eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankidobicie frankowców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 444

  • 91. Data: 2015-01-16 20:25:23
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Budzik pisze tak:

    > Niestety skala zaniedban po stronie banków przy udzielaniu tych
    > kredytów byla bardzo duza - nikt nie informował o co chodzi z tymi
    > kredytami frankowymi, wszyscy traktowali je za cos zupełnie
    > naturalnego i nie tłumaczono ludziom ze to tak naprawde jednak
    > odrobine ryzykowna gra a nie normalny kredyt.

    W PKO informowali tyle, że ludzie spodziewali się łagodnych zmian a nie
    nagłego jeb.

    --
    Piter

    w banku bądź czujny jak pies podwójny!


  • 92. Data: 2015-01-16 20:41:12
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Karol <c...@h...com>

    W dniu 2015-01-16 10:59, Budzik pisze:
    > Obawiam się ze trudno ferowac taka teorie skoro banki nie probowały nic
    > tłumaczyć.
    > wiem, byłem w 7 czy 8 bankach na rozmowach. W dwóch na bardzo
    > zaawansowanych.
    > Nikt sie łowem nie zająknął.
    > Ba, rozmawiajac o kredycie pln vs chf - zdecydowanie polecali w chf - nie
    > wiem, moze prowizje mieli wieksze.
    >

    Ale co właściwie banki miały tłumaczyć? Czym jest kurs wymiany walut?

    Zwyczajnie nie uwierzę, że ktokolwiek kto brał kredyt na zakup
    nieruchomości w obcej walucie nie wiedział, że kurs może się zmieniać.
    Wystarczyło spojrzeć na wykres np. dolara od roku 2003 i pomyśleć co
    może się stać.


  • 93. Data: 2015-01-16 21:03:11
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-16 o 20:25, PiteR pisze:

    > W PKO informowali tyle, że ludzie spodziewali się łagodnych zmian a nie
    > nagłego jeb.
    >

    No właśnie... Ciężko mi zrozumieć, że na paczce 0,1L EUR/USD można było
    wczoraj stracić 700zł, a na EUR/PLN 7000zł. Były kraje, gdzie USD/xxx
    się nie zmieniło i tym xxx nie był oczywiście frank. A u nas jak
    uderzyło to na wszystkim... dziwnie. Nawet rubel się umacnia... Nie taka
    idea była kredytu w CHF.

    Zerkam na forinta i do EUR jest już sprzed decyzji SNB, więc właściwie
    nic się nie stało, zaś do USD kosztował przed 270, w trakcie 278 (skok
    "aż" o 3% zamiast 30%, a teraz jest po 275). Tylko ta złotówka tak
    oberwała. Bardzo dziwne. Rozumiem, że my nie Japonia, ale nawet nie
    Rosja, Bułgaria czy Węgry? Szwindel i tyle.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 94. Data: 2015-01-16 21:52:31
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-16 o 20:25, PiteR pisze:
    > Budzik pisze tak:
    >
    >> Niestety skala zaniedban po stronie banków przy udzielaniu tych
    >> kredytów byla bardzo duza - nikt nie informował o co chodzi z tymi
    >> kredytami frankowymi, wszyscy traktowali je za cos zupełnie
    >> naturalnego i nie tłumaczono ludziom ze to tak naprawde jednak
    >> odrobine ryzykowna gra a nie normalny kredyt.
    >
    > W PKO informowali tyle, że ludzie spodziewali się łagodnych zmian a nie
    > nagłego jeb.

    Ale zmiana była łagodna - tyle że maskowana przez sztywny kurs. Po
    prostu przez te 3 lata ludzie zarabiali na tym, że szwajcarzy dopłacali
    do swojej waluty. A dla kredytobiorców lepiej jest, jak przez 3 lata
    frank kosztuje 1,2e, a potem nagle 1e,, niżby przez ten okres od razu
    powoli dążył z 1,2 do 1.

    --
    Liwiusz


  • 95. Data: 2015-01-16 21:59:47
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik PiteR e...@f...pl ...

    >> Niestety skala zaniedban po stronie banków przy udzielaniu tych
    >> kredytów byla bardzo duza - nikt nie informował o co chodzi z tymi
    >> kredytami frankowymi, wszyscy traktowali je za cos zupełnie
    >> naturalnego i nie tłumaczono ludziom ze to tak naprawde jednak
    >> odrobine ryzykowna gra a nie normalny kredyt.
    >
    > W PKO informowali tyle, że ludzie spodziewali się łagodnych zmian a nie
    > nagłego jeb.
    >
    A to prawda.
    Niech pan bierze we frankach, najwyzej jak podskoczy kurs to zapłaci pan
    200zł wiecej raty - i tak pan bedzie na plus...
    Coraz czesciej słyszymy ze wszelkie instytucje bankowe i okołobankowe robią
    ludziom wode z mózgu...


  • 96. Data: 2015-01-16 21:59:48
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Karol c...@h...com ...

    >> Obawiam się ze trudno ferowac taka teorie skoro banki nie probowały
    >> nic tłumaczyć.
    >> wiem, byłem w 7 czy 8 bankach na rozmowach. W dwóch na bardzo
    >> zaawansowanych.
    >> Nikt sie łowem nie zająknął.
    >> Ba, rozmawiajac o kredycie pln vs chf - zdecydowanie polecali w chf -
    >> nie wiem, moze prowizje mieli wieksze.
    >>
    > Ale co właściwie banki miały tłumaczyć? Czym jest kurs wymiany walut?
    >
    Tak własnie to. A dokładnie to miał tłumaczyc co sprzedaje.
    Tłumaczyc ze to niestandardowy produkt.
    A tymczasem przedstawiali to tak, jakby to była prosta pozyczka na
    samochód.

    > Zwyczajnie nie uwierzę, że ktokolwiek kto brał kredyt na zakup
    > nieruchomości w obcej walucie nie wiedział, że kurs może się zmieniać.
    > Wystarczyło spojrzeć na wykres np. dolara od roku 2003 i pomyśleć co
    > może się stać.
    >
    A byłes na takich rozmowach w banku 6-7 lat temu?


  • 97. Data: 2015-01-16 22:12:22
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-16 o 21:59, Budzik pisze:
    Wystarczyło spojrzeć na wykres np. dolara od roku 2003 i pomyśleć co
    >> może się stać.

    Dlatego nie dawano w $, a w CHF ;-)

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 98. Data: 2015-01-16 22:45:28
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Karol <c...@h...com>

    W dniu 2015-01-16 21:59, Budzik pisze:
    > Tak własnie to. A dokładnie to miał tłumaczyc co sprzedaje.
    > Tłumaczyc ze to niestandardowy produkt.
    > A tymczasem przedstawiali to tak, jakby to była prosta pozyczka na
    > samochód.
    >

    A kto podejmuje ostateczną decyzję i składa podpis na umowie kredytowej
    jako kredytobiorca?

    Ale poważnie - przecież wystarczyło zerknąć na kurs "stabilnego"
    (niegdyś) dolara (który nawiasem mówiąc zbliża się powoli do wartości,
    których trudno bylo oczekiwać 6 lat temu).

    > A byłes na takich rozmowach w banku 6-7 lat temu?
    >

    6-7 lat nie potrzebowałem brać kredytów tym bardziej w walucie, w której
    nie zarabiałem.
    Miałem jednak "w tamtych czasach" okazję być namawiany na zakup funduszy
    inwestycyjnych. "Pan kupi taki a taki fundusz akcyjny, pan zarobi dużo
    pieniędzy, proszę zerknąć na wyniki historyczne...".
    Nie skusiłem się, na kredyt też bym się nie skusił niezależnie od tego
    jak bardzo pracownik banku chciałby mi zrobić dobrze. Dlaczego? Bo nie
    przyjmuję takiego ryzyka i tyle.


  • 99. Data: 2015-01-16 23:52:26
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Karol c...@h...com ...

    >> Tak własnie to. A dokładnie to miał tłumaczyc co sprzedaje.
    >> Tłumaczyc ze to niestandardowy produkt.
    >> A tymczasem przedstawiali to tak, jakby to była prosta pozyczka na
    >> samochód.
    >>
    > A kto podejmuje ostateczną decyzję i składa podpis na umowie kredytowej
    > jako kredytobiorca?
    >
    Aha, czyli mozna klientowi powiedziec wszystko byleby złozył podpis - nie
    akceptuje takiego podejscia.

    > Ale poważnie - przecież wystarczyło zerknąć na kurs "stabilnego"
    > (niegdyś) dolara (który nawiasem mówiąc zbliża się powoli do wartości,
    > których trudno bylo oczekiwać 6 lat temu).
    >
    Aha, czyli mam sie znac na bankowosci lepiej niz bankierzy? Dziwne... To za
    co ja im płace?

    >> A byłes na takich rozmowach w banku 6-7 lat temu?
    >>
    > 6-7 lat nie potrzebowałem brać kredytów tym bardziej w walucie, w której
    > nie zarabiałem.
    > Miałem jednak "w tamtych czasach" okazję być namawiany na zakup funduszy
    > inwestycyjnych. "Pan kupi taki a taki fundusz akcyjny, pan zarobi dużo
    > pieniędzy, proszę zerknąć na wyniki historyczne...".
    > Nie skusiłem się, na kredyt też bym się nie skusił niezależnie od tego
    > jak bardzo pracownik banku chciałby mi zrobić dobrze. Dlaczego? Bo nie
    > przyjmuję takiego ryzyka i tyle.
    >
    A mimo to uwazasz, ze takie postepowanie jest uczciwe i akceptowalne bo
    miałes wieksza wiedze niz ogól i potrafiłes uchronić się przed oszustami.
    Dziwne.


  • 100. Data: 2015-01-17 10:19:13
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    Na Węgrzech przewalutowano już kredyty na forinta według sztywnego kursu
    z połowy listopada 2014 r. Jednocześnie banki zmniejszyły o 15-20 proc.
    zadłużenie klientów, jednorazowo odpisując im od długu spread walutowy,
    który pobierały od dnia zaciągnięcia kredytu.

    W Chorwacji w lipcu 2013 r. sąd nieprawomocnym wyrokiem orzekł, że osiem
    banków jest winnych "niepoinformowania swoich klientów o zakresie ryzyka
    związanego z kredytami indeksowanymi we frankach szwajcarskich". I
    uznał, że kredyty powinny być ponownie przeliczone na walutę lokalną,
    czyli na kuny. Według sądu banki pogwałciły prawa kredytobiorców, nie
    informując ich wystarczająco wyraźnie, że frank szwajcarski nie jest
    walutą stabilną ani oazą spokoju.

    Z kolei pod koniec maja zeszłego roku bank centralny Serbii przyjął
    rekomendację, która zobowiązuje banki do wzięcia na siebie dużej części
    skutków umocnienia CHF. Model zakłada, że klient bierze "na klatę" tylko
    8 proc. wzrostu kursu franka, zaś resztę - bank. Jeśli np. kurs franka w
    dniu udzielenia kredytu wynosił 1,68 franka za euro, zaś w dniu X frank
    kosztował już tylko 1,25 euro, to do pewnego poziomu (w tym przypadku
    1,54 euro) koszty umocnienia franka płaci tylko klient, a za pozostałe
    20 centymów - już bank. I odpowiednio koryguje ratę kredytu.

    W Rumunii szykuje się ustawę nakazującą bankom przewalutowanie kredytów
    po kursie niższym od bieżącego.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 30 ... 45


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1