylko że wniosek jest
>> całkowicie
>> błędny. To właśnie sklepikarze będą mieli oszczędności bo to oni płacą za
>> połaczenia telefoniczne.
>> Jeśli jeszcze chodzi o karty TPSA to ich karta chipowa to karta
>> pamięciowa,
>
> Zrodlo tej informacji? Nie mowie, ze jest nieprawdziwa, ale wielokrotnie
> slyszalem, ze to sa karty procesorowe, z symetryczna kryptografia.
> Gdyby byly to karty pamieciowe, to nie byloby zadnego problemu z ich
> podrobieniem, a jakos o takich przypadkach sie nie slyszy (slyszalo sie
> o przypadkach z podrabianiem kart magnetycznych, mimo ze jest to duuuzo
> trudniejsze dla przypadkowej osoby niz podrobienie karty pamieciowej).
> --
> Krzysztof Halasa
Koszt najtańszej karty procesorowej jest porównywalny z kosztem karty
telefonicznej na 25 impulsów. A chyba TP SA nie daje usług za darmo. Karty
pamięciowe są w 2 wersjach - bez zabezpieczenia i z ograniczoną
kryptografią. Stąd może rozbieżność.
-
16. Data: 2005-04-20 18:22:06
Temat: Re: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: "rsa127" <r...@p...onet.pl>
> a jest to ten sam PIN co do chipa czy jakis inny
> Ja do KK nawet nie staralem sie nigdy zapamietywac PINa - wole podpis
> *** blad ***
PIN ten sam. Kwestia gustu. Dla mnie podpis jest wygodniejszy, ale mimo
wszystko czuję się bezpieczniej z PINem.
-
17. Data: 2005-04-20 18:23:29
Temat: Re: Odp: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: "rsa127" <r...@p...onet.pl>
> ... i dlatego, pomimo że jestem ogólnie zadowolony z 2 lat współpracy z BZ
> WBK, przenoszę swoją KK do banku "bezchipowego".
> Na długo Ci to nie pomoże bo niedługo wszystkie Visy będą z chipem, a
> MasterCard i inne pewnie też.
Nic dodać nic ująć. Niedługo pozostanie wyrobienie karty w Chinach lub USA
jeśli ma być bez chipa :-)
-
18. Data: 2005-04-20 20:27:20
Temat: Re: Odp: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: "Andrzej Zacharewicz" <n...@n...pl>
"rsa127" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:d466mv$qdr$1@news.onet.pl...
> > ... i dlatego, pomimo że jestem ogólnie zadowolony z 2 lat współpracy z
BZ
> > WBK, przenoszę swoją KK do banku "bezchipowego".
>
> > Na długo Ci to nie pomoże bo niedługo wszystkie Visy będą z chipem, a
> > MasterCard i inne pewnie też.
>
> Nic dodać nic ująć. Niedługo pozostanie wyrobienie karty w Chinach lub USA
> jeśli ma być bez chipa :-)
a ja sie ciesze, ze karty beda chipowe. tylko czekam az moje banki wprowadza
takie karty.
Pozdr.
Andrzej
-
19. Data: 2005-04-22 21:37:54
Temat: Re: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: And <A...@...pl>
Krzysztof Halasa wrote:
>
>>Jeśli jeszcze chodzi o karty TPSA to ich karta chipowa to karta pamięciowa,
>
>
> Zrodlo tej informacji? Nie mowie, ze jest nieprawdziwa, ale wielokrotnie
> slyszalem, ze to sa karty procesorowe, z symetryczna kryptografia.
chip na kartach TPSA (o ile nie zmienili czegoś ostatnio) to wycofywany
z produkcji Infineon SLE4436, pamięciówka z uwierzytelnianiem
challenge/response.
O ile pamiętam, poniżej 2 EUR przy 10K szt.
--
== And.
==
== "Fire, walk with me.."
-
20. Data: 2005-04-24 08:57:19
Temat: Re: chip-karta - komu robi dobrze?
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl>
And napisał(a) w wiadomości: ...
>
>chip na kartach TPSA (o ile nie zmienili czegoś ostatnio) to wycofywany >z produkcji
>Infineon SLE4436, pamięciówka z uwierzytelnianiem
>challenge/response.
>
>O ile pamiętam, poniżej 2 EUR przy 10K szt.
Dużo poniżej? Jeżeli nie to jak opłaca się TPSA sprzedawać te z 25
impulsami? Ceny nie pamiętam, ale 16zł to chyba nie kosztowało...