posłowie uchwalili prawo do śledzenia rachunków bankowych
przez stosowne służby.

Jak można zlecać operacje bankowe, bez kontroli fiskusa?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

z...@o...pl wrote:
> posłowie uchwalili prawo do śledzenia rachunków bankowych
> przez stosowne służby.
>
> Jak można zlecać operacje bankowe, bez kontroli fiskusa?

Sa co najmniej trzy mozliwosci; nie bede rozstrzygal, ktore sa latwe czy
trudne:

- zaznajomic sie z Ministrem Finansow (i najlepiej z jego nastepca),

- zaznajomic sie z szefem lokalnego Urzedu Skarbowego (i najlepiej z
jego nastepca),

- zalozyc konto w kraju, gdzie stosowne sluzby nie maja tak lekko,

- zlecac operacje bankow jak dawniej - jak nie handlujesz nielegalnie
bronia, narkotykami czy nie pierzesz zbytnio pieniedzy, to jest duza
szansa, ze slosowne sluzby nie zainteresuja sie twoim kontem.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

Tomasz Chmielewski napisał(a) w wiadomości: ...
>z...@o...pl wrote:
>> posłowie uchwalili prawo do śledzenia rachunków bankowych
>> przez stosowne służby.
>>
>> Jak można zlecać operacje bankowe, bez kontroli fiskusa?
>
>Sa co najmniej trzy mozliwosci; nie bede rozstrzygal, ktore sa latwe czy
>trudne:
>
>- zaznajomic sie z Ministrem Finansow (i najlepiej z jego nastepca),
>
>- zaznajomic sie z szefem lokalnego Urzedu Skarbowego (i najlepiej z
>jego nastepca),

I zastępcą, oni zmieniają się czasem rzadziej, a mają ciągłość (i ciąg)
do produkowania przepisów (za tę odpowiada v-ce min. Jacek Kapica)

>- zalozyc konto w kraju, gdzie stosowne sluzby nie maja tak lekko,


Lichtenstein? Tam zobowiązania podatkowe traktuje się jak zobowiązania
cywilne, nie podchodzą pod KK.
Ale tam ostatnio dane wykradły dane służby Bundesrepubliki. I jeszcze
bezczelnie się chwaliły popełnieniem przestępstwa i proponowały
podzielenie jego owocami.

>- zlecac operacje bankow jak dawniej - jak nie handlujesz nielegalnie
>bronia, narkotykami czy nie pierzesz zbytnio pieniedzy, to jest duza
>szansa, ze slosowne sluzby nie zainteresuja sie twoim kontem.


Spoko, zainteresują się przy najbliższej okazji płacenia np. PCC
(samochód, mieszkanie).
Zaządają wyjaśnień skąd były pieniądze. Ale dopiero po 4,5 roku
(prrzedawnienie 5 lat) Aby odsetki od podatku od ew. rodzinnej (obecnie
niezgłoszonej) darowizny narosły.

Arek

do góry

Arek wrote:
>
> Spoko, zainteresują się przy najbliższej okazji płacenia np. PCC
> (samochód, mieszkanie).
> Zaządają wyjaśnień skąd były pieniądze. Ale dopiero po 4,5 roku
> (prrzedawnienie 5 lat) Aby odsetki od podatku od ew. rodzinnej (obecnie
> niezgłoszonej) darowizny narosły.
>

Dokładnie tak robią.

do góry

"Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid> writes:

> Zaządają wyjaśnień skąd były pieniądze. Ale dopiero po 4,5 roku
> (prrzedawnienie 5 lat) Aby odsetki od podatku od ew. rodzinnej (obecnie
> niezgłoszonej) darowizny narosły.

IMHO ryzykowne, moze sie nie udac przez te pol roku. Z rodzinnymi
darowiznami to nie wiem, ale znam ludzi, ktorzy mieli podobne klopoty
z takimi rzeczami jak VAT i mimo ze byli prawdziwa dzialajaca firma,
udalo sie to przeciagnac az do przedawnienia. Inna sprawa ze pretensje
skarbowki do nich byly wyssane z palca, cos jak "udowodnij ze kilka lat
temu nie byles wielbladem".

BTW: 5 lat liczy sie od konca roku, w ktorym uplynal termin skladania
"zeznania" (jak to pieknie brzmi). To nie jest zadne prawdziwe 5 lat,
moze byc nawet 7 lat.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Krzysztof Halasa napisał(a) w wiadomości: ...
>"Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid> writes:
>
>BTW: 5 lat liczy sie od konca roku, w ktorym uplynal termin skladania
>"zeznania" (jak to pieknie brzmi). To nie jest zadne prawdziwe 5 lat,
>moze byc nawet 7 lat.


To dotyczy zwolnienia z podatku od obrotu nieruchomościami (posiadanie
przez pełne 5 lat kalendarzowych).
W przypadku PCC i PIT wydaje mi się, że 5 lat liczy się nieco inczej, ale
głowy nie dam.

Arek

do góry