eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankidobicie frankowców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 444

  • 231. Data: 2015-01-19 14:48:07
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

    > Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >>> Natomiast juz niekoniecznie uczciwie podaje zasady podzialu nagrod
    >>> -
    >>> troche tam niedomowien.
    >>> W ogole to zabiera cos polowe puli - ruletka w kasynie tylko 1/37.
    >
    >>+ podatek/opłatę na sport :)
    >
    > Ale przy zakupie zetonow, czy dopiero przy wyplacie wygranej ?

    Chyba przy zakupie zakładu
    KJ

    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/


  • 232. Data: 2015-01-19 16:15:12
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 18.01.2015 22:37, S pisze:

    > No właśnie. I o ile osoby, które wzięły w PLN mają szanse na
    > wcześniejszą spłatę, bo wzięły 200.000zł i tyle muszą spłacić + odsetki,
    > o tyle w CHF 100.000 + odsetki to nagle z 200.000 zrobione 450.000. I co
    > z tego, że odsetki nie 6%, a 1% powiedzmy? Spróbujcie to wcześniej
    > spłacić ;-)

    A po co?

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 233. Data: 2015-01-19 17:03:50
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-19 o 02:57, J.F. pisze:
    > Gdyby tak wczesniej kupowali, to powinien kurs rosnac. Moze nawet od
    > wielu dni. Tymczasem to wyglada jak sciana.
    > Bardzo malo osob wiedzialo, lub byli bardzo uczciwi, lub bardzo
    > fachowo przygotowali atak - wyczekali do ostatniej chwili, albo
    > zakupili opcji w obie strony ...

    Oczywiście. Tylko wtedy dało się zbić kokosy, gdy mało osób wiedziało.

    > No wlasnie o to chodzi. To frank skoczyl. Wzgledem dolara, euro, jena,
    > zlotowki, rubla i calej reszty. Nie mamy sie czego wstydzic :-)

    Pytanie czy tam też 5% społeczeństwa ma kredyty w CHF.

    >> Bardzo wiele rzeczy. Zabroniono (za późno) zaciągania kredytów w
    >> walutach obcych,
    >
    > To jest jakis pomysl, ale niby czemu w wolnym kraju ?

    Bo nawet w wolnym kraju nie wolno zabijać innych.

    >> wstrzymano wypłacanie CHF pod postacią gotówki w
    >> niektórych bankach,
    >
    > A to cokolwiek daje ?

    Tak. Przelewy walutowe też kosztują. Kolejny dochód.

    >> A ryzyko to na czym polega? Że stali się bajecznie bogaci?
    >
    > To niby czemu przez tyle lat dzielnie walczyli ze wzrostem ?
    > widac bogactwo jest zle :-)

    "Tyle lat"... Trzy? Bodaj w 2011 ustalili sztywne 1.2.



    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 234. Data: 2015-01-19 17:05:57
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-19 o 01:11, Pete pisze:
    > Bank im franki do salda dopisał?

    Nigdy tam franków nikt nie wpłacał. Było i jest zero.

    > Zadłużenie we frankach chyba im spadło, nieprawdaż?

    Nie. Cały czas wynosi zero. To tylko punkt odniesienia. Równie dobrze
    można było ustalić zadłużenie w oparciu o liczbę Polaków, ilość liści na
    drzewie itd.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 235. Data: 2015-01-19 17:12:53
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "S" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2015-01-19 o 02:57, J.F. pisze:
    >> Gdyby tak wczesniej kupowali, to powinien kurs rosnac. Moze nawet
    >> od
    >> wielu dni. Tymczasem to wyglada jak sciana.
    >> Bardzo malo osob wiedzialo, lub byli bardzo uczciwi, lub bardzo
    >> fachowo przygotowali atak - wyczekali do ostatniej chwili, albo
    >> zakupili opcji w obie strony ...

    >Oczywiście. Tylko wtedy dało się zbić kokosy, gdy mało osób
    >wiedziało.

    No ale kazdy duzy bank powinien dobrze placic, aby miec takie
    informacje zawczasu :-)

    Poza tym nawet jak malo osob wie, to chec zarobienia jest duza, wiec
    duzo wkladaja.
    A tu tego nie widac, wiec malo wlozyli.

    >>> Bardzo wiele rzeczy. Zabroniono (za późno) zaciągania kredytów w
    >>> walutach obcych,
    >> To jest jakis pomysl, ale niby czemu w wolnym kraju ?
    >Bo nawet w wolnym kraju nie wolno zabijać innych.

    A co to ma wspolnego z zabijaniem ?

    >>> A ryzyko to na czym polega? Że stali się bajecznie bogaci?
    >> To niby czemu przez tyle lat dzielnie walczyli ze wzrostem ?
    >> widac bogactwo jest zle :-)
    >"Tyle lat"... Trzy? Bodaj w 2011 ustalili sztywne 1.2.

    Wystarczajaco duzo, zeby stracic :-)

    J.


  • 236. Data: 2015-01-19 17:14:42
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-19 o 09:38, Kamil Jońca pisze:

    >> Zauważ, iż dobrano taką walutę, która tylko mogła wystrzelić.
    > Tak. Po fakcie to wiemy. Kto się liczył z tym przed faktem. (Nie mówię
    > "przewidział" tylko sie nad tym wogóle zastanawia)
    > Bo można mieć dużo pretensji do banków/doradców i spółki, ale DKN, to
    > jest kredyt na wielokrotność rocznej pensji, do spłącania przez 30
    > lat. A wszycy tacy biedni są bo się nie zastanowili tylko zaufali
    > pani/panu w banku. Jakby im kazał nerkę sprzedać, czy pocałować w
    > d... to też by zrobili?
    > KJ
    >
    >

    No ale pomyśl... Jest 2008 rok. Frank kosztuje 2zł. Ile może spaść?
    50gr? 1zł? Nie może 2zł, bo musieliby go rozdawać za darmo. Więc ryzyko
    banku to powiedzmy 50gr realnie. A ryzyko klienta? Sky is the limit.

    Ten sam czas. Funt kosztuje 4zł. Banki go nie wybierają, bo staje się za
    bardzo ryzykowny.

    Dziś... Frank skoczył 120%. Funt 40%. GBP w ciągu ostatnich lat stał w
    okolicach 5zł. Czyli 25%. Średnia cena franka to okolice 3zł czyli 100%.

    Chytrze, prawda? I wcale nie po fakcie wiemy, iż potencjalny spadek
    (czyli ruch ceny na niekorzyść banku) na CHF był zdecydowanie mniejszy
    niż na walutach. Dla porównania EUR stało ponad 3,2, a USD ponad 2zł.

    Nie zastanowiło Cię dlaczego CHF akurat stał się podstawą obliczania
    kredytu? Małe państewko, gdzie ani Polacy nie jeździli do pracy, ani nie
    mieli rodzin (Polonia) itd. W zasadzie przed boomem mieszkaniowym mało
    kto... a pewnie i teraz... jest w stanie rozpoznać banknoty frankowe czy
    wymienić ich nominały...
    Sądzę, iż ów frank został wybrany z powodów jak wyżej.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 237. Data: 2015-01-19 17:18:37
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-19 o 10:15, J.F. pisze:

    > Tak to jakos jest, ze te kredyty hipoteczne sa na dlugo. 20-30 lat.

    Bo banki tak chcą. Jednak coraz większa liczba osób decyduje się na
    wcześniejszą spłatę.

    > Czy latwiej ... najpierw trzeba miec nadwyzki.
    > Dzis moze i latwiej, ale jak ktos bral w 2005, to w 2008 mogl powiedziec
    > "jak bralem to te franki byly warte 200k zl. Dzis sa warte 130 kzl".

    Nie wiem od kiedy udzielano kredytów w CHF. Trzeba byłoby sprawdzić czy
    w 2005 było to możliwe i ilu osobom udzielono takiego kredytu.

    > Jesli moga dopiero po 2008, to pech. No ale zawsze mozna lokowac czujnie
    > w zlotowki i liczyc ze kurs chf spadnie :-)

    Jeśli banki będą interweniować to spadnie, ale jeśli nie - należy
    spodziewać się wzrostu.

    > I myslisz ze WIBOR nie skoczy ?

    Oczywiście, że nie. Od kilku lat RPP co najwyżej rozważa czy znowu
    obniżyć. Nigdy nie pomyśleli o jakiejś istotnej podwyżce. Niedawno banki
    znowu obniżyły %. Koniec 2014 to szansa na lokaty po 3,5%, teraz 3% to dużo.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 238. Data: 2015-01-19 17:22:00
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    S <a...@w...pl> writes:

    > W dniu 2015-01-19 o 09:38, Kamil Jońca pisze:
    >
    >>> Zauważ, iż dobrano taką walutę, która tylko mogła wystrzelić.
    >> Tak. Po fakcie to wiemy. Kto się liczył z tym przed faktem. (Nie mówię
    >> "przewidział" tylko sie nad tym wogóle zastanawia)
    >> Bo można mieć dużo pretensji do banków/doradców i spółki, ale DKN, to
    >> jest kredyt na wielokrotność rocznej pensji, do spłącania przez 30
    >> lat. A wszycy tacy biedni są bo się nie zastanowili tylko zaufali
    >> pani/panu w banku. Jakby im kazał nerkę sprzedać, czy pocałować w
    >> d... to też by zrobili?
    >> KJ
    >>
    >>
    >
    > No ale pomyśl... Jest 2008 rok. Frank kosztuje 2zł. Ile może spaść?
    > 50gr? 1zł? Nie może 2zł, bo musieliby go rozdawać za darmo. Więc
    > ryzyko banku to powiedzmy 50gr realnie. A ryzyko klienta? Sky is the
    > limit.

    No to skoro to było takie oczywiste, to czemu Ci ludzie brali ślepo
    franki?
    KJ

    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/


  • 239. Data: 2015-01-19 17:25:59
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-19 o 10:31, J.F. pisze:
    > No nie, bywaly tez kredyty w EUR, tylko nie tak "atrakcyjne".

    No właśnie.

    > No i ta zlotowka rosla na wartosci jak glupia, gospodarka sie rozwijala,
    > wiec raczej nalezalo sie spodziewac zatrzymania wzrostu i moze drobnego
    > spadku.

    Bank to wie - Kowalski niekoniecznie. Zatem pakowanie człowieka w
    walutę, gdy wiesz, że zaraz ona wystrzeli to celowe wmanewrowanie w
    koszty do końca życia.

    > Skads sie te pieniadze jednak wziely. Bank wystawil jakies obligacje w
    > CHF ?

    Nie. To czysto umowna sprawa.

    > Inwestor zagraniczny sypnal euro i $ i chce zysk miec w eur/$ ?

    Ale po co? To tylko punkt odniesienia.

    > Zaraz zaraz - przyjmuje od ludzi pieniadze na lokaty, daje 6%, a mam ci
    > odpuszczac i spuscic do 1% ?

    O! To powiedz, gdzie teraz dają 6% ;-) Zarobili na frankowcach 100%
    samej różnicy kursowej, ale jakoś lokat na 6% nie widzę. Nie mam też
    wrażenia, iż mamy zapaść w branży bankowej.

    > No pisalem niedawno - sadzac po ilosci reklam (od lat), to ktos swietnie
    > na tym zarabia.
    > Na tych groszach prowizji, czy na skubaniu naiwnych ?

    Na skubaniu. Kto zarabia? Bank... ściślej broker, ale tak się to stało
    intratne, że banki w to weszły.

    > Masz Walutomat i podobne. Mozesz trzymac jak dlugo chcesz ... ale akurat
    > w tym dniu wielu moglo sporo stracic, wystarczylo nie uslyszec na czas
    > co sie dzieje i nie wycofac oferty :-)

    Tak. Tylko walutomat to prywatna firma, a forex działał w banku i daje
    BFG na swoich kontach. Więc jak trzymasz pieniądze i czekasz na okazję,
    to w banku są ubezpieczone od upadłości.
    Dwa - bank daje swap czyli oprocentowanie na foreksie. Mi wyszło 24%
    rocznie. Kusi? Ano skusiło.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon


  • 240. Data: 2015-01-19 17:27:25
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: S <a...@w...pl>

    W dniu 2015-01-19 o 10:32, Piotr Gałka pisze:
    > Przed Amber Gold niby nie było podobnych?
    > A Bezpieczna Kasa Grobelnego?
    > P.G.

    Grobelny to chyba jeszcze lata 90-te. Trochę inna rzeczywistość. Wiele
    osób biorących kredyt w 2008 lub tych, którzy wpadli w AG nie pamiętało
    Grobelnego.

    Pomyśl o perspektywie czasowej jaką narzucasz.

    --
    -----------
    Pozdrawiam
    Szymon

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30 ... 40 ... 45


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1