-
1. Data: 2013-10-16 07:12:39
Temat: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
Zastanawiam się tylko co się stanie z honorarium za książkę... ;)
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/956468,Od-czt
erech-lat-zyje-bez-pieniedzy-Wlasnie-wydal-ksiazke
Berlińczyk Raphael Fellmer, który od czterech lat nie używa żadnych
środków płatniczych, opisał swoje doświadczenia w książce "Gluecklich
ohne Geld" ("Szczęśliwy bez pieniędzy").
Raphael Fellmer wraz z żoną i dzieckiem prowadzi radykalny "strajk
pieniężny". Na prawo do dachu nad głową zarabia pomagając w domu i w
ogrodzie, korzysta wyłącznie z ubrań, które inni oddają bezpłatnie, a
artykuły spożywcze, przeznaczone do wyrzucenia z uwagi na upływający
termin przydatności do spożycia, dostaje za darmo od supermarketów z
produktami ekologicznymi.
Swoje doświadczenia z ostatnich czterech lat Fellmer spisał w książce
"Szczęśliwy bez pieniędzy". Monachijskie wydawnictwo Redline
poinformowało, że połowa nakładu książki - na życzenie jej autora -
zostanie rozdana za darmo. Wersja elektroniczna będzie całkowicie
bezpłatna.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
2. Data: 2013-10-16 09:48:36
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>
Użytkownik "sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com> napisał w wiadomości
news:525e2047$0$2292$65785112@news.neostrada.pl...
> Zastanawiam się tylko co się stanie z honorarium za książkę... ;)
>
> http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/956468,Od-czt
erech-lat-zyje-bez-pieniedzy-Wlasnie-wydal-ksiazke
>
> Berlińczyk Raphael Fellmer, który od czterech lat nie używa żadnych
> środków płatniczych, opisał swoje doświadczenia w książce "Gluecklich ohne
> Geld" ("Szczęśliwy bez pieniędzy").
>
> Raphael Fellmer wraz z żoną i dzieckiem prowadzi radykalny "strajk
> pieniężny". Na prawo do dachu nad głową zarabia pomagając w domu i w
> ogrodzie, korzysta wyłącznie z ubrań, które inni oddają bezpłatnie, a
> artykuły spożywcze, przeznaczone do wyrzucenia z uwagi na upływający
> termin przydatności do spożycia, dostaje za darmo od supermarketów z
> produktami ekologicznymi.
To teraz wyobraźmy sobie, że 3 mln berlińczyków ustawia
się po darmowe artykuły z upływającym terminem przydatności
do spożycia :)
Czytałem kiedyś o dziennikarzu amerykańskim, który w ramach
eksperymentu przez rok żył (z rodziną!) bez pieniędzy. Barter,
darmowe jedzenie, własny kompost na balkonie, siedzenie
wieczorami przy świeczkach, zero samochodu czy komunikacji
miejskiej - tego typu klimaty. Chyba już po miesiącu żona się
zbuntowała i musiał pójść na jakieś ustępstwa :)
A potem sporo zarobił na książce opisującej w.w. i na szkoleniach
z ekologicznego trybu życia :)
-
3. Data: 2013-10-16 09:51:26
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 16.10.2013 07:12, sqlwiel pisze:
> Zastanawiam się tylko co się stanie z honorarium za książkę... ;)
>
> http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/956468,Od-czt
erech-lat-zyje-bez-pieniedzy-Wlasnie-wydal-ksiazke
>
>
> Berlińczyk Raphael Fellmer, który od czterech lat nie używa żadnych
> środków płatniczych, opisał swoje doświadczenia w książce "Gluecklich
> ohne Geld" ("Szczęśliwy bez pieniędzy").
To chyba bardziej na jakąś grupę o tematyce społecznej ;)
Swoją drogą nic nowego - już jakiś czas temu wymyślono nawet nazwę
"freeganism".
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
4. Data: 2013-10-16 11:12:17
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
W dniu środa, 16 października 2013 09:48:36 UTC+2 użytkownik ikarek napisał:
> To teraz wyobraźmy sobie, że 3 mln berlińczyków ustawia
>
> się po darmowe artykuły z upływającym terminem przydatności
>
> do spożycia :)
ale po pewnej modyfikacji to jest do zrobienia.
Przeciez teraz tez pracuje na to by miec dach na glowa.
Tak samo moze byc wieksza grupa ktora bedzie pracowac na to by otrzymac jedzenie.
Po chwili pojawi sie tez handel wymienny, udostepnie Ci dach na glowa a Ty dasz mi
troche tych ziemniakow ktore dostajesz za prace w X.
Tylko..to powoli prowadzi do..ponownego odkrycia pieniadze...
ale...z istotna roznica...bylby to, przynajmniej z poczatku;) prawidzwy-wartosciowy
pieniadz a nie oparty na wzajemnym zaufaniu do instytucji panstwowych itp..nie byloby
tez kredytow i calej otoczki z tego wynikajacej..hm..gospodarka bezprocentowa. (chyba
ze ktos bedzie przyjmowac zboze na kredyt - dajesz troche przenicy, za rok oddam Ci
wiecej;)
-
5. Data: 2013-10-16 13:57:31
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-10-16 11:12, Krzysiek pisze:
> Tak samo moze byc wieksza grupa ktora bedzie pracowac na to by otrzymac jedzenie.
> Po chwili pojawi sie tez handel wymienny, udostepnie Ci dach na glowa a Ty dasz mi
troche tych ziemniakow ktore dostajesz za prace w X.
... i w tym momencie wpieprza się między Was Vincent z wyciągniętą łapą
i mówi "dawać 19% od świadczenia w naturze, bo obu poślę do pudła"
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
6. Data: 2013-10-16 14:45:11
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
W dniu środa, 16 października 2013 13:57:31 UTC+2 użytkownik sqlwiel napisał:
> ... i w tym momencie wpieprza się między Was Vincent z wyciągniętą łapą
>
> i mówi "dawać 19% od świadczenia w naturze, bo obu poślę do pudła"
bedzie musial wykazac ze ziemniaki zostaly zjedzone przez osobe ktora udostepnila
swoje mieszkanie, moze byc ciekawe :)
-
7. Data: 2013-10-16 15:50:07
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-10-16 09:51, Andrzej Lawa pisze:
> Swoją drogą nic nowego - już jakiś czas temu wymyślono nawet nazwę
> "freeganism".
>
Jak banki dalej będą takie pazerne, chronione...(ich dochody w czasach
kryzysu nie spadają) To samo jakoś tak wyjdzie.
A mgr Vincent to jeszcze będzie _prosił_ żeby troszeczkę tych kartofli
mu dać. :-)
z
-
8. Data: 2013-10-16 18:00:08
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: MarcinF <m...@i...pl>
W dniu 2013-10-16 07:12, sqlwiel pisze:
> Raphael Fellmer wraz z żoną i dzieckiem prowadzi radykalny "strajk
> pieniężny". Na prawo do dachu nad głową zarabia pomagając w domu i w
> ogrodzie, korzysta wyłącznie z ubrań, które inni oddają bezpłatnie, a
> artykuły spożywcze, przeznaczone do wyrzucenia z uwagi na upływający
> termin przydatności do spożycia, dostaje za darmo od supermarketów z
> produktami ekologicznymi.
Nie dość że pracuje na czarno to jeszcze uzyskuje inne dochody,
dlatego rząd ma kija na takie szkodliwe jednostki.
-
9. Data: 2013-10-16 20:46:15
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 16.10.2013 11:12, Krzysiek pisze:
> Tylko..to powoli prowadzi do..ponownego odkrycia pieniadze...
> ale...z istotna roznica...bylby to, przynajmniej z poczatku;)
> prawidzwy-wartosciowy pieniadz a nie oparty na wzajemnym
> zaufaniu do instytucji panstwowych itp..nie byloby tez kredytow
> i calej otoczki z tego wynikajacej..hm..gospodarka bezprocentowa.
> (chyba ze ktos bedzie przyjmowac zboze na kredyt - dajesz
> troche przenicy, za rok oddam Ci wiecej;)
To się nie uda. Obecny system wyewoluował z powyższego - po co
przechodzić jeszcze raz taką samą drogę?
Zgoda, że obecny pieniądz jest mocno fikcyjny. Nie jest to jakiś
obiektywnie istniejący byt, ale punktowy system w miarę akceptowanego
przez społeczeństwo podziału dóbr.
Może to być krok w kierunku ewentualnej (i pewnie niezbyt bliskiej)
przyszłości, kiedy ludzie zmądrzeją i "walutą" stanie się bezpośrednie
uznanie pracy przez innych ludzi, bez pośrednictwa punktów czy
gromadzonych bibelotów.
PS: zawijaj wiersze!
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
10. Data: 2013-10-16 20:59:54
Temat: Re: da się (?)... (bez pieniędzy)
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
W dniu środa, 16 października 2013 14:45:11 UTC+2 użytkownik Krzysiek napisał:
> W dniu środa, 16 października 2013 13:57:31 UTC+2 użytkownik sqlwiel napisał:
>
>
>
> > ... i w tym momencie wpieprza się między Was Vincent z wyciągniętą łapą
>
> >
>
> > i mówi "dawać 19% od świadczenia w naturze, bo obu poślę do pudła"
>
>
>
> bedzie musial wykazac ze ziemniaki zostaly zjedzone przez osobe ktora udostepnila
swoje mieszkanie, moze byc ciekawe :)
Wystarczy, ze przysle komornika. Kilka dni temu naglosniono sprawe, w ktorej komornik
zarekwirowal w celu wystawienia na licytacje domowe przetwory w sloikach. (Idiotyzm,
ale fakt..)