eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2007-07-21 19:19:36
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "MarekZ" <m...@t...irc.pl> wrote in message
    news:f7tljn$n0e$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "Krzysztofsf " <k...@N...gazeta.pl> napisał w
    > wiadomości news:f7tk6a$idc$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Pisac "za sex" na wrzystkich przelewach do osob prywatnych...pisac "za
    >> sex"...;)
    >
    > A poważniejsze kwoty lokować poza tym krajem o ile nie są tutaj w coś
    > inwestowane. :-)


    Nieprawda. Lokaty są mało opłacalne
    Proponuję je inwestować albo właśnie w polsce, albo jeszacze bardziej na
    wschód,
    to są kraje o największej dynamice wzrostu i tam najszybciej i najłatwiej
    jest się dorobić na inwestycjach.
    Druga sprawa to to że są to inwestycje dużego ryzyka, bo kraje te nie są
    stabilne i politycznie i gospodarczo co może się odbic czkawką jak się ma
    pecha.
    Przykład ile można zarobić mamy w rodzinnym ogródku.
    Ktoś kto kupił mieszkanie tu przed boomem zarobił kilkaset procent w niecały
    rok.
    Ja zarobiłem średnio siedmiokrotnie.


  • 12. Data: 2007-07-21 19:32:14
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:f7tm8d$pr2$1@inews.gazeta.pl...

    >> A poważniejsze kwoty lokować poza tym krajem o ile nie są tutaj w coś
    >> inwestowane. :-)
    >
    > Nieprawda. Lokaty są mało opłacalne

    Wyrażenie "lokowanie" nie oznacza "zakładanie lokat". Natomiast w przypadku
    akurat zakładania lokat, lepsze warunki mamy w krajach poza PL. W przypadku
    inwestowania na giełdach (bezpośredniego lub pośredniego) także. Gorzej jest
    w przypadku gospodarki materialnej - tutaj przy małej skali obrotu jest się
    skazanym na PL. No i poza PL mamy tę bezcenną pewność, że nikt nas tam nie
    okradnie jakimiś zaskakującymi
    podatkami/koncesjami/opłatami/ustaleniami_ze_szwagre
    m (o ile odpowiednio
    wybierzemy kraj).

    Posdumowując: PL do zarabiania nie jest taka zła. Ale nie do przechowywania
    zarobionych środków (to oczywiście kwestia odczuć każdego z osobna, ale ja
    nie czułbym się pewnie z wszytkimi oszczędnościami w tym śmiesznym kraju).

    marekz



  • 13. Data: 2007-07-21 19:55:46
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: "Krzysztofsf " <k...@N...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

    >
    > Pomyśl o pieniądzach jak o rzeczy materialnej jak o banknotach, wówczas ci
    > się rozjaśni kiedy pieniądze są twoje, a kiedy nie.

    No wlasnie pisalem na ten temat wczesniej. Bez spisania numerow banknotow i
    notarialnego zapieczetowania woreczka z bilonem, nie widze roznicy.


    > >
    > > Czy posiadacz karty dodatkowej jest zobowiazany do trzymania dowodow na co
    > > wydal
    > > pienbiadze z KK do ktorej ma legalny dostep poprzez karte dodatkowa?
    >
    > Ale karta dodatkowa nawet na twoje nazwisko nie jest do konta, które jest
    > twoje.
    > To nie ty musisz trzymać dowody tylko Kowalki.
    > Czy je trzymać czy nie to zależy do czego Kowalskiemu te dowody moga być
    > potrzebne.


    Co mnie zobowiazuje do trzymania dowodow? Zobowiazany jestem splacac karte zgodnie z
    umowa z bankiem.

    Sadze, ze inaczej wyglada sprawa z karta firmowa, bo tam musza jeszcze ksiegowac
    wydatki.


    >
    > >
    > >> Jeżeli będziesz robił zakupy tą kartą to zależy komu kupujesz. Jeśli jemu
    > >> nie ma sprawy, pieniądze nawet przez ciebie nie przechodzą.
    > >> Jeśli sobie, to jest to darowizna, ale nie pieniędzy tylko tego co
    > >> kupiłeś.


    Pomerdane jest to spojrzenie podatkowe - jesli mam doroslego syna uczacego sie i
    bedacego na moim utrzymaniu, to wlasciwie powinien wszystko zglaszac jako darowiny,
    a i przez 5 lat moge przekroczyc kwoty zwolnione od podatku.

    > >
    > >
    > > Jak wyzej.
    > > Przy okazji - jak w odniesieniu do depozytu nieprawidlowego i innych
    > > dziwolagow,
    > > ktore produkuje US, ma sie wynajem komus mieszkania, za jakas tam kwote i
    > > oplacanie
    > > mediow (czyli rachunkow za prad itp, wystawianych na wlasciciela
    > > mieszkania a nie
    > > lokatora). Jesli lokator placi ze swojego konta to co? jakie przepisy
    > > naruszyl i za
    > > co czeka go domiar?
    >
    > z tymi mediami to też jest cyrk.
    > Jeśli ktoś wynajmuje mieszkanie to ustala się konkretną kwotę za wynajem.
    > Powiedzmy X złotych miesięcznie.
    > Jeżeli umowa stoi, że media zostają i opłaca je lokator to wówczas albo
    > a) płaci miesieczni za media kwotę Y, a włacicielowi przekazuje X-Y. Wówczas
    > dochód właciciela wynosi X zł i od tego należy zapłacić podatek.
    > b) płaci miesiecznie kwotę Y, a włascicielowi płaci X, wówczas kwota najmu
    > nie wynosi X, tylko X+Y i taką kwotę powinien właściciel mieszkania zgłosić
    > w urzedzie jako dochód i taką opodatkować.
    >
    > Ani w jednym ani w drugim przypadku lokator nic nie płaci ze swoich
    > pieniędzy tylko z pieniędzy uzgodnionych za wynajem. Raz płaci z kwoty X a
    > raz z kwoty X+Y, ale ani razu nie są to jego pieniądze. On działa na
    > zlecenie własciciela opłacając w jego imieniu jego media z jego pieniędzy.
    > Jak najbardziej może to zrobić ze swojego konta i nikt sie tu nie przyczepi
    > bo jest to forma zapłaty cześci czynszu. On tych pieniędzy nigdy na swoje
    > konto od właściciela mieszkania nie dostał, żeby można było mówić w ogóle o
    > depozycie.

    Ale wlasciciel powinien wtedy zaplacic podatek od pieniedzy, ktore dostal na media
    - czyli oplata za media powinna byc zwiekszona o kwote podatku

    > jeśli lokator ma media na siebie (a tak jest najrozsądniej) to wówcza on
    > płaci swoje ze swoich, a kwotę X przekazuje jako uzgodnioną opłatę za
    > wynajem.


    Lokator niech sie cieszy, jesli dostal zameldowanie - a ty jeszcze chcialbycs na
    niego media przepisywac, zeby np w zemscie za cos mogl (a wtedy moze) rozwiazac np
    umowe z gazownia i wlasciciel bedzie ponosil koszty zwiazane z podpisaniem nowej
    umowy o swiadczenie uslug.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2007-07-21 22:17:54
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: Saiko Kila <f...@p...vqrn.arg.cy>

    Proces Krzysztofsf <k...@N...gazeta.pl> zwrócił błąd:
    >
    > No wlasnie obaiam sie, ze w dobie zaniku anonimowego pieniadza, coraz wiecej
    > urzedowych lap bedzie wyciagac sie po kolejne oplaty, za na sile dopasowywane do
    > ich definicji operacje.
    >
    > Pisac "za sex" na wrzystkich przelewach do osob prywatnych...pisac "za sex"...;)

    Piszesz to żartem, ale tak na serio: czy taka usługa byłaby zwolniona od
    podatku?

    --
    Saiko Kila
    Unregistered Windows User #7.29581131e8


  • 15. Data: 2007-07-21 22:36:17
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Krzysztofsf " <k...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:f7toc2$49c$1@inews.gazeta.pl...
    > witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
    >
    >>
    >> Pomyśl o pieniądzach jak o rzeczy materialnej jak o banknotach, wówczas
    >> ci
    >> się rozjaśni kiedy pieniądze są twoje, a kiedy nie.
    >
    > No wlasnie pisalem na ten temat wczesniej. Bez spisania numerow banknotow
    > i
    > notarialnego zapieczetowania woreczka z bilonem, nie widze roznicy.

    Różnica polega na tym, że nikt do tej pory nie ustosunkował sie do
    przechowywania pieniędzy w systemie elektronicznym, i niestety jak rzecz
    niematerialna nie da się do tego zastosować depozytu prawidłowego.
    Jeśli masz ochotę co do spisywania numerów banknotów to możesz. Tym
    bardziej, że rzeczywiście że jak ktoś ci da na przechowanie pieniądze to US
    zrobi wielkie oczy i raczej ci rzeczywiście nie uwierzy, że to nie była
    pożyczka.
    No i w tym przypadku umowa przechowania zawarta notarialnie z numerami
    banknotów bardzo ci się może przydać.


    >
    >
    >> >
    >> > Czy posiadacz karty dodatkowej jest zobowiazany do trzymania dowodow na
    >> > co
    >> > wydal
    >> > pienbiadze z KK do ktorej ma legalny dostep poprzez karte dodatkowa?
    >>
    >> Ale karta dodatkowa nawet na twoje nazwisko nie jest do konta, które jest
    >> twoje.
    >> To nie ty musisz trzymać dowody tylko Kowalki.
    >> Czy je trzymać czy nie to zależy do czego Kowalskiemu te dowody moga być
    >> potrzebne.
    >
    >
    > Co mnie zobowiazuje do trzymania dowodow? Zobowiazany jestem splacac karte
    > zgodnie z
    > umowa z bankiem.

    To znaczy co Kowalskiego zobowiązuje do trzymania dowodów?
    Chyba własny święty spokój, bo zawsze mogą sie przydać.
    Nie ma takiego obowiązku, najwyzej US naliczy jakiś tam podatek a Kowalski
    nie będzie miał żadnych dowodów bo wyrzucił, więc przegra we wszystkich
    instancjach odwoławczych i w końcu zapłaci razem z odstkami,albo ściągnie to
    poborca skarbowy.

    >
    > Pomerdane jest to spojrzenie podatkowe - jesli mam doroslego syna uczacego
    > sie i
    > bedacego na moim utrzymaniu, to wlasciwie powinien wszystko zglaszac jako
    > darowiny,
    > a i przez 5 lat moge przekroczyc kwoty zwolnione od podatku.

    Nie, bo zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym dopóki nie pracuje i nie
    tworzy oddzielnego gospodarstwa domowego, to trudno mówić o jakiejkolwiek
    darowiźnie na jego rzecz podlegającej opodatkowaniu
    Dopiero jak sie usamodzieli to wtedy się pilnuj z ilością darowizn.



    >>
    >> z tymi mediami to też jest cyrk.
    >> Jeśli ktoś wynajmuje mieszkanie to ustala się konkretną kwotę za wynajem.
    >> Powiedzmy X złotych miesięcznie.
    >> Jeżeli umowa stoi, że media zostają i opłaca je lokator to wówczas albo
    >> a) płaci miesieczni za media kwotę Y, a włacicielowi przekazuje X-Y.
    >> Wówczas
    >> dochód właciciela wynosi X zł i od tego należy zapłacić podatek.
    >> b) płaci miesiecznie kwotę Y, a włascicielowi płaci X, wówczas kwota
    >> najmu
    >> nie wynosi X, tylko X+Y i taką kwotę powinien właściciel mieszkania
    >> zgłosić
    >> w urzedzie jako dochód i taką opodatkować.
    >>
    >> Ani w jednym ani w drugim przypadku lokator nic nie płaci ze swoich
    >> pieniędzy tylko z pieniędzy uzgodnionych za wynajem. Raz płaci z kwoty X
    >> a
    >> raz z kwoty X+Y, ale ani razu nie są to jego pieniądze. On działa na
    >> zlecenie własciciela opłacając w jego imieniu jego media z jego
    >> pieniędzy.
    >> Jak najbardziej może to zrobić ze swojego konta i nikt sie tu nie
    >> przyczepi
    >> bo jest to forma zapłaty cześci czynszu. On tych pieniędzy nigdy na swoje
    >> konto od właściciela mieszkania nie dostał, żeby można było mówić w ogóle
    >> o
    >> depozycie.
    >
    > Ale wlasciciel powinien wtedy zaplacic podatek od pieniedzy, ktore dostal
    > na media
    > - czyli oplata za media powinna byc zwiekszona o kwote podatku

    Błędne spojrzenie. Nie ma kwoty na media, na telefon, na czynsz.
    Lokatora nie interesują żadne media czynsze itp. To jest sprawa właściciela.
    jest konkretna (chociaż może być co miesiąc zmienna) kwota za wynajem którą
    on płaci i w zamian za to ma prawo do zamieszkiwania i korzystania z
    mediów. (jeśli tak się umówiono).
    Jak nie będzie miał umiaru to mu własciciel podniesie kwotą za wynajem, ale
    lokatora dalej nie intersuje ile z tego poszło na wodę itp itd, skoro umowa
    pozwala mu z niej korzystać, to korzysta.


    >
    >> jeśli lokator ma media na siebie (a tak jest najrozsądniej) to wówcza on
    >> płaci swoje ze swoich, a kwotę X przekazuje jako uzgodnioną opłatę za
    >> wynajem.
    >
    >
    > Lokator niech sie cieszy, jesli dostal zameldowanie - a ty jeszcze
    > chcialbycs na
    > niego media przepisywac, zeby np w zemscie za cos mogl (a wtedy moze)
    > rozwiazac np
    > umowe z gazownia i wlasciciel bedzie ponosil koszty zwiazane z podpisaniem
    > nowej
    > umowy o swiadczenie uslug.

    Kolejne zabobony.
    Lokator w ogóle nie musi się cieszyć.
    bo po pierwsze ustawa nakłada na lokatora obowiązek zameldowania się do
    końca czwartej doby. I to na lokatora a nie na właściciela.
    To nie właścicel lokatora tylko lokator ma się sam zameldować.
    Przy pobycie do dwóch miesięcy może to zrobić bez właściciela mieszkania.
    idzie po prostu z umową do biura meldunkowego.
    Tak wiem, panie w biurach meldunkowych są bardzo niedouczone. Nie musisz mie
    tego tłumaczyć. Sam jedną doprowadziłem do zawału.
    Przy pobycie powyżej dwóch miesięcy, musi mieć poświadczenie właściciela.
    Ale to jest obowiązkiem właściciela. Odmowa poświadczenia pobytu oznacza, że
    właściciel twierdzi, że taki lokator jednak tam nie mieszka i uniemożliwia
    zameldowanie się takiej osobie a tu już wchodzi kodeks wykroczeń w grę.
    Wystarczy zawiadomić policję i oni już sobie z tym poradzą.

    Oczywiście, że chciałbym na niego media przypisywać. On mieszka i ona sobie
    zawiera oddzielne umowy.
    Akurat nie ma gazu, więc nie wiem. Prąd bez problemu, telefon też, wodę i
    ścieki spółdzielnia nigdy nie robiła problemu, żeby wystawiać odddzielny
    rachunek na inne imię i nazwisko. Ogrzewanie jest rozliczanie wg liczników
    (nie myl z podzielnikami) i jest rozliczane na bieżąco z miesiąca na
    miesiąc.
    Wiem, że nie wszędzie tak jest, ale to nie oznacza, że nienormalności należy
    tolerować.


  • 16. Data: 2007-07-21 22:39:48
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Saiko Kila" <f...@p...vqrn.arg.cy> wrote in message
    news:1r3v2hjiapfee.dlg@saikokila.pl...
    > Proces Krzysztofsf <k...@N...gazeta.pl> zwrócił błąd:
    >>
    >> No wlasnie obaiam sie, ze w dobie zaniku anonimowego pieniadza, coraz
    >> wiecej
    >> urzedowych lap bedzie wyciagac sie po kolejne oplaty, za na sile
    >> dopasowywane do
    >> ich definicji operacje.
    >>
    >> Pisac "za sex" na wrzystkich przelewach do osob prywatnych...pisac "za
    >> sex"...;)
    >
    > Piszesz to żartem, ale tak na serio: czy taka usługa byłaby zwolniona od
    > podatku?


    tak, dlatego że państwo nie może być alfonsem i pobierać pożytków z
    nierządu.
    Nie płaci podatku ten kto dorobił się majątku własnym ciałem.
    Szkopuł w tym, że trzeba to umieć jeszcze udowodnić.
    Inaczej US podważy cel świadczenia i policzy podatek.



  • 17. Data: 2007-07-22 02:15:17
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: Saiko Kila <f...@p...vqrn.arg.cy>

    Proces witek <w...@g...pl.invalid> zwrócił błąd:
    >>>[...]
    >>>
    >>> Pisac "za sex" na wrzystkich przelewach do osob prywatnych...pisac "za
    >>> sex"...;)
    >>
    >> Piszesz to żartem, ale tak na serio: czy taka usługa byłaby zwolniona od
    >> podatku?
    >
    > tak, dlatego że państwo nie może być alfonsem i pobierać pożytków z
    > nierządu.
    > Nie płaci podatku ten kto dorobił się majątku własnym ciałem.

    Dziękuję za wyjaśnienie. Prawdę mówiąc cały czas przypuszczałem, że o
    ile alfonsowanie rzeczywiście jest zabronione, to zarabianie ciałem jako
    dozwolone jest też opodatkowane w jakiś sposób. Tzn. wiem że kiedyś nie
    było, ale myślałem że to się zmieniło np. po wejściu do Unii tylko jakoś
    przegapiłem... :)

    > Szkopuł w tym, że trzeba to umieć jeszcze udowodnić.
    > Inaczej US podważy cel świadczenia i policzy podatek.

    Rozumiem że rachunków wystawiać nie można? Skoro się nie podatkuje...
    Może wystarczy oświadczenie obu (czy tam większej liczby) stron?

    --
    Saiko Kila
    Unregistered Windows User #7.29581131e8


  • 18. Data: 2007-07-22 02:28:47
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Saiko Kila" <f...@p...vqrn.arg.cy> wrote in message
    news:patwm7crbw0a.dlg@saikokila.pl...

    >
    >> Szkopuł w tym, że trzeba to umieć jeszcze udowodnić.
    >> Inaczej US podważy cel świadczenia i policzy podatek.
    >
    > Rozumiem że rachunków wystawiać nie można? Skoro się nie podatkuje...
    > Może wystarczy oświadczenie obu (czy tam większej liczby) stron?

    Właśnie o tą większą liczbę stron chodzi.
    Zwykle przy odwołaniach, bo chyba nie liczysz na to, że ci US twoje
    oświadczenie uzna, jakieś trzecie strony by się przydały, jakieś dowody,
    oświadczenia klientów, raport z policji jak cie złapią od czasu do czasu,
    może w jakimś domu publicznym ktoś ci "zaświadczenie" wystawi.
    Jednym słowem jakoś trzeba to uwiarygodnić.


  • 19. Data: 2007-07-22 02:34:09
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: Saiko Kila <f...@p...vqrn.arg.cy>

    Proces witek <w...@g...pl.invalid> zwrócił błąd:

    >>> Szkopuł w tym, że trzeba to umieć jeszcze udowodnić.
    >>> Inaczej US podważy cel świadczenia i policzy podatek.
    >> Rozumiem że rachunków wystawiać nie można? Skoro się nie podatkuje...
    >> Może wystarczy oświadczenie obu (czy tam większej liczby) stron?
    >
    > Właśnie o tą większą liczbę stron chodzi.
    > Zwykle przy odwołaniach, bo chyba nie liczysz na to, że ci US twoje
    > oświadczenie uzna, jakieś trzecie strony by się przydały, jakieś dowody,
    > oświadczenia klientów, raport z policji jak cie złapią od czasu do czasu,
    > może w jakimś domu publicznym ktoś ci "zaświadczenie" wystawi.
    > Jednym słowem jakoś trzeba to uwiarygodnić.

    TNX. Najbardziej do mnie przemawia opcja "raport policji", tego chyba
    żaden US nie podważy ;) Faktycznie, sposób na omijanie podatku niby
    dobry ale co to by było gdyby haczyka nie było...

    --
    Saiko Kila
    Unregistered Windows User #7.29581131e8


  • 20. Data: 2007-07-22 02:39:31
    Temat: Re: depozyt nieprawidlowy a karta dodatkowa?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Saiko Kila" <f...@p...vqrn.arg.cy> wrote in message
    news:19r7yicc25n5r.dlg@saikokila.pl...
    >
    > TNX. Najbardziej do mnie przemawia opcja "raport policji", tego chyba
    > żaden US nie podważy ;) Faktycznie, sposób na omijanie podatku niby
    > dobry ale co to by było gdyby haczyka nie było...

    A pogadaj z prawnikami ile razy się takich metod chwytali jak już nie byli w
    stanie nieczego innego wymyśleć.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1