eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2005-04-19 14:54:10
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>


    Użytkownik "ytorkin [wawa]" <a...@d...people.usun.to.pl>
    napisał w wiadomości news:d433tm$4a3$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >> To też właśnie mówię, żebyś na podstawie tego jednego negatywnego
    >> doświadczneie nie generalizował na temat wszystkich pośredników. Ja
    >> mam np. z Expanderem bardzo pozytywne doświadczenia.
    >
    > Czyli chcesz stwierdzić, że Expander dopłaca do interesu. Wynajmuje
    > mase lokali w centrum miasta, płaci kase za reklamy, utrzymuje sztab
    > doradców a wszystko po to aby dopłacić do Twojego kredytu?

    Nie, nie chcę tego stwierdzić. Chcę stwierdzić dokładnie to, co
    stwierdziłem powyżej: mam z nimi bardzo pozytywne doświadczenia.
    Oszczędzając mi kupe czasu pozwolili mi za jednym zamachem porównać
    ofertę kilku banków, dając przy tym w końcowym etapie jak najbardziej
    możliwość dogadywania z bankiem szczegółów już samodzielnie.

    > Wystarczy wszystko dobrze policzyć pewne procenty których nie płaci
    > się w jednym miejscu a płaci w drugim miejscu, i zastanowić się czy
    > faktycznie się na tym zyskuje czy traci. Na pewno wielu wyliczy, że
    > zyskuje i z takich naiwnych ta firma się utrzymuje.

    Ależ ja nie płaciłem nikomu żadnych dodatkowych procentów. Z pomocą
    ekspandera wynegocjowałem warunki naprawdę nie gorsze od osób w tym
    samym czasie załatwiających kredyt samodzielnie (porównywałem na
    bieżąco na pl.biznes.banki i na forum muratora), samemu ekspanderowi
    powiedziałem za to tylko "dziękuję". A że bank podzielił się potem z
    ekspanderem płaconą przeze mnie prowizją w zamian za dostarczenie
    klienta, to już nie moja sprawa. Dla mnie ta prowizja (i tak dzięki
    negocjacjom bardzo niska) nic a nic się nie zmieniła. Nie
    przypuszczam, żebym negocjując samodzielnie tak znów dużo więcej z
    bankiem wynegocjował. A co bym się nachodził, nanosił papierów, za to
    by mi nikt nie zwrócił.

    J.


  • 12. Data: 2005-04-19 16:25:52
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: "ytorkin [wawa]" <a...@d...people.usun.to.pl>

    Jarek P. po głębszej zadumie, wystukał/a cichutko co następuje:


    >
    > Ależ ja nie płaciłem nikomu żadnych dodatkowych procentów. Z pomocą
    > ekspandera wynegocjowałem warunki naprawdę nie gorsze od osób w tym
    [...]

    Grunt abyś był zadowolony bo to się liczy najbardziej.


    Pozdrawiam Arek



  • 13. Data: 2005-04-20 16:04:57
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: rajusan <b...@p...fm>

    Boombastic napisał(a):

    >
    > I tutaj się mylisz, bo dobry pośrednik może załatwić kredyt taniej i na
    > pewno szybciej niż jakbyś wszedł prosto z ulicy do oddziału banku.
    A jak wchodzisz do posrednika to nie jestes prosto z ulicy?
    Jak dal mnie bez roznicy


  • 14. Data: 2005-04-20 17:26:56
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>



    rajusan <b...@p...fm> wrote:

    > A jak wchodzisz do posrednika to nie jestes prosto z ulicy?
    > Jak dal mnie bez roznicy

    Różnica tkwi w tym, że wchodząc prosto z ulicy do pośrednika
    wchodzisz naraz do iluś banków, które w przeciwnym wypadku
    musiałbyś obejść kolejno.

    J.


  • 15. Data: 2005-04-20 21:12:30
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: Zbigniew <z...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 18 Apr 2005 17:51:39 +0200, ytorkin [wawa]
    <a...@d...people.usun.to.pl> napisał:

    >
    >
    >> Bylbym wdzieczny za kontakt osob ktore braly tam kredyt hipotetyczny.
    >> Mile widziane spostrzezenia. Te dobre i te zle.
    >> Prezentuja bardzo dobre warunki ale czy jest jakis haczyk ? Bo wyglada
    >> to
    >> za pieknie ...
    >
    > Ja bra?em poprzez KredytPartner. Dla mnie to zwykli naci?gacze, ?eby nie
    > napisaae z?odzieje.
    >
    > Dlatego radze, trzymaj si? maksymalnie daleko od wszelakich firm
    > po?renicz?cych w tego typu sprawach. Tak na logik? z czego? oni
    > musz? ?yae, a
    > robi? to z pieni?dzy naiwnych, którzy si? ?api? na szumne has?a.
    >
    > U mnie wygl?da?o to tak. Bra?em kredyt w PKO PB za ich po?rednictwem.
    > Trwa?o
    > to ponad 2 miesi?ce, gdybym robi? to bezpo?renio to ok 2 tygodnie. Ta
    > "przyjemno?ae" kosztowa?a mnie ponad 2 000 gotówk?. Poniewa? firmy
    > po?rednicz?ce zawy?aj? prowizj?. Gdybym bra? kredyt bezpo?renio w banku
    > to
    > prowizja by?a by ok 1% (dok?adn? wysoko?ae si? negocjuje),
    > KredytPartnerowi
    > naci?gacze od razu rzucili 2.5% procenta (1.5% od razu do ich kieszeni).
    > Na
    > pytanie dlaczego ta prowizja jest taka wysoko odpowiedzieli, ?e to bank
    > tak
    > ustali?. Niestety podczas podpisywania umowy kredytowej dowiedzia?em
    > si?, ?e
    > by?o to k?amstwo, ale by?o ju? za pó 1/4 no, na nowy wniosek.
    >
    > Kompentencje na poziomie baaaardzo niskim, wszelkie informacje udzielone
    > przez KredytPartner okaza?y si? potem nieprawdziwe. Ogólnie podczas
    > podpisywania kredytu w trakcie rozmowy z analitykiem banku, co chwilie
    > dowiadywa?em si? nowych ciekawych rzeczy a ci?nienie krwi podnosi?o mi
    > si?
    > do dosyae wysokich warto?ci.
    >
    > Za?atw to sam w banku, b?dzie szybciej taniej i lepiej. A najlepiej
    > dowiaduj
    > si? w kilku bankach na raz. Dobrze dzia?a, jak w jednym banku powiesz o
    > lepszej ofercie z innego banku, cz?sto to dzia?a. W ten sposób jeden
    > znajomy
    > wynegocjowa? prowizj? na poziomie 0.9% do tego karta kredytowa i
    > rachunech
    > na bardzo atrakcyjnych warunkach.
    I dla tego wynegocjował taką prowizję. Powiedz jeszcze jaką marżę i
    walutę (oprocentowanie)
    przy jakich warunkach wyjściowych. Po tych informacjach dopiero można
    cokolwiek powiedzieć.
    Sam jestem doradcą finansowym i kredytowym i w wielu bankach mam lepsze
    warunki mniż bank daje klientom którzy przyjdą bezpośrednio do niego.
    Prowizje przygotowawcze nie maja wpływu na prowizje jakie dostaje z banku.
    Pozdrowienia
    Zbyszek



    --
    Używam M2 - innowacyjnego klienta poczty wbudowanego w Operę:
    http://www.opera.com/


  • 16. Data: 2005-04-21 17:49:09
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: "ytorkin [wawa]" <a...@d...people.usun.to.pl>

    Jarek P. po głębszej zadumie, wystukał/a cichutko co następuje:

    >> A jak wchodzisz do posrednika to nie jestes prosto z ulicy?
    >> Jak dal mnie bez roznicy
    >
    > Różnica tkwi w tym, że wchodząc prosto z ulicy do pośrednika
    > wchodzisz naraz do iluś banków, które w przeciwnym wypadku
    > musiałbyś obejść kolejno.

    I prawdopodobnie zapłacisz więcej niż w najdroższym z nich;) Zresztą kredyt
    to nie kupno pączków rano, lepiej chyba samemu dowiedzieć się co nie co.
    Bowiem jakby nie było spłacanie troszkę życia zajmnie.

    A



  • 17. Data: 2005-04-21 17:54:18
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: "ytorkin [wawa]" <a...@d...people.usun.to.pl>

    Zbigniew po głębszej zadumie, wystukał/a cichutko co następuje:

    >> Ja bra3em poprzez KredytPartner. Dla mnie to zwykli naci?gacze, ?eby
    >> nie napisaa z3odzieje.
    >>
    >> Dlatego radze, trzymaj sie maksymalnie daleko od wszelakich firm
    >> po?renicz?cych w tego typu sprawach. Tak na logike z czego? oni
    >> musz? ?ya, a
    >> robi? to z pieniedzy naiwnych, którzy sie 3api? na szumne has3a.
    [...]
    >> Za3atw to sam w banku, bedzie szybciej taniej i lepiej. A najlepiej
    >> dowiaduj
    >> sie w kilku bankach na raz. Dobrze dzia3a, jak w jednym banku
    >> powiesz o lepszej ofercie z innego banku, czesto to dzia3a. W ten
    >> sposób jeden znajomy
    >> wynegocjowa3 prowizje na poziomie 0.9% do tego karta kredytowa i
    >> rachunech
    >> na bardzo atrakcyjnych warunkach.
    > I dla tego wynegocjował taką prowizję. Powiedz jeszcze jaką marżę i
    > walutę (oprocentowanie)
    > przy jakich warunkach wyjściowych. Po tych informacjach dopiero
    > można cokolwiek powiedzieć.
    > Sam jestem doradcą finansowym i kredytowym i w wielu bankach mam
    > lepsze warunki mniż bank daje klientom którzy przyjdą bezpośrednio do
    > niego. Prowizje przygotowawcze nie maja wpływu na prowizje jakie
    > dostaje z banku. Pozdrowienia
    > Zbyszek

    Może Ty masz ale KredytPartner nie ma, a o nim mowa. Zresztą tak samo mi
    mówili jak Ty, że mają umowy i lepsze warunki. Te lepsze okazały się
    gorszymi. Więc podtrzymuje to co powiedziałem na początku.

    Odnośnie ekspandera to ich oferty dokładnie nie analizowałem bo aby poznać
    szczególy to musiałbym jakąś kaucję płacić. Ale na pierwszy rzut oka nie
    wyglądało to atrakcyjnie. Więc przyznaje, że w tym przypadku bazuje na
    opiniach innych. A skoro się pokrywają więc jakaś prawidłowość się nasuwa.

    Arek

    ps. ustaw sobie jakieś normalne kodowanie, masz: charset=utf-8



  • 18. Data: 2005-04-21 18:02:25
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>



    ytorkin [wawa] <a...@d...people.usun.to.pl> wrote:

    >> Różnica tkwi w tym, że wchodząc prosto z ulicy do pośrednika
    >> wchodzisz naraz do iluś banków, które w przeciwnym wypadku
    >> musiałbyś obejść kolejno.
    >
    > I prawdopodobnie zapłacisz więcej niż w najdroższym z nich;)

    I tak w koło macieju w kółko o tym samym będziemy pisać? Parę
    postów wyżej piszę ci że zapłaciłem duzo mniej, nie dużo więcej.
    Nawet uwzględniając to, że w wyniku negocjacji prowizja i tak by
    zjechała, ona niżej niz 1% juz by nie zjechała (najniższa o
    jakiej słyszałem to 0,8%, to już żadna różnica) a łażenia mi
    zaoszczędziło duzo, a to też kosztuje.

    Zresztą
    > kredyt to nie kupno pączków rano, lepiej chyba samemu
    > dowiedzieć się
    > co nie co. Bowiem jakby nie było spłacanie troszkę życia
    > zajmnie.

    Mogę nie komentować?

    J.


  • 19. Data: 2005-04-21 21:34:59
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: Zbigniew <z...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 21 Apr 2005 19:54:18 +0200, ytorkin [wawa]
    <a...@d...people.usun.to.pl> napisał
    >
    > Mo?e Ty masz ale KredytPartner nie ma, a o nim mowa. Zreszt? tak samo mi
    > mówili jak Ty, ?e maj? umowy i lepsze warunki. Te lepsze okaza?y si?
    > gorszymi. Wi?c podtrzymuje to co powiedzia?em na pocz?tku.
    >
    > Odno?nie ekspandera to ich oferty dok?adnie nie analizowa?em bo aby
    > poznaae
    > szczególy to musia?bym jak?? kaucj? p?aciae. Ale na pierwszy rzut oka nie
    > wygl?da?o to atrakcyjnie. Wi?c przyznaje, ?e w tym przypadku bazuje na
    > opiniach innych. A skoro si? pokrywaj? wi?c jaka? prawid?owo?ae si?
    > nasuwa.
    >
    > Arek
    >
    > ps. ustaw sobie jakie? normalne kodowanie, masz: charset=utf-8
    >
    O kaucjach w ekspanderze nie słyszałem (tak było kiedyś). Jeżeli
    doradca-firma chce brać od klienta prowizję- opłate za swoje usługi i
    informuje Go o tym to chyba w pożadku. Jak twierdzi, ze robi to
    bezpłatnie, a potem żąda zapłaty to faktycznie złodziejstwo i .... .
    Firmy doradztwa kredytowego naprawdę mają oferty jakich nie uzyska klient
    bezpośrednio w banku.
    Dotyczy to oczywiście tylko niektórych banków, które współpracują z danym
    doradcą i maja taką a nie inna politykę w tym zakresie.
    Dla mnie osobistym wyborem klienta jest pójście do banku, a nawet kilku i
    sprawdzenie ich ofert, bądż wybranie się do firmy doradztwa i w jednym
    miejscu uzyskanie poszukiwanej informacji i pomocy w porównaniu kilku
    ofert.
    Jeżeli chodzi o opinie jakie bywaja tu na forum to niestety musze się z
    nimi zgodzić. Wiele jest naciągactwa i niekompetencji, ale dotyczy to
    zarówno niektórych doradców "niezależnych" jak i tych będących
    pracownikami banków. Ponadto niezadowolenie bieże się także ze
    zmieniających się dynamicznie ofert banków. Jak komuś wytłumaczyć, że się
    Go nie oszukało, jeżeli w momencie finalizowania były jedne warunki, a za
    dwa tygodnie rusza kampania reklamowa wraz z jakąś promocją i uzyskane
    warunki nie są już tak dobre jak te nowe?

    Zbyszek

    ps mam ustawione windows-1250


  • 20. Data: 2005-04-22 07:47:24
    Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
    Od: "ytorkin [wawa]" <a...@d...people.usun.to.pl>

    Jarek P. po głębszej zadumie, wystukał/a cichutko co następuje:


    > I tak w koło macieju w kółko o tym samym będziemy pisać? Parę
    > postów wyżej piszę ci że zapłaciłem duzo mniej, nie dużo więcej.
    > Nawet uwzględniając to, że w wyniku negocjacji prowizja i tak by
    > zjechała, ona niżej niz 1% juz by nie zjechała (najniższa o
    > jakiej słyszałem to 0,8%, to już żadna różnica) a łażenia mi
    > zaoszczędziło duzo, a to też kosztuje.

    Dobra ustalmy Ty w jakiś tam sposób zyskałeś. Cieszę się. Może trafiłeś na
    jakąś tam promocję. Na pewno należysz do bardzo nielicznej grupy ludzi w tej
    dziedzinie (pierwszy o jakim słyszałem).

    Arek


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1