-
11. Data: 2023-09-25 11:49:39
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 23 Sep 2023 23:00:19 +0200, PiteR wrote:
> jestem w Polsce na urlopie, dziś usłyszałem
> nie obsłużę pana bo na dziś koniec
> wkurwiłem się i pytam jaka choroba toczy tę branżę?
> za dużo klientów
Ale gdzie to było - w banku?
W sklepie, u lekarza?
> zawsze myślałem, że to dobrze że dużo klientów.
> można też podnieść ceny, można dobrać wspólnika, pracownika
>
> mnie jest łatwo przekupić
> w niedzielę 200% stawki, w święta 200% i urlop
>
> w Polsce widać nie rządzi pieniądz.
Wszedzie na swiecie jest pieniądz, ale sa tez "zasady".
Jedne wazniejsze, inne mniej wazne :-)
U nas chwilowo wazniejszą zasadą jest, aby pracownik miał wolną
niedziele ... i mógł pójść z rodziną do kościoła.
Z drugiej strony - rozmawialem kiedys z młodą sprzedawczyczynią, w
sklepie odziezowym, i ona mówiła, ze chcialaby miec wolną niedziele.
Wiec może oni chcą ..
J.
-
12. Data: 2023-09-25 12:17:49
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 24 Sep 2023 10:11:19 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski wrote:
> niedziela, 24 września 2023 o 13:29:59 UTC+2 PiteR napisał(a):
>> in <news:5e546077-4d20-431d...@googlegroups.com>
>> Chciałem przekupić mechanika dosłownie pół godzniy roboty w sobotę
>> za 300zł panie zapomnij nie ma szans. Kolejka na 3 tyg
>> czyli rozumiem że 300zł można już sobie dupę podetrzeć
>> dziekujemy ci Jaszczombiu za zepsucie zł.
>
> A tak się cieszyłeś ostatnio darmowym ajfonem od
> prezesa i jaszczompka ;P
> Coś za coś.
>
> Ale czekaj, bo coś mi w tej ekonomii nie gra.
> Co to za branża?
> Bo łepkami to mógł sobie taksówkarz w WPT dorabiać.
> Jak to np. fryzjerka (bo nie wydaje się, że prostytutka)
> to jak ma za dużo klientów i podniesie ceny,
> to będzie dobrze, bo rzadzej będą przychodzić.
> Konkurencji bać się nie musi, bo fryzjerów nie sieją,
> no chyba że do niej przychodzą tylko dlatego,
> że jest najtańsza - i to na tyle, że warto postać w kolejce.
Chodze do tego samego fryzjera, tzn zakładu, od 30 lat.
Fryzjerzy i fryzjerki sie zmieniają.
Zwykłe meskie strzyzenie jakiegos superfachowca nie wymaga,
kazdy moze zrobic.
Dawniej była tam kolejka. Od paru lat nie wiem co sie stalo - ale
kolejki znikły. Konkurencji przybyło? Gdzie?
no pare dodatkowych zakładów widzę.
A moze ludzi ubyło?
Za takie zwykłe strzyzenie zaplaciłem ostatnio 50zl.
Duzo to, mało jak na wrocław? Mam wrazenie, ze dolna strefa.
Było taniej, ale rozumiem - prąd, lokal, inflacja ... no musi rosnąć.
Ale z drugiej strony ... 50zl/15 minut ... przyzwoita stawka.
Choc po odjeciu kosztów i podatkow wyjdzie sporo mniej ...
J.
-
13. Data: 2023-09-25 14:27:16
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 24 Sep 2023 13:36:12 +0200, PiteR wrote:
> in <news:5e546077-4d20-431d-840c-79299a5723abn@googlegr
oups.com>
> user Dawid Rutkowski pisze tak:
>> PS.: A ty wiesz, co znaczy "zatrudnić pracownika" w PL?
>> Więc podnoszą ceny, to najłatwiejsze.
>
> Nie wiem co to znaczy ale słyszałem coś tam, że niefajnie.
>
> o to chodzi że nie podnoszą cen.
>
> ona robi od 7oo do 14oo
> cen nie może podnieść bo ludzie nie przyjdą
No widzisz - cena jest dobra.
> więc wyrabia kwotę łebkami
Czyli zatrudnia pracowników?
> musze jakieś szkolenie odbyć z przekupywania ludzi
> pewnie za niskie kwoty proponuję.
>
> Chciałem przekupić mechanika dosłownie pół godzniy roboty w sobotę
> za 300zł panie zapomnij nie ma szans. Kolejka na 3 tyg
Moze ci sie wydaje, ze pół godziny roboty, a mechanik dobrze wie, że
zejdą dwie. A on ma juz inne plany na tę sobotę, 6 dni ciezko
pracował, zarobił, i teraz 300zl go nie skusi.
> czyli rozumiem że 300zł można już sobie dupę podetrzeć
> dziekujemy ci Jaszczombiu za zepsucie zł.
A jak to w Anglii wygląda? Ile trzeba mechanikowi zapłacic, żeby
zechciał w sobotę robić ?
J.
-
14. Data: 2023-09-25 14:37:14
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 24 Sep 2023 20:15:20 +0200, PiteR wrote:
> in <news:7bb649cb-a928-4b10-bb4b-ed27252e4b1dn@googlegr
oups.com>
> user Marcin Mokrzycki pisze tak:
>> niedziela, 24 września 2023 o 13:29:59 UTC+2 PiteR napisał(a):
>>> in <news:5e546077-4d20-431d...@googlegroups.com>
>>> Chciałem przekupić mechanika dosłownie pół godzniy roboty w
>>> sobotę za 300zł panie zapomnij nie ma szans. Kolejka na 3 tyg
>>>
>>> czyli rozumiem że 300zł można już sobie dupę podetrzeć
>>
>> Przyjechał koleś z brytyjskiego zmywaka z nadzieją, że będzie mógł
>> sobie podbudować ego rzucając biedakom paciorki i patrząc jak się
>> o nie zabijają, a tu usłyszał, żeby spierdalał
>>
>> xD
>
> ty chuju na kaczych łapach
> miej jaja, zwracaj się wprost :)
>
> mówio, że każdego można przekupić?
>
> zarabiam 11 tys zł to niby 3x średnia w Polsce B
To rob se sam samochod :-)
Zaszlyszane w czasach PRL: Dancing. Czyli taka restauracja
z muzyką i tancami.
Orkiestra gra, jest czas pracy do jakiejs tam godziny,
a potem sie zaczynają sie tance "góralskie".
Po 500zl od sztuki ("góral" na 500zl, to chyba jeszcze z czasów
okupacji, a tu juz lata 80-te były).
No to jakaś Niemka daje 2 marki muzykom i chce tanczyc.
A muzycy nie. Bo co prawda wtedy te 2 marki to było okolo 500zl na
czarnym rynku, ale za 500zl zagrają, a za 2 DM nie.
Bo klient jak daje 500zl to ich szanuje - na krajowej pensji to było
cos, a 2 marki to ochłap dla biedoty.
Na szczescie ustrój sie zmienił, 300zl jest cos warte,
ale widać nie sobotnie popołudnie :-)
J.
-
15. Data: 2023-09-25 14:53:30
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Motorowa to może być łódź.
-----
> jeszcze sporo po wojnie motorowi nieźle zarabiali
> A odkąd wprowadzili max. 12 to zaczął się z motorowymi deficyt
-
16. Data: 2023-09-25 15:21:53
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 25 Sep 2023 00:36:30 +0200, PiteR wrote:
> in <news:ec0d3450-e6c9-445f-b6ad-cce7082f1200n@googlegr
oups.com>
> user Marcin Mokrzycki pisze tak:
>> No i spędzasz urlop próbując oszczędzać pieniądze i się
>> wkurwiając, że ludzie gardzą twoimi groszami.
>
> nie chodzi o to czy gardzą moimi czy wujka zenka groszami
>
> chodzi o to że gdzieś od roku próbuje zrozumieć co się z Polską dzieje
> bo pewnie będę musiał kiedyś do Polski wrócić.
>
> moze nie warto w ogóle wracać jeśli obsługa klienta
> tak ekspresowo schodzi na psy. Cos jak w PRL ani dziekuje ani
> zapraszamy ponownie, puste haki nie ma i wypierdalaj.
>
> Do mechanika kolejki. Zbywanie a nie potrzymywanie klienta.
Są kolejki, nie przeczę.
Wynika to oczywiscie z tego, ze mechanikow mało, a starych aut duzo.
I tu powinienes zadać pytania:
a) czemu mechanicy nie podnoszą cen?
b) czemu nie przybywa mechaników ?
Ad a) ... popytaj. Bo na mój gust jakas kombinacja - z jednej strony
cos w rodzaju poczucia przyzwoitosci, z drugiej ... jak będą kosztować
za drogo, to ja sobie kupie nowe auto, pojezdzę 5-10 lat, i sprzedam
... Ukraincom? Białorusinom? Rosjanom? Komu tam sie bedzie oplacało
jeszcze naprawiac.
Ad b) - to nie takie łatwe zrobic warsztat. Nowy - kosztuje, jesli
ma być na kilka stanowisk, odpowiednio wyposazony itp.
To są miliony. Masz? Zainwestujesz?
U mnie we Wroclawiu powoli sie likwidują stare "budy", gdzie się takie
warsztaty mogły w miare tanio miescic.
A teren w miescie drogi. Działka budowlana srednia to tez juz miliony,
a wieksza ... na wiekszej deweloper moze blok postawic, z
kilkudziesięcioma mieszkaniami po pol mln.
Potem dochodzi problem fachowych pracowników. Ktorzy widac tez
niekoniecznie mają ochote grzebac sie w brudzie za psie pieniądze.
No i efekt taki, ze jak był jakis mechanik, co sie w dawnych czasach
dorobił warsztatu przyzwoitego, zestarzał sie ... jak syn nie przejmie
interesu, to problem. Sprzedać? Wynająć?
U mnie powstało wiele stacji diagnostycznych, do obowiązkowych badań.
Cena od wielu lat taka sama, urzędowa. Własciciele molestują rząd o
podwyzki, rząd przed wyborami mówi - za duzo was jest.
Po prawdzie, to tu sie tu z PiS zgadzam - co kawałek mam taką stację,
a mechanikow, zeby auto naprawić - nie ma.
> Lekarze też mają na pacjenta wyjebane.
Ale jak - na NFZ, prywatnie, w szpitalu?
No coz, temat na dłuższą dyskusje, ale krótko podsumowując - prywatnie
lekarze dobrze zarabiają. A i tak jest ich za mało.
Żeby zarabiali prywatnie, to musi byc niedobór "państwowo".
Rząd płacic za dużo nie chce, i tu są interesy zbieżne - jakby na NFZ
było dobrze, to by musieli lekarzom jeszcze więcej płacić, zeby ich
zatrzymac. Teraz, to sobie dorobią prywatnie.
Ale już słychac, ze nie chcą tanio pracować "na państwowym".
Lekarze sobie "limity" z NFZ wynegocjowali, iles tam minut na
pacjenta, zresztą czesciowo wymuszone biurokracja.
Wiec sie nie zdziw, ze uslyszysz "ja dzis swoje wypracowałem, za
więcej nikt mi nie zapłaci".
Aczkolwiek sam doswiadczyłem tej "obsługi klienta" w przychodni.
> tzn co Polska to kraj nygusów i ślizgaczy?
> wszyscy zyją z wynajmu mieszkań po babci?
No coż, babcie umierają, i takich mieszkań przybywa.
A jak ktoś duzo zarabial, to mógł w kolejne zainwestować,
i teraz żyje z wynajmu.
Dopóki sa biedni, co wynajmują, to interes sie kreci.
A potem co sie dziwisz, ze sie komus nie chce po 300zl "schylic".
> Za normalny uważam kraj zachodni nie Polskę.
> Może te 500 plusy tak ludzi rozpuściły jak dziadowski bicz.
Taa ...
a) to napisz, jak tam z mechanikami samochodowymi?
Zauważ - samochody sie jeszcze troche naprawia.
Tansze sprzęty juz nie. Nie oplaca sie - lepiej kupic nowy.
b) a z lekarzami? Własnie mam przykład od znajomej z Anglii,
tam lekarze mają juz wyjebane chyba bardziej niz w Polsce.
c) https://www.youtube.com/watch?v=dmgTlFWiPSQ
Bardzo przesadza?
> a może to jakaś depresja dekadencja.
> Pracujący-biedni małe rzeczy obkupili się
> na mieszkania nie zbierają bo nie mają szans.
Gdzies muszą mieszkac, a wynajem coraz drozszy.
A ten Zachod ... długo sie utrzyma?
Bo zobacz to te społeczenstwa produkują, a towary z jakich krajów
kupują. Plus europejski socjal itp.
J.
-
17. Data: 2023-09-25 17:29:14
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>
W dniu 23 wrz 2023 o 23:00, PiteR pisze:
> w Polsce widać nie rządzi pieniądz.
W Polsce nie rządzi pieniądz -- w Polsce rządzi miłość!!!
Mam SODIMM DDR4 4GiB i 8GiB -- nie mogę sprzedać za żadne
pieniądze, choć nowe laptopy są sprzedawane z 8GiB DDR4,
często są wolne sloty a nie każdy potrzebuje 32GiB...
Kilka miesięcy szukałem kogoś, kto mi spod pralki wyjmie
styropian ważący/maszący kilkadziesiąt gramów -- zdecydowałem
się na nie więcej niż 200 pln za tę makabrycznie uciążliwą
i niewdzięczną, a nawet upokarzającą pracę -- nie znalazłem...
Znałem kogoś, kto naprzykrzał się innym za śmiesznie niskie
pieniądze -- gdy oferowałem mu swoje narzędzia, swoją pomoc
i parokrotnie wyższą zapłatę -- nie otrzymałem uczciwej
odpowiedzi jawnym kodem:
- Pierdol się!
ale w powietrzu coś takiego wisiało...
Wcześniej czy później zastanawiam się nad tym:
- Mnie zależy na śmiesznie niskiej cenie za DDR4?
- Mnie zależy na usłudze, której efektów bym nie odczuł?
(którą zaproponowałem z grzeczności)
- Źle rozpakowali pralkę ludzie z EuroAGD?
Tutaj jest pewien problem, bo w efekcie nie mam pięcioletniej
gwarancji producenckiej, ale być może za jakiś czas (za kilka
lat) stanie się to moim zyskiem...
Jednego dnia byłem w czymś rodzaju komisu -- nie sprzedałem SODIMMów
za żadne pieniądze; za parę dni jeden SODIMM okazał się użyteczny,
gdyż laptop powędrował do serwisu z uwagi na uszkodzenie mocowania
zawiasów klapy...
Co by mi dała sprzedaż 8GiB? -- kupiłbym w to miejsce 16GiB,
ale czy mi nie wystarcza 24GiB?... Na razie wystarcza...
-=-
Wcześniej czy później odkryjesz artystyczną mądrość:
https://www.youtube.com/watch?v=0oVD-57Tr60
Jan Kaczmarek - Pero, pero (Opole 1979)
-=-
Zarobiłbym na ukraińskich uchodźcach -- Polacy ich nie chcą...
(za jakiś czas Polacy będą narzekali na Niemiaszków czerpiących
zyski z odbudowy Ukrainy... może już zaczynają to narzekanie...)
Zarobiłbym na ukraińskim zbożu -- Polacy tego nie chcą...
- zgodziłbym się *warunkowo* na przyjmowanie ukraińskiego zboża:
- zażądałbym od UE technologii zezwalającej na zamianę
niejadalnego zboża na energię, czyli technologii na
spalarnie tego zboża...
(Polacy mają masy uczelni, masy wysoko wykształconych
ludzi -- nie mają własnych nowoczesnych technologi itd...)
- przyjmowałbym to zboże, spalałbym jak: ropę naftową, węgiel,
koks, gaz itd...
- głośno bym zachwalał oszczędzanie ;) naturalnego środowiska itd...
- powiedziałbym WWPutinowi:
- Wal się ze swoim gazem!!!
- zmonopolizowałbym produkcję pieców do spalania ziarna
(kilkanaście lat temu oglądałem porno o takim spalaniu
technicznej kukurydzy we Francji)
- może nawet bym zażądał technologii upłynniania ;) ziarnistej
energii (rzepak jest upłynniany?... może dałoby się z pszenicą?)
- sprzedawałbym takie piece ludzkim masom w Polsce i poza Polską
- oskarżałbym ;) Ukrainę o sprzedawanie technicznego zboża złym ;)
Niemcom spod lady
- Afrykańczykom sprzedawałbym polskie zboże, skoro ukraińskie
(skażone: zanieczyszczoną ziemią uprawną, silosowymi wybuchami,
rakietowym paliwem, materiałami wybuchowymi, ogólną sytuacją
wojenną...) nie nadaje się do jedzenia...
- bardzo poważnie ;) bym deliberował o dystrybucji pieców, jak
obecnie Amerykanie decydują o dystrybucji Abramsów itp...
(nie amerykański producent czy amerykański sprzedawca szukać
musi rynków zbytu, prosić, modlić się, łasić, płakać itd.,
ale kupiec musi pokornie gnieść czapeczkę...)
-=-
Przed laty proponowałem ludziom budowanie monitoringu sygnalizacji
ulicznej... Nie znalazłem -- uważano mnie za idiotę. Mędrcy:
- żarówkami dogrzewali uliczny sprzęt domowego przeznaczenia
(nie wiedzieli o istnieniu przemysłowej elektroniki pracującej
w zdecydowanie ujemnych temperaturach itp. warunkach)
- łączyli światłowodami RS232 ulicznych sterowników
z ,,centrum zarządzania''...
- wydawali makabrycznie wielkie pieniądze na ,,zielone fale''
(przez całe miasto jedziesz bez zatrzymywania, gdyż wszędzie
trafiasz na zielone światełka) których nie ma...
Proponowałem różnym ludziom wykonanie tego monitoringu w pewnym
sensie za freeko:
- wygranie przetargu na ,,namacalne'' doglądanie;
znałem ceny
- zarówno takiego namacalnego doglądania
- jak i profesjonalnego sprzętu,
nie bujałem w obłokach...
- wstawianie interfejsów RS232<-->GSM w sterownikowe szafki
(te sterowniki miały użyteczne RS232; a takie sterowniki
były dostępne; trzeba było to tylko montować, łączyć,
oprogramować softem poziomu dzieciaków z podstawówki...
chętnie wówczas bym ten soft pisał (i rozwijał, by uciekać
konkurentom) osobiście...)
i słanie wieści za pomocą SMSów; później rzecz jasna można
by to było nieustanie rozwijać; można by via net prowadzić
do centralnego zarządzania całym ruchem, nie tylko do
obierania informacji o awariach)
Mając w jednym miejscu rzetelne informacje o ulicznym ruchu
(wjezdniowe pętle, kamery itp.) oraz stosownie szybki komputer
(położenie którego można by dowolnie zmienić -- łączyłby się
przemysłowym netem; może nawet zwykłym netem...) można by było
nie tylko zapewniać ,,zieloną falę'', lecz po latach współpracować
ze smartfonowymi nawigacjami i autonomicznymi (czyli takimi, które
nie potrzebują ludzkich kierowców) samochodami...
Źli Niemcy na tym zarabiają... Polacy nadal dbają o miłość...
-=-
Gdybym jednak tym kiedyś zajął się -- niemal na pewno bym wplątał
się w sponsorowanie: biednych, potrzebujących, Kościołów, Cerkwi,
uczelni, artystów... Mnie by został niesmak i pogarda bliźnich...
Ta właśnie by rodziła; ten miałby córkę na wydaniu; ksiądz szukałby
sponsora szkolnej wycieczki; artysta by pięknie śpiewał lub grał na
fortepianie czy skrzypcach; naukowiec by odkrywał to i owo... ;)
Tylko mój czas (na moje życie -- na moją rodzinę, na leczenie moich
chorób, na moje wakacje, na realizację moich marzeń) by nigdy nie
nadszedł! Gdybym zaś potknął się -- spotkałbym się z dobrymi radami:
- Poznaj niedomagania bliźnich!
-=-
Tedy ;) -- nie warto (; sorpać się ;) i obrzucać
miłośników wulgaryzmami... ;)
W dniu 24 wrz 2023 o 20:15, PiteR pisze:
> ty chuju na kaczych łapach
-=-
Za jakiś czas Kozak z Turczynem dogada się za polskimi plecami,
by wspólnie ze złym Niemcem i kapitalistą z Ameryki olać
kochającego Polaka ciepłym moczem... ;)
W polskim interesie leżało:
- niezwłoczne/natychmiastowe uznanie niepodległości
Bałtów -- Wałęsa zwlekał?...
- integrowanie się z Bałtami
(tymczasem Bałty integrują się z Finlandią i Skandynawią?)
- pełne wsparcie Ukrainy walczącej przeciwko FR
- wspieranie Białorusi sprzeciwiającej się Moskwie
(tymczasem Białoruś po butem Łukaszenki integruje się z Moskwą)
Zmodyfikowałbym polskie prawo, tak by przedstawiciele: Bałtów,
Białorusi i Ukrainy mieli z automatu swoje miejsce w polskim
parlamencie... (Cichanouska, Zełenski...) Popierałbym każdego,
oby nie Iwana IV Groźnego... ;)
Wprawdzie tak przyjaźń czami kosztuje -- lecz niepomiernie mniej
niż ewentualna wojna przeciwko Moskwie...
Wg Mnie trzeba co najmniej szanować: Bałtów, Białorusinów, Turków,
Ukraińców... Pomoc walczącej Ukrainie potraktować jako bardzo dobry
interes na dziesięciolecia czy stulecia, nie zaś jako krzyż Pański...
-=-
Rolnik pomaga ;) krowie:
- wyprowadza na pastwisko
- buduje pałace ;) oborami zwane
- przyprowadza weterynarza i byka
- nawet doi tę krowę, by jej ulżyć w cierpieniu... ;)
następnie pomaga środowisku -- nie wylewa mleka, lecz
mleko to przerabia i konsumuje, by spragnionej ziemi
przekazać inne ;) produkty... ;)
Padnięta [zdechła] krowa może liczyć na godziwy ;) pochówek...
Ogryzione do kości mięso trafi do człowieka a ściągnięta skóra
trafi na ludzkie racice ;) itp... [niemal reinkarnacja...] Samo
padnięcie (ułatwiające krowie wyżej opisane przepotworzanie się
w człowieka) też bywa ;) inicjowane przez miłosiernego człowieka...
W ubojni tak zwanej... ;)
-=-
Gdy byłem bogaty:
- kupowałem koszule Perre Cardine i Wólczanki
(dziś mam setki koszul dziesiątki razy tańszych;
nawet setki razy tańszych...)
- kupowałem czasopisma
(dziś mam net)
- kupowałem: płyty z muzyką, filmami, mapami, encyklopediami...
(dziś mam net)
- dużo jeździłem samochodem, podwożąc bliźnich
(dziś sporadycznie jeżdżę samochodem)
- omijałem handlowe galerie, by wspierać rodzimy handel
(dziś zaopatruję się w: BiedAronce, Lidlu, Carrefourze
i w Chinach via net...)
-=-
https://youtu.be/-r3KbsK1NrE?t=1423
Żydek Szpilman grywał Chopina?...
(jest bardziej polski kompozytor i wirtuoz?!)
Leśmian pisał wiersze wzorową polszczyzną?...
--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s
-
18. Data: 2023-09-25 18:13:04
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>
W dniu 25 wrz 2023 o 11:05, Marcin Mokrzycki pisze:
> Może część ludzi doszła do wniosku, że w życiu
> nie chodzi o to, żeby się na śmierć zaharować.
- mam jakieś potrzeby finansowe
- normalnie zarabiam 200 platynowych na godzinę
- mogę wziąć ,,łapówkę'', czyli okazyjnie
zarobić 200 platynowych w pół godziny,
aby w przyszłości (kosztem dzisiejszej
połówki godzinowej) mieć godzinę wolnego...
Tedy odrzucam tę ,,łapówkę'', bo nie chcę zaharować się na śmierć... ;)
Mogę
- dziś coś kupić za 200 platynowych
albo
- jutro kupić to coś za 400 platynowych...
Kupię jutro -- bo nie jestem rozrzutny...
--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s
-
19. Data: 2023-09-25 18:19:07
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>
W dniu 24 wrz 2023 o 20:15, PiteR pisze:
> zarabiam 11 tys zł to niby 3x średnia w Polsce B
Za kilka miesięcy takich zarobków możesz kupić nową
Toyotę Corollę? Po co masz reperować staroć?... ;)
https://pdf.sites.toyota.pl/spec_corolla_sedan_2022.
pdf
Miniony rocznik, ale: szmal (jak na Ciebie) nieduży,
automatyczna skrzynia biegów, gwarancja, czystość...
Staroć też coś warty...
--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s
-
20. Data: 2023-09-25 19:24:12
Temat: Re: dziś usłyszałem
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:y1xuclf43vow$.1790tyjfw9eo3.dlg@40tude.net>
user J.F pisze tak:
> Na szczescie ustrój sie zmienił, 300zl jest cos warte,
> ale widać nie sobotnie popołudnie :-)
chyba 300zł jest warte teraz 100zł
No nic kiedyś dla nauki wypróbuję licytację do 1000zł
za wymianę łożyska w sobotę ;)
to ile teraz dniówka nosiciela cegieł?
w Anglii 40 funtów to jest suma.
w Polsce 200zł to jak splunął.
tego nie pojmuję
--
Piotrek
Grosz do grosza i bedzie kokosza