On 2014-09-04, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

[...]

>> lat, tylko takie jakie są teraz i spodziewane w przyszłości. Postęp
>> wymuszony występuje w każdej dziedzinie.
>
> No ale pomysl, mamy stary komputer i stare lacze, wyswietlamy np
> historie konta, wystarcza nam np 500 bajtow na operacje.
>
> Potem komputery sie ulepszaja, lacza sa szybsze, mozemy sobie pozwolic
> na 5KB, czy 50KB ... oczywiscie trzeba isc z postepem i wykorzystac te
> 50KB do zapisu daty, kwoty i opisu operacji :-)

Ale pomyśl masz starego VideoCD i możesz pomieścić 10 filmów na 4 GB,
a tu taki bluray i masz 0.5 filmu. Bezsens nie? Ech. W dzisiejszych
czasach i maszynach walczenie o każdego bajta jest *ekonomicznie* bez
sensu. W przyszłości będzie *jeszcze bardziej bez sensu*. Programiści
są drożsi niż maszyny i łącza.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

W dniu 2014-09-04 o 10:37, Kris pisze:

> Zrobili jak zrobili bo widocznie takie były potrzeby/oczekiwania klientów.

Potrzeby klientów w pewnym momencie przestały wystarczać, potrzeby się
kreuje i wmawia klientom, w ten sposób można zaspokoić ich więcej,
a na zaspokajaniu potrzeb się zarabia.

do góry

W dniu 2014-09-04 23:41, MarcinF pisze:
> W dniu 2014-09-04 o 10:37, Kris pisze:
>
>> Zrobili jak zrobili bo widocznie takie były potrzeby/oczekiwania
>> klientów.
>
> Potrzeby klientów w pewnym momencie przestały wystarczać, potrzeby się
> kreuje i wmawia klientom, w ten sposób można zaspokoić ich więcej,
> a na zaspokajaniu potrzeb się zarabia.

O to to. Te wszystkie (rzekome) ulepszenia, które służą tylko i
wyłącznie do wyrywania kasy przez ich autorów.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

W dniu 2014-09-04 o 23:32, Wojciech Bancer pisze:

> Ale pomyśl masz starego VideoCD i możesz pomieścić 10 filmów na 4 GB,
> a tu taki bluray i masz 0.5 filmu. Bezsens nie? Ech. W dzisiejszych
> czasach i maszynach walczenie o każdego bajta jest *ekonomicznie* bez
> sensu. W przyszłości będzie *jeszcze bardziej bez sensu*. Programiści
> są drożsi niż maszyny i łącza.

Przelew to tak naprawdę przesłanie niewielkiej porcji danych,
czynność zlecania można upiększyć i zużyć wielokrotnie więcej
danych niż potrzeba, ale to nie zmieni efektu.

do góry

On Thu, 04 Sep 2014 00:01:29 +0200, Joossef <x...@g...com>
wrote:

>Młodym, wychowanym na fejsbuku i twitterze się podoba. Innym niekoniecznie.
>Rzecz gustu i smaku.
To czy ładne czy nie to dla mnie bez znaczenia.
Dla mnie było utrudnieniem (chyba już tu o tym pisałem) to że bank
podzielił moje pieniądze między 2 kieszenie których nie pokazywał
równocześnie - rachunki dz.g. na innym ekranie, rachunki osobiste na
innym. Podobno mieli w planach to zmienić (zmienili?) ale nie chciało
mi się czekać a KGP BZWBK ma prostszy interfejs do nauczenia się "na
nowo".

WAM
--
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

do góry

On 2014-09-04, MarcinF <m...@i...pl> wrote:

[...]

>> Ale pomyśl masz starego VideoCD i możesz pomieścić 10 filmów na 4 GB,
>> a tu taki bluray i masz 0.5 filmu. Bezsens nie? Ech. W dzisiejszych
>> czasach i maszynach walczenie o każdego bajta jest *ekonomicznie* bez
>> sensu. W przyszłości będzie *jeszcze bardziej bez sensu*. Programiści
>> są drożsi niż maszyny i łącza.
>
> Przelew to tak naprawdę przesłanie niewielkiej porcji danych,
> czynność zlecania można upiększyć i zużyć wielokrotnie więcej
> danych niż potrzeba, ale to nie zmieni efektu.

Problem w tym, że system transakcyjny to nie tylko "przelew".
I tak, zmienia. A korzystając z Twojej argumentacji należałoby
optować za powrotem do DOSu i a obsługiwanie internetu załatwimy
przez telnet, bo przecież wszystkie interfejsy graficzne, czy
choćby tekstowe to jest "wielokrotnie więcej danych niż potrzeba".

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

"Kris" 0...@g...co
m

: Zrobili jak zrobili bo widocznie takie były potrzeby/oczekiwania klientów.

Przykładowo -- moje! ;) A że człek powinien najpierw
zająć się tym, co jest korzystne, a dopiero na końcu
(o ile w ogóle) ma prawo zajmowania się przyjemnościami
życia -- omijam nowy interfejs, aby pozostawić go klientom
(hedonistom) godniejszym ode mnie życia w luksusie i w rozkoszy. ;)

: I pewnie w podobnym kierunku będą szły inne instytucje finansowe.

Pewnie tak... Choć ja chcę zupełnie czegoś innego -- praktycznego.
Załóżmy, że chcę załżyj lokatę -- biorę (przytrzymuję myszą ikonę)
świnię z półki i stawiam na stole, po czym wkładam w nią tyle szmalu
(różnych banknotów i monet) ile chcę zdeponować na tej lokacie. ;)


Jeśli lokatę chcę zerwać przed czasem -- biorę z półki młotek
i tłukę w łeb mają świnię, uwalniając z niej moje surowce wtórne.
A że diabli wiedzą, które środki są nowe a które stary -- świnia
rośnie z dnia na dzień ukazując mi, jak wygląda sprawa odsetkowa...


Tu problem... Jak mierzyć czy ważyc tę świnię?
Przykładać do monitora linijkę? -- tam (na linijce) jednak są cyfry...

Ale każdy kto szuka -- znajduje. Rozwiązanie jest!!!
Na półce (może w szufladzie) są różnej świnie wielkości
i po prostu porównuję wielkość/rozmiar mojej z różnymi
wzorcowymi...


-=-

Co wówczas, gdy chcę przelać środki? Biorę odpowiedni nocnik
(wcześniej jakoś zdefiniowany -- przykładowo nocnik merytoryczny)
i po prostu leję do tego nocnika po kryjomu. ;)

-=-

Jak zobaczyc histprię kĄta? -- pozostawiam innym... ;)

-=-

: Aby się rozwijać muza pozyskiwać nowych klientów

Owszem -- każda metoda jest dobra, także ta, która pozyska ujemna liczbę klientów.

: a ci to pokolenie co mają troszkę inne wymagania niż Ty czy ja.

Ja mam prymitywne -- chcę szmalu!! Mogą być wiśnie,
orzechy, mandarynki, a nawet makulatura i złom...

: Mi tam akurat nowy interfejs nie przeszkadza, kolorkami

Mnie tak samo -- po prostu omijam ten interfejs.
Raz przeszkodził -- i ten jeden raz mi wystarczył.

: i fleszami się nie przejmuję

A jupiterami i reflektorami? Ja mam mocne oczy -- jaka małe dziecko
walnąłem nieraz fleszem prosto w oczęta, a nie były to króciuteńkie
flesze na 20 metrów, ale solidne... Wiesz, co czułem? Gorąco.
I oczywiście przez kwadrans miałem przed oczami czy jednym
okiem fioletową plamę.

: a funkcjonalnie jest wg mnie lepszy od starego.

Każdy ma innego starego...

: A z przelewów na fejsbuk i innych podobnych wodotrysków
: nie korzystam.

A ja -- o_czek_uję z niecierplowścią czasu, gdy ktoś skorzysta
z tej dobrotliwości w moim imieniu i zapomni mnie o tym powiadomić... ;)

: Ale znając życie pewnie to się upowszechni- taki
: PayPal to tez w sumie przelewy na meila.

Fajna sprawa te udogodnienia -- póki płacą za ich poznawanie. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"MarcinF" luama0$dsj$...@n...news.atman.pl

> Potrzeby klientów

IMO są odwiecznie te same -- ludzie pragną
chleba powszedniego oraz świętego spokoju!

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Dnia Fri, 5 Sep 2014 08:53:08 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

> Problem w tym, że system transakcyjny to nie tylko "przelew".
> I tak, zmienia. A korzystając z Twojej argumentacji należałoby
> optować za powrotem do DOSu i a obsługiwanie internetu załatwimy
> przez telnet, bo przecież wszystkie interfejsy graficzne, czy
> choćby tekstowe to jest "wielokrotnie więcej danych niż potrzeba".

Ale GUI wymyślono po to, żeby korzystanie z komputera stało się
łatwiejsze, podczas gdy "wodotryski" obecnie instalowane przez banki
służą tylko zaspokojeniu czyichś ambicji, a dla użytkownika stanowią
głównie dodatkowe utrudnienie.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

W dniu 2014-09-05 o 08:53, Wojciech Bancer pisze:

> Problem w tym, że system transakcyjny to nie tylko "przelew".
> I tak, zmienia. A korzystając z Twojej argumentacji należałoby
> optować za powrotem do DOSu i a obsługiwanie internetu załatwimy
> przez telnet, bo przecież wszystkie interfejsy graficzne, czy
> choćby tekstowe to jest "wielokrotnie więcej danych niż potrzeba".

W profesjonalnym świecie, tam gdzie naprawdę liczy się szybkość,
szerokie możliwości i wygoda, króluje linia komend, więc nie
idealizowałbym tak interfejsów graficznych.

Nie wymagam obsługi banku przez ssh, podchodzę do tego praktycznie,
chcę aby typowe czynności odbywały się jak najszybciej, wymagały
jak najmniej ruchów myszą i kliknięć, nie chcę by moją uwagę
rozpraszały przy tym zbędne mi informacje np. w postaci obrazków
czy animacji.

do góry