"Konsultant wkrótce się z Tobą połączy. Jesteś 43 w kolejce. Twój czas
oczekiwania w przybliżeniu wynosi 137 min. Dziękujemy."

Trochę długi ten czas. Zamiast czekać zadzwoniłem na mlinię i tam
czekałem chyba 10 sekund.

a.

do góry

On 20 Lip, 14:40, w...@a...pl (Wemif) wrote:
> "Konsultant wkrótce się z Tobą połączy. Jesteś 43 w kolejce. Twój czas
> oczekiwania w przybliżeniu wynosi 137 min. Dziękujemy."
>
> Trochę długi ten czas. Zamiast czekać zadzwoniłem na mlinię i tam
> czekałem chyba 10 sekund.
>
> a.

No też tak miałem, jak doszło do 20 miejsca w kolejce, rozłączyło mi
chata i wyskoczyło info. że żaden konsultant nie jest zalogowany do
systemu. mBank spada na psy.

do góry

W dniu 20.07.2011 14:40, Wemif pisze:
>
> "Konsultant wkrótce się z Tobą połączy. Jesteś 43 w kolejce. Twój czas
> oczekiwania w przybliżeniu wynosi 137 min. Dziękujemy."

A gdy się doczekasz to odpowiedź na 90% pytań brzmi: "proszę o kontakt z
mlinią" (a na pozostałe 10% pytań można znaleźć odpowiedzi na stronie)

do góry

In article <j06ib9$6vo$1@host.amsnet.pl>, w...@a...pl (Wemif)
wrote:

> "Konsultant wkrótce się z Tobą połączy. Jesteś 43 w kolejce. Twój czas
> oczekiwania w przybliżeniu wynosi 137 min. Dziękujemy."
>
> Trochę długi ten czas. Zamiast czekać zadzwoniłem na mlinię i tam
> czekałem chyba 10 sekund.
>
Czasem bywa odwrotnie.
I co z tego?

W kazdym razie ja wole miec wlaczne okienko na desktopie, niz blokowac
sobie telefon na pol godziny (a na koniec zostac rozlaczony).
TA

do góry

Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
news:Titus_Atomicus-BFB366.21475820072011@newsfeed.o
net.pl...

> W kazdym razie ja wole miec wlaczne okienko na desktopie, niz blokowac
> sobie telefon na pol godziny (a na koniec zostac rozlaczony).
> TA

Różnica jest taka, że przez mLinię załatwisz wiele, przez mCzat to możesz
sobie pogadać.

do góry

W dniu 2011-07-20 22:38, Marcin Wasilewski pisze:
> Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
> news:Titus_Atomicus-BFB366.21475820072011@newsfeed.o
net.pl...
>
>> W kazdym razie ja wole miec wlaczne okienko na desktopie, niz blokowac
>> sobie telefon na pol godziny (a na koniec zostac rozlaczony).
>> TA
>
> Różnica jest taka, że przez mLinię załatwisz wiele, przez mCzat to
> możesz sobie pogadać.

Druga różnica jest taka, że na mlinię nigdy nie czekałem "pół godziny",
tylko konsultant był dostępny od razu lub niezwłocznie.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:j08bcc$vr0$...@n...onet.pl...

> Druga różnica jest taka, że na mlinię nigdy nie czekałem "pół godziny",
> tylko konsultant był dostępny od razu lub niezwłocznie.

Mnie się także zdarzało, że był dostępny bez zbędnej zwłoki. :D

do góry

Wed, 20 Jul 2011 22:38:03 +0200, na pl.biznes.banki, Marcin Wasilewski
napisał(a):

> Różnica jest taka, że przez mLinię załatwisz wiele, przez mCzat to możesz
> sobie pogadać.

Może w przyszłości będzie się dało więcej... Jakieś 2 tygodnie temu
dzwonili z ankietą dotyczącą mCzatu z logowaniem, gdzie dało by się
więcej... Zatem jakieś światełko w tunelu jest.

--
pI

do góry

In article <j08bcc$vr0$1@news.onet.pl>,
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

> W dniu 2011-07-20 22:38, Marcin Wasilewski pisze:
> > Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
> > news:Titus_Atomicus-BFB366.21475820072011@newsfeed.o
net.pl...
> >
> >> W kazdym razie ja wole miec wlaczne okienko na desktopie, niz blokowac
> >> sobie telefon na pol godziny (a na koniec zostac rozlaczony).
> >> TA
> >
> > Różnica jest taka, że przez mLinię załatwisz wiele, przez mCzat to
> > możesz sobie pogadać.
Z moich doswiadczen - przez mLinie tez niewiele mozna zalatwic.
A co do mCzata to wiadomo, ze pelni funkcje tylko informacji wiec
niczego wiecej nie oczekiwalem.
>
> Druga różnica jest taka, że na mlinię nigdy nie czekałem "pół godziny",
> tylko konsultant był dostępny od razu lub niezwłocznie.

A mi sie zdarzalo, niestety.
Zreszta, staram sie do nich nie dzwonic, zeby mi tetno nie skakalo bo to
podobno niezdrowe. A ta bezradnosc w obliczu 'konsultantow' i ich
procedur tak na mnie dziala.

TA

do góry