eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwSNB ustalił minimalny kurs franka do euro
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 164

  • 81. Data: 2011-09-08 06:54:57
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "flower" <f...@w...pl>


    Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j49ohg$2gp$1@inews.gazeta.pl...
    > flower wrote:
    >
    > > Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > > news:j47ver$5h6$1@inews.gazeta.pl...
    > >> Endriu wrote:
    > >>
    > >> I co na to Papież? Znakomita większość Niemców, którzy brali udział w
    > > wojnie
    > >> to byli chrześcijanie. Czy Papież odniósł się jakoś do napisów jakie
    > >> żołnierze mieli na pasach, w które byli ubrani gdy palili Żydów. Co
    > >> księża mówili do żołnierzy podczas mszy polowych? Jak ówczesny kler
    > >> komentował założenia ideologiczne hitleryzmu i ich wykonanie? Co
    > >> hierarchowie watykańscy robili dla hitlerowców by im dać możliwość
    > >> ucieczki do
    > > Argentyny
    > >> po przegranej wojnie? Gigantyczna obłuda i zakłamanie. Jak o tym myślę
    to
    > >> mnie wykręca z obrzydzenia.
    > >
    > > To spróbuj tez może pomyśleć co mogłoby się stać z olbrzymią grupą
    > > katolików w Niemczech gdyby papież się odezwał. Nie co by się stało, ale
    > > co mogłoby się stać.
    > >
    > > Mnie za to skręca z obrzydzenia jak siedzi ktoś w cieplutkim pokoju na
    > > dupie przed monitorem i się wymądrza jakim to on byłby dyrektorem kuli
    > > ziemskiej.
    > >
    > Co mogło się z stać z katolikami w Niemczech gdyby księża w Watykanie nie
    > organizowali ucieczki hitlerowcom do Argentyny i nie brali za to zapłaty w
    > żydowskim złocie? Napisz. Bardzo jestem ciekaw co alianci by zrobili
    > katolikom niemieckim. Przestrasz mnie.

    Nie, bo albo udajesz idiotę albo nie udajesz. W obu przypadkach rozmowa nie
    ma sensu.


  • 82. Data: 2011-09-08 06:56:08
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>

    > Mojemu dziecku katechetka nie proponowała papierosów. Wszystko wymyśliłeś.
    > Jest jakieś przykazanie o świadectwie w sprawie bliźniego swego. Tak,
    > zasady
    > to macie dobre tylko ich nie stosujecie.

    Ludzką rzeczą jest błądzić. Bóg stworzył człowiek na swoje podobieństwo. Dał
    mu wolną wolę i dał przykazania. Nie stworzył człowieka jako bezmyślnej
    maszyny czy zwierzęcia. Tak samo masz możliwość czynienia dobra jak i zła.
    Zasady są proste - Gdy będziesz czynił dobro i żył według zasad dekalogu
    życie na ziemi zbliżone będzie do raju. Można sobie zrobić raj na ziemi już
    tutaj pod warunkiem, że człwiek będzie opierał się grzechowi. Gdy człowiek
    czyni zło wydaje mu się że czasami robi sobie dobrze, lecz zło działa na tej
    zasadzie że do człowieka wraca - nie w ten to w inny sposób.


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 83. Data: 2011-09-08 11:43:33
    Temat: Re: do Totusa
    Od: " sys29" <s...@g...pl>

    Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a):

    > Ludzką rzeczą jest błądzić. Bóg stworzył człowiek na swoje podobieństwo.
    Dał
    > mu wolną wolę i dał przykazania. Nie stworzył człowieka jako bezmyślnej
    > maszyny czy zwierzęcia. Tak samo masz możliwość czynienia dobra jak i zła.
    > Zasady są proste - Gdy będziesz czynił dobro i żył według zasad dekalogu
    > życie na ziemi zbliżone będzie do raju. Można sobie zrobić raj na ziemi
    już
    > tutaj pod warunkiem, że człwiek będzie opierał się grzechowi. Gdy człowiek
    > czyni zło wydaje mu się że czasami robi sobie dobrze, lecz zło działa na
    tej
    > zasadzie że do człowieka wraca - nie w ten to w inny sposób.
    >


    Wybacz Endriu, ale problem zła potraktowałeś raczej powierzchownie.
    Gdyby wszyscy ludzie żyli według "dobrych" zasad ( wg Ciebie dekalogu,
    ale już wg ateisty nie koniecznie ), to i tak nie byłoby raju na
    świecie. Jak zapewne wiesz filozofowie rozróżniają dwa rodzaje zła:
    moralne i naturalne. Z wytłumaczeniem pierwszego rodzaju zła wierzący radzą
    sobie całkiem dobrze ( tak, jak Ty powyżej ). Jednak z problemem zła
    naturalnego niestety nie radzą sobie nawet "najmądrzejsi" teologowie.
    Ludziom dotkniętym jakąś tragedią wciska się formułkę, że życie doczesne
    nie jest takie ważne, bo przecież chodzi o zbawienie !!! Zło naturalne
    jest jednym z koronnych argumentów stawianych przeciw idei dobrego Boga.
    A jak Ty radzisz sobie z problemem zła naturalnego ?
    I wytłumacz mi jeszcze coś. Wielokrotnie słyszałem w TV jak dostojnicy
    kościelni potępiali liberalizm - czyli wolność wyboru i w ogóle wolność
    jako wartość centralną. IMHO skoro Bóg dał człowiekowi wolną wolę, to aby
    mogła się ona w praktyce realizować potrzebna jest człowiekowi wolność.
    Wszyscy katolicy ( tak jak Ty, czy S.Michalkiewicz ) powinni być liberałami,
    a hiererchowie powinni głosić liberalizm jako część nauki KK - a tak nie
    jest. Wytłumacz mi dlaczego ?! ( Tylko nie pisz, że katolicy nie powinni
    kraść, choć niektórzy kradną, że nie powinni zabijać, choć niektórzy
    zabijają, bo nie o to mi chodzi ... i nie gniewaj się za ten delikatny
    cynizm ).

    pozdr.
    sys29



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 84. Data: 2011-09-08 13:05:03
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>

    > Wszyscy katolicy ( tak jak Ty, czy S.Michalkiewicz ) powinni być
    > liberałami,
    > a hiererchowie powinni głosić liberalizm jako część nauki KK - a tak nie
    > jest. Wytłumacz mi dlaczego ?!

    Nie odpowiem ci na to pytanie. Moge tylko wskazać kierunek poszukiwań.
    Liberalizm = pogoń za zyskiem to nie wszytko. Ważne aby w tym wszytskim nie
    zatracić człowieczeństwa ....

    Jan Paweł II w Sosnowcu
    http://www.youtube.com/watch?v=_Zrh1YluNcw&feature=r
    elated


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 85. Data: 2011-09-08 13:57:18
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>

    Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
    news:j4aeit$f9q$1@usenet.news.interia.pl...

    > Liberalizm = pogoń za zyskiem to nie wszytko

    To Twoja własna definicja?

    --
    marfi


  • 86. Data: 2011-09-08 14:01:45
    Temat: Re: do Totusa
    Od: " sys29" <s...@g...pl>

    Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a):

    > Nie odpowiem ci na to pytanie. Moge tylko wskazać kierunek poszukiwań.
    > Liberalizm = pogoń za zyskiem to nie wszytko. Ważne aby w tym wszytskim
    nie
    > zatracić człowieczeństwa ....
    >
    > Jan Paweł II w Sosnowcu
    > http://www.youtube.com/watch?v=_Zrh1YluNcw&feature=r
    elated
    >
    >


    Szkoda, że nie chcesz odpowiedzieć.
    Liberalizm to nie jest pogoń za zyskiem.

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Liberalizm

    Wypowiedź JPII jest bardzo lewicowa ( za wyjątkiem końcowej refleksji
    nad sumieniem ), a jej część cyt. "... gdy rachunek ekonomiczny
    usprawiedliwia pozbawienie pracy kogoś ..." odbieram jako fundamentalnie
    sprzeczną z moimi przekonaniami. IMHO to właśnie rachunek ekonomiczny
    decyduje o tym, czy ktoś w ogóle będzie miał pracę, czy nie.


    pozdr.
    sys29

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 87. Data: 2011-09-08 14:28:38
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>

    > Wypowiedź JPII jest bardzo lewicowa ( za wyjątkiem końcowej refleksji
    > nad sumieniem ), a jej część cyt. "... gdy rachunek ekonomiczny
    > usprawiedliwia pozbawienie pracy kogoś ..." odbieram jako fundamentalnie
    > sprzeczną z moimi przekonaniami. IMHO to właśnie rachunek ekonomiczny
    > decyduje o tym, czy ktoś w ogóle będzie miał pracę, czy nie.

    Mnie też chodziło głównie o to sumienie .....


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 88. Data: 2011-09-08 14:30:24
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>

    >> Liberalizm = pogoń za zyskiem to nie wszytko
    >
    > To Twoja własna definicja?

    Jest to jedna z konkluzji do której mniej więcej sprowadza się liberaliz w
    sferze gospodarczej.


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 89. Data: 2011-09-08 15:53:46
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "Archangell" <r...@o...pl>


    > Teraz będziemy roztrząsać kto jet prawdziwym złodziejem.
    Ten kto ci zabrał pieniądze czy ten dla kogo te pieniądze zabrał. Ja tu nie
    mam dylematów.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    Jeśli dla Ciebie to jest jednoznaczne to faktycznie nie ma sensu z Tobą
    dyskutować.
    Nazywanie ludzi złodziejami z powodu otrzymywania wynagrodzenia ZA SWOJĄ
    PRACĘ
    z budżetu państwa trąci schizofrenią u pacjenta.

    Arch


  • 90. Data: 2011-09-08 18:02:06
    Temat: Re: do Totusa
    Od: " sys29" <s...@g...pl>

    Archangell <r...@o...pl> napisał(a):


    > Jeśli dla Ciebie to jest jednoznaczne to faktycznie nie ma sensu z Tobą
    > dyskutować.
    > Nazywanie ludzi złodziejami z powodu otrzymywania wynagrodzenia ZA SWOJĄ
    > PRACĘ
    > z budżetu państwa trąci schizofrenią u pacjenta.
    >
    > Arch
    >

    Arch, po co te emocje ? Przeanalizuj problem "na spokojnie".
    Czy katecheta nauczający religii w szkole jest "przyzwoity inaczej",
    czy może po prostu uczciwie pobiera wynagrodzenie za swoją pracę ?
    Jeśli uznasz, że szkoła powinna być świecka i neutralna światopoglądowo
    oraz że powinna nauczać dzieci popartej niezbitymi dowodami prawdy o
    otaczającym świecie, to IMHO jednak będziesz miał problem z oceną
    tego "procederu". Stawiam Ci pytanie : dlaczego z pieniędzy publicznych
    ( także moich i totusa ) płaci się katechetom za nauczanie w szkołach
    czegoś co nie jest nauką i co każdy ateista uważa za urojenia ?
    Przecież religii można by nauczać w parafialnych salach katechetycznych
    za pieniądze KK - tak byłoby uczciwie. Jak nazwać katechetę, który
    czerpie z tego nauczania zyski doskonale wiedząc, że KK po prostu
    załatwił sobie z politykami wprowadzenie religii do szkół i finansowanie
    tego "nauczania" z budżetu ? Nie zamieniając ze sobą przyczyn i skutków
    można zauważyć, że to raczej po wprowadzeniu religii do szkół SP dokonał
    dodatkowego rabunku podatników, aby zrównoważyć tą część budżetu.
    Z mojego punktu widzenia ( i pewnie też totusa ) nauczanie religii
    w szkołach publicznych za pieniądze publiczne nie jest uczciwą pracą.
    Zresztą wszelkie przywileje grupowe, zawodowe i inne też uważam za
    nieuczciwe. Podobnie rzecz się ma z tysiącami niepotrzebnych urzędników.
    Co powiesz o urzędniku wydającym zezwolenia dla górali na produkcję
    i sprzedaż oscypków - czy jego praca jest uczciwa ? Gość cynicznie
    czerpie zyski z niepotrzebnych głupot. Schemat działania zawsze jest taki
    sam: zorganizowana grupa nacisku coś tam sobie załatwia z politykami
    i potem płaci za to albo współczesny podatnik albo przyszłe pokolenia.

    pozdr.
    sys29




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1