Normalnie gwarancja to jest tak jak kredyt, bank
> ryzykuje.

Gwarancja jest dla banku gorsza niż kredyt. Bo z gwarancji nie można się
wycofać a kredyt można wypowiedzieć

Darek

do góry

"Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl> writes:

> Gwarancja jest dla banku gorsza niż kredyt. Bo z gwarancji nie można się
> wycofać a kredyt można wypowiedzieć

Wszystko mozna wypowiedziec, tylko trzeba to zrobic w odpowiednim
czasie. W szczegolnosci, wypowiedzenie kredytu w momencie, gdy klient
dostal pieniadze w lape, i gdy jego zaden dzialajacy adres nie jest
znany, wiele tu juz nie zmienia. Wlasnie wtedy gwarancja moze byc
bezpieczniejsze, bo to nie sa jeszcze wyplacone pieniadze.
--
Krzysztof Halasa

do góry

> Wszystko mozna wypowiedziec, tylko trzeba to zrobic w odpowiednim
> czasie. W szczegolnosci, wypowiedzenie kredytu w momencie, gdy klient
> dostal pieniadze w lape, i gdy jego zaden dzialajacy adres nie jest
> znany, wiele tu juz nie zmienia. Wlasnie wtedy gwarancja moze byc
> bezpieczniejsze, bo to nie sa jeszcze wyplacone pieniadze.
> --

Ehhh, podam tu skrajną sytuację - upadłość firmy
W takim przypadku bankwypowiada kredyty i stara się ściągać z zabezpieczeń
co może. A gwarancja? Bank się modli żeby beneficjent gwarancji nie wystąpił
z żądaniem zapłaty (są różne gwarancje np. należytego wykonania)
To tak ogólne.
Dlatego też banki wystawiają gwarancji swoim najlepszym klientom

Darek

do góry

"Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl> writes:

> Ehhh, podam tu skrajną sytuację - upadłość firmy
> W takim przypadku bankwypowiada kredyty i stara się ściągać z zabezpieczeń
> co może.

Czyli np. nic. A kase juz wyplacil, i jest w plecy na 100%.

> A gwarancja? Bank się modli żeby beneficjent gwarancji nie wystąpił
> z żądaniem zapłaty (są różne gwarancje np. należytego wykonania)

I dopiero gdy ten wystapi, oraz gdy nie da sie tego jakos uwalic
(np. prokuratorem, jako dzialanie w zlej wierze w porozumieniu itd)
to dopiero bank jest w plecy. Choc oczywiscie, tak jak przy kredycie,
moze sobie probowac to odzyskiwac.
--
Krzysztof Halasa

do góry

"jonasz" <d...@n...mail.me> wrote in message news:423408d9@news.home.net.pl...
>
>
> Ale z tego co widac, to nie masz zdolnosci kredytowej.

A z czego to widac ??? :-))))))))

Wlasnie jest odwrotnie: mam gotowke na inwestycje. Jak wplace kaucje to nie
bede mial na inwestycje - proste ;)
A do tego mam zdolnosc kredytowa, czyli w perspektywie jakiegos tam czasu
odlozylbym i na ta kaucje. Problem w tym, ze nie mam tego czasu na
odkladanie, bo calosc musze zalatwic w 2, 3 tygodnie ;)

pozdrawiam

do góry

Użytkownik "kacalka" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d0uddm$28$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Mam zamiar tworzyc maly biznesik - franczyza. Franczyzodawca wymaga wplaty
> 25 tys kaucji lub gwarancji bankowej na wypadek, gdyby mi przyszlo do
glowy
> zwiac z towarem.
> W jakim banku pytac o taki produkt? Pytalem na razie w mBanku i w Slaskim
i
> nie potrafili mi pomoc.
>
Weź wyciąg z obecnego konta bankowego, ostatnie zeznania podatkowe firmy
(mam nadzieję że szło Ci dobrze) i pójdź do kilku banków. NA pewno któryś
się zainteresuje Twoim "problemem".
Znajomy załatwiał w BZWBK - wymagali od niego oświadczeń majątkowych i
właśnie zeznania podatkowe ....

Tomasz

do góry

Użytkownik "kacalka" <k...@o...pl> napisal:

>> Ale z tego co widac, to nie masz zdolnosci kredytowej.
>
> A z czego to widac ??? :-))))))))

Z tego co zrozumialem z oryginalnego maila, masz zamiar dopiero rozpoczac
dzialalnosc. A zdolnosc kredytowa to zdolnosc do regulowania zobowiazan
wynikajacych z umowy kredytowej (tj. do splaty ich w odpowiednim terminie).
Firma ktora jeszcze nie dziala nie ma takiej zdolnosci, dlatego wiekszosc
bankow wymaga przed udzieleniem kredytu dzialania co najmniej przez rok.

do góry