a nie np. tajny, tylko dla właściciela jak PIN?

Jeśli ma być wymagany w internecie to chyba bezpiczniej byłoby gdyby nie był
na karcie.
O co chodzi?

Ali

do góry

ali&kali napisal(a):

> a nie np. tajny, tylko dla właściciela jak PIN?
>
> Jeśli ma być wymagany w internecie to chyba bezpiczniej byłoby gdyby nie
> był na karcie.
> O co chodzi?

IMHO Sluszna uwaga, mi jedyne co przychodzi do glowy to sytuacja kiedy
klient pyta gdzie ma znalezc numer CVV i co ma mu odpowiedziec pracownik np
sklepu infernetowego - nie wiem gdzie ma pan ten numer... ? A tak to
wszystko jasne prosze odwrocic karte i ostatnie 3 cyfry to CVV i wiekszosc
takie tlumaczenie rozumie.

--
^ Pozdrawiam Gosciu

do góry

Użytkownik Gosciu napisał:

> ali&kali napisal(a):
>
>
>> a nie np. tajny, tylko dla właściciela jak PIN?
>>
>> Jeśli ma być wymagany w internecie to chyba bezpiczniej byłoby
>> gdyby nie był na karcie. O co chodzi?
>
>
> IMHO Sluszna uwaga, mi jedyne co przychodzi do glowy to sytuacja
> kiedy klient pyta gdzie ma znalezc numer CVV i co ma mu odpowiedziec
> pracownik np sklepu infernetowego - nie wiem gdzie ma pan ten
> numer... ? A tak to wszystko jasne prosze odwrocic karte i ostatnie 3
> cyfry to CVV i wiekszosc takie tlumaczenie rozumie.

Wybacz, ale uważam takie stawianie sprawy za lekko przegięte. A jak
bankomat/kasjerka żąda PINu to jest jakaś różnica? Wg twojego podejścia
to PIN też chyba powinien być zapisany na karcie ;-)
Przecież IMHO CVV to jest taki jakby PIN do transakcji bez fizycznej
obecności karty i powiniem być tak traktowany przez issuera karty.
Ja bym poszedł jeszcze dalej i wprowadził CVV 6-8 cyfrowy, z którego
podawało by się 3 losowo wybrane cyfry. Wtedy przechwycenie nawet
pełnych danych karty (numer, nazwisko, data ważności, adres
cardoholdera) stwarzałoby minimalne zagrożenie, jeśli tylko wszystkie
transakcje internetowe wymagałyby podania dodatkowo fragmentu tego
długiego CVV.


Przemek

do góry