eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2009-10-27 12:47:41
    Temat: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>

    Mial ktos zrobiony fraud na karcie na dosc duza kwote (najlepiej nie
    internetowy)? Dlugo trwaly przepychanki z bankiem?


    Czytajac grupe, mozna odniesc wrazenie, ze "w wypadku fraudu, nie
    tracisz swoich pieniedzy, tylko bank placi" - w przypadku mojego
    znajomego jest zupenie inaczej i przepycha sie z bankiem juz kilka miesiecy.


    Podczas pobytu w Meksyku, znajomy mial fraud na karcie na kwote ok. 3000
    euro.

    Sytuacja dosc typowa, wygladala mniej wiecej tak: wypozyczone auto z
    pelnym ubezpieczeniem na wszelkie okolicznosci oraz - niestety - wypadek.

    Przybyla policja spisala zdarzenie i wypisala kwit, ze wszelkie
    roszczenia/szkody pokrywa ubezpieczyciel, pod czym podpisal sie przybyly
    na miejsce przedstawiciel firmy wypozyczyjacej auta.



    Kilka przewinien banku:

    - sciagnal srodki z konta niedolaczonego do karty kredytowej,

    - mimo zablokowania karty, pieniadze przez kolejne tygodnie byly z niej
    sciagane (w trybie "offline" - podczas wypozyczenia auta, obciazenie
    kwoty na karcie nastapilo przy przy pomocy "zelazka", wiec przez kolejne
    tygodnie ktos z firmy wypozyczajacej latal do banku ze sfalszowanymi
    papierkami i wyciagal kolejne kwoty po ok. 500 euro).


    I choc bank przyznal, ze faktycznie doszlo tu do oszustwa, to zaraz umyl
    rece i dodal, ze mozna dochodzic swoich praw na drodze cywilnej,
    wytaczajac proces drugiej stronie (znaczy sie, mozna wytoczyc sprawe
    firmie wypozyczajacej auta w Meksyku).



    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 2. Data: 2009-10-27 13:05:30
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: "Jerzy Rynio" <j...@d...pl>

    > I choc bank przyznal, ze faktycznie doszlo tu do oszustwa, to zaraz umyl

    jaki to bank?

    jak mi obciążono KK kwotą przekraczającą limit ok. 5000 zl na stacji
    benzynowej w Bośni i Hercegowinie - karta została zablokowana.
    Po powrocie do PL transakcję anulowano i odblokowano kartę podczas jednej
    wizyty w banku (BPH).


  • 3. Data: 2009-10-27 13:16:01
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>

    Jerzy Rynio wrote:
    >> I choc bank przyznal, ze faktycznie doszlo tu do oszustwa, to zaraz umyl
    >
    > jaki to bank?

    Deutsche Kredit Bank (bank w Niemczech).


    > jak mi obciążono KK kwotą przekraczającą limit ok. 5000 zl na stacji
    > benzynowej w Bośni i Hercegowinie - karta została zablokowana.
    > Po powrocie do PL transakcję anulowano i odblokowano kartę podczas jednej
    > wizyty w banku (BPH).

    Jechac do Bosni i Hercegowiny aby zakladac sprawe w sadzie o fraud na
    karcie kredytowej jeszcze da sie pewnie przezyc - toz to zaledwie dwa
    dni drogi w jedna strone.

    Ale do Meksyku? ;)


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 4. Data: 2009-10-27 13:55:54
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org> writes:

    > Czytajac grupe, mozna odniesc wrazenie, ze "w wypadku fraudu, nie
    > tracisz swoich pieniedzy, tylko bank placi" - w przypadku mojego
    > znajomego jest zupenie inaczej i przepycha sie z bankiem juz kilka
    > miesiecy.

    Niestety transakcje z obecnoscia karty sa niebezpieczne.

    > Kilka przewinien banku:
    >
    > - sciagnal srodki z konta niedolaczonego do karty kredytowej,

    Podejrzewam ze mial prawo.

    > - mimo zablokowania karty, pieniadze przez kolejne tygodnie byly z
    > niej sciagane (w trybie "offline" - podczas wypozyczenia auta,
    > obciazenie kwoty na karcie nastapilo przy przy pomocy "zelazka", wiec
    > przez kolejne tygodnie ktos z firmy wypozyczajacej latal do banku ze
    > sfalszowanymi papierkami i wyciagal kolejne kwoty po ok. 500 euro).

    Takze podejrzewam ze to moglo byc zgodne z prawem - transakcja zostala
    przeprowadzona przed zablokowaniem.

    Dlaczego kwity mialyby byc sfalszowane? Mogly nie miec podstawy, tak.

    > I choc bank przyznal, ze faktycznie doszlo tu do oszustwa, to zaraz
    > umyl rece i dodal, ze mozna dochodzic swoich praw na drodze cywilnej,
    > wytaczajac proces drugiej stronie (znaczy sie, mozna wytoczyc sprawe
    > firmie wypozyczajacej auta w Meksyku).

    Ciekawe na jakiej podstawie i w jaki sposob bank przyznal, ze doszlo do
    oszustwa? Dal to na pismie? Jaka byla tresc umowy i kwitu
    z wypozyczalni (np. ograniczenie kwoty, kwestie ubezpieczenia)?
    --
    Krzysztof Halasa


  • 5. Data: 2009-10-27 13:59:03
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Robert Kois <k...@h...pl>

    Dnia Tue, 27 Oct 2009 14:55:54 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

    >> Kilka przewinien banku:
    >> - sciagnal srodki z konta niedolaczonego do karty kredytowej,
    > Podejrzewam ze mial prawo.

    Pewnie zastrzegł to sobie w umowie o kartę. U nas tak robi (albo robił)
    Polbank. I tu jest argument do nieposiadania rachunku tam gdzie ma się
    kartę kredytową.

    --
    Kojer


  • 6. Data: 2009-10-27 13:59:44
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Jerzy Rynio" <j...@d...pl> writes:

    > jak mi obciążono KK kwotą przekraczającą limit ok. 5000 zl na stacji
    > benzynowej w Bośni i Hercegowinie - karta została zablokowana.
    > Po powrocie do PL transakcję anulowano i odblokowano kartę podczas jednej
    > wizyty w banku (BPH).

    Podejrzewam ze to zupelnie inna sprawa, bo zapewne transakacja nie byla
    autoryzowana przez bank (z odczytem sciezki/procesora), i pewnie
    dodatkowo stacja benzynowa nie potrafila wyjasnic skad sie wziela ta
    kwota.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 7. Data: 2009-10-27 14:06:39
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>

    Krzysztof Halasa wrote:

    >> I choc bank przyznal, ze faktycznie doszlo tu do oszustwa, to zaraz
    >> umyl rece i dodal, ze mozna dochodzic swoich praw na drodze cywilnej,
    >> wytaczajac proces drugiej stronie (znaczy sie, mozna wytoczyc sprawe
    >> firmie wypozyczajacej auta w Meksyku).
    >
    > Ciekawe na jakiej podstawie i w jaki sposob bank przyznal, ze doszlo do
    > oszustwa? Dal to na pismie? Jaka byla tresc umowy i kwitu
    > z wypozyczalni (np. ograniczenie kwoty, kwestie ubezpieczenia)?

    Niestety nie znam szczegolow.

    ZTCW to bank przyznal doopiero niedawno, ze doszlo do oszustwa - i
    jedynie telefonicznie, w stylu:


    bank: a no faktycznie mamy tu zaswiadczenie od meksykanskiej
    policji/wypozyczalni/ubezpieczenia, ze to oni powinni pokryc wszelkie
    koszty... w takim razie pobrali te kwoty niezasadnie.

    znajomy: przeciez macie to zaswiadczenie juz kilka miesiecy, i pisze o
    nim chyba w kazdej korespondencji...

    bank: byc moze, sprawa poprzednio zajmowal sie moj kolega, wiec...
    odezwiemy sie do pana.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 8. Data: 2009-10-27 14:08:49
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Robert Kois <k...@h...pl> writes:

    >>> Kilka przewinien banku:
    >>> - sciagnal srodki z konta niedolaczonego do karty kredytowej,
    >> Podejrzewam ze mial prawo.
    >
    > Pewnie zastrzegł to sobie w umowie o kartę. U nas tak robi (albo robił)
    > Polbank. I tu jest argument do nieposiadania rachunku tam gdzie ma się
    > kartę kredytową.

    Tak robi wiele bankow, a w praktyce moga tak zrobic wszystkie, wystarczy
    im klauzula wykonalnosci na BTE. BTW nie jest to ograniczone do jednego
    banku, moga sciagac srodki z innych.

    Konto w innym banku niz KK moze miec sens w przypadku, gdy bank chce nas
    pozbawic "wszystkich" pieniedzy (daje to troche czasu po prostu), ale
    nie przy wzglednie niewielkich sumach (ale wystarczajacych, by sie tym
    w ogole zajmowac).
    --
    Krzysztof Halasa


  • 9. Data: 2009-10-27 14:19:20
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Robert Kois <k...@h...pl>

    Dnia Tue, 27 Oct 2009 15:08:49 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):

    >>>> Kilka przewinien banku:
    >>>> - sciagnal srodki z konta niedolaczonego do karty kredytowej,
    >>> Podejrzewam ze mial prawo.
    >> Pewnie zastrzegł to sobie w umowie o kartę. U nas tak robi (albo robił)
    >> Polbank. I tu jest argument do nieposiadania rachunku tam gdzie ma się
    >> kartę kredytową.
    > Tak robi wiele bankow, a w praktyce moga tak zrobic wszystkie, wystarczy
    > im klauzula wykonalnosci na BTE. BTW nie jest to ograniczone do jednego
    > banku, moga sciagac srodki z innych.

    Ale BTE to nie od ręki, a środki z konta mogą zdjąć w każdej chwili.

    > Konto w innym banku niz KK moze miec sens w przypadku, gdy bank chce nas
    > pozbawic "wszystkich" pieniedzy (daje to troche czasu po prostu), ale
    > nie przy wzglednie niewielkich sumach (ale wystarczajacych, by sie tym
    > w ogole zajmowac).

    Przy niewielkich sumach (dla dowolnej definicji niewielkich) to ogólnie
    można się nie przejmować. ale jak ci pojadą po limicie karty który jest np.
    x6 zarobki to już wesoło nie jest.

    Ja akurat karte mam w innym banku niż konto bo podstawowy ROR w Polbanku to
    imho masochizm a ich karty są ok.

    --
    Kojer


  • 10. Data: 2009-10-27 20:15:48
    Temat: Re: fraud na karcie na wysoka kwote - mial ktos podobna zabawe?
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    Tomasz Chmielewski wrote:

    > Jechac do Bosni i Hercegowiny aby zakladac sprawe w sadzie o fraud na
    > karcie kredytowej jeszcze da sie pewnie przezyc - toz to zaledwie dwa
    > dni drogi w jedna strone.
    >
    > Ale do Meksyku? ;)

    No do Meksyku raptem pół dnia w jedną stronę. :-)

    --
    MiCHA

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1