-
21. Data: 2004-09-29 07:50:20
Temat: Re: inwestycja dla dziecka
Od: "Kasia" <o...@o...pl>
Przerabialismy z mezem ten problem niedawno :-) Po rozpatrzeniu wszystkich za
i przeciw, wyszlo ze najlepszym rozwiazaniem jest terminowe ubezpieczenie na
zycie dla rodzicow (na 20 lat, jezeli dzieciatko dopiero sie urodzilo) oraz
rownoczesna inwestycja w akcyjny fundusz inwestycyjny (przy regularnych
wplatach sa spore znizki w oplatach).
Mamy natomiast inny problem. Tez zwiazany z zabezpieczeniem naszej pociechy.
Otoz, mama mojego meza, chce naszemu malenstwu ufundowac jakas polise czy tez
wykupic jakis fundusz inwestycyjny. Tesciowa szuka produktu w ktorym moglaby
zbierac pieniazki dla wnuczki az ta skonczy 20 lat. Z zalozenia mialyby byc
regularne wplaty, ale zeby tez nie bylo problemu, gdyby systuacja finansowa
nie pozowlila dokonywac takowych. Ponadto, zeby takowy produkt nie byl zalezny
od kwesti prawnych, tzn. gdyby tesciowej sie zmarlo, to zeby nie wchodzilo to
w sklad masy spadkowej. Idealem byloby gdyby udalo sie otworzyc rachunek w
funduszu inwestycyjnym na nasze malenstwo, z zaznaczeniem iz bedzie mogla nim
rozporzadzac dopiero po przekroczeniu 20 roku zycia. Ale czy cos takiego jest
mozliwe?
Kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2004-09-29 08:36:08
Temat: Re: inwestycja dla dziecka
Od: "Tomasz Skorupa" <s...@o...na.liste>
"Slawek Kos" <s...@p...com> wrote in message:
>> Dlaczego do bani, przecież ten człowiek _odradzał_ zakup ubezpieczenia.
>
> Ja przeczytalem co innego.
> Odradzal zakup jednego ubezpieczenia po to by zaproponowac zakup innego...
Fakt. Skrót myślowy. Po przeczytaniu innych Twoich postów rozumiem co
miałeś na myśli, aczkolwiek uważam, że stwierdzenie, iż tego typu rada jest
"do bani", bez wiedzy o "jakości" znajomości z agentem jest dość odważna.
Przypomina mi mantrę mojej znajomej po tym jak zostawił ją facet:
"Wszystkie chłopy to świnie" ;-)
Pozdrawiam,
Tomasz Skorupa
-
23. Data: 2004-09-29 08:48:58
Temat: Re: inwestycja dla dziecka
Od: "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Tomasz Skorupa" <s...@o...na.liste> napisał w wiadomości
news:cjdrmk$2af$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Slawek Kos" <s...@p...com> wrote in message:
> >> Dlaczego do bani, przecież ten człowiek _odradzał_ zakup ubezpieczenia.
> >
> > Ja przeczytalem co innego.
> > Odradzal zakup jednego ubezpieczenia po to by zaproponowac zakup
innego...
>
> Fakt. Skrót myślowy. Po przeczytaniu innych Twoich postów rozumiem co
> miałeś na myśli, aczkolwiek uważam, że stwierdzenie, iż tego typu rada
jest
> "do bani", bez wiedzy o "jakości" znajomości z agentem jest dość odważna.
Odwaga tania jest...;-)
> Przypomina mi mantrę mojej znajomej po tym jak zostawił ją facet:
> "Wszystkie chłopy to świnie" ;-)
Ale kobitka ma racje...;-)
I na dodatek:
"Wszystkie burzuje swinie sa, a im sa starsi tym sie robia glupsi..." ;-))
--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com
-
24. Data: 2004-09-29 08:53:07
Temat: Re: inwestycja dla dziecka
Od: "SP9LWH" <s...@a...pl>
Użytkownik "Kasia" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2e5f.00000333.415a693a@newsgate.onet.pl...
> rozporzadzac dopiero po przekroczeniu 20 roku zycia. Ale czy cos takiego
> jest
> mozliwe?
zapoznaj się z:
http://www.amplico.pl/junior.html
Może ci będzie odpowiadać
Mam coś takiego dla swojej córki
Wadą jest to , że składkę opłacam tylko raz w roku - nie da się częściej,
mniejszymi sumami
-
25. Data: 2004-09-29 09:54:18
Temat: Re: inwestycja dla dziecka
Od: "Tomasz Skorupa" <s...@o...na.liste>
"Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl> wrote in message
>> Przypomina mi mantrę mojej znajomej po tym jak zostawił ją facet:
>> "Wszystkie chłopy to świnie" ;-)
>
> Ale kobitka ma racje...;-)
Ciii, nie tak głośno bo się wszyscy dowiedzą :-)
Pozdrawiam,
Tomasz Skorupa
-
26. Data: 2004-10-02 11:57:44
Temat: Re: inwestycja dla dziecka
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia 29 Sep 2004 09:50:20 +0200, "Kasia" <o...@o...pl> wklepał(-a):
>Mamy natomiast inny problem. Tez zwiazany z zabezpieczeniem naszej pociechy.
>Otoz, mama mojego meza, chce naszemu malenstwu ufundowac jakas polise czy tez
>wykupic jakis fundusz inwestycyjny. Tesciowa szuka produktu w ktorym moglaby
>zbierac pieniazki dla wnuczki az ta skonczy 20 lat. Z zalozenia mialyby byc
>regularne wplaty, ale zeby tez nie bylo problemu, gdyby systuacja finansowa
>nie pozowlila dokonywac takowych. Ponadto, zeby takowy produkt nie byl zalezny
Polisy zwykle wymagają regularnych wpłat, więc lepsze będą fundusze
inwestycyjne.
>od kwesti prawnych, tzn. gdyby tesciowej sie zmarlo, to zeby nie wchodzilo to
>w sklad masy spadkowej. Idealem byloby gdyby udalo sie otworzyc rachunek w
>funduszu inwestycyjnym na nasze malenstwo, z zaznaczeniem iz bedzie mogla nim
>rozporzadzac dopiero po przekroczeniu 20 roku zycia. Ale czy cos takiego jest
>mozliwe?
Dyspozycja na wypadek śmierci złożona w TFI.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
27. Data: 2004-10-02 21:12:52
Temat: Re: inwestycja dla dziecka
Od: "Agnieszka" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cjdk1o$kn6$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "SP9LWH" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:cjcd1i$stj$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...com> napisał w wiadomości
> > news:cjc948$t84$1@inews.gazeta.pl...
> > > Przeciez to jest stary chwyt komiwojazera - pokazuje sie jeden towar i
> > > mowi
> > > ze on jest wlasciwie kiepski, ale tu, o jest lepszy specjalnie dla
> pana...
> >
> > Ależ on mi sugerował wykup jedynie ubezpieczenia życiowego, a
> inwestowanie
> > gdziekolwiek, ale nie w ubezpieczalni
>
> Widze, ze ci niezle mozg wypral...;-)
> Przeca to sie sprowadza ciagle do tego samego - namowil cie do zakupu
> swojego produktu. A jak to zrobil i jakich glupot ci nawciskal to
niewazne,
> wazne ze skutecznie bo teraz ty jestes jego "rzecznikiem" i powtarzasz ten
> marketingowy belkot jako jedynie sluszna prawde objawiona....
>
> --
> Pozdrowienia
> ---
> Slawek Kos --> s...@p...com
jezeli mial w swojej ofercie polise z funduszem i gole life casco i namawial
do kupna tego drugiego to byl uczciwym agentem. Za te pierwsze towarzystwa
placa bardzo dobrze, za drugie grosze, wiec w jego interesie byloby
sprzedanie polisy z funduszem.
A tutaj nie chodzi o pranie mozgu, trzeba tylko wziac kalkulator i policzyc.
To nie jest abrakadabra tylko matematyka i naprawde osobna ochrona i osobna
inwestycja sa bardziej oplacalne,
Agnieszka
>
>
-
28. Data: 2004-10-04 06:10:36
Temat: Re: inwestycja dla dziecka
Od: "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Agnieszka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cjn5n6$9qs$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:cjdk1o$kn6$1@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "SP9LWH" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
> > news:cjcd1i$stj$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...com> napisał w wiadomości
> > > news:cjc948$t84$1@inews.gazeta.pl...
> > > > Przeciez to jest stary chwyt komiwojazera - pokazuje sie jeden towar
i
> > > > mowi
> > > > ze on jest wlasciwie kiepski, ale tu, o jest lepszy specjalnie dla
> > pana...
> > >
> > > Ależ on mi sugerował wykup jedynie ubezpieczenia życiowego, a
> > inwestowanie
> > > gdziekolwiek, ale nie w ubezpieczalni
> >
> > Widze, ze ci niezle mozg wypral...;-)
> > Przeca to sie sprowadza ciagle do tego samego - namowil cie do zakupu
> > swojego produktu. A jak to zrobil i jakich glupot ci nawciskal to
> niewazne,
> > wazne ze skutecznie bo teraz ty jestes jego "rzecznikiem" i powtarzasz
ten
> > marketingowy belkot jako jedynie sluszna prawde objawiona....
1. Przy cytowaniu wycinaj podpisy, plisss...;-)
> jezeli mial w swojej ofercie polise z funduszem i gole life casco i
namawial
> do kupna tego drugiego to byl uczciwym agentem.
Jaaasne...
Pozwole sobie zacytowac samego siebie, bo najwyrazniej przeczytanie calego
watku ci sie nie udalo:
===
Przeciez to jest stary chwyt komiwojazera - pokazuje sie jeden towar i mowi
ze on jest wlasciwie kiepski, ale tu, o jest lepszy specjalnie dla pana...
Sprzedaz jest, prowizja jest...;-)
===
> Za te pierwsze towarzystwa
> placa bardzo dobrze, za drugie grosze, wiec w jego interesie byloby
> sprzedanie polisy z funduszem.
W jego interesie jest sprzedanie czegokolwiek od czego ma prowizje.
Lepiej sprzedac cos "taniego" niz nic.
Jesli nie sprzeda to prowizja wyniesie ZERO niezaleznie od tego jak wysoki
procent mu daje ta polisa.
> A tutaj nie chodzi o pranie mozgu, trzeba tylko wziac kalkulator i
policzyc.
> To nie jest abrakadabra tylko matematyka i naprawde osobna ochrona i
osobna
> inwestycja sa bardziej oplacalne,
No wlasnie o to mi chodzi - przedstaw te proste wyliczenienia, przecie to
nie abrakadabra...;-)
--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com