-
241. Data: 2015-01-19 17:29:04
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "S" napisał w wiadomości
W dniu 2015-01-19 o 10:15, J.F. pisze:
>> Tak to jakos jest, ze te kredyty hipoteczne sa na dlugo. 20-30 lat.
>Bo banki tak chcą. Jednak coraz większa liczba osób decyduje się na
>wcześniejszą spłatę.
Takze ludzie tak chca. Bo ich rata przy krotszym terminie przeraza.
>> Czy latwiej ... najpierw trzeba miec nadwyzki.
>> Dzis moze i latwiej, ale jak ktos bral w 2005, to w 2008 mogl
>> powiedziec
>> "jak bralem to te franki byly warte 200k zl. Dzis sa warte 130
>> kzl".
>Nie wiem od kiedy udzielano kredytów w CHF. Trzeba byłoby sprawdzić
>czy w 2005 było to możliwe i ilu osobom udzielono takiego kredytu.
No to w 2006 ...
>> Jesli moga dopiero po 2008, to pech. No ale zawsze mozna lokowac
>> czujnie
>> w zlotowki i liczyc ze kurs chf spadnie :-)
>Jeśli banki będą interweniować to spadnie, ale jeśli nie - należy
>spodziewać się wzrostu.
Ale banki nie interweniuja. To sie zle konczy. Banki zarabiaja na
spreadach :-)
>> I myslisz ze WIBOR nie skoczy ?
>Oczywiście, że nie. Od kilku lat RPP co najwyżej rozważa czy znowu
>obniżyć. Nigdy nie pomyśleli o jakiejś istotnej podwyżce. Niedawno
>banki znowu obniżyły %. Koniec 2014 to szansa na lokaty po 3,5%,
>teraz 3% to dużo.
No, poczekamy, zobaczymy. Do tej pory sytuacja na rynku pienieznym
byla dosc stabilna, teraz sie troche zmienilo.
J.
-
242. Data: 2015-01-19 17:33:22
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 10:52, J.F. pisze:
>>> Gdyby jednak mu
>>> uświadomić, że te 200zł to 2400 rocznie czyli 12.000zł na 5 lat to już
>>> co innego.
>
>> bo na kredyt ludzie patrzą przez pryzmat raty, a nie całkowitego koszt
>
> Moment - przy tym samym okresie kredytu to przeciez to samo.
> I calkiem dobra metoda porownania na szybko dwoch kredytow.
Nie, bo inaczej działa na psychikę informacja, że będzie 200zł drożej (w
domyśle na miesiąc), a inna że trzeba dołożyć 12.000 za pomalowane
zderzaki czy tam coś (w domyśle: w sumie).
> Przyjemnosc niemieszkania z tesciowa swoje kosztuje :-)
W efekcie wielu woli wynajmować mieszkanie, które spłaca, a samemu wraca
do teściowej. Na tarczy. Więc nie wiem czy to tak super. Znam osoby,
które wynajmują i dopłacają, bo najem nie starcza na ratę.
> Aczkolwiek gdzies tam mozna liczyc, ze nieruchomosci jeszcze pojda w
> gore i tej kwoty wcale nie placisz :-)
Szybciej frank spadnie to 40 groszy. Żadne... nawet najśmielsze analizy
nie mówią o wzroście cen nieruchomości przez następne kilkadziesiąt lat.
Wprost przeciwnie. Niż demograficzny w połączeniu z kłopotami z pracą
wskazuje, iż będzie tanieć.
> No nie, mozesz sie umowic na dowolna walute, ba - nawet w ustawach pisze
> ze oplata wynosi np 500 euro.
> Platne w zlotowkach po aktualnym kursie.
Otóż w sklepach możesz płacić euro. Nie w złotówkach, ale banknotami
eur. Cena jest przeliczana przez kurs ustalony przez sklep (polecam
Leclearc, bo u mnie kurs jest NBP), a reszta wydawana w zł. Ale płacisz EUR.
> Kolega ma tu troche racji, ze te franki to wirtualne byly, ale gdzies
> jednak musialy byc zbilansowane.
A skąd...
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
243. Data: 2015-01-19 17:34:42
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "S" napisał w wiadomości grup
>No ale pomyśl... Jest 2008 rok. Frank kosztuje 2zł. Ile może spaść?
>50gr? 1zł? Nie może 2zł, bo musieliby go rozdawać za darmo. Więc
>ryzyko banku to powiedzmy 50gr realnie.
Te 50 gr to jest 25% udzielonego kredytu. Bank nie moze sobie pozwolic
na takie ryzyko.
Bank ma zawsze zarobic :-)
>A ryzyko klienta? Sky is the limit.
Teoretycznie, w praktyce mniejsze, szczegolnie przy wieloletnim
kredycie.
>Ten sam czas. Funt kosztuje 4zł. Banki go nie wybierają, bo staje się
>za bardzo ryzykowny.
Czy klienci go nie wybieraja, bo jest za drogi.
>Nie zastanowiło Cię dlaczego CHF akurat stał się podstawą obliczania
>kredytu? Małe państewko, gdzie ani Polacy nie jeździli do pracy, ani
>nie mieli rodzin (Polonia) itd. W zasadzie przed boomem mieszkaniowym
>mało kto... a pewnie i teraz... jest w stanie rozpoznać banknoty
>frankowe czy wymienić ich nominały...
>Sądzę, iż ów frank został wybrany z powodów jak wyżej.
Przez klientow dlatego, ze najmniejsze odsetki.
Przez banki ... ktos tam moze i pomyslal ze na tym najwiecej zarobi,
ale banki nie robia wieloletnich ryzykownych spekuacji.
J.
-
244. Data: 2015-01-19 17:35:29
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 12:34, Pete pisze:
> Proste pytanie, prosta odpowiedź.
> Mają teraz mniej czy więcej CHF do spłaty?
Ale Ty trudny jesteś... Tyle samo - złotych, bo nigdy CHF nie zostało
zakupione. To tylko punkt odniesienia. Dziś przynosisz CHF, bank to
sobie sprzedaje i tak bilansuje, bo skoro bank nie pożyczył CHF to i
nikomu oddać CHF nie musi. Dlatego taki był bój, by w ogóle kredyt w CHF
można było gotówką CHF spłacać.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
245. Data: 2015-01-19 17:59:33
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Pete n...@n...com ...
>>>>>> Litości, to jest przecież oczywiste... Głosy chcą kupować!
>>>>>
>>>>> Eee, wszystkich hipotecznych jest pewnie parę mln. A oni chcą
>>>>> pomagać tylko frankowiczom.
>>>>> Jak iść, to na całego.
>>>>
>>>> Taki dobry z matematyki a liczyc nie umie.
>>>> Frankowiczó jest 700 tysiecy.
>>>> Ale teraz policz sobie wszystkich zainteresowanych czyli np. ich
>>>> rodziny...
>>>>
>>> Hę?
>>
>> He co?
>>
>
> Rozwiń myśl o matematyce, bo za szybko myślisz a za wolno piszesz.
Ale czego nie zrozumiałes?
Ze jak kredyów frankowych jest 700 tys. to ludzi ktorzy sa zainteresowani
sprawa jest duzo duzo wiecej?
-
246. Data: 2015-01-19 17:59:33
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>>> kredyty w GBP i innych walutach również były (i nawet są)
>>>>> udzielane?
>>>>> dlaczego ten ktoś wziął nie wziął w GBP? czy ktoś mu zabronił?
>>>
>>>> Bo specjalista mu mówił, ze warto w CHF.
>>
>>> Bo klienta interesowała kwota raty w PLN
>>> Dla CHF było x, dla GBP x*1,2
>
>>Widze, ze odbyłes mnóstwo takich spotkan w bankach, ze wiesz o czym
>>banki
>>mówiły...
>
> Czekaj czekaj - sugerujesz ze jak klient chcial w GBP, to go bank
> straszyl ryzykiem kursowym i zapewnial ze na CHF praktycznie ryzyka
> nie ma ?
>
> Kredyt w CHF byl najtanszy, stad jego popularnosc.
> Inaczej to by ludzie brali w eur, gbp, usd czy pln - zawsze to
> bardziej znane waluty.
Na spotkaniach ktorych byłem nie było opcji innych walut - "doradcy"
przedstawiali oferty w CHF i PLN - wiec ja jako laik podejrzewałm, ze to sa
jedyne rozsadne opcje.
No i z tych dwóch zdecydowanie polecano CHF, o argumentacji pisałem juz
kilkukrotnie.
To nie był jednostkowy przypadek tylko reguła.
-
247. Data: 2015-01-19 17:59:34
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Pete n...@n...com ...
>>>>> któraś TV podawała przykład kredytu 200tys wziętego ok 2008 roku.
>>>>> CHF do dzisiaj zostało spłacone ok 160tys PLN
>>>>> PLN do dzisiaj zostało spłacone ok 184tys PLN
>>>>>
>>>>> Dlatego nie rozumiem tego płaczu teraz.
>>>>
>>>> To proste - manipulują danymi. Ty patrzysz tylko na ratę, a
>>>> pamiętaj, że kredyt spłaca się za mieszkanie. Innymi słowy - znam
>>>> osoby, które brały w PLN i dziś mają końcówkę spłaty, zaś Ci od CHF
>>>> po 7 latach płacenia mają nadal więcej do spłaty niż zaciągnęli. Tu
>>>> jest problem.
>>>
>>> Jak to?
>>> Bank im franki do salda dopisał?
>>> Zadłużenie we frankach chyba im spadło, nieprawdaż?
>>
>> No prosze, umowy bankowe takie proste a proste fakty takie trudne...
>>
> Proste pytanie, prosta odpowiedź.
> Mają teraz mniej czy więcej CHF do spłaty?
>
Sam widzisz, ze to nie takie proste, nawet jezeli chciałbys to prosto
zrozumiec...
-
248. Data: 2015-01-19 17:59:34
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Kamil Jońca k...@p...onet.pl ...
>> Z kim ja rozmawiam - tutaj przeciez wszyscy wiedzieli, tylko ciekawe ze
>> pomimo tego, nie maja dzis pełnych kieszeni franków...
> Nie. Nie myl _ryzyka_ z _wiedzą_. Ja nie _wiedziałem_ po ile będzie
> franek za 5 lat. Ale się nad tym zastanawiałem.
Poczytaj. Tu część pisze ze było wiadomo...
-
249. Data: 2015-01-19 18:13:25
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 17:12, J.F. pisze:
> No ale kazdy duzy bank powinien dobrze placic, aby miec takie informacje
> zawczasu :-)
Tego my szaraczki wiedzieć nie będziemy.
> Poza tym nawet jak malo osob wie, to chec zarobienia jest duza, wiec
> duzo wkladaja.
> A tu tego nie widac, wiec malo wlozyli.
Ta kasa w kosmos nie idzie. Skoro ktoś stracił to ktoś musiał zyskać.
>>> To jest jakis pomysl, ale niby czemu w wolnym kraju ?
>> Bo nawet w wolnym kraju nie wolno zabijać innych.
>
> A co to ma wspolnego z zabijaniem ?
Coraz więcej samobójstw związanych z długami. Podobno gonimy w tym
względzie Japonię... w samobójstwach, a nie długach ;-)
Chciałem przez to powiedzieć, iż nie warto szafować wolnością. Po to
płacimy na NBP czy KNF, aby spełniały swoją rolę.
>> "Tyle lat"... Trzy? Bodaj w 2011 ustalili sztywne 1.2.
>
> Wystarczajaco duzo, zeby stracic :-)
Dziś przeczytałem, iż majątek przeciętnego Szwajcara wzrósł 16%.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
250. Data: 2015-01-19 18:20:47
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 17:29, J.F. pisze:
>> Bo banki tak chcą. Jednak coraz większa liczba osób decyduje się na
>> wcześniejszą spłatę.
>
> Takze ludzie tak chca. Bo ich rata przy krotszym terminie przeraza.
Nie, tu nie chodzi o ratę. Chodzi o to, że nagle możesz dostać spadek po
dziadkach czy rodzicach i masz jednorazowo dużo gotówki. Na takie rzeczy
ludzie liczą, a nie na spłacanie z pensji.
>> Jeśli banki będą interweniować to spadnie, ale jeśli nie - należy
>> spodziewać się wzrostu.
>
> Ale banki nie interweniuja. To sie zle konczy. Banki zarabiaja na
> spreadach :-)
Nie o to chodzi. W tej chwili Szwajcarzy stoją w kolejkach do kantorów,
jak u nas za czasów PRL-u za papierem toaletowym. A zatem detal wyrzuca
CHF kupując na potęgę waluty. Robią to, co niedawno robił ich bank
narodowy. Mimo to kurs nie chce spaść. Gdy detal się wypstryka z kasy,
będzie mała podaż CHF i kurs pójdzie w górę. Chyba, że banki dysponujące
miliardami rezerw zaczną interweniować.
Zobacz sobie co się dzieje:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Szwajcarzy-kupuja-pr
zecenione-euro-7231964.html
>>> I myslisz ze WIBOR nie skoczy ?
>> Oczywiście, że nie. Od kilku lat RPP co najwyżej rozważa czy znowu
>> obniżyć. Nigdy nie pomyśleli o jakiejś istotnej podwyżce. Niedawno
>> banki znowu obniżyły %. Koniec 2014 to szansa na lokaty po 3,5%, teraz
>> 3% to dużo.
>
> No, poczekamy, zobaczymy. Do tej pory sytuacja na rynku pienieznym byla
> dosc stabilna, teraz sie troche zmienilo.
Myślisz, że wzrost USD z 3zł do 3,64 to jest stabilna sytuacja? Nie
sądzę... Spodziewam się na koniec roku lokat rzędu 2%.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon