eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2006-10-12 16:52:21
    Temat: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: "Anna G." <a...@w...pl>

    Witajcie,

    Mam spory problem wiec opisze sytuacje od poczatku.

    Zalozylam firme ponad pol roku temu. Ogolnie rzecz biorac jestem
    posrednikiem. Przez te pol roku zbieralam oferty producentow, podpisywalam
    umowy etc. Potem przyszly wakacje wiec nic sie nie dzialo.
    W sumie po 6 miesiacach mam za soba 4 niewielkie transkakcje.

    Teraz jestem w kontakcie z wieloma firmami tunezyjskimi.
    Dwie z nich chca jak najszybciej kupic spora ilosc towaru.
    Jedna za 200.000 USD, druga za 400.000USD a jak dobrze pojdzie to nawet za
    1.000.000 USD. Firmy te dysponuja takimi pieniadzmi i bylyby gotowe nawet
    zaplacic z gory. Problem w tym ze w Tunezji jest to niemozliwe. Placi sie
    akredytywa. Nawet zwykly przelew przechodzi przez bank centralny w Tunisie i
    pieniadze przesylane sa dalej dopiero jak firma otrzyma juz towar.
    Z kolei ja musze zaplacic producentowi z gory. Nie dysponuje zadnym
    kapitalem.
    I teraz jesli tunezyjska firma zaplaci akredytywa to pieniadze sa ale
    zamrozone, ja z kolei nie mam mozliwosci zaplacic prducentowi.
    Kredytu nie dostane bo firma ma dopiero 6 miesiecy.

    Myslalam ze uda mi sie otrzymac kredyt na podstawie akredytywy ktora
    otrzymam od firmy tunezyjskiej ale dowiedzialam sie dzisiaj ze jest to
    niemozliwe. Tak samo nie moge otworzyc akredytywy.

    Jestem strasznie wsciekla bo po 6 miesiacach pracy calymi dniami i nocami
    wreszcie firma ma szanse ruszyc i pojawiaja sie takie problemy. sa firmy
    ktore maja ogromny kapital i sa gotowe zrobic przedplate ale okazuje sie to
    niemozliwe.

    Czy ktos widzi rozwiazanie tej sytuacji?
    Bardzo prosze o pomoc bo te transakcje sa konieczne zeby moja firma mogla
    zaczac normalnie prosperowac.



  • 2. Data: 2006-10-12 17:46:39
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl>

    > Problem w tym ze w Tunezji jest to niemozliwe. Placi sie akredytywa.
    > Nawet zwykly przelew przechodzi przez bank centralny w Tunisie i pieniadze
    > przesylane sa dalej dopiero jak firma otrzyma juz towar.

    Pachnie mi to biznesami a la tanie auta z ebay - tylko trzeba zaplacic
    poprzez Western Union.
    Bank Tunezji sprawdza czy towar dotarl do magazynu, czy tylko jest juz na
    terenie kraju? Dziwna konstrukcja transakcji i swiadczy o tym, ze tamtejsi
    przedsiebiorcy nie sa jedynymi wlascicielami swoich pieniedzy...


  • 3. Data: 2006-10-12 18:27:36
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: "Anna G." <a...@w...pl>

    Przyznam szczerze ze nie wiem gdzie musi dotrzec towar, ale nie ma to chyba
    wiekszego znaczenia w mojej sytuacji...
    W Tunezji sytuacja jest kiepska. Wszystko jest kontrolowane przez Panstwo.
    Import niewielki, zachecaja do eksportu. Problemy z wymiana waluty, etc...

    Uzytkownik "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl> napisal w wiadomosci
    news:eglv21$irt$1@news.onet.pl...
    >> Problem w tym ze w Tunezji jest to niemozliwe. Placi sie akredytywa.
    >> Nawet zwykly przelew przechodzi przez bank centralny w Tunisie i
    >> pieniadze przesylane sa dalej dopiero jak firma otrzyma juz towar.
    >
    > Pachnie mi to biznesami a la tanie auta z ebay - tylko trzeba zaplacic
    > poprzez Western Union.
    > Bank Tunezji sprawdza czy towar dotarl do magazynu, czy tylko jest juz na
    > terenie kraju? Dziwna konstrukcja transakcji i swiadczy o tym, ze tamtejsi
    > przedsiebiorcy nie sa jedynymi wlascicielami swoich pieniedzy...



  • 4. Data: 2006-10-12 18:47:10
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl>


    "Anna G." <a...@w...pl> wrote in message
    news:egm1nb$b75$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Przyznam szczerze ze nie wiem gdzie musi dotrzec towar, ale nie ma to
    > chyba wiekszego znaczenia w mojej sytuacji...

    Ma. Czy wyobrazasz sobie sytuacje, ze pracownik banku fizycznie biega po
    magazynie i liczy ile pieniedzy ma Ci przeslac?

    > Import niewielki, zachecaja do eksportu. Problemy z wymiana waluty, etc...

    Uwazalbym bardzo na Twoim miejscu, zebys nie skonczyla z milionem
    bezwartosciowych drachm (?), ale kto nie ryzykuje - ten nie je :-)


    Pozdrawiam
    H


  • 5. Data: 2006-10-12 18:59:34
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Anna G. wrote:
    > Przyznam szczerze ze nie wiem gdzie musi dotrzec towar, ale nie ma to chyba
    > wiekszego znaczenia w mojej sytuacji...
    > W Tunezji sytuacja jest kiepska. Wszystko jest kontrolowane przez Panstwo.
    > Import niewielki, zachecaja do eksportu. Problemy z wymiana waluty, etc...

    Czy te firmy już handlowały z jakąkolwiek firmą która może im wystawić
    wiarygodne referencje ?
    Bo Twój opis mi się kojarzy z
    (http://groups.google.com/groups/search?hl=en&num=10
    0&q=nigerii+western+union+group%3Apl.*&qt_s=Search)

    KJ


  • 6. Data: 2006-10-12 18:59:48
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: "Marcin" <k...@k...de>

    Witam

    Użytkownik "Anna G." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:egls1q$osj$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Mam spory problem wiec opisze sytuacje od poczatku.

    Naiwnych nie sieja. Sami sie rodza. Tylko kraj skad wysla sie takie
    oferty sie zmienil. Poszukaj sobie w googlach.

    Pozdrawiam

    Marcin



  • 7. Data: 2006-10-12 19:21:53
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: "Darek" <n...@p...maila.pl>

    > zaplacic z gory. Problem w tym ze w Tunezji jest to niemozliwe. Placi sie
    > akredytywa. Nawet zwykly przelew przechodzi przez bank centralny w Tunisie
    > i pieniadze przesylane sa dalej dopiero jak firma otrzyma juz towar.
    > Z kolei ja musze zaplacic producentowi z gory. Nie dysponuje zadnym

    Zakładam ze firmy z Tunezi są uczciwe.
    Spróbuj dogadać sie z producentem - sceduj prawa z takiej akredytywy na
    niego lub tak ustaw deal ze odbiorca towaru wystawi akredytywę bezpośrednio
    na producenta a on zapłaci Ci za pośrednictwo.

    Akredytywa jest pewna. Jeżeli Twój bank będzie mial wątpliwości co do banku
    kontrahenta to jej nie otworzy.

    Darek



  • 8. Data: 2006-10-12 22:17:06
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: RobertS <r...@x...pl>

    w Tunezji panuje dyktatura, dinar nie jest waluta wymienialna i
    oficjalnie nie wolno go wywozic za granice, lepiej z takim krajem nie
    handlowac...

    przypomina mi sie historia jakiegos krajowego przedsiebiorstwa, ktore
    "prawie" zrobilo super deal z jakims przedsiebiorstwem z Senegalu czy
    innej Nigerii, sprzedali im zapalki z ogromnym zyskiem...towar polecial,
    ale nigdy grosza za niego nie dostali...

    jezeli planowalas robic jakies interesy z firma z Tunezji to nalezalo
    zaczac od sprawdzenia jakie sa praktycznie jej mozliwosci platnicze

    poza tym akredytywa nie jest tania...

    pozdr.
    RobertS


  • 9. Data: 2006-10-13 07:44:04
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: "Anna G." <a...@w...pl>


    Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:egm3de$mvf$1@inews.gazeta.pl...
    > Anna G. wrote:
    >> Przyznam szczerze ze nie wiem gdzie musi dotrzec towar, ale nie ma to
    >> chyba wiekszego znaczenia w mojej sytuacji...
    >> W Tunezji sytuacja jest kiepska. Wszystko jest kontrolowane przez
    >> Panstwo.
    >> Import niewielki, zachecaja do eksportu. Problemy z wymiana waluty,
    >> etc...
    >
    > Czy te firmy już handlowały z jakąkolwiek firmą która może im wystawić
    > wiarygodne referencje ?
    > Bo Twój opis mi się kojarzy z
    > (http://groups.google.com/groups/search?hl=en&num=10
    0&q=nigerii+western+union+group%3Apl.*&qt_s=Search)
    >
    > KJ

    Firmy w Tunezji sa sprawdzone. Spedzilam niedawno 3 tygodnie spotykajac sie
    tam z bogatymi ludzmi ktorzy nie maja co zrobic z pieniedzmi.
    Moj maz jest Tunezyjczykiem stad te kontakty.
    Z kolei Nigerie, Ugande, Benin i Togo i ich przekretyznam juz na wylot.
    Firmy stamtad zawsze sprawdzam przez ambasade.

    Ania



  • 10. Data: 2006-10-13 07:46:36
    Temat: Re: dosc skomplikowany problem - akredytywa i nie tylko
    Od: "Anna G." <a...@w...pl>


    Użytkownik "Darek" <n...@p...maila.pl> napisał w wiadomości
    news:egm4kd$6ud$1@news.onet.pl...
    >> zaplacic z gory. Problem w tym ze w Tunezji jest to niemozliwe. Placi sie
    >> akredytywa. Nawet zwykly przelew przechodzi przez bank centralny w
    >> Tunisie i pieniadze przesylane sa dalej dopiero jak firma otrzyma juz
    >> towar.
    >> Z kolei ja musze zaplacic producentowi z gory. Nie dysponuje zadnym
    >
    > Zakładam ze firmy z Tunezi są uczciwe.
    > Spróbuj dogadać sie z producentem - sceduj prawa z takiej akredytywy na
    > niego lub tak ustaw deal ze odbiorca towaru wystawi akredytywę
    > bezpośrednio na producenta a on zapłaci Ci za pośrednictwo.
    >
    > Akredytywa jest pewna. Jeżeli Twój bank będzie mial wątpliwości co do
    > banku kontrahenta to jej nie otworzy.
    >
    > Darek
    >

    Uczciwe sa na pewno.
    Wlasnie myslelismy o takim rozwiazaniu, bo towar i tak wysylany jest
    bezposrednio od producenta do odbiorcy.. ale producent nie chce sie zgodzic
    na akredytywe. Tylko przedplata.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1