-
111. Data: 2018-12-17 13:01:10
Temat: Re: frankowicze
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.12.2018 o 10:14, J.F. pisze:
>> To niech będzie 25 osób - po 10 miliardów;) Zresztą podałeś KK. To co ty
>> chcesz uzyskać to KC. I teraz albo są na UoP i wtedy 3 pensje, albo na
>> umowie cywilnoprawnej i wtedy okazuje się, ze nie odpowiadają finansowo
>> za nic. Do tego dochodzi ubezpieczenie - wtedy zrobiłoby się ciekawie.
>
> No wlasnie - ubezpieczenie czlonka zarzadu ... ale przeciez nie na
> takie kwoty.
Ale nie o kwotę chodzi a o sam pojedynek gangsterzy bankowi kontra
gangsterzy ubezpieczeniowi. Wróć - nie gangsterzy a prawnicy - łatwo się
pomylić;)
> A zarzady wieksze, to moze sie uzbiera 250 osob :-)
Spoko i każdy po miliardzie odda. Powiem tak - jak z dowolnego
ściągniesz choćby stówkę, to tylko przez jakieś niedopatrzenie;)
>> Ale tak jak pisałem - raz że trzeba by mocno nagiąć prawo, dwa, że
>> p.o.remierem jest bankster, więc...
>
> ... wiec moze nie lubic innych banksterow.
No ale przypomnij - czy on nie był przypadkiem w jakimś zarządzie?
Raczej bym widział to w ten sposób, żeby pis przed wyborami wziął się za
banksterów, i pinokia zgrilował jako walkę z błędami i wypaczeniami. No
chyba że się okaże, że jarkowi sfałszowali teczkę osobową , a pinokiu
teczkę kadrową i on żadnym banksterem nie był;)
Shrek
-
112. Data: 2018-12-17 13:35:14
Temat: Re: frankowicze
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.12.2018 o 09:59, z pisze:
> Ale rozumiesz że ryzyko posadzenia istnieje?
Ryzyko istnieje zawsze - jutro moga ci posądzić o gwałt albo naruszenie
nietykalności kulsona białą różą w zeszłym roku. Na razie to bajki, bo
banki nie poniosły strat a zyski.
Shrek
-
113. Data: 2018-12-17 13:59:56
Temat: Re: frankowicze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>> Eee...
>>> Tak samo, jak celowym działaniem było branie przez klienta zamiast
>>> kredytu w zł, w którym otrzymuje pensję, to we walucie, bo chciał
>>> być cwańszy.
>>
>> Dokładnie.
>> Moj kumpel, kierowca tira poszedł do banku i mowi do nich.
>> Słuchajta! Chce kupic mieszkanie i potrzebuje kredytu. Ale chetnie
>> kupiłbym troche wieksze wiec moze zrobmy tak. Wezmę kredyt oparty o
>> kurs franka, dzieki temu bedzie nizsza rata, dzieki temu bede mogł
>> wziac wiekszą kwote, co prawda rozumiem, ze to niebezpieczne ale
>> wicie rozumicie - chce zaryzykować bo chce wieksze mieszkanie...
>> Ach ci kreatywni kierowcy tirów...
>
> Akurat kierowca tira:
> -jak wyjdzie, to bedzie mial duze mieszkanie, jak nie wyjdzie - zona
> bedzie musiala nauczyc sie oszczedzac :-)
>
W sensie ze jak ktos zarabia powyzej sredniej to mozna go oszukiwac?
> -w zaleznosci od roku zaciagniecia kredytu - moze wyszlo, nawet mimo
> drobnej podwyzki,
>
wyszło co?
> -diete ma w euro,
>
I co z tego?
> -moze sie zatrudnic sie w niemieckiej firmie, za mierna, ale
> niemiecka pensje.
>
no i dlatego mozna go oszukiwac?
Naprawde nie zrozumiałes sensu podstawienia do przykładu kierowcy tira?
Jezeli nie, to dla ułatwienia rozwazan podstaw sobie jakikolwiek zawód
nie zwiazany z prawem i finansami.
Jezeli musi byc ktos dodatkowo kiepsko zarabiajacy, to wez sobie jakiegos
pracownika magazynowego, ochroniarza, sprzataczke czy np. szatniarke...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.
-
114. Data: 2018-12-17 14:20:24
Temat: Re: frankowicze
Od: "n" <...@...e>
Pracownika sądu ;-))
-----
> Jezeli musi byc ktos dodatkowo kiepsko zarabiajacy, to wez sobie jakiegos -
115. Data: 2018-12-17 15:01:18
Temat: Re: frankowicze
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-12-17 o 13:35, Shrek pisze:
> Ryzyko istnieje zawsze - jutro moga ci posądzić o gwałt albo naruszenie
> nietykalności kulsona białą różą w zeszłym roku. Na razie to bajki, bo
> banki nie poniosły strat a zyski.
Święte słowa "na razie".
Prawnicy jednak już zmieniają stopień prawdopodobieństwa wygranych
procesów które w prostej linii prowadzą do wyroków dla bankierów
z
-
116. Data: 2018-12-17 15:46:54
Temat: Re: frankowicze
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-12-16 o 20:14, J.F. pisze:
> Glownym problemem bylo ryzyko kursowe, i z tego polski klient musial
> sobie zdawac sprawe - wszak kurs zmienial sie codzienne.
>
Ty nadal nie rozumiesz o co chodzi.
Nie chodzi o kurs który jest tylko pretekstem do zastanowienia się
dlaczego kredyty podrożały.
Sednem sprawy jest zbyt mało kredytu hipotecznego w oferowanym klientom
umowach. A umowy nie mogą być jakiekolwiek tylko zgodne z prawem bankowym.
z
-
117. Data: 2018-12-17 17:01:10
Temat: Re: frankowicze
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.12.2018 o 15:01, z pisze:
> Święte słowa "na razie".
Z ciekawości - kiedy się to przedawnia?
> Prawnicy jednak już zmieniają stopień prawdopodobieństwa wygranych
> procesów które w prostej linii prowadzą do wyroków dla bankierów
Dobra - zakład? O 100?
Shrek
-
118. Data: 2018-12-17 17:18:53
Temat: Re: frankowicze
Od: the_foe <t...@c...pl>
W dniu 2018-12-13 o 08:05, J.F. pisze:
>
> https://prnews.pl/biegly-sadowy-waloryzacja-i-indeks
acja-kredytu-kursem-franka-dziala-tak-jak-instrument
-finansowy-361160
>
> "Sąd Okręgowy w Toruniu w wyroku z dnia 13 lipca 2016 roku (Sygn. akt
> I C 916/16) zauważył, że umowa kredytu denominowanego ma tyle
> odstępstw od instytucji kredytu uregulowanej w art. 69 ust. 1 prawa
> bankowego, że należy ją uznać za nieważną."
>
> Pol stanowiska sadu rozumiem - jest tyle odstepstw, ze jest to umowa
> nieokreslonego typu.
> Ale czy to oznacza, ze jest niewazna ?
> W KC mamy w koncu swobode umow.
>
> " w wyroku Sądu Okręgowego dla Warszawy z dnia 22 sierpnia 2016 roku
> (III C 1073/14) wydanym przeciwko bankowi Millennium S.A. sąd uznał,
> że w ogóle nie jest to umowa kredytu w rozumieniu art. 69 ust. 1 prawa
> bankowego lecz inna umowa nienazwana, której elementy przedmiotowo
> istotne, w tym kwota kredytu nie zostały określone i stwierdził
> nieważność umowy."
>
> Chyba kontynuacja powyzszego rozumowania ... ale naprawde kwota
> kredytu nie byla okreslona ?
> Jakies tam 100 tys CHF ?
> Czy Millenium zrobil kredyt na 250k PLN, indeksowane kursem CHF?
>
> J.
>
chyba nikt nie dawał kredytu w CHF, świadczy o tym duża niechęć do
przyjmowania wpłat trat w CHF czy panika jaką wywołał fakt ujemnych stóp
procentowych. Po prostu banki oszukiwały ile wlezie de facto spieniężały
w ten sposób opcje walutowe na CHF.
--
@foe_pl
-
119. Data: 2018-12-17 18:59:56
Temat: Re: frankowicze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RobertS b...@x...pl ...
> a proponowanie klientowi kredytu w pln to od razu proszenie się o
> kłopoty, że się wciska to co drogie, że naciąga, że oni wiedzą lepiej,
> jak pan mi nie pomoże to przecież dostanę wszędzie...
Czyli to naprawde klienci wymyslili te kredyty w chf... A to spryciarze!
A tak na serio - ty mowisz o okresie kiedy te kredyty chulały po całym
rynku... Ale to sie przeciez jakos zaczeło...?
Pamietam swoje rozgladanie sie po bankach. W 8 (?) bankach po wejsciu i
informacji ze chce kupic mieszkanie od razu były franki na stole. A w PLN
to tylko głupki!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam
kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki
-
120. Data: 2018-12-17 20:04:39
Temat: Re: frankowicze
Od: RobertS <b...@x...pl>
W dniu 2018-12-17 o 08:42, Kris pisze:
> Tyle że żaden doradca nie proponował klientowi to co dla klienta lepsze tylko to z
czego był zadaniowany, z czego miał lepszą prowizję.
> A wtedy były to kredyty walutowe.
>
skąd masz taką wiedzę?
nie ma (i nie miało) dla mnie znaczenia czy klient bierze kredyt w
walucie czy w PLN, liczy się wolumen
--
pozdrawiam
RobertS