KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl> wrote:
>> Niektóre sprawdzają.
>
> http://www.krzysiekpp.prv.pl/za_seks.jpg
>
> Zebys ty widzial jak sie moja zona zbulwersowala, gdy do domu
> przyszedl wyciag i na nim widnial ten tytul przelewu ;-)

Ja nie mam żony, ale gdybym miał i gdyby przeczytała moje wyciągi -
znalazłaby tam całą masę podobnych kwiatków :) Od koleżanki za wspólną noc,
dla kolegi na prostytutkę itp.

> http://www.krzysiekpp.prv.pl/za_chomika.jpg
> A tu zamiast miejscowosci wpisalem marke samochodu ;)

Niestarannie zamaskowałeś nazwisko beneficjenta - wystaje ogonek od "y" ;)

A w temacie - to AFAIK BREwynalazki i ING faktycznie nie sprawdzają nazwy
odbiorcy - starczy że jest istniejący rachunek i kasa tam trafia. Kiedyś
przelewałem też do Millennium dla Kaczora Donalda z opisem "tantiemy za
dobranocki" i było OK :)

--
ukłony - skowi
skowi (at) gazeta pl
gg: 2539349

do góry

Użytkownik "krab" <_...@k...pl> napisał w wiadomości
news:brdhvj$b7b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ps
> cos mi sie jednak wydaje, ze nie piszesz calej prawdy - sory - ale zamiana
2
> cyfr miedzy soba nie powinna skutkowac przyjeciem zlego przelewu

Wlasnie, bo przeciez BZWBK juz od jakiegos czasu stosuje nowe formaty
numerow rachunkow...

> ps2
> wobec nieznajomosci danych sprawcy - wniosek o sciganie musisz zlozyc do
> prokuratury - nie wprost do sadu

O to, to... Jak nie wiesz kogo pozywasz, to nie miej zludzen, ze Twoj pozew
ujrzy swiatlo dzienne, zostaniesz wezwany do okreslenia strony pozwanej, jej
adresu (a przy bardziej aktywnych sadach takze zawodu) w terminie tygodnia,
potem szybki zwrocik i po sprawie. Zlozenie zawiadomienia w prokuraturze
spowoduje, ze jest spora szansa, ze klienta znajda i przynajmniej z akt
postepowania przygotowawczego bedziesz mogl sobie pozyskac adres. Przygotuj
sie jednak, ze bedziesz mial baaaardzo dluga rozmowe z policja, w kotrej
najpierw policja bedzie odmawiala przyjecia zawiadomienia, bo to nie ich
wlasciwosc (tylko innej komendy), potem bardzo dlugo bedzie Cie namawiala,
zebys sie jednak zastanowil, czy na pewno chcesz zlozyc zawiadomienie. Mojej
kolezance proba zlozenia zawiadomienia w jednej z warszawskich komend zajelo
ponad 3 godziny i w koncu odstapila, bo uznala, ze 3 godziny jej czasu sa
wiecej warte niz kasa, ktora utopila.

Pozdrawiam, Grzegorz

do góry

Użytkownik "Krzysztof " <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:brdb4o$6at$1@inews.gazeta.pl...
> Mam problem z odzyskaniem pieniędzy blednie przelanych na nieprawidłowy
> rachunek.
> Zleciłem w swoim banku (Inteligo) przelew na rachunek w BZWBK podając
dokładna
> nazwę odbiorcy (nazwa i adres firmy) oraz tytuł płatności (numer faktury i
> dokładny jej opis)
> oraz numer rachunku odbiorcy (tutaj zamieniłem miejscami dwie ostatnie
cyfry!)
> Przelew został zaksięgowany na rachunku jakiegoś innego klienta banku
BZWBK.
> Bank zaksięgował mój przelew na rachunku, który ja błędnie wpisałem
> zamieniając
> ostatnie dwie cyfry.

Bank nie ma obowiązku sprawdzania danych adresowych klienta.
Obowiązuje numer rachunku wedle prawa bankowego.
Nie pomnę który to paragraf.
Faktem jest że kiedyś kiedy była normalna obsada w bankach panie na zapleczu
księgując weryfikowały i poprawiały takie pomyłki.
Teraz już zostały zwolnione, systemy nowe, nikt tego nie sprawdza.
Dlatego ja zawsze sprawdzam 3 razy numer rachunku zanim zrobię przelew, a w
danych adresowych możesz wpisać x.
Moim zdaniem pieniędzy nie odzyskasz bez dobrej woli pomyłkowego adresata.
Bank przecież nie zapłaci za twoją pomyłkę bo niby dlaczego?

do góry

Dnia Tue, 16 Dec 2003 08:32:31 +0100, Bam napisal/a:


> Moim zdaniem pieniędzy nie odzyskasz bez dobrej woli pomyłkowego
> adresata. Bank przecież nie zapłaci za twoją pomyłkę bo niby
> dlaczego?
skontaktuj sie z osobiscie z BZWBK jesli jeszcze tego nie zrobiłes. chocby
z r...@b...pl
KL

do góry