On 1 Sty, 17:54, Michał 'Amra' Macierzyński
<m...@p...pl> wrote:
> BK pisze:
>
> > Z niby jakiej racji? :) NBP nie jest finansowane z budzetu. To budzet
> > jest finansowany zyskiem z NBP ;-)))
>
> z takiej, ze "zbiera" podatki ;) poza tym, gdyby tej kasy nie
> odprowadzal do BFG, to oddalby do budzetu. Jak zatem widzisz, nie jest
> tak, ze to tylko kasa z bankow, ale rowniez z panstwowych.

Teraz to juz jest bo NBP nie placi juz skladki ;-))) Zreszta skladka
nie jest istotna bo w momencie upadku jakiegos banku inne poprostu
dokonkuja zrzutki "okazjonalnej" :)

do góry

BK napisał(a) w wiadomości: ...
On 1 Sty, 10:30, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Piotr Karski pisze:
>
> Przecież nie tak dawno podwyższono gwarancje, to równie dobrze można je
> obniżyć. Na chwile obecną są one jednak stałe.
>
>Obnizanie jest znacznie trudniejsze od podwyzszania. Podwyzszyc mozna
>sobie nowelizacja ustawy, zeby zmniejszyc trzeba zgody innych krajow


Czy istnieje jakiś dokument na to, że są "wymogi" UE na min. 50 tys EUR?
Czy to tylko ustalenia ustne na zjeździe ministrów finansów w Brukseli?
A jeżeli dokument to jest to rekomendacja, czy przymus?

Swoją drogą pytanie się o zgodę innych państw, czy wolno obniżyć
gwarancje dla klientów banków we własnym państwie to istne kuriozum.

Arek

do góry

On 5 Sty, 18:51, "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid>
wrote:
> BK napisał(a) w wiadomości: ...
> On 1 Sty, 10:30, Mithos <f...@a...pl> wrote:
>
> > Piotr Karski pisze:
>
> > Przecież nie tak dawno podwyższono gwarancje, to równie dobrze można je
> > obniżyć. Na chwile obecną są one jednak stałe.
>
> >Obnizanie jest znacznie trudniejsze od podwyzszania. Podwyzszyc mozna
> >sobie nowelizacja ustawy, zeby zmniejszyc trzeba zgody innych krajow
>
> Czy istnieje jakiś dokument na to, że są "wymogi" UE na min. 50 tys EUR?
> Czy to tylko ustalenia ustne na zjeździe ministrów finansów w Brukseli?
> A jeżeli dokument to jest to rekomendacja, czy przymus?
>
> Swoją drogą pytanie się o zgodę innych państw, czy wolno obniżyć
> gwarancje dla klientów banków we własnym państwie to istne kuriozum.
>
> Arek

Istnieje Dyrektywa UE, ktora jest aktem prawnym wiazacym panstwa
czlonkowskie. Ona okresla zasady funkcjonowania systemów gwarantowania
depozytów bankowych w krajach członkowskich. Podwyższenie gwarancji
zostało najpierw zarekomendowane, a pozniej rozpoczeto proces
nowelizacji dyrektywy [szczerze mowiac nie pamietam czy juz to sie
skonczylo :P].


Kuriozum - nie kuriozum - tak juz to jest zrobione, ze przepisy UE
zwykle wyznaczaja jakies ramy, np. minimalne standardy jakie musi
spelnic panstwo czlonkowskie.

do góry

BK napisał(a) w wiadomości: <1a75ce0a-05cc-4f36-b663->


> Podwyższenie gwarancji
>zostało najpierw zarekomendowane, a pozniej rozpoczeto proces
>nowelizacji dyrektywy [szczerze mowiac nie pamietam czy juz to sie
>skonczylo :P].

no właśnie... :)

>kuriozum - nie kuriozum - tak juz to jest zrobione, ze przepisy UE
>zwykle wyznaczaja jakies ramy, np. minimalne standardy jakie musi
>spelnic panstwo czlonkowskie.

Standardy mogą czemuś ew. służyć a nie być ku chwale(?) ich twórców.
Np. normy czystości wód spływających do Bałtyku - po to żeby za
szybko jedni drugim nie urządzili wspólnego gnojowiska.

Ale mniejsze gwarancje w jednych państwach nie są szkodliwe dla
innych państw. Z punktu widzenia komkurencji może być wręcz odwotnie.
No właśnie - konkurencji. Czy podwyższenie gwarancji przez niektóre
państwa np. w celu przyciągnięcia kapitału nie jest konkurencją
"nieuczciwą"? A to proszę, można...
Już pomijam, że w Polsce w porównaniu z np. Irlandią, W. Brytanią
czy Holandią te gwarancje były akurat najmniej potrzebne. Zarówno
jeśli chodzi o ryzykowne inwestycje banków, wysokości oszczędności
Polaków jak i o skutki dla całej UE ew. upadku jakiegoś banku w Polsce.
Arek

do góry