-
51. Data: 2019-08-05 11:05:36
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:8...@a...kjonca...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Dnia Fri, 02 Aug 2019 22:05:11 +0200, Kamil Jońca napisał(a):
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>>>> Rocznie statystyczny Polak wypija 11 litrów czystego spirytusu
>>>>> na głowę.
>>>
>>>> i z tego mi wychodzi ok 55 butelek wodki.
>>>> Dziwnie duzo.
>>
>>> Na rok? Pamiętaj, że w to się wliczają 'piwa do grila', 'wina
>>> yuppies'
>>> i inne takie. 55 butelek na rok to jest ~ flaszka na weekend.
>>> Spokojnie
>>> uwierzę.
>
>> juz ta flaszka na weekend bylaby zaskakujaca, bo co - co tydzien
>> zalewanie paly, zadnego weekendu odpoczynku ?
>To Cię tak dziwi?
Wszyscy, w kazdy weekend ?
>> Z drugiej strony mozna to wyrobic pijac np jedno piwo dziennie.
>> Zadne pijanstwo.
>
>> Ale:
>> -dzieci nie pija,
>OK.
>> -kobiety ... powiedzmy ze statystycznie 1/3 z tego.
>Ale masz jakieś wsparcie, czy tak Ci się wydaje?
>Bo ZTCW kobiety wcale nie zostają w tyle.
Tak mi sie wydaje, ale co - kobiety tez obalaja flaszke co weekend ?
>>> -ja ... niech bedzie ze 1/3, choc chyba mniej,
>> Wychodzi mi na to, ze Ty obalasz flaszke co drugi dzien, na
>> przemian z
>> kilkoma piwami na kaca :-)
>> Hm, nie doceniam wsi, gdzie moze rano sa dwa piwa,
>> a wieczorem flaszka ?
>Dlaczego wsi? A pomyślałeś o yuppies, którzy codziennie flaszka wina?
Znasz takich ? Codziennie wino 0.7 ?
A i tak moze ich nie starczyc, bo to ledwo 100g czy 0.1 litra
alkoholu.
Niby 36.5 litra rocznie ... ale jak ma wypic za czterech to nie
starczy :-(
P.S. Wlasnie bylem na takim wiejsko-miejskim weselu ... pijanstwa tam
nie bylo ...
J.
-
52. Data: 2019-08-05 11:47:39
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Szymon" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qi42r9$1afr$...@g...aioe.org...
W dniu 2019-08-02 o 22:49, J.F. pisze:
>> Z drugiej strony mozna to wyrobic pijac np jedno piwo dziennie.
>> Zadne pijanstwo.
>A coraz trudniej kupić to jedno piwo. Promocje zachęcają raczej do
>kupna od razu 6 czy 8.
Ale czy trzeba od razu wypic ?
>> -ja ... niech bedzie ze 1/3, choc chyba mniej,
>Ale taki Kamil D. trąbił 4 dni podobno. Do dwóch piw to się -
>rzekomo - przyznał przed jazdą samochodem.
Na urlopie byl, to mial prawo. Zresta nie wiadomo jak tam trabil ...
choc musi sporo, skoro wyszlo 2.5 promila.
Wczesniej w pracy tez myslisz, ze tyle popijal ?
>Zauważ, że statystyki nietrzeźwych kierowców skąd się jednak biorą.
sie biora, ale czasem sa i inne - z akcji "trzezwosc" np, i wynika, ze
99% jedzie trzezwych.
>> Wychodzi mi na to, ze Ty obalasz flaszke co drugi dzien, na
>> przemian z
>> kilkoma piwami na kaca :-)
>Może ja nie,
Ja nie, ty nie - to kto pije ? :-)
> ale gdzie wzrokiem sięgnąć sprzedaż alkoholu wydaje się dobrym
> interesem.
No fakt, kolega kiedys mowil, ze polowe obrotu ma na wodce.
Ale to dawno temu bylo i dzielnica taka sobie.
>Tak dobrym, iż nawet stacje benzynowe w to wchodzą.
A to imo inna sprawa - gdzie kupic flaszke, jak zabraknie ?
A stacje czynne cala dobe.
Swoja droga ... maja drogo, czy normalnie ? Bo chyba jakies urzedowe
marze byly ?
>Wielu sklepikarzy mówi, że gdyby nie alkohol to w niedzielę nikt by
>do nich nie przyszedł.
Moze taki asortyment maja ? :-)
Byly galerie, to wszystko bylo otwarte. Ciuchy, buty, komputery...
W markecie tez ludzie wszystko kupowali.
A na grilla jedziesz - trzeba piwa, kielbasy, karkowki, ketchupu,
musztardy, chleba ...
>> Hm, nie doceniam wsi, gdzie moze rano sa dwa piwa,
>> a wieczorem flaszka ?
>> Czy Polacy po francusku - codziennie szklanka wina ..
>Poczytaj relacje z festiwalu Owsiaka. ;-)
Ale to pare dni. A my tu o rocznej statystyce.
No i ile tam ludzi - 10 tys ?
J.
-
53. Data: 2019-08-05 12:03:27
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Szymon" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qi42iq$1afr$...@g...aioe.org...
W dniu 2019-08-02 o 21:52, J.F. pisze:
>>> Rocznie statystyczny Polak wypija 11 litrów czystego spirytusu na
>>> głowę.
>> i z tego mi wychodzi ok 55 butelek wodki.
>> Dziwnie duzo.
>Moim zdaniem to bardzo realne wartości.
No, z sufitu tego nie biora, wiec powinny byc realne ... ale jednak
watpliwosci mi zostaja ...
>Przy czym najpopularniejszym napojem alkoholowym jest piwo.
15.5 mld zl rok temu, w tym moze byc wiecej.
ale liczac 2.50 za pol litra, wychodzi mi 168 butelek/puszek na glowe.
Ilosc moze i sensowna, jesli jest sporo osob, co sobie lubi jedno piwo
dziennie wypic,
ale to tylko ~4 litry alkoholu.
>Pomyśl też o winach i bardziej szlachetnych trunkach.
http://www.portalspozywczy.pl/alkohole-uzywki/wiadom
osci/rynek-wina-przyspieszy-w-2017-r-konsumpcja-w-po
lsce-najnizsza-w-europie,148981.html
"spożycie wina w Polsce wynosi 3,2 litra na głowę, podczas gdy w
Hiszpanii jest to 21,3 litra, Wlk. Brytanii - 22 litry, w Niemczech -
24,8 l, Szwecji - 26 l, we Włoszech - 33,3 l, a we Francji - 42,5 l."
Nie, u nas sie takich sikaczy nie pije :-)
Hm, Hiszpania to nie jest kraj winem plynacy ? To co oni pija ?
>Wreszcie - o sporcie narodowym Polaków jakim jest grill...
Trzeba jakos dojechac, wiec pare osob nie pije, ewentualnie jedno
piwo.
Reszta wypije kilka ... ale to raz na tydzien.
>O imprezach masowych (akurat trwa Przystanek Owsiaka), gdzie wielu
>nadrabia zaległości czy też np. sylwestrze (kto wówczas nie kupuje
>szampana?).
Szampanem w sylwestra nie wypijesz 11 litrow alkoholu.
>> Ale jesli jablka byly po 1.50 a banany w promocji po 3.00,
>> teraz jablka po 2.50 a banany nadal w promocji po 3.00 ... i ludzie
>> kupuja wiecej bananow a mniej jablek, to czy ceny spadly ? :-)
>Ceny bananów stoją. Ich udział w koszyku się zwiększa.
>Gdyby ceny były 1,5/3, a po roku 2,5/2,5 i udział bananów wyniósł
>100% (hipotetycznie) to tak - ceny spadły.
No ale wlasnie nie spadly. Ludzie kupuja wiecej bananow, skoro jablka
tez drogie.
W efekcie na owoce wydaja wiecej ... a Ty mowisz, ze ceny bananow nie
wzrosly, inflacja zerowa ? :-)
J.
-
54. Data: 2019-08-05 12:15:43
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: Szymon <...@w...pl>
W dniu 2019-08-05 o 11:47, J.F. pisze:
>> A coraz trudniej kupić to jedno piwo. Promocje zachęcają raczej do
>> kupna od razu 6 czy 8.
>
> Ale czy trzeba od razu wypic ?
W przeciwieństwie do mocnych alkoholi piwo ma jakąś tam datę ważności.
>>> -ja ... niech bedzie ze 1/3, choc chyba mniej,
>> Ale taki Kamil D. trąbił 4 dni podobno. Do dwóch piw to się - rzekomo
>> - przyznał przed jazdą samochodem.
>
> Na urlopie byl, to mial prawo. Zresta nie wiadomo jak tam trabil ...
Wiadomo z jego zeznań. Dwa piwa przed wyjazdem, jak pisały media.
> Ja nie, ty nie - to kto pije ? :-)
Z dziś:
Z raportu firmy Symantec wynika, że tylko w 2017 r. aż 978 mln osób
padło ofiarą cyberprzestępców. a straty z tego tytułu oszacowano na 172
mld dolarów. Przeciętnie ofiara ataku straciła więc 142 dolary.
To, że ja czy Ty mieliśmy trochę szczęścia nie znaczy, iż dotyczy to
wszystkich.
> No fakt, kolega kiedys mowil, ze polowe obrotu ma na wodce.
> Ale to dawno temu bylo i dzielnica taka sobie.
Dotykasz problemu picia konkretnych alkoholi, a nie alkoholu w ogóle.
Dlatego właśnie statystyka mówi o litrach spirytusu. Z tego co wiem -
ostatnio znacząca spadła sprzedaż cydru. Rzecz w tym, iż wzrasta np. whisky.
>> Tak dobrym, iż nawet stacje benzynowe w to wchodzą.
>
> A to imo inna sprawa - gdzie kupic flaszke, jak zabraknie ?
Jak widzisz - towar pierwszej potrzeby. ;-)
> Swoja droga ... maja drogo, czy normalnie ? Bo chyba jakies urzedowe
> marze byly ?
Nic mi nie wiadomo o urzędowym regulowaniu marży na alkohol.
>> Poczytaj relacje z festiwalu Owsiaka. ;-)
>
> Ale to pare dni. A my tu o rocznej statystyce.
> No i ile tam ludzi - 10 tys ?
Prawie miałeś rację! ;-) Policja szacuje, że w kulminacyjnym momencie w
festiwalu brało udział 285 tysięcy osób.
Owsiak jest bardziej entuzjastyczny: - Jest nas tutaj 750 tys. ludzi.
Stworzyliśmy na parę dni trzecie co do wielkości miasto w Polsce -
powiedział podczas zamykającej festiwal konferencji prasowej w sobotę
lider organizującej wydarzenie Fundacji WOŚP Jerzy Owsiak.
-
55. Data: 2019-08-05 12:36:03
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Szymon" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qi8vlb$jbp$...@g...aioe.org...
W dniu 2019-08-05 o 11:47, J.F. pisze:
>>> A coraz trudniej kupić to jedno piwo. Promocje zachęcają raczej do
>>> kupna od razu 6 czy 8.
>
>> Ale czy trzeba od razu wypic ?
>W przeciwieństwie do mocnych alkoholi piwo ma jakąś tam datę
>ważności.
Nie dzien.
Teraz wiekszosc pasteryzowana, i pare miesiecy moze wytrzymac.
>>>> -ja ... niech bedzie ze 1/3, choc chyba mniej,
>>> Ale taki Kamil D. trąbił 4 dni podobno. Do dwóch piw to się -
>>> rzekomo - przyznał przed jazdą samochodem.
>> Na urlopie byl, to mial prawo. Zresta nie wiadomo jak tam trabil
>> ...
>Wiadomo z jego zeznań. Dwa piwa przed wyjazdem, jak pisały media.
Mnie te wczesniejsze dni interesuja.
Ja po pol litra wodki drugiego dnia bym juz nie mogl, a i te pol litra
to z niechecia, ale moze on ma mocniejsza glowe :-)
>> No fakt, kolega kiedys mowil, ze polowe obrotu ma na wodce.
>> Ale to dawno temu bylo i dzielnica taka sobie.
>Dotykasz problemu picia konkretnych alkoholi, a nie alkoholu w ogóle.
>Dlatego właśnie statystyka mówi o litrach spirytusu. Z tego co wiem -
>ostatnio znacząca spadła sprzedaż cydru. Rzecz w tym, iż wzrasta np.
>whisky.
To jest kwestia modelu picia - jak pisalem, butelka piwa dziennie i
norme wyrabiamy.
W USA to moze byc tradycyjny "drink" z kieliszkiem whisky.
U nas niektorzy moze lampke koniaku na wieczor.
Tylko znow - po odliczeniu nie pijacych trzeba by dwie ... i zaczyna
sie robic ciut duzo.
A u nas ta sie raczej pije w wiekszych ilosciach naraz ... i zaczyna
mi sie robic problem organizacyjny, bo zaczynaja sie dwa pijanstwa na
tydzien ...
>>> Tak dobrym, iż nawet stacje benzynowe w to wchodzą.
>> A to imo inna sprawa - gdzie kupic flaszke, jak zabraknie ?
>Jak widzisz - towar pierwszej potrzeby. ;-)
Co nie znaczy, ze codziennie brakuje :-)
>> Swoja droga ... maja drogo, czy normalnie ? Bo chyba jakies
>> urzedowe marze byly ?
>Nic mi nie wiadomo o urzędowym regulowaniu marży na alkohol.
Wydaje mi sie, ze kiedys byly, ale moze sie myle.
>>> Poczytaj relacje z festiwalu Owsiaka. ;-)
>> Ale to pare dni. A my tu o rocznej statystyce.
>> No i ile tam ludzi - 10 tys ?
>Prawie miałeś rację! ;-) Policja szacuje, że w kulminacyjnym momencie
>w festiwalu brało udział 285 tysięcy osób.
>Owsiak jest bardziej entuzjastyczny: - Jest nas tutaj 750 tys. ludzi.
Kupa luda - gdzie to wszystko spi, je, sra ... czy chocby kupuje
alkohol :-)
A koncerty i widownie ?
J.
-
56. Data: 2019-08-05 12:52:59
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: Szymon <...@w...pl>
W dniu 2019-08-05 o 12:36, J.F. pisze:
>> W przeciwieństwie do mocnych alkoholi piwo ma jakąś tam datę ważności.
>
> Nie dzien.
> Teraz wiekszosc pasteryzowana, i pare miesiecy moze wytrzymac.
Chodzi o to, że z piwa nie zbudujesz piwniczki. Zatem można założyć, iż
w znakomitej większości kupione=skonsumowane.
>> Prawie miałeś rację! ;-) Policja szacuje, że w kulminacyjnym momencie
>> w festiwalu brało udział 285 tysięcy osób.
>> Owsiak jest bardziej entuzjastyczny: - Jest nas tutaj 750 tys. ludzi.
>
> Kupa luda - gdzie to wszystko spi, je, sra ... czy chocby kupuje alkohol
> :-)
Ilość piwa jest tak duża, iż browar obsługujący festiwal
produkuje/produkował specjalne puszki z logo festiwalowym. Według mnie -
musi to iść w miliony.
> A koncerty i widownie ?
W praktyce jest to trudno zliczyć. Można bazować na szacunkach. Jak
odróżnić mieszkańca od osoby, która przyjechała? Jedni przyjechali na
dzień, inni na całość... Podobno pierwsi zazwyczaj są ok. 2 tygodnie
przed festiwalem. Tak czy inaczej - schodzi tego alkoholu z pewnością
sporo...
-
57. Data: 2019-08-05 16:19:06
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Szymon" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qi91r6$to8$...@g...aioe.org...
W dniu 2019-08-05 o 12:36, J.F. pisze:
>>> W przeciwieństwie do mocnych alkoholi piwo ma jakąś tam datę
>>> ważności.
>> Nie dzien.
>> Teraz wiekszosc pasteryzowana, i pare miesiecy moze wytrzymac.
>Chodzi o to, że z piwa nie zbudujesz piwniczki. Zatem można założyć,
>iż w znakomitej większości kupione=skonsumowane.
Owszem, ale nie w sensie "wprowadzili zgrzewki, to teraz trzeba wiecej
pic".
>>> Prawie miałeś rację! ;-) Policja szacuje, że w kulminacyjnym
>>> momencie w festiwalu brało udział 285 tysięcy osób.
>>> Owsiak jest bardziej entuzjastyczny: - Jest nas tutaj 750 tys.
>>> ludzi.
>
>> Kupa luda - gdzie to wszystko spi, je, sra ... czy chocby kupuje
>> alkohol :-)
>Ilość piwa jest tak duża, iż browar obsługujący festiwal
>produkuje/produkował specjalne puszki z logo festiwalowym. Według
>mnie - musi to iść w miliony.
IMO - wcale nie. I tak cos trzeba nadrukowac, to sie zmieni matryce w
drukarni.
Matryca/sito pewnie wieczna nie jest i tak trzeba czesto zmieniac.
Wiec to zaden dowod ... ale skoro tyle ludzi, to pewnie i miliony.
>> A koncerty i widownie ?
>W praktyce jest to trudno zliczyć. Można bazować na szacunkach. Jak
>odróżnić mieszkańca od osoby, która przyjechała?
Kostrzyn jest przeciez malutki ...
>Jedni przyjechali na dzień, inni na całość... Podobno pierwsi
>zazwyczaj są ok. 2 tygodnie przed festiwalem. Tak czy inaczej -
>schodzi tego alkoholu z pewnością sporo...
Jak to na wakacjach ... ale w pare dni rocznej normy nie wypijesz :-)
J.
-
58. Data: 2019-08-05 18:37:38
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Szymon" qi6tfc$1jve$...@g...aioe.org
>> - napisałem
>> - będąc bogatym, mogę
>>
>> - nie słyszałem o bogaczach żyjących w kawalerkach,
>> lecz słyszałem o bogaczach żyjących w rezydencjach ;)
> Rzecz jednak dotyczyła inflacji i wpływu na życie Kowalskiego.
W Polsce też ludzie mieszkają w rezydencjach.
>>> Raczej taka osoba nie tyle wierzy w stabilizację, co rozwój.
>> Co po rozwoju, gdy dookoła szaleje ,,prawo''? ;)
> Sprawa indywidualna. Dla niektórych sky is the limit ;-)
> Ale wiesz - Gates udziela się charytatywnie, Jobs nie miał
> takiego zamiaru. Różne poglądy mają ludzi z pieniędzmi.
IMO obaj prześcigali się w ,,charytatywności''.
Ponadto Jobs inwestował w ,,naukę''. (być może
Gates także)
W hipokryzji trudno im obu dorównać!
-=-
Być może wg Ciebie zarabiamy, by oddawać [tym, którym
po prostu się należy?] ale IMO przeciętniak zarabia,
by wydawać na potrzeby swoje i swych poodopiecznych.
Mnie na lekcjach religii uczono, że grzechem jest troska
o innych okupiona swoją (czy swych podopiecznych -- dzieci
chociażby) krzywdą.
Jałmużna -- owszem, ale księża czy katecheci dodawali, że
jałmużna to jakiś drobiazg niewiele warty, nie zaś majątek...
Nawet całkiem niedawno, bo w tym wieku ;) Samul przypominał
mi, że wg zasady Kościoła ,,pierwsze są potrzeby własne'',
co obrazował:
Jesteś głodny i masz kanapkę, ale ktoś mówi ci,
że też jest głodny i prosi cię o tę kanapkę.
Wiesz, że jesteś głodny, ale nie wiesz, czy on naprawdę
jest głodny. Być może weźmie od ciebie kanapkę i wyrzuci
do śmietnika, ty zaś pozostaniesz głodny.
Taka (okupiona krzywdą własną lub podopiecznych) troska
poza Kościołem nazywana była chorobą psychiczną, zaś
w Kościele -- grzechem przeciwko przykazaniu ,Nie zabijaj''.
Mnie wbijano do głowy -- Bóg wie, komu dać, więc nie wyręczaj Boga!
Dodawano:
Niejeden próbował naprawić Boga tak usilnie, że aż potępił siebie. :)
Nawet jest kościelna piosenka:
Nie ścigaj się z miłością -- zaufaj jej...
IMO moraliści bardzo chętnie zauważają, że taka (ww. opisana)
troska zazwyczaj jest przykrywką poczynań haniebnych.
Kościelni zaś moraliści zauważają, że Bóg z jakiegoś powodu komuś
coś daje czy udostępnia -- być może na leczenie, być może na inne
cele, których nie rozumiemy/zauważamy, dlatego nie warto zazdrościć
bliźniemu łaski Bożej, lecz warto prosić Boga o łaskę dla siebie,
nie o łaskę ludzką, lecz wprost o łaskę Bożą...
Nie wiem, jak jest dzisiaj, ale kiedyś kładziono w Kościele nacisk
na przestrzeganie przykazania ,,nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego
twego''.
-=-
Po co zarabiamy i po co nam pieniądze? IMO po to, by żyć!
Bez pieniędzy nie tylko nie kupimy dosłownego chleba, ale
także: zmarniejemy mentalnie; podupadniemy na zdrowiu;
zaniedbamy życie rodzinne czy społeczne; być może
sięgniemy po środki ;) przestępcze...
[pewnie mowa tu o sekundach przestępnych czy przestępczych i o jakichże latach]
-=-
Ale nie mnie decydować o tym, kto na co ma wydawać pieniądze
zarabiane przez siebie, czy jakoś inaczej pozyskane...
-=-
Wracając do statystycznego Kowalskiego -- IMO ogólnie ludzie jednak
uzależniają swe wydatki bardzo mocno od zarobków, co widać choćby
po porównaniu potrzeb dzisiejszych z tymi sprzed tysiąca lat.
Można też porównać ludzi żyjących w biednych krajach i w bogatych.
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl
Postscriptum: Zewsząd jestem coraz [brutalniej?] nachalniej atakowany
ofertami kredytowymi, co IMO może być oznaką deficytu ;)
popytowego w tej materii... Jeśli moja MO ;) jest trafna -- dlaczego
ludziom odchodzi ochota na kredyty w czasie bardzo niskich kosztów
kredytowania? Czyżby ludzie mieli za dużo szmalu? A może stają się
coraz rozsądniejsi i ograniczają swe wydatki tak, by nie wyłazić
poza swe możliwości?... Ograniczanie niepotrzebnych wydatków może
poskutkować wzrostem płac oraz inflacją -- trzeba to tłumaczyć?
Po latach wszystko zostanie zrzucone na karb 500+ i innych podarków? ;)
-
59. Data: 2019-08-05 18:58:23
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" 5d485b55$0$31099$6...@n...neostrada.pl
> Postscriptum: Zewsząd jestem coraz [brutalniej?] nachalniej atakowany
> ofertami kredytowymi, co IMO może być oznaką deficytu ;)
> popytowego w tej materii... Jeśli moja MO ;) jest trafna -- dlaczego
+ popytowego w tej materii... Jeśli MO ;) jest trafna -- dlaczego
Poprawiłem, bo swego czasu pani, której ,,się po prostu należy'' napisała
w necie publicznie, że 'wszystko OK', więc musiałem poprawić, by nie uznała,
iż próbuję dorównywać jej... [mONdrości]
> ludziom odchodzi ochota na kredyty w czasie bardzo niskich kosztów
> kredytowania? Czyżby ludzie mieli za dużo szmalu? A może stają się
[mają za dużo -- kiedyś chciałem wpłacić szmal w Millennijnym bankomacie, który
odmówił przyjęcia makulatury ode mnie, tłumacząc (po czasie -- telefonicznie)
swą odmowę zbyt duża masą szmalu, jaką miał w swych czeluściach; IMO miał za
dużo, bo ludzie dużo wpłacają -- to jasne... a mają za dużo, bo dostają 500+]
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl
-
60. Data: 2019-08-05 19:44:25
Temat: Re: depozyt ponad inflację?
Od: Szymon <...@w...pl>
W dniu 2019-08-05 o 16:19, J.F. pisze:
> Owszem, ale nie w sensie "wprowadzili zgrzewki, to teraz trzeba wiecej
> pic".
Nie trzeba, ale zazwyczaj tak to wygląda - kupujesz więcej-cena
jednostkowa spada-konsumpcja wzrasta.
>> Ilość piwa jest tak duża, iż browar obsługujący festiwal
>> produkuje/produkował specjalne puszki z logo festiwalowym. Według mnie
>> - musi to iść w miliony.
>
> IMO - wcale nie. I tak cos trzeba nadrukowac, to sie zmieni matryce w
> drukarni.
Widziałeś kiedyś jak wygląda produkcja we współczesnym browarze? Jeśli
tak to wiesz, że jest to proces zautomatyzowany i już samo zatrzymanie
taśmy, bo coś tam trzeba zmienić albo czegoś zabrakło oznacza straty.
Innymi słowy - zmiana czegokolwiek musi się opłacać.
>> W praktyce jest to trudno zliczyć. Można bazować na szacunkach. Jak
>> odróżnić mieszkańca od osoby, która przyjechała?
>
> Kostrzyn jest przeciez malutki ...
To nie ma znaczenia. Warszawa jest duża, a też ciągle są problemy z
szacunkami np. manifestacji.
>> Jedni przyjechali na dzień, inni na całość... Podobno pierwsi
>> zazwyczaj są ok. 2 tygodnie przed festiwalem. Tak czy inaczej -
>> schodzi tego alkoholu z pewnością sporo...
>
> Jak to na wakacjach ... ale w pare dni rocznej normy nie wypijesz :-)
Niech zgadnę: nigdy tam nie byłeś?
Postaraj się rozpatrzyć temat globalnie. Obalenie 5-10 piw lub
ekwiwalentu na imprezie nie jest problemem. Szukasz 400 piw (11 litrów
spirytusu) to poszukaj ok. 50 okazji. No - może 40, bo reszta pójdzie w
grill czy tam bieżące spożycie w roku. Naprawdę tak trudno znaleźć 40
okazji? sylwester, urodziny, imieniny, chrzciny, wesele (niekoniecznie
swoje), meczyk - a jak mistrzostwa to już mus! W praktyce to nawet nie
będzie raz na tydzień.