-
121. Data: 2003-04-24 07:14:07
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: "JaKi" <j...@g...pl>
Użytkownik "Michał M" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b882nd$f8b$1@inews.gazeta.pl...
> Bylo to raczej dawno - nawet ze dwa lata temu.
>
Ze dawa lata temu to POSow bylo malo i zelazka byly powszechne :) Teraz juz
ponoc nawet nie wydaje sie stop list.
--
JaKi
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
122. Data: 2003-04-24 07:19:07
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: m...@o...pl
>> Bylo to raczej dawno - nawet ze dwa lata temu.
>>
> Ze dwa lata temu to POSow bylo malo i zelazka byly powszechne :) Teraz juz
> ponoc nawet nie wydaje sie stop list.
No tak, to by w sumie było logiczne. Skoro co do zasady każda
transakcja 'żelazkowa' musi być telefonicznie autoryzowana (z wyjątkami - ktoś
pisał o 'uldze' dla taksówkarzy), to stop lista przestaje być potrzebna...
m23m
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
123. Data: 2003-04-26 11:12:18
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: Dentarg <d...@i...com>
On 22 Apr 2003 15:01:12 +0200, m...@o...pl wrote:
>Chciałem gotówką, ale sklep bardzo się wzdragał - "A nie może Pan kartą? Bo wie
>Pan, my tak wolimy, to dla nas bezpieczniej". W dodatku kusili mnie większym
>rabatem (za gotówkę karta rabatowa na 7%, za kartę - na 10%). Zgadnijcie, jaką
>formę płatności wybrałem... :-)
A jaki to byl sklep ?
BTW, ten wózek był pozlacany or sth ? Ze tyle kosztowal ? Czy to byla
jakas miniaturka BMW albo Mercedesa ? ;))
pzdr,
Dentarg
--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
UIN: 15071179 | GG: 504206
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com
-
124. Data: 2003-04-26 19:15:35
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: "Grzegorz Zatryb" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dentarg" <d...@i...com> napisał w wiadomości
news:kaqkavcm3bear3ats0re8v9ku89131669e@4ax.com...
> On 22 Apr 2003 15:01:12 +0200, m...@o...pl wrote:
>
> BTW, ten wózek był pozlacany or sth ? Ze tyle kosztowal ? Czy to byla
> jakas miniaturka BMW albo Mercedesa ? ;))
>
LOL
Jak kolega sie wlasnych latorosli dorobi to dopiero wtedy proponuje wrocic
do dyskusji.... Skonczy sie i koszykowka i LANy i gathering i kaska...
Pozdrawiam
G.
-
125. Data: 2003-04-26 22:36:19
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: Przemysław Maciuszko <s...@m...hell.pl>
Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
> Zawsze. Z reguly 200-300. ICMPTZ?
Nic.
A ja noszę 20zł. ICMPTZ?
--
Przemysław Maciuszko
-
126. Data: 2003-05-18 11:11:02
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Michał M" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b86448$n4q$1@inews.gazeta.pl...
> Pociesze Cie, ze juz niektorzy tak robia - w Warszawie jest taki maly
> sklepik z rzeczami dla dzieci - udzielaja rabatu jak sie placi gotówka
> (rabat raczej jest uznaniowy - przy wiekszych zakupach dali mi cos ok 5%).
Tylko jaki to ma mieć sens?
Jeśli rabat jest 5%, to przecież koszt transkacji karcianej jest na pewno
niższy.
Pozdrawiam,
Washko
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
127. Data: 2003-05-18 11:17:09
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Bartol Partol" <b...@p...c> napisał w wiadomości
news:b83704$mlt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Taksowkarzowi mozesz dopisac na papierku, bo taksowka to jego firma i te
> kase dostanie. W knajpach/u fryzjera/itp. najlepiej gotowka, bo napiwek
> na papierku dla kelnera zostaje na papierku, czyli inaczej mowiac, go
> nie dostanie (z reguly).
Ja jak mam ochotę dać w knajpie napiwek, to się zawsze pytam kelnera czy
dostanie kasę jak wpisze na slipa czy nie. Jak dostanie, to wpisuję, a
jeżeli nie, to daję w gotówcę.
Pozdrawiam,
Washko
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
128. Data: 2003-05-18 11:19:57
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3k7dnwrfd.fsf@diuna.pingwin.waw.pl...
> Michał, mówimy o _przesiadce_ z żelazek na posy. Póki co to nikt ostro nie
> zmusza taksiarzy to uPOSowienia, więc nie sądzę aby robili to z własnej
> woli. Tymbardziej kupowali sobie POSy - zwróć uwagę ile dymu robili o
(IMHO)
> durne kasy fiskalne.
Ale kasy fiskalne, to miały dobrze robić państwu, a nie klientowi i
taksówkarzom, więc wcale się nie dziwie zmasowanym protestom. Niektóre
korporacje wymuszają jeżdżenie w krawatach, to pewnie i mogłyby wymusić i
posy. ;]
Pozdrawiam,
Washko
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
129. Data: 2003-05-19 22:19:14
Temat: Re: ciekawy tok rozumowania - rabat i taxi
Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>
"Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> writes:
> Ale kasy fiskalne, to miały dobrze robić państwu, a nie klientowi i
> taksówkarzom,
Podobno wlasnie nie - tzn. podobno mialy robic dobrze tylko producentom
kas, bo taksowkarz placi ryczaltem.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator