eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › ile w koncu tego jest
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 1. Data: 2009-11-05 20:38:47
    Temat: ile w koncu tego jest
    Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>

    http://pb.pl/2/a/2009/11/05/Prawie_polowa_Polakow_zy
    je_na_kredyt

    Zastanwia mnie, ile w końcu jest tego zadlużenia, w podziale na grupy
    wiekowe i w podziale na strukturę spłacania.


    --
    Z.


  • 2. Data: 2009-11-06 10:00:15
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: "Anatol" <c...@u...pl>


    Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    news:hd0psr$cdr$1@news.dialog.net.pl...

    > Tutaj kilka konkretow na lipiec 2009
    >
    > "A oto te rzekomo mocne fundamenty polskiej gospodarki. To dziś,
    > przypomnijmy: 650 mld zł długu publicznego Skarbu Państwa, ok. 200 mld
    > euro długów zagranicznych, 200 mld zł zadłużenia Polaków z tytułu kredytów
    > hipotecznych, z czego olbrzymia cześć w walutach zagranicznych, w tym we
    > franku szwajcarskim, 45 mld kredytów zagrożonych, na razie, na dziś, 17
    > mld zadłużenia na kartach kredytowych, 45 mld euro zadłużenia banków
    > komercyjnych działających w Polsce,
    > minimum 20 mld długów przedsiębiorstw z tytułu opcji walutowych,

    W długu zagranicznym Polski zawiera się duża część długu publicznego oraz
    dług zagraniczny banków, a dług zagraniczny banków finansuje kredyty
    hipoteczne oraz dług przedsiebiorstw z tytułu opcji walutowych więc nie
    można tego wszystkiego tak po prostu sumować.


    > 271 mld wzajemnych zobowiązań przedsiębiorstw"

    Czyli z drugiej strony jest 271 mld wzajemnych należności. Należy dodać
    należnosci NBP w płynnych papierach dłużnych z tytułu 79 mld USD rezerw
    dewizowych oraz wszystkie oszczedności funduszy inw., OFE oraz gospodarstw
    domowych.

    Generalnie im więcej ulokowanych oszczedności tym z drugiej strony musi być
    więcej zadłużenia i to chyba jest normalne. Jedna alternatywą przyrostu
    oszczędności bez przyrostu zadlużenia jest ich lokowanie w nieoprocentowanym
    banku ziemskim.


    > Przypomnijmy też, że tegoroczne potrzeby pożyczkowe na razie jeszcze
    > sprzed zapowiedzi nowelizacji to 155 mld zł."

    To są potrzeby związane gównie z rolowania wygasającego starego długu a nie
    z przyrostu zadłużenia.


    Anatol


  • 3. Data: 2009-11-06 10:14:45
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: "Duch" <n...@n...com>

    "Zbyszek" <zbign@na_serwerzeo2.pl> wrote in message
    news:op.u2xvmxwiokz3rl@zbyszek-pc.zn...

    Tutaj kilka konkretow na lipiec 2009

    "A oto te rzekomo mocne fundamenty polskiej gospodarki. To dziś,
    przypomnijmy: 650 mld zł długu publicznego Skarbu Państwa, ok. 200 mld euro
    długów zagranicznych, 200 mld zł zadłużenia Polaków z tytułu kredytów
    hipotecznych, z czego olbrzymia cześć w walutach zagranicznych, w tym we
    franku szwajcarskim, 45 mld kredytów zagrożonych, na razie, na dziś, 17 mld
    zadłużenia na kartach kredytowych, 45 mld euro zadłużenia banków
    komercyjnych działających w Polsce, minimum 20 mld długów przedsiębiorstw z
    tytułu opcji walutowych, 271 mld wzajemnych zobowiązań przedsiębiorstw"

    "Minister finansów - Jan Vincent-Rostowski bardzo troszczy się o to by nasze
    dzieci nie płaciły za długi rodziców. Problem jednak w tym, przypomnijmy to,
    że tylko w latach 2007 - 2009 dług publiczny Skarbu Państwa wzrósł o ponad
    150 mld zł, tylko przez te 3 lata. W 2010 przekroczymy pewnie poziom
    publicznego zadłużenia Skarbu Państwa w kwocie 800 mld zł łącznie. To
    prawdziwy rekord szybkości w zadłużaniu w ostatnich latach. Przypomnijmy
    też, że tegoroczne potrzeby pożyczkowe na razie jeszcze sprzed zapowiedzi
    nowelizacji to 155 mld zł."


    calosc:

    http://www.gazetafinansowa.pl/index.php/wydarzenia/k
    raj/2622-wariant-argentyski-wkrotce-w-polsce.html

    Duch


  • 4. Data: 2009-11-06 10:21:53
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Anatol wrote:

    >
    > Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    > news:hd0psr$cdr$1@news.dialog.net.pl...
    >
    >> Tutaj kilka konkretow na lipiec 2009
    >>
    >> "A oto te rzekomo mocne fundamenty polskiej gospodarki. To dziś,
    >> przypomnijmy: 650 mld zł długu publicznego Skarbu Państwa, ok. 200 mld
    >> euro długów zagranicznych, 200 mld zł zadłużenia Polaków z tytułu
    >> kredytów hipotecznych, z czego olbrzymia cześć w walutach zagranicznych,
    >> w tym we franku szwajcarskim, 45 mld kredytów zagrożonych, na razie, na
    >> dziś, 17 mld zadłużenia na kartach kredytowych, 45 mld euro zadłużenia
    >> banków komercyjnych działających w Polsce,
    >> minimum 20 mld długów przedsiębiorstw z tytułu opcji walutowych,
    >
    > W długu zagranicznym Polski zawiera się duża część długu publicznego oraz
    > dług zagraniczny banków, a dług zagraniczny banków finansuje kredyty
    > hipoteczne oraz dług przedsiebiorstw z tytułu opcji walutowych więc nie
    > można tego wszystkiego tak po prostu sumować.
    >
    >
    > > 271 mld wzajemnych zobowiązań przedsiębiorstw"
    >
    > Czyli z drugiej strony jest 271 mld wzajemnych należności. Należy dodać
    > należnosci NBP w płynnych papierach dłużnych z tytułu 79 mld USD rezerw
    > dewizowych oraz wszystkie oszczedności funduszy inw., OFE oraz gospodarstw
    > domowych.
    >
    > Generalnie im więcej ulokowanych oszczedności tym z drugiej strony musi
    > być więcej zadłużenia i to chyba jest normalne. Jedna alternatywą
    > przyrostu oszczędności bez przyrostu zadlużenia jest ich lokowanie w
    > nieoprocentowanym banku ziemskim.
    >
    >
    >> Przypomnijmy też, że tegoroczne potrzeby pożyczkowe na razie jeszcze
    >> sprzed zapowiedzi nowelizacji to 155 mld zł."
    >
    > To są potrzeby związane gównie z rolowania wygasającego starego długu a
    > nie z przyrostu zadłużenia.
    >
    >
    > Anatol

    Ty to masz zdrowie Anatol. Przecież widzisz, że są impregnowani na wiedzę.
    Nic tego nie zmieni. Zakładają, że dług to wymysł szatana, i że większym
    głupkiem i nieudacznikiem jest ten kto ma dług od tego kto ma oszczędności.
    Według mnie jest odwrotnie. Przekonuje mnie do tego taki eksperyment
    myślowy. Jest dwóch kolesi. Jeden nazywa się Usiack, a drugi Ki Thai. Obu
    wystarczy do życia na zamierzonym poziomie gdy będą pracowali po 6h/dzień 5
    razy w tygodniu. Usiack na tym poprzestaje ale Ki Thai pracuje 8h dziennie 6
    razy w tygodniu. Tym samym robią mu się nadwyżki. Szuka lokaty. Usiack chce
    pożyczyć na ustalony procent. Dochodzi do umowy kredytu. Ki Thai pracuje,
    Usiack wydaje. Usiack zgodnie z umową spłaca swoje kredyty wraz z odsetkami,
    w terminie, nowymi kredytami od Ki Thai. Nagle stopklatka. Umierają. Usiack
    zostawił góre regularnego kredytu, a Ki Thai wielkie konto. Usiack Jr. i Ki
    Thai Jr. prowadzą dalej ta działalność. Gdybym ja miał wybierać to wybieram
    życie Usiack'a. A ty? Według mnie większym głupkiem jest Ki Thai. No ale
    każdy ma swoje kryteria.


  • 5. Data: 2009-11-06 11:19:20
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: "Duch" <n...@n...com>

    "Anatol" <c...@u...pl> wrote in message
    news:hd0qo2$4v4$1@news.interia.pl...

    > W długu zagranicznym Polski zawiera się duża część długu publicznego oraz
    > dług zagraniczny banków, a dług zagraniczny banków finansuje kredyty
    > hipoteczne oraz dług przedsiebiorstw z tytułu opcji walutowych więc nie
    > można tego wszystkiego tak po prostu sumować.

    Tak jest, tez mi sie tak wydaje, chociaz specjalista nie jestem.
    To sa wstepne dane - mozna by to jakos jeszcze uporzadkowac, pogrupowac,
    duplikowany dlug - oddzielic. Tylko kto to potrafi?


    > Czyli z drugiej strony jest 271 mld wzajemnych należności. Należy dodać
    > należnosci NBP w płynnych papierach dłużnych z tytułu 79 mld USD rezerw
    > dewizowych oraz wszystkie oszczedności funduszy inw., OFE oraz gospodarstw
    > domowych.
    >
    > Generalnie im więcej ulokowanych oszczedności tym z drugiej strony musi
    > być więcej zadłużenia i to chyba jest normalne. Jedna alternatywą
    > przyrostu oszczędności bez przyrostu zadlużenia jest ich lokowanie w
    > nieoprocentowanym banku ziemskim.

    Dzieki za info.

    Mysle sobie zeby zrobic jakas strone ktora zbiera tego typu dane liczbowe.
    Strone ktora jest stale uzupelniana o kolejne dane.
    Strone ktora pokazuje zmiany roznych wskaznikow z biegiem czasu
    (dlug publiczny, zadluzenie obywateli, deficyt ZUS itd. itd.)

    Moze jakas inicjatywa?

    Pozdrawiam,
    Duch


  • 6. Data: 2009-11-06 18:12:09
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>

    Dnia 06-11-2009 o 11:14:45 Duch <n...@n...com> napisał(a):

    cytat z Janusza Szewczaka, którego uważam za oszołoma,
    straszącego na Bankierze, często podpisywał się jako "niezależny analityk"

    Jak cytujesz kogoś takiego to jasno napisz, żeby można było pominąć list.

    wydaje mi się że Anatol go już prostował albo inny grupowicz.


    --
    Pozdrawiam,
    Z.


  • 7. Data: 2009-11-06 18:18:54
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>

    Dnia 06-11-2009 o 11:21:53 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):


    ciekawy pogląd, ale stwierdzenie, że to głupota być wierzycielem nie
    dłużnikiem -
    jeszcze pozostaje do sprawdzenia. W Polsce tak to właśnie idzie do tej
    pory,
    rząd się zadłuża, ludzie konsumują i jest wesoło. Jak długo.

    Na argument za można by przytoczyć historie templariuszy, czyli jak jesteś
    silniejszy możesz się spokojnie zadłużać.


    --
    Pozdrawiam,
    Z.


  • 8. Data: 2009-11-06 19:48:26
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Zbyszek wrote:

    > Na argument za można by przytoczyć historie templariuszy, czyli jak jesteś
    > silniejszy możesz się spokojnie zadłużać.
    >
    Nie tylko Templariuszy. Król Hiszpanii Filip podobnie rozwiązał swoje
    zadłużenie wobec Żydów.


  • 9. Data: 2009-11-06 23:47:02
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: "olob kowalski" <b...@W...gazeta.pl>

    totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Zbyszek wrote:
    >
    > > Na argument za można by przytoczyć historie templariuszy, czyli jak
    jesteś
    > > silniejszy możesz się spokojnie zadłużać.
    > >
    > Nie tylko Templariuszy. Król Hiszpanii Filip podobnie rozwiązał swoje
    > zadłużenie wobec Żydów.

    faszyzm też odbierał żydom co jego i żeby nie było mściceli to zabił całe
    rodziny

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2009-11-07 11:26:36
    Temat: Re: ile w koncu tego jest
    Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>

    Dnia 06-11-2009 o 20:48:26 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Nie tylko Templariuszy. Król Hiszpanii Filip podobnie rozwiązał swoje
    > zadłużenie wobec Żydów.

    tyle że nie każdy dłuznik jest królem. I taki, obawiam się, że zadłużając
    się staje sie niewolnikiem.

    --
    Pozdrawiam,
    Z.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1