eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankico to sie dzieje wąski ???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2002-10-22 01:57:57
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "wkg" <w...@p...onet.pl> writes:

    > Oj, chyba kolega cos poplatal i to zdrowo :)))

    Nie.

    > Banki polskie rozliczaja sie w zlotowkach, wiec na kredytach i lokatach nie
    > ma ryzyka kursowego ( no bo jaki kurs PLN/PLN ) ??

    To bez znaczenia, nie mozna rozpatrywac jednej waluty w oderwaniu od
    innych. Banki maja aktywa i pasywa w rozmaitych walutach, ktorych
    wzajemne kursy sa ze soba powiazane.

    > Kredyt jest tanszy, bo stopy procentowe w strefie euro i w szwajcarii sa
    > nizsze. Wszystko.

    To mozna jeszcze bardziej uproscic: kredyt jest tanszy, bo stopy
    procentowe walutowe w banku sa nizsze. Tyle ze obawiam sie, ze pytajacemu
    nie chodzilo o taka odpowiedz.

    Gdyby nie bylo ryzyka kursowego, to banki udzielajac kredytu w zlotowkach
    po prostu pozyczalyby na to pieniadze w walucie, czysty zysk - przeciez
    tam stopy sa nizsze.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator
    If you've sent me email recently and it remains unanswered, please try once
    again. HDD crash might have eaten it :-(


  • 12. Data: 2002-10-22 11:20:14
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>

    > Sugerujesz, ze sytemy argentyńskie nie wywiązują się z umowy?

    A wywiązują się ?
    Grzegorz


  • 13. Data: 2002-10-22 12:21:36
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: m...@p...onet.pl

    Nie no żony nie zmienie bo akurat ona to mi ufa.
    Martwi mnie tylko to że w miare rozsądni ludzie - mający swoje firmy nie są
    otwarci na sensowne argumenty. Tłumaczenia o odsetkach realnych i nominalnych,
    o stopach procentowych i instytucjach chareytatywnych odbijały się jak groch o
    ścianę. Może kolo przepłacił na prowizii do wkładu własnego się nie przyznał -
    wstyd mu czy co - nie wiem.
    Acha Straszysz trochę sześcioma latami spłaty czy chodzi Ci o długi okres czy
    nie wiem o czymś co sie może wydażyć po sześciu latach spłaty ???

    pozdrawiam Mariusz

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2002-10-22 12:41:23
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: m...@p...onet.pl

    ooo właśnie o to mi chodziło - dzięki.
    Jeszcze taka sprawa. z grubsza biorąc zarobek banku to odsetki powyżej inflacji
    (czyli odsetki realne), czy po mojemu odsetki powyżej stopy procentowej
    (którejś tam) ????
    znasz się na tym ?

    pozdrawiam Mariusz

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2002-10-22 12:49:34
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: m...@p...onet.pl

    Bo nie mam kasy na fure, albo pożycze albo... nie wiem ukradne???
    6 lat to źle, a może 7 albo 4 albo 1

    pozdr Mariusz

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2002-10-22 13:34:25
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: "wkg" <k...@p...onet.pl>


    Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@d...pm.waw.pl> napisal w wiadomosci
    news:m3bs5nkzfe.fsf@defiant.pm.waw.pl...
    > "wkg" <w...@p...onet.pl> writes:
    >
    > > Oj, chyba kolega cos poplatal i to zdrowo :)))
    >
    > Nie.
    >

    Oj, tak, tak :))

    > > Banki polskie rozliczaja sie w zlotowkach, wiec na kredytach i lokatach
    nie
    > > ma ryzyka kursowego ( no bo jaki kurs PLN/PLN ) ??
    >
    > To bez znaczenia, nie mozna rozpatrywac jednej waluty w oderwaniu od
    > innych. Banki maja aktywa i pasywa w rozmaitych walutach, ktorych
    > wzajemne kursy sa ze soba powiazane.

    Alez owszem, mozna rozpatrywac, jest wiele bankow nie prowadzacych operacji
    walutowych i nie majacych pozycji wymiany. Zarabiaja na roznicy depozytow i
    kredytow w lokalnej walucie. Nie mieszaj.

    >
    > > Kredyt jest tanszy, bo stopy procentowe w strefie euro i w szwajcarii sa
    > > nizsze. Wszystko.
    >
    > To mozna jeszcze bardziej uproscic:

    Nie. To Ty starasz sie nadmiernie komplikowac. Jezeli juz chcesz zaczac sie
    zastanawiac - zastanow sie dlaczego kredyt w CHF jest tanszy od kredytu w
    USD lub w E zarowno w szwajcarii, jak i w eurolandzie jak i usa. Po prostu
    takie sa w CHF rynkowe stopy procentowe. Potem zastanow sie dlaczego kredyt
    w Euro na calym swiecie jest wyzej oprocentowany niz kredyt w JPY. I znowu -
    po prostu takie sa w JPY rynkowe stopy procentowe :))
    Polski bank dodaje tylko swoja marze. I oczywiscie nie ponosi ryzyka
    kursowego, bo natychmiast odkupuje ta walute z rynku. Jezeli tego nie zrobi
    to spekuluje. Moze - ale nie musi.

    >
    >kredyt jest tanszy, bo stopy procentowe walutowe w banku sa nizsze. Tyle ze
    obawiam sie, ze pytajacemu
    > nie chodzilo o taka odpowiedz.
    >

    Rany. Nie w banku !!! Na rynkach w tej walucie po prostu sa nizsze !!! Bank
    za tymi stopami jak za Pania Matka.

    >
    > Gdyby nie bylo ryzyka kursowego, to banki udzielajac kredytu w zlotowkach
    > po prostu pozyczalyby na to pieniadze w walucie, czysty zysk - przeciez
    > tam stopy sa nizsze.
    > --
    >

    Mieszasz juz wszystko permanentnie. Wtedy wlasnie banki eksponowaly by sie
    na ryzyko kursowe otwierajac pozycje wymiany ( pozycje walutowa ). Bank
    pozyczajac pieniadze w walucie obcej zabezpiecza sie przeciez kupujac walute
    na rynku ( domyka transakcje, robi transakcje odwrotna ....) . W tym
    momencie nie ma pozycji walutowej.

    Oczywiscie banki spekuluja kursami na portfelach handlowych. Ale to inna
    bajka.

    Wracajac zas do ryzyka kursowego. Cale to ryzyko bierze na siebie klient -
    ma aktywa w PLN a pasywa w walucie - tak wiec on - w przeciwienstwie do
    banku ma pozycje walutowa.

    pzdr
    wkg



  • 17. Data: 2002-10-22 16:51:52
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "wkg" <k...@p...onet.pl> writes:

    > Nie. To Ty starasz sie nadmiernie komplikowac. Jezeli juz chcesz zaczac sie
    > zastanawiac - zastanow sie dlaczego kredyt w CHF jest tanszy od kredytu w
    > USD lub w E zarowno w szwajcarii, jak i w eurolandzie jak i usa. Po prostu
    > takie sa w CHF rynkowe stopy procentowe. Potem zastanow sie dlaczego kredyt
    > w Euro na calym swiecie jest wyzej oprocentowany niz kredyt w JPY. I znowu -
    > po prostu takie sa w JPY rynkowe stopy procentowe :))

    To oczywiste i dlatego uznalem, ze nie tego dotyczy pytanie.
    Jak myslisz, z czego wynikaja stopy np. bankow centralnych, albo kursy
    uzywane do rozliczen miedzy bankami itp?
    Oczywiscie, te zaleznosci sa bardziej zlozone, w tym konkretnym przypadku
    jednak glownie istotne jest ryzyko kursowe.

    > Polski bank dodaje tylko swoja marze. I oczywiscie nie ponosi ryzyka
    > kursowego, bo natychmiast odkupuje ta walute z rynku. Jezeli tego nie zrobi
    > to spekuluje. Moze - ale nie musi.

    Bank nie musi bezposrednio ponosic ryzyka, wystarczy, ze ponosza je
    inwestorzy.

    > >kredyt jest tanszy, bo stopy procentowe walutowe w banku sa nizsze. Tyle ze
    > obawiam sie, ze pytajacemu
    > > nie chodzilo o taka odpowiedz.
    >
    > Rany. Nie w banku !!! Na rynkach w tej walucie po prostu sa nizsze !!! Bank
    > za tymi stopami jak za Pania Matka.

    Oczywiscie, a moze uwazasz, ze stopy rynkowe wynikaja same z siebie?
    Dlatego napisalem, ze chyba nie chodzilo o taka odpowiedz.

    > > Gdyby nie bylo ryzyka kursowego, to banki udzielajac kredytu w zlotowkach
    > > po prostu pozyczalyby na to pieniadze w walucie, czysty zysk - przeciez
    > > tam stopy sa nizsze.

    > Mieszasz juz wszystko permanentnie. Wtedy wlasnie banki eksponowaly by sie
    > na ryzyko kursowe otwierajac pozycje wymiany ( pozycje walutowa ).

    No nie, jakby nie bylo ryzyka kursowego, to banki by sie eksponowaly na
    nie? Dosc pokretna logika.

    Wezmy taki hipotetyczny przyklad, ze wejdziemy do Unii, i zlotowka bedzie
    miec sztywny przelicznik do euro. Jak myslisz, czy wciaz bedzie rozbieznosc
    miedzy stopami procentowymi w zl i euro?
    (naturalnie usztywnienie kursu nie eliminuje do konca ryzyka, przyklad
    - Argentyna).

    > Bank
    > pozyczajac pieniadze w walucie obcej zabezpiecza sie przeciez kupujac walute
    > na rynku ( domyka transakcje, robi transakcje odwrotna ....) . W tym
    > momencie nie ma pozycji walutowej.

    Caly czas piszesz o jakims konkretnym banku. Napisalem o glownych,
    pierwotnych przyczynach duzo nizszych stop procentowych w euro/chf/usd.
    Jesli chcesz odpowiedzi o bezposrednia (zupelnie oczywista) przyczyne,
    to sa to stopy konkretnego banku, wynikace np. ze stop bankow centralnych.

    > Wracajac zas do ryzyka kursowego. Cale to ryzyko bierze na siebie klient -
    > ma aktywa w PLN a pasywa w walucie - tak wiec on - w przeciwienstwie do
    > banku ma pozycje walutowa.

    Nie, klient takze moze miec aktywa w czymkolwiek, np. w euro, jesli
    jego np. zarobki sa przeliczane z euro itd. I jednoczesnie moze wziac
    np. kredyt w zlotowkach, jak rowniez sporo na tym stracic lub zyskac.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator
    If you've sent me email recently and it remains unanswered, please try once
    again. HDD crash might have eaten it :-(


  • 18. Data: 2002-10-22 16:59:02
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    m...@p...onet.pl writes:

    > Jeszcze taka sprawa. z grubsza biorąc zarobek banku to odsetki powyżej
    > inflacji
    > (czyli odsetki realne), czy po mojemu odsetki powyżej stopy procentowej

    Niezupelnie, banki zarabiaja i traca w roznych miejscach. Normalnie
    zarabiaja na odsetkach uzyskanych (kredyty) wyzszych niz same musza
    placic (depozyty). Oczywiscie, nalezy to odniesc np. do inflacji
    i innych wskaznikow.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator
    If you've sent me email recently and it remains unanswered, please try once
    again. HDD crash might have eaten it :-(


  • 19. Data: 2002-10-23 01:03:36
    Temat: Re: co to sie dzieje wąski ???
    Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>

    >
    >To oczywiste i dlatego uznalem, ze nie tego dotyczy pytanie. ....

    Twoja odpowiedz na pytanie:

    > dlaczego kredyt w euro jest tanszy, a w frankach jeszcze tanszy (banki
    > udzielaja tych kredytów w Polsce czy kapital jest zagraniczny) ???

    to stwierdzenie:

    > Bank ponosi mniejsze ryzyko kursowe.

    I z tym sie nie zgodzilem. Co prawda udzielajac kredytu w walucie bank moze
    poniesc ryzyko kursowe ale na ogol sie zabezpiecza. Udzielajac zas w
    zlotowkach - nie ma takiego ryzyka. Zostaje oczywiscie kilka innych. Dlatego
    przyczyna tego, ze kredyt jest "tanszy" sa tylko rynkowe stopy.


    >
    >Wezmy taki hipotetyczny przyklad, ze wejdziemy do Unii, i zlotowka bedzie
    >miec sztywny przelicznik do euro. Jak myslisz, czy wciaz bedzie rozbieznosc
    >miedzy stopami procentowymi w zl i euro?
    >

    Jak najbardziej. Dlaczego by jej mialo nie byc ?? Ale ze wzgledu na inne
    ryzyka: kredytowe i plynnosci.

    >
    >(naturalnie usztywnienie kursu nie eliminuje do konca ryzyka, przyklad
    >- Argentyna).
    >

    Wlasnie

    >
    >Caly czas piszesz o jakims konkretnym banku. Napisalem o glownych,
    >pierwotnych przyczynach duzo nizszych stop procentowych w euro/chf/usd.
    >Jesli chcesz odpowiedzi o bezposrednia (zupelnie oczywista) przyczyne,
    >to sa to stopy konkretnego banku, wynikace np. ze stop bankow centralnych.
    >

    Tak

    >> Wracajac zas do ryzyka kursowego. Cale to ryzyko bierze na siebie
    klient -
    >> ma aktywa w PLN a pasywa w walucie - tak wiec on - w przeciwienstwie do
    >> banku ma pozycje walutowa.
    >
    >Nie, klient takze moze miec aktywa w czymkolwiek, np. w euro, jesli
    >jego np. zarobki sa przeliczane z euro itd. I jednoczesnie moze wziac
    >np. kredyt w zlotowkach, jak rowniez sporo na tym stracic lub zyskac.
    >--

    A - to fakt. Rzeczywiscie zalozylem, ze mkart zarabia w PLN, pozycza walute.


    Ale ogolnie chyba juz prawie to samo mowimy.

    pzdr
    wkg



  • 20. Data: 2002-10-23 14:02:15
    Temat: Re: co to sie dzieje wšski ???
    Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>

    "wkg" <w...@p...onet.pl> writes:

    > > Bank ponosi mniejsze ryzyko kursowe.
    >
    > I z tym sie nie zgodzilem.

    No, tak, widocznie jakos z rozpedu to napisalem. Tzn. powinienem napisac
    "bo ryzyko kursowe jest wieksze", to nie tylko bank je ponosi.

    > Co prawda udzielajac kredytu w walucie bank moze
    > poniesc ryzyko kursowe ale na ogol sie zabezpiecza. Udzielajac zas w
    > zlotowkach - nie ma takiego ryzyka.

    Alez jest, wieksze. Ale banki zwykle zabezpieczaja sie przed nim w inny
    sposob - stosujac zmienne stopy procentowe (nie jest to perfekcyjne
    zabezpieczenie).
    Wszystko zalezy od punktu widzenia - dla jednego uzyskanie 10% rocznie
    w zlotowkach przy spadku kursu do np. euro o 30% to zysk, a dla drugiego
    strata :-)
    Tak samo posiadajac aktywa i pasywa tylko w zlotowkach mozna ponosic
    ryzyko kursowe lub nie, tak samo przy walutach.

    > Zostaje oczywiscie kilka innych. Dlatego
    > przyczyna tego, ze kredyt jest "tanszy" sa tylko rynkowe stopy.

    Tyle ze to jest posrednia przyczyna. Z pytania wywnioskowalem, ze pytajacy
    o tym wie, i chce wiedziec dlaczego tak sie dzieje.

    > >Wezmy taki hipotetyczny przyklad, ze wejdziemy do Unii, i zlotowka bedzie
    > >miec sztywny przelicznik do euro. Jak myslisz, czy wciaz bedzie rozbieznosc
    > >miedzy stopami procentowymi w zl i euro?
    > >
    >
    > Jak najbardziej. Dlaczego by jej mialo nie byc ?? Ale ze wzgledu na inne
    > ryzyka: kredytowe i plynnosci.

    Ale to duzo mniejsza roznica.
    Gdyby byla zasadnicza roznica (tak jak np. teraz), to wiesz, co by sie
    stalo.

    > Ale ogolnie chyba juz prawie to samo mowimy.

    Trudno zeby bylo inaczej, po prostu chcialem zwrocic pytajacemu uwage,
    z czego tak naprawde te rozne stopy wynikaja. I u nas jest to glownie
    ryzyko kursowe, bo jestesmy 40-milionowym krajem z dosc znacznym deficytem
    budzetowym i saldem import/eksport. Stopy procentowe musza byc wieksze, bo
    nic innego nie utrzymaloby inwestorow.
    Jak nam usztywnia kurs euro (jesli to nastapi), to stopy beda juz
    praktycznie wyrownane.
    --
    Krzysztof Halasa
    Network Administrator
    If you've sent me email recently and it remains unanswered, please try once
    again. HDD crash might have eaten it :-(

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1