eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwglosowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 138

  • 131. Data: 2009-11-16 13:07:07
    Temat: Re: glosowanie
    Od: "viper" <v...@o...pl>

    > Stąd pewność, że nigdy się po zasiłek nie zwrócę. Na ewentualność przerwy w
    > dochodach jestem przygotowany. Do myślenia i zaradności nie potrzebne mi
    > jest państwo. Ty, jeżeli się boisz takiego obrotu sprawy, możesz
    > stowarzyszyć się z myślącymi podobnie. Założyć jakiś fundusz wzajemnej
    > pomocy. To nie jest zakazane. Mnie chodzi o to, że tacy jak Ty, którzy
    > obawiają się swojej nieporadności nie chcą związków dobrowolnych tylko
    > przymusu. Jeżeli takich jak ja jest trzech w Polsce, to znaczy, że reszta
    > myśli tak jak Ty i wszyscy by chętnie przystąpili do dobrowolnej
    > organizacji. Mnie nie chodzi o to by sobie nie pomagać. Mnie chodzi o to by
    > nie zmuszać do pomocy.

    to jak to sobie wyobrażasz?... państwo ma przestac pomagac słabszym?... ma nie
    byc przymusu?... czyli jak będziesz miał dobry humor to zapłacisz,a jak nie to
    nie?... znasz jakiś kraj na świecie w którym państwo spełnia swoje funkcje w
    taki sposób?... nawet w usa gdzie socjal jest najsłabszy, to bogaci są skubani
    równo... mało z tego, że są skubani, tam przstepstwa związane z unikaniem
    podatków są traktowane niemal gorzej niż zbrodnie typu gwałt...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 132. Data: 2009-11-16 13:27:03
    Temat: Re: glosowanie
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    viper wrote:

    >> Stąd pewność, że nigdy się po zasiłek nie zwrócę. Na ewentualność przerwy
    >> w dochodach jestem przygotowany. Do myślenia i zaradności nie potrzebne
    >> mi jest państwo. Ty, jeżeli się boisz takiego obrotu sprawy, możesz
    >> stowarzyszyć się z myślącymi podobnie. Założyć jakiś fundusz wzajemnej
    >> pomocy. To nie jest zakazane. Mnie chodzi o to, że tacy jak Ty, którzy
    >> obawiają się swojej nieporadności nie chcą związków dobrowolnych tylko
    >> przymusu. Jeżeli takich jak ja jest trzech w Polsce, to znaczy, że reszta
    >> myśli tak jak Ty i wszyscy by chętnie przystąpili do dobrowolnej
    >> organizacji. Mnie nie chodzi o to by sobie nie pomagać. Mnie chodzi o to
    >> by nie zmuszać do pomocy.
    >
    > to jak to sobie wyobrażasz?... państwo ma przestac pomagac słabszym?...
    > ma nie byc przymusu?... czyli jak będziesz miał dobry humor to zapłacisz,a
    > jak nie to nie?... znasz jakiś kraj na świecie w którym państwo spełnia
    > swoje funkcje w taki sposób?... nawet w usa gdzie socjal jest najsłabszy,
    > to bogaci są skubani równo... mało z tego, że są skubani, tam przstepstwa
    > związane z unikaniem podatków są traktowane niemal gorzej niż zbrodnie
    > typu gwałt...
    >

    Tak właśnie sobie to wyobrażam. Zobowiązanie takie mogłoby być
    długoterminowe. Na 25 lat albo na całe życie zawodowe. To są szczegóły.
    Zmienia się jednak bardzo dużo. Ci co by płacili to wiedzieliby za co płacą.
    Nie traktowaliby takiego obciążenia jako rabunku. Nie oszukiwaliby. Statut i
    tym samym zasady działania takiego stowarzyszenia ustaliliby sami
    zainteresowani. Ale tak naprawdę nie o to chodzi by pomóc. Chodzi o to by
    złupić. W Polsce ogromna część pomocy społecznej jest wyłudzana. Pieniądze
    są marnowane. Państwo polskie w tym względzie bardzo łatwo oszukać. Wszyscy
    na to narzekają wszyscy o tym wiedzą. Mało tego w swoim otoczeniu nie znam
    nikogo kto by państwa polskiego przynajmniej raz nie oszukał. System jest
    niesprawny i dawno się zużył. Ale jak ktoś chce coś zmienić to wielu woła
    NIE. Innymi słowy trzeba naprawić tak by nic nie zmieniać. Mówiłem, że
    Polacy maja błoto między uszami. A w jakim państwie, które przywołałeś taki
    system dzieła dobrze? Choćby zadowalająco dobrze? Dlaczego ludzie starają
    się unikać płacenia podatków? Dlaczego Ty minimalizujesz swoje podatki?
    zapewne dlatego, że jesteś zadowolony z tego co dostajesz w zamian. Prawda?


  • 133. Data: 2009-11-16 13:54:49
    Temat: Re: glosowanie
    Od: "viper" <v...@o...pl>

    > Tak właśnie sobie to wyobrażam. Zobowiązanie takie mogłoby być
    > długoterminowe. Na 25 lat albo na całe życie zawodowe. To są szczegóły.
    > Zmienia się jednak bardzo dużo. Ci co by płacili to wiedzieliby za co płacą.
    > Nie traktowaliby takiego obciążenia jako rabunku. Nie oszukiwaliby. Statut i
    > tym samym zasady działania takiego stowarzyszenia ustaliliby sami
    > zainteresowani. Ale tak naprawdę nie o to chodzi by pomóc. Chodzi o to by
    > złupić. W Polsce ogromna część pomocy społecznej jest wyłudzana. Pieniądze
    > są marnowane. Państwo polskie w tym względzie bardzo łatwo oszukać. Wszyscy
    > na to narzekają wszyscy o tym wiedzą. Mało tego w swoim otoczeniu nie znam
    > nikogo kto by państwa polskiego przynajmniej raz nie oszukał. System jest
    > niesprawny i dawno się zużył. Ale jak ktoś chce coś zmienić to wielu woła
    > NIE. Innymi słowy trzeba naprawić tak by nic nie zmieniać. Mówiłem, że
    > Polacy maja błoto między uszami. A w jakim państwie, które przywołałeś taki
    > system dzieła dobrze? Choćby zadowalająco dobrze? Dlaczego ludzie starają
    > się unikać płacenia podatków? Dlaczego Ty minimalizujesz swoje podatki?
    > zapewne dlatego, że jesteś zadowolony z tego co dostajesz w zamian. Prawda?


    Problem w tym, że inaczej się nie da... potrzeby państwa są ogromne i państwo
    musi działac jak mafia... pozwalają ci robic biznes, ale musisz zapłacic
    haracz... i państwo to nie obchodzi czy ci się to podoba czy nie, bo państwo ma
    zawsze rację... bez brutalnego przymusu kasy nie dałoby się ściągnąc... ja też
    kiedyś dostałem od państwa solidną plombę między oczy, uważam
    niesprawiedliwie... ale mimo wszystko ten mechanizm popieram, bo uważam że nic
    innego się nie da wymyślic... zbyt dobrze znam naturę ludzką... jedyne co
    możemy robic to drobnymi kroczkami doprowadzic do tego żeby jak najmniej
    pieniążków się marnowało... i myślę że ten proces cały czas trwa...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 134. Data: 2009-11-16 16:40:01
    Temat: Re: glosowanie
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    viper wrote:

    > Problem w tym, że inaczej się nie da

    Według Ciebie się nie da, według mnie się da. Co innego czego chce
    większość. Wiadomo większość chce tego co jest.

    > ... potrzeby państwa są ogromne i
    > państwo musi działac jak mafia... pozwalają ci robic biznes, ale musisz
    > zapłacic haracz... i państwo to nie obchodzi czy ci się to podoba czy nie,
    > bo państwo ma zawsze rację... bez brutalnego przymusu kasy nie dałoby się
    > ściągnąc... ja też kiedyś dostałem od państwa solidną plombę między oczy,
    > uważam niesprawiedliwie... ale mimo wszystko ten mechanizm popieram, bo
    > uważam że nic innego się nie da wymyślic... zbyt dobrze znam naturę
    > ludzką... jedyne co możemy robic to drobnymi kroczkami doprowadzic do tego
    > żeby jak najmniej pieniążków się marnowało... i myślę że ten proces cały
    > czas trwa...
    >

    No koniec jakbyś mi przybliżył kto to jest państwo. To jesteś Ty? A może ja?
    A może razem w trójkę ze skippy? Może wy dwaj i Olszewski ale beze mnie?
    Tylko nie pisz, że państwo to my wszyscy tu mieszkający. Bo ja do żadnej
    mafii nie należę. Jak ty postrzegasz państwo polskie jak mafie to może
    wskażesz capo di tutti capi. Może to LechuJarek? Co do marnowania pieniędzy
    to nie miej złudzeń. Politycy na poprawę istniejącej sytuacji najczęściej
    mają jedną receptę. Wyższe wydatki potem wyższy dług, a na końcu wyższe
    podatki. Jakie były recepty na kryzys? A jaki jest pomysł na służbę zdrowia
    w Polsce, a co robi Obama ze służbą zdrowia w Stanach? To taka gra. Nazywa
    się "Wyrąbać Rodaka". Wygrywa ten kto zapłaci najmniej podatków ale
    najwięcej wyciągnie z budżetu. Na razie absolutnymi mistrzami w wydaniu
    polskim są politycy i urzędnicy państwowi. Nie płacą w ogóle podatków i 100%
    wpływów mają z budżetu. Kto wymyślił grę i ustalił zasady? Jasne. Politycy i
    urzędnicy. Na co liczysz? Że są głupsi od Ciebie? Na to nie stawiaj.


  • 135. Data: 2009-11-17 02:14:40
    Temat: Re: glosowanie/TAK!!!
    Od: Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>

    Barbara wrote:

    > Jerzy pisz! pisz, i jeszcze raz pisz, a także cytuj.
    > Żaden człowiek nie jest geniuszem i nie daje rady wszystkiego czytać ..

    A nie możesz go po prostu czytać na grupie do tego przeznaczonej?


  • 136. Data: 2009-11-17 16:36:29
    Temat: Re: glosowanie/TAK!!!
    Od: KubaS <s...@g...com>



    Nie

    - dla wklejania i propagowania poglądów politycznych

    3 lata temu jak zaczynałem tutaj to byłą zupełnie inna grupa.

    Tak - dla wypowiedzi czysto i na temat - bez emocji tylko inwestycje
    kapitałowe


    Pozdrawiam
    Kuba

    Ps: Czy jest gdzieś regulamin grupy?


  • 137. Data: 2009-11-17 16:42:50
    Temat: Re: glosowanie/TAK!!!
    Od: "skippy" <a...@n...ma>

    Użytkownik "KubaS" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:7d5bbfd9-2794-4059-9efc-5a1c5437d937@o10g2000yq
    a.googlegroups.com...


    Ps: Czy jest gdzieś regulamin grupy?

    to jest otwarty Internet i tu obowiązuje ogólna netykieta
    regulamin nie ma o tyle sensu, że nie mogą go popierać żadne restrykcje
    co prawda niektóre wiadomości moga zostać świadomie wywalone z jednego czy
    drugiego serwera, szczególnie gdzie newsy to jakies dziwaczne pseudo-forum,
    ale generalnie moderacji nie ma


  • 138. Data: 2009-11-17 18:17:22
    Temat: Re: glosowanie
    Od: DemStone <d...@w...pl>

    Ha! Więc jednak właściwie moment wybrałem :)

    Oczywiste było, że głosy na nie pojawią się szybciej niż te na tak.
    Dyżurni i tutaj jak zawsze na miejscu

    Pozdrawiam myślących

strony : 1 ... 13 . [ 14 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1