eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankidobicie frankowców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 444

  • 71. Data: 2015-01-16 11:20:02
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "MarekZ" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m9alme$che$...@s...cyf-kr.edu.pl...
    Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
    >> Czyli ?
    >> obnizy odsetki i poczeka az ludzie zabiora czesc swoich depozytow,
    >> czy
    >> ograniczy wydatki wlasne, powiekszy kapitaly ... i kupi za nie
    >> obligacje skarbowe, czy udzieli kolejnych kredytow ?

    >Będzie musiał podnieść odsetki od depozytów oraz udzielac mniej
    >kredytów.

    Czekaj czekaj - jesli udzieli mniej kredytow, co to zrobi z nadmiarem
    depozytow ?
    Depozytow tez sie musi pozbyc (w koncu to je ma zabezpiecza
    wspolczynnik wyplacalnosci), a uwolnione do kieszeni moga zasilic
    rynek.

    No chyba ze przyciagnie depozyty i zainwestuje w bezpieczne obligacje,
    czym sobie poprawi wspolczynnik ryzyka ...

    J.


  • 72. Data: 2015-01-16 11:35:42
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
    W dniu 16.01.2015 09:32, Marcin N pisze:
    >> Co innego takie podejście: kupuję mieszkanie za 400 tys i w PLN
    >> rata
    >> będzie 2000 (stać mnie) ale w CHF - tylko 1500. Biorę w CHF i
    >> faktycznie
    >> oszczędzam te 500 zł miesięcznie. Dla nich ruchy walutowe to tylko
    >> "dogonienie" raty w PLN, które nie rujnują budżetu domowego.

    >No i właśnie ja tak mam - nawet przy dzisiejszych złotówkowych
    >stopach procentowych rata dopiero zbliża się do raty jaką bym dostał,
    >gdybym na dzisiejszych warunkach dostał na początku 2009 kredyt na
    >taką samą sumę tylko złotówkowy.

    w 2009 to chf stal juz wysoko i nie znasz problemu :)

    Jakbys tak kredyt wzial w 2008 przy kursie 2 zl i rata byla 1500, a
    pol roku pozniej wzrosla do 2700, to bys nie byl zadowolony.
    Pozniej co prawda troche spadlo i rata mogla skakac miedzy 2200 a 2800
    ... a teraz przekroczyla 3000, a mialo byc 1500 :-(

    Jesli ktos jednak nie wpadl w ten minimalny kurs, i bral np w 2007
    przy kursie 2.8, potem rata spadla do 1100, potem skoczyla do 2000,
    potem troche spadla i skakala, ale do wczoraj ciagle taniej jak w PLN.

    z drugiej strony - czy po 2008 nie skoczyly stopy procentowe i rata
    kredytu zlotowkowego sie nie zwiekszyla ?

    J.


  • 73. Data: 2015-01-16 11:55:13
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2015-01-15, Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
    >
    > "Wojciech Bancer" s...@p...org
    >
    >>> Opowiedz własnymi słowami. :) Streść. :)
    >
    >> Można umorzyć część długu. To ta najważniejsza część.
    >
    > Ale jakim kosztem? Za freeko?

    To chcesz streszczenie, czy przeczytasz? :)

    > Kowalski ma mieszkanie i kredyt, którego nie może spłacić,
    > więc idzie do (sądu, banku, naczelnika urzędu?) i mówi jak
    > jest (klonując MMK) a w zamian dostaje umorzenie części
    > długu i obronę przed wierzycielami? Nie traci niczego?
    > Mówi: ,,sorry, nie dało się...'' i ma umorzenie? Bo ZTCW
    > raczej tak słodko nie jest.

    To do jasnej ciasnej doczytaj w tym co Ci podałem!

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 74. Data: 2015-01-16 11:55:14
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 16 stycznia 2015 11:35:47 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > Jakbys tak kredyt wzial w 2008 przy kursie 2 zl i rata byla 1500, a
    > pol roku pozniej wzrosla do 2700, to bys nie byl zadowolony.
    > Pozniej co prawda troche spadlo i rata mogla skakac miedzy 2200 a 2800
    > ... a teraz przekroczyla 3000, a mialo byc 1500 :-(
    > Jesli ktos jednak nie wpadl w ten minimalny kurs, i bral np w 2007
    > przy kursie 2.8, potem rata spadla do 1100, potem skoczyla do 2000,
    > potem troche spadla i skakala, ale do wczoraj ciagle taniej jak w PLN.
    Trochę nie takie te wzrosty i spadki jak piszesz. Bardziej realnie to będzie tak: w
    2007 rata 1200, później był chyba jakiś chwilowy spadek kursu(w 2008 chf po
    1,8-1,9pln więc rata mogła zejść poniżej 1000zł, później wzrost do ok 1400zł i tak
    mniej więcej do przedwczoraj. Wczoraj z 1400pln na 1700pln

    > z drugiej strony - czy po 2008 nie skoczyly stopy procentowe i rata
    > kredytu zlotowkowego sie nie zwiekszyla ?
    W 2007 wibor 3M był w granicach 4% w 2008 skoczył do 7% do 2012 w granicach 4-5% na
    dzisiaj ok 2%. A dodatkowo marże kredytów w PLN oparte o właśnie wibor 3M latach
    2006-2008 były sporo wyższe jak marże kredytów CHF.


  • 75. Data: 2015-01-16 12:17:25
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m9ak90$m48$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 15.01.2015 20:50, J.F. pisze:
    >> A oni sie pewnie pytaja "po co nam reszta swiata i te klopoty z
    >> powodu
    >> popularnosci franka, co oni, nie moga sobie dolarami handlowac ?"
    >> :-)

    >W sumie ciekaw jestem skutków takiego scenariusza - zamykamy granicę
    >ze Szwajcarią, odcinamy łącza elektroniczne i robimy kompletne
    >embargo.
    >Politycznie oczywiście nie przejdzie, ale ciekawi mnie taki
    >scenariusz jako czysto teoretyczny...

    Przede wszystkim - za co, bo sie kurs wachnal ? Bo zrobili to, to masa
    innych panstw ?

    A gdyby jednak ... no coz, granicza z kilkoma panstwami, ale wszystkie
    unijne.
    No prawie, powiedzmy ze Liechtenstein by sie przylaczyl do blokady,
    lub sam zostal zablokowany.
    Ruch powietrzny powiedzmy ze tez bysmy zablokowali. Lacz satelitarnych
    niekoniecznie.

    No coz - zepchnelo by ich to troche w strone sredniowiecza, zakladajac
    ze nie zrobiliby jakiejs wojenki i wygrali, albo nie zyskali poteznych
    sojusznikow, ktorzy np by nas zablokowali :-)
    Straty wlasne tez warto przemyslec, oproznic wczesniej konta w ich
    bankach ...

    Przede wszystkim to nikomu na tym nie zalezy, a i straty moglby
    poniesc sam po takim ruchu.

    Przyklady byly, moze nie calkowite - Watykan, Berlin Zachodni, Irak,
    Libia, Afganistan ...

    J.








  • 76. Data: 2015-01-16 12:25:39
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 16.01.2015 11:35, J.F. pisze:

    >> No i właśnie ja tak mam - nawet przy dzisiejszych złotówkowych stopach
    >> procentowych rata dopiero zbliża się do raty jaką bym dostał, gdybym
    >> na dzisiejszych warunkach dostał na początku 2009 kredyt na taką samą
    >> sumę tylko złotówkowy.
    >
    > w 2009 to chf stal juz wysoko i nie znasz problemu :)

    No, uruchomiony miałem w styczniu, czyli było niezbyt wysoko - dopiero
    dochodziło do 3.

    > Jakbys tak kredyt wzial w 2008 przy kursie 2 zl i rata byla 1500, a pol
    > roku pozniej wzrosla do 2700, to bys nie byl zadowolony.

    Ja spadł do 2 to akurat miałem przewalutowanie na złotówki.

    Generalnie miałem już 3 przewalutowania - miałem we frankach w 2007 jak
    był około 2,70, potem przerzuciłem na złotówki jak był po około 2,00, a
    potem przenosiłem do innego banku (z dobraniem paru złotych) z
    przewalutowaniem jak mijał 2,90.

    > Pozniej co prawda troche spadlo i rata mogla skakac miedzy 2200 a 2800
    > ... a teraz przekroczyla 3000, a mialo byc 1500 :-(

    Cóż, w tym złotówkowym przed podwyższeniem sumy kredytu miałem ratę
    około 800zł. Przy obecnym kursie miałbym jakieś 630zł, ale wziąłem
    wakacje a jak się oprocentowanie mi w kwietniu uaktualni, to powinienem
    mieć jakieś 550-560zł. Przed wczorajszym skokiem wychodziło jakieś 520zł.

    > Jesli ktos jednak nie wpadl w ten minimalny kurs, i bral np w 2007 przy
    > kursie 2.8, potem rata spadla do 1100, potem skoczyla do 2000, potem
    > troche spadla i skakala, ale do wczoraj ciagle taniej jak w PLN.

    Cóż, jak pisałem - jakbym wtedy dostał złotówkowy na dzisiejszych
    warunkach i WIBOR byłby dzisiejszy, do dopiero teraz raty by mi się
    mniej-więcej wyrównały. Bieżące - a nie w sumie.

    > z drugiej strony - czy po 2008 nie skoczyly stopy procentowe i rata
    > kredytu zlotowkowego sie nie zwiekszyla ?

    Już wcześniej była dość wysoka. W styczniu 2008 money.pl podaje mi WIBOR
    3M na poziomie 5.65%. Dopiero od lutego 2009 zaczął zauważalnie spadać.

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 77. Data: 2015-01-16 12:49:19
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 16.01.2015 12:17, J.F. pisze:

    >> W sumie ciekaw jestem skutków takiego scenariusza - zamykamy granicę
    >> ze Szwajcarią, odcinamy łącza elektroniczne i robimy kompletne embargo.
    >> Politycznie oczywiście nie przejdzie, ale ciekawi mnie taki scenariusz
    >> jako czysto teoretyczny...
    >
    > Przede wszystkim - za co, bo sie kurs wachnal ? Bo zrobili to, to masa
    > innych panstw ?

    No piszę przecież, że to nie ma politycznego uzasadnienia. Po prostu -
    taki zwariowany scenariusz sobie rozważam.

    > A gdyby jednak ... no coz, granicza z kilkoma panstwami, ale wszystkie
    > unijne.
    > No prawie, powiedzmy ze Liechtenstein by sie przylaczyl do blokady, lub
    > sam zostal zablokowany.
    > Ruch powietrzny powiedzmy ze tez bysmy zablokowali. Lacz satelitarnych
    > niekoniecznie.

    Pytanie do kogo należą satelity...

    > No coz - zepchnelo by ich to troche w strone sredniowiecza, zakladajac
    > ze nie zrobiliby jakiejs wojenki i wygrali, albo nie zyskali poteznych

    Szwajcarzy mogą być dobrzy w obronie, ale w ataku? Wątpię.

    > sojusznikow, ktorzy np by nas zablokowali :-)

    Pytanie komu, poza Rosją, zależy na szwajcarskich bankach?

    Poza tym skoro to scenariusz czysto hipotetyczny - załóżmy że nikt z
    poza Europy się nie będzie wtrącał w wewnętrzne europejskie sprawy :)

    > Straty wlasne tez warto przemyslec, oproznic wczesniej konta w ich
    > bankach ...

    To był by dla nich dodatkowy problem :)

    > Przede wszystkim to nikomu na tym nie zalezy, a i straty moglby poniesc
    > sam po takim ruchu.

    Jasne. Ponownie: czysto hipotetyczny, "akademicki" scenariusz. Coś jak
    idealnie sferyczna krowa w próżni ;)

    > Przyklady byly, moze nie calkowite - Watykan, Berlin Zachodni, Irak,
    > Libia, Afganistan ...

    Watykan? Kiedy?

    Berlin miał potężne wsparcie i zastrzyki z zewnątrz.

    Irak - źle skończył. W Libii też nie wesoło.

    --
    Boga prawdopodobnie nie ma.
    A teraz przestań się martwić
    i raduj się życiem!


  • 78. Data: 2015-01-16 13:07:27
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Fri, 16 Jan 2015 01:46:19 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

    > () Jeśli zaś wzrost kursu franka ostudzi zapały kolejnych
    > kredytobiorców frankowych -- cena zakupu pójdzie w górę.

    NIE MA kolejnych kredytobiorców frankowych i nie będzie. Chyba, że
    zarabiasz w CHF i przekonasz jakiś bank do udzielenia takiego kredytu, ale
    to przypadek pomijalny,

    > Mnie zaś chodziło o to, że mieszkania drożej nabyte będą drożej
    > wyceniane na zasadzie: ,,drogo przyszło -- drogo poszło''.

    To będą niesprzedawalne latami, chyba że to będą jakieś wyjątkowo
    atrakcyjne oferty.

    > Mnie chodziło tylko o to, że ludzie potrafią nie docenić tanio nabytego dobra.
    > (zaś drogo nabyte -- będą przeceniali, czyli wyceniali zbyt wysoko)

    Zapoznaj się z cenami na rynku wtórnym. 10-20 lat temu raczej nie były to
    dobra zbyt drogo nabyte, co nie przeszkadza wystawiać ich w kosmicznych
    cenach z lat 2008-9.

    > Zauważ, że piszę o zwyżce ceny przed roztrząsaniem okoloupadłościowym.
    > Założyłem, że frankowcy nie zbankrutują i za kilkanaście (czy
    > kilkadziesiąt) lat będą niechętnie spuszczali z tonu.

    Wtedy ich sytuacja będzie się niewiele różnić od tych, co spłacili kredyty
    w PLN. I jedni i drudzy zapłacili czapkę pieniędzy odsetek, co nie ma zbyt
    dużego związku z aktualną wartością min. 30-letniej nieruchomości.

    > Pisząc o wzroście cen mieszkań, nie zakładałem jeszcze
    > masowego bankrutowania. Teraz także uważam takie masowe
    > bankrutowanie za nieprawdopodobne. IMO raczej frankowcy
    > zrezygnują z kolejnego Samsunga Galaxy SL ;) niż z mieszkania.
    > Ale być może głęboko tkwię w błędzie.

    Nie tkwisz, ludzie zacisną pasa, ale kredyt będą spłacać. Są też badania,
    które to pokazują.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 79. Data: 2015-01-16 13:15:22
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m9atrv$p2$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 16.01.2015 12:17, J.F. pisze:
    >> Ruch powietrzny powiedzmy ze tez bysmy zablokowali. Lacz
    >> satelitarnych
    >> niekoniecznie.
    >Pytanie do kogo należą satelity...

    Te nad europa to chyba w duzym stopniu europejskie.
    Ale moze sie okazac ze nie calkiem - niby europejskie, a spolka
    zarejestrowana na Kajmanach, albo w Zurychu :-)

    Jest jeszcze Thuraya, Inmarsat ..

    >> No coz - zepchnelo by ich to troche w strone sredniowiecza,
    >> zakladajac
    >> ze nie zrobiliby jakiejs wojenki i wygrali, albo nie zyskali
    >> poteznych
    >Szwajcarzy mogą być dobrzy w obronie, ale w ataku? Wątpię.

    A Wlosi sa dobrzy w obronie czy juz zapomnieli jak to sie robi ? :-)

    >> sojusznikow, ktorzy np by nas zablokowali :-)
    >Pytanie komu, poza Rosją, zależy na szwajcarskich bankach?
    >Poza tym skoro to scenariusz czysto hipotetyczny - załóżmy że nikt z
    >poza Europy się nie będzie wtrącał w wewnętrzne europejskie sprawy :)

    Ejze - ty wlasnie proponujesz zamach na pieniadze calego swiata :-)

    >>> Straty wlasne tez warto przemyslec, oproznic wczesniej konta w ich
    >> Przyklady byly, moze nie calkowite - Watykan, Berlin Zachodni,
    >> Irak,
    >> Libia, Afganistan ...
    >Watykan? Kiedy?

    A gdzies tam jak sie Wlochy jednoczyly.

    >Berlin miał potężne wsparcie i zastrzyki z zewnątrz.
    >Irak - źle skończył. W Libii też nie wesoło.

    No, jakbys odcial Szwajcarom dostawy ropy, to w pol roku mieliby
    dramat.
    Inne surowce moze nawet szybciej.

    Za sredniowiecza panstwa byly w miare samodzielne, teraz juz nie sa
    ...

    J.


  • 80. Data: 2015-01-16 13:27:02
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    W dniu piątek, 16 stycznia 2015 11:35:47 UTC+1 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> Jakbys tak kredyt wzial w 2008 przy kursie 2 zl i rata byla 1500, a
    >> pol roku pozniej wzrosla do 2700, to bys nie byl zadowolony.
    >> Pozniej co prawda troche spadlo i rata mogla skakac miedzy 2200 a
    >> 2800
    >> ... a teraz przekroczyla 3000, a mialo byc 1500 :-(
    >> Jesli ktos jednak nie wpadl w ten minimalny kurs, i bral np w 2007
    >> przy kursie 2.8, potem rata spadla do 1100, potem skoczyla do 2000,
    >> potem troche spadla i skakala, ale do wczoraj ciagle taniej jak w
    >> PLN.

    >Trochę nie takie te wzrosty i spadki jak piszesz.

    Przeliczylem w/g kursow podawanych przez walutomat - raczej prawdziwe.

    >Bardziej realnie to będzie tak: w 2007 rata 1200, później był chyba
    >jakiś chwilowy spadek kursu(w 2008 chf po 1,8-1,9pln więc rata mogła
    >zejść poniżej 1000zł, później wzrost do ok 1400zł i tak mniej więcej
    >do przedwczoraj. Wczoraj z 1400pln na 1700pln

    jesli przy kursie 1.9 rata byla 900zl, to wczoraj przy kursie 4.2
    wychodzi 1989.

    Owszem, jak bylo 1200 raty przy 2.8, czyli 428chf, moglo byc i 819
    przy 1.9 i 1800 przy 4.2.

    >> z drugiej strony - czy po 2008 nie skoczyly stopy procentowe i rata
    >> kredytu zlotowkowego sie nie zwiekszyla ?
    >W 2007 wibor 3M był w granicach 4% w 2008 skoczył do 7% do 2012 w
    >granicach 4-5% na dzisiaj ok 2%.

    Ciekawe czy te 2% sie dlugo utrzyma, jak PLN bedzie dalej spadac :-)

    J.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 30 ... 45


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1