-
301. Data: 2015-01-20 15:14:39
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On 20 Jan 2015 08:59:59 GMT, Budzik wrote:
> >> > Mają teraz mniej czy więcej CHF do spłaty?
> >> >
> >> Sam widzisz, ze to nie takie proste, nawet jezeli chciałbys to prosto
> >> zrozumiec...
> >
> > Tak, to jest aż tak proste.
> >
> Nie, nie jest.
Jest. Płacisz raty, saldo w CHF się zmniejsza.
> > Masz taki kredyt? Czy tutaj też po prostu trollujesz?
> >
> A jakie to ma znaczenie w kontekscie argumentów?
Ponieważ te ,,argumenty'' mają siłę populistycznego jęczenia, chcę
ustalić, czy drać dalej udział w tej dyskusji. Na trolli szkoda mi
czasu. Więc?
> - we frankach mam wieksza zdolnosc kredytowa
Nie miałeś?
> - ze nawet jak rata sie zwiekszy przez gorszy kurs franka to i tak wyjde
> lepiej niz na złotówkach.
LIBOR od dłuższego czasu jest na tyle niski, że źle nie jest. A że parę
rat jest wyższych niż inne? Uroki długiego kredytu (w PLN też raz jest
lepiej, raz gorzej).
> - ze taki kredyt to naturalna rzecz.
Tu też okłamali?
> I co najwazniejsze - nie przysżło mi do głowy, ze przy wzroscie kursu
> franka taki kredyt staje sie nie spłacalny przed terminem, albo mówiac
> inaczej - ze mieszkanie jest niesprzedawalne przez 30lat.
Bzdura. Taki kredyt *w pewnych okresach* jest nieopłacalny do
nadpłacania. W pewnych okresach, a nie przez całe 30 (czy ile tam) lat.
No chyba, że ze szklanej kuli wiesz, jak będą wyglądać istaotne dla
takiego kredytu wskaźniki (CHFPLN, LIBOR CHF) do roku 2038?
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
302. Data: 2015-01-20 15:16:53
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Tue, 20 Jan 2015 12:05:54 +0100, Kamil Jońca wrote:
> No i właśnie o tym pisałem ileś postów temu, gdy mówiłem, że ludzie NIE
> CHCIELI słyszeć pewnych rzeczy - ja tego rodzaju pytania zadawałem paru
> swoim znajomym/członkom rodziny którzy wtedy brali kredyt. Pukali się w
> czoło.
Miałem dokładnie to samo, sugerująć, że branie kredytu w CHF, gdy ten
jest po ~2zł jest lekko ryzykowne. W odpowiedzi krzyk, że może już tylko
tanieć.
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
303. Data: 2015-01-20 17:43:38
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 22:23, Pete pisze:
> Nooo, jeśli musi zapłacić odsetki, to niestety, ale nie ma kredytów 0%.
To było przewidywane.
> W niektórych krajach ostatnio trzeba też zapłacić za trzymanie kasy na
> lokacie.
I co to ma do rzeczy?
> To jak nazwać zarządzających OFE? Bo tam klient ma zerowe szanse na
> niezapłacenie prowizji za zarządzanie.
To, że OFE jest kantem to każdy wie. Klient ma konto i nawet zna saldo
rachunku, z którego nijak pieniędzy nie może wypłacić. Widzę tu pewną
analogię do kredytu w CHF. Spłacam, spłacam, spłacam, a ciągle więcej do
spłaty niż było ;-) W tej chwili z OFE jest przecież podobnie. Cały czas
płacę, a emeryturę z każdym rokiem naliczają mi mniejszą.
> Ciągle kredyt w CHF kosztuje mniej od kredytu PLN. A to co będzie w
> przyszłości to wróżenie z fusów.
> W ciągu całego życia kredytu, może się okazać że pomimo ostatnich
> zawirowań, kredyt w CHF wyjdzie taniej niż PLN
Minęło 7 lat. Ciekawe czy musi minąć kolejne 7, byś uznał, że to niemożliwe.
A wierzysz, że dolar będzie w okolicach 2zł, bo kiedyś był?
> Bo ja pamiętam również:
> EUR
> NOK
> JPY
> GBP
>
> Do wyboru do koloru.
Tak? A masz jakieś dane ilu jest tych z kredytem w NOK czy JPY? Znajdź i
porównaj do CHF. To naprawdę proste.
> Jak uparty osioł nie chcesz zrozumieć, że to klienci parli na CHF.
To nieprawda. Dziś powiesz, że w PRL-u klienci parli po malucha, a nie
np. toyotę? Bo było więcej maluchów i kolejki na nie...
> Bo ze względu na wysokość raty mogl;i dostać kredyt o 30-50% większy.
Bo tylko wtedy można było ich władować w kibel, co się zresztą pięknie
udało. Jak chcesz kogoś zlicytować to daj mu więcej niż jest w stanie
spłacić zapewniając, iż da radę, bo coś tam, gdzieś tam... Chwilówka da
Ci nawet na dowód.
> I im ta masa pieniędzy wyłączała rozum.
Z pewnością ;-)
> Ostatnio w Wyborczej opisała swoją sytuację jakaś babka, która dla
> siebie i dziecka kupiła mieszkanie 110m za 800tys.
> Bo tyle jej wyszło max zdolności w CHF.
Gdy samobójca chce skoczyć z mostu to stosowne służby mają OBOWIĄZEK
prawny zrobić wszystko, by go powstrzymać, a nakłanianie do samobójstwa
jest karalne. Nie dotyczy banków, jak widać.
> Noo, Polska Zielona Wyspa, wokól recesja, stopy spadają do zera, więc
> równie dobrze franek mógłby być po 50gr a Libor w okolicach 0.
No i jeszcze mieszkania mogły wzrosnąć z 15.000zł za metr w Warszawie
czy 12.000 w Gdańsku np. na 100.000zł prawda?
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
304. Data: 2015-01-20 17:44:41
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 22:29, Pete pisze:
>> Ze jak kredyów frankowych jest 700 tys. to ludzi ktorzy sa zainteresowani
>> sprawa jest duzo duzo wiecej?
>>
>
> Toż ja Ci napisałem, że oprócz frankowych, jest jeszcze klika mln
> hipotecznych (w innej walucie).
> Dlaczego pomagać tylko frankom? Zwłaszcza, jeśli jeszcze ciągle płacą
> mniej od PLN?
Wskaż proszę, która jeszcze waluta skoczyła od tamtego czasu 250%
wartości początkowej.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
305. Data: 2015-01-20 17:45:55
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 23:14, p...@g...com pisze:
> Lokat? A kto bedzie lokowal na 2%? Wrecz przeciwnie, przy takim slabym zlotym
mysle, ze popyt /chocby spekulacyjny/ na PLN wzrosnie. Drogi dolar, euro, frank nie
bedzie juz tak atrakcyjny do zakupow jak kiedys.
A widzisz jakąś alternatywę? Ktoś, kto ma pieniądze naprawdę ma duży
problem, by zainwestować w coś uczciwego.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
306. Data: 2015-01-20 17:46:47
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 23:41, Budzik pisze:
> Ale ja ci pisze, ze odbiór spoleczny decyzji rzadowych dotyczacych
> frankowców jest wiekszy niz statystyczne 700tysiecy kredytów.
> Wiec nie mozna patrzec na problem: to tylko 700tysiecy ludzi bo to
> nieprawda.
Nie ludzi, ale rodzin. Czyli pewnie ok. 2,5 mln.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
307. Data: 2015-01-20 17:49:52
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-20 o 09:16, Piotrek pisze:
> Szczerze współczuje straty ale czy przystawili Ci pistolet do głowy i
> kazali używać narzędzia, którego nie rozumiałeś?
Rozumiałem świetnie. To była kwestia zapisów w regulaminie, na podstawie
których bank może zrobić wszystko bez prawa reklamacji. Nie
podejrzewałem, iż posunie się do tego po prostu. Tak, jak Ty kupując coś
kartą w EUR pewnie nie spodziewasz się, iż bank rozliczy EUR np. po
430zł za 1 EUR. Może tak zrobić, ale czy bierzesz tę okoliczność pod
rozwagę? Działanie banków przypomina trochę bandytów z filmu "Dług".
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
308. Data: 2015-01-20 17:53:04
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-20 o 09:24, Michal Tyrala pisze:
> A może po prostu dlatego, że można było dostać najtańszy kredyt?
> Czyli przy takich samych dochodach dostać więcej kasy?
Ale zastanów się... Mając do wyboru taniej i drożej za ten sam efekt
(mieszkanie) wybierasz... drożej? Ktoś ich przekonał, że albo nie
dostaną kredytu w ogóle, albo dostaną w CHF. Taki dano im "wybór". W
moim przekonaniu nie jest on uczciwy.
> BTW, Możesz jeszcze machnąć taką mądrą analizę dla dostępnych wcześniej
> kredytów denominowanych np w SEK czy JPY? :-)
Nie wiem ile ich udzielono, ale jeśli się na nie powołujesz to napisz
proszę ile osób w to weszło i czy też waluta poszła 250%. Sam zrozumiesz.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
309. Data: 2015-01-20 17:55:28
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-20 o 10:00, Budzik pisze:
> A ja widze trzecie - edukacja.
Często powtarzana mantra. Tylko co tu edukować? Wysłać ludzi na studia
ekonomiczne, by wiedzieli, że jak kupują kartą w Niemczech to bank może
im założyć blokadę na 4,30zł/euro, a potem rozliczyć np. 500zł/eur? Bo
taki kurs sobie ustali.
> U nas chyba jeszcze nie do konca zrozumiano, ze edukacja jest lepsza niz
> karanie i budowanie urzedniczych przeszkód.
Nie widzę zastosowań edukacji.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
310. Data: 2015-01-20 18:01:17
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-20 o 10:28, Piotrek pisze:
> Ale jak już się spekuluje na forexsie i jest taki punkt w regulaminie to
> zwykła ludzka ciekawość nakazywałaby podrążyć temat (w kontekście
> konsekwencji spadku płynności).
I co chciałbyś konkretnie drążyć?
> Analogicznie nie powinno budzić zdziwienia zamykanie pozycji z powodu
> "niemania" wystarczających środków na depozycie zabezpieczającym.
Czyli jaki chciałbyś mieć depozyt, skoro bank ma możliwość ustalenia
KAŻDEGO kursu? Cytuję za bankiem: "Niskie koszty - brak wpłaty
minimalnej, niskie,
a nawet ujemne spready". Oglądam sobie spready i w ciągu 3 miesięcy jest
to przedział 3-200. Aż tu pewnego dnia 780. W ten sposób można skroić
każdego. Nie sposób natomiast uznać, iż bank może robić co chce, bo
świat stanąłby na głowie.
> Po kolejne - Kolega chyba zaliczył większe straty niż się spodziewał. No
> to z tego wniosek, że zainwestował więcej kasy niż było go stać. To też
> wina banku?
Znowu nie masz racji. Większe straty wynikły z działania banku. Ale ja
to nic - przeczytałem, iż niektóre banki spowodowały debet na rachunku
klientów, które nakazują im zwracać. Jeśli pójdziemy tym torem to bank
może "pomylić się" na Twoim ROR-ze i zrobić Ci debet np. 10 mln. Zanim
wyjaśnią będą ścigać Cię prawnie, zablokują konta itd. Naprawdę sądzisz,
że tylko i wyłącznie klient jest winny temu stanowi rzeczy?
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon